Wiecie, że lubię się z Wami podzielić, kiedy jest mi źle i kiedy jest mi dobrze. I dziś ta druga opcja!
Młodość w naszym domu. Przyjechały /całkowicie dorosłe/ wnuczęta, przyjechała córcia. Bardzo sympatyczne pogaduchy o wszystkim: o pracy, o planach, o utrudnieniach covidowego życia. W pewnym momencie córka pokazała nam filmik. Nie mogłam sobie odmówić, żeby się nim nie podzielić. Słuchajcie i oglądajcie, i niech się cieszą Wasze oczy:
Miłego oglądania naszego wspólnego pięknego świata. Dobrej niedzieli! :))
Jak to miło jest obejrzeć prawdziwe zwierzęta, odetchnąć czasem od naczelnych (?!) w garniturach, tych drapieżnych o małym rozumku.
OdpowiedzUsuńOby druga opcja często dominowała nad pierwszą w tym roku, BBM!
Tobie też życzę drugiej opcji, Gosiu! Zawsze! :)
OdpowiedzUsuńOoo, mam komunikat, ze w moim kraju sie nie wyswietli :(((
OdpowiedzUsuńOoo! Szkoda, bo to piękny filmik z mądrym przesłaniem. Przykro mi, że nie mogłaś go obejrzeć . :( Podwójnie życzę przyjemnej niedzieli.:)
UsuńPiękny dzień miałaś, cudowny film , inny świat, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, Uleńko. Inny świat- kolorowy i przebogaty! Jaka szkoda, że ludzie nie czują się współbraćmi świata przyrody.Ale takie obrazy przemawiają do duszy. Może to ten dobry sygnał dla nas wszystkich?...
UsuńPozdrawiam.
Cieszę się Twoją radością Matyldo. W tych prawie z każdej strony smutnych, czasach zaświeciło Ci słońce..... wszystkim nam to jest potrzebne. Ile to znaczy rodzina !!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Donko! Niewiele jest teraz okruchów radości i dlatego są tak cenne!
UsuńŚwietne, takie w duchu "Króla Lwa"
OdpowiedzUsuńMy dziś do syna jedziemy i tez trochę radości zaliczymy:-)
Podobno melodia jest z Pocahontas, więc miałaś świetne skojarzenia. /Krola Lwa oglądałam, Pocahontas nie./
OdpowiedzUsuńSuper, że będziesz też miała rodzinny dzień!
Miłego spotkania! Szczęśliwego dnia! :))
Piękne chwile, piękny film!
OdpowiedzUsuńDobrej niedzieli i całego tygodnia Ci życzę!
Cieszę się, że Ci się podobał! Wszystkiego, co najlepsze dla Ciebie, Fuscilko!:)) Dzisiaj, jutro, zawsze! :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajniste tylko jeszcze znaleźć świat który do tego pasuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To nasz świat, który odchodzi, bo o niego nie dbamy, bo go niszczymy.
OdpowiedzUsuńPora to zobaczyć. Pora zatęsknić za ginącym światem... tylko czy zdążymy? Czy damy radę go uratować ?...
Pozdrawiam.
Piękne i wzruszające :) Matyldo, kilka razy widziałam u wnuczki teledysk Michaela Jacksona o podobnej wymowie, tak poruszający, że nigdy nie zapomnę. Oczywiście tytułu utworu nie pamiętam ;(
OdpowiedzUsuńUściski :)
Bo człowiek zachwyca się barwami świata i jednocześnie rozpacza nad jego powolnym umieraniem...
UsuńNajlepszego, Aniu!
Niestety, ale ... ciągle liczę na opamiętanie, bez tego nie dałoby się żyć... Buziaki!
OdpowiedzUsuń😘😘😘
Usuń