25 gru 2018

Wystarczyło zmienić

Miałam nie prezentować swojej choinki, bo po przywaleniu jej ogromną ilością niebieskich światełek /a zmniejszyć się nie dało!/, wyglądała jak kupka nieszczęścia.
A wystarczyło zmienić światełka i - proszę: całkiem przystojna choineczka!
 Święta jeszcze trwają a więc- wesołych Świąt nadal! :))

22 gru 2018

Naj! Naj!

/Choineczka dzięki życzliwości Skarlet- dziękuję!/

Kochani! 
Jest taki jeden dzień w roku, kiedy głos się łamie przy składaniu życzeń, kiedy ból łagodnieje i nawet zadawnione urazy i pretensje jakby przygasają.
Niech te Święta tchną w nas nową  nadzieję, odbudują wiarę w mądrość i miłość, niech przywrócą tamtą prawdziwą  solidarność, niech nas zjednoczą w dążeniu do normalnego życia. 
Spokojnych, dobrych, rodzinnych Świąt nam wszystkim! :)

19 gru 2018

A jednak czarne jest czarne, proszę pana!

Pierwszy problem, to jak właściwie zwracać się do Dudy? Panie prezydencie nie przejdzie mi przez gardło, panie Duda- jakby mało kulturalnie. Chyba opcja 'proszę pana' może być optymalna...

Przyznam, że słowo "anarchia"- skierowane do  sędziów SN- rozsierdziło mnie jak mało co. NO, SZCZYT WSZYSTKIEGO !!! 
Podpisuje bezmyślnie wszystko, co mu na biurko położą, siódmą z kolei poprawkę do poprawki, z zamkniętymi oczami akceptuje, co mu prezes pan kazali a potem ma pretensje do garbatego, że ma proste dzieci!! Sam z siebie ...pip, pip, pip...  robi- na własne życzenie! Żeby tak chwilę chociaż pomyślał, to z pewnością by zrozumiał, że wystarczyłoby trzymać się litery prawa, KONSTYTUCJI, KONSTYTUCJI proszę pana,  by teraz nie świecić oczami i własnych win nie przerzucać na cudze barki. 

Bo wie pan co, proszę pana? Pański prezes tak naprawdę wcale się nie przejęzyczył, on chyba rzeczywiście uważa, że coś jest czarne lub białe wyłącznie zgodnie z jego decyzję i nie ma znaczenia, że białe jest to, co wczoraj jeszcze uznawał za czarne lub odwrotnie.  A pan w to naiwnie uwierzył i teraz tonie we frustracjach wszelakich. I po co to panu było?!...
--------------------------------------------------
Jakikolwiek przekaz wypływa z tamtej strony: obelga, oskarżenie, zarzut, insynuacja to faktycznie dotyczy ona ich samych, jakby o sobie mówili.  To jest tak czytelne, że aż boli: nieprawość i niesprawiedliwość!
I ludzie jeszcze nadal im wierzą?!... :(((

15 gru 2018

Gdyby

Gdyby kogoś interesowały moje uwagi na temat internetowego spektaklu Krystyny Jandy, to zapraszam:

http://babciabezmohera.blox.pl/html 

Notka dzisiejsza, zatytułowana - Wykrakałam.

13 gru 2018

POSTANOWIŁAM POWIELIĆ.

 Przykro mi, że tekst może być mało czytelny /mała czcionka/, ale postanowiłam powielić ze swojego drugiego bloga. Zadziałało pewnie trochę moje wygodnictwo a jednocześnie szacunek dla upływającego czasu. Informacja wydała mi się na tyle ważna, iż uznałam, że nie tylko warto ale i trzeba. 

Pozdrawiam wszystkich zaglądających tu celowo lub przez przypadek! ;))

 
TheMuBa czyli moja prywatna bezpłatna reklama
 
Przepraszam, że dopiero teraz, ale właściwie niemal do końca nie wiedziałam, czy coś z tego wyjdzie- zresztą nadal na 100% pewna nie jestem, choć mam już bilet.
Informację, że istnieje coś takiego jak internetowy blok kulturowy, dostałam od Ikroopki. Dziękuję, Ikroopko! Monodram Jandy "Ucho, gardło, nóż" grany był w teatrze od dłuższego czasu i bardzo chciałam go zobaczyć, ale - jak to w życiu- nie zawsze się ma to, co się chce, toteż gdy się dowiedziałam, że można będzie obejrzeć ten spektakl w internecie, bardzo pilnowałam terminu. Ostatecznie przy pomocy syna wczoraj bilet został zakupiony /uczciwie się przyznaję, że to syn kupił bilet, bo ja do wszelkich operacji internetowych nadal, niestety, podchodzę jak pies do jeża, choć wydaje mi się, że już powinnam dawać  sobie radę!;(/.
Żeby nie przedłużać: monodram jutro o 19.30. WYŁĄCZNIE DLA WIDZÓW DOROSŁYCH! Bilet- 25 zł, przy czym jeśli obejrzy 3-osobowa rodzina, to koszt robi się bardzo niewielki. Kojarzy mi się to z symbolicznie opłacanym wcześniejszym teatrem TV, choć zakres dużo szerszy- zresztą można sprawdzić samemu:
https://themuba.com/repertuar#/
Nie wiem, czy moja reklama będzie skuteczna, w każdym razie jeśli uda mi się zachęcić choć jedną osobę- będę szczęśliwa! Ja obejrzę na pewno- o ile nagle nie wyłączą prądu, nie nawali komputer, nie przejdzie trąba powietrzna lub nie zdarzy się jakaś inna kompletnie niewyobrażalna przeszkoda. A o swoich wrażeniach- później.