30 lip 2019

Nie będzie miodu akacjowego...

Rosło sobie drzewo akacjowe. Kwitło. Zapach roznosił się po całej uliczce. Pszczoły uwijały się między kwiatami  a nastolatki wróżyły z listków: kocha...lubi... szanuje... nie chce...

Nie ma już tej wielkiej akacji. Drzewo poszło pod nóż. Dlaczego? Nie wiem. Wyglądało na całkiem zdrowe i zdrowe chyba było...
Nasza władza nie ma w zwyczaju tłumaczyć swoich decyzji... :(




Z gałęziami szybko się uwinęli. Został tylko jasny pniak i trochę trocin...


Żal!
A nie lepiej byłoby oczyścić połamane przez wiatry gałęzie?...




Płaczę nad każdym wyciętym drzewem i nie rozumiem tego mordu na zieleni. Chyba już nie zrozumiem... :((

27 lip 2019

Zawieszona między światami


Zainspirowana przez @Old Lady sprawdziłam, co w kalendarzu na dzień dzisiejszy jest przewidziane: imieniny, nietypowe święta...

Najpierw przyszło mi do głowy, że kiedy rodziły się moje dzieci, to o imionach- Nowellon, Stoisław, Lilioza czy Wszebor - nigdy nie słyszałam, zresztą nie słyszałam do dziś!
Może to i lepiej, bo jeszcze by mi/nam przyszło do głowy nadać dziecku nietypowe imię i klęłoby mnie/nas ono do dziś! ;)

A potem spojrzałam na święto- Dzień Samotnych.
I pomyślałam, że w gruncie rzeczy każdy z nas, niezależnie od tego, jak wielką liczbą  przyjaciół jest otoczony i jak bardzo prospołeczną jest osobą, to tak naprawdę zawsze jest sam, bo nikt nie ma dostępu do jego myśli, nastroju, uczuć. I nawet, jeśli je okazuje, to istota jego "JA" pozostaje niezgłębiona...
Może to tanie filozofowanie, ale tak mi się właśnie pomyślało.
------------------------------------------------------------------  

Kartka z kalendarza na dziś

208 dzień roku
30 tydzień roku
2019
27
Sobota
Przysłowie na dziś:
„Gdy w lipcu słońce dopieka, burza niedaleka”

Słońce

Brzask o 04:05
Wsch. Sł. o 04:48
Zenit o 12:42
Zach. Sł. o 20:36
Zmierzch o 21:19

Księżyc

Wsch. Księżyca o 0:35

Zach. Księżyca o 16:02
Nietypowe święta:
Dzień Samotnych
Cytat dnia:
„Jest na świecie je­den zawód, jed­no je­dyne po­wołanie – być dob­rym dla dru­giego człowieka.” -  Maria Dąbrowska 
---------------------------------------------------------------
                          /wzięte z Kalendarza świąt nietypowych Kalbi.pl/
 
I zaczęłam się zastanawiać, jak to jest ze mną.
Niby wszystko jest jak malowanie a jednak... Nie przynależę tak naprawdę do żadnego ze światów. Jestem stara, ale nie chcę  się dać zamknąć między starymi, bo mentalnie wcale się stara nie czuję.
Ale i do młodych mi daleko- nie rozumiem ich świata, gubię się w ich sposobie porozumiewania, mam świadomość, że do niczego nie jestem im potrzebna, czyli- jak w tytule notki- mam poczucie zawieszenia między,  poczucie braku przynależności ...
 
Tym samym- mogę świętować!!! Dziś jest mój dzień!!! ;) 

25 lip 2019

Mam szczęście

Mam szczęście do dwojga damskich imion- Elżbiety i Anny. To nie tak, że nie miałam, bądź nie mam, przyjaznych dusz wśród innych imion- też są, ale do Elżbiet i Ann jest mi jakby najbliżej. 
Jutro imieniny Anny. Kochane moje dziewczyny!
Zdrówka, zdrówka i raz jeszcze zdrówka!
I radości w każdym dniu: czasem wielkich, oszałamiających, czasem takich malutkich, skromnie przycupniętych w kąciku. Życzę Wam optymizmu i wiary w to, że każdy dzień może przynieść zadowolenie. Bądźcie szczęśliwe! ZAWSZE!!! :)))


23 lip 2019

Czy na pewno TYLKO niedbalstwo?...

Pojechaliśmy do stolicy na zakupy. Mąż myślał o nowej kurtce. Okazało się, że na to nieco za wcześnie, za to ja wypatrzyłam spodnie po bardzo atrakcyjnej cenie.
Cena ceną, ale przymierzyć trzeba. Stanęłam grzecznie w kolejce do przymierzalni. Jedno ze stanowisk się zwolniło, wyszła jakaś kobieta, zostawiając niezasuniętą kotarę. 
- Wejść? Nie wchodzić? Może za chwilę wróci?...- na stołeczku przy lustrze została sterta skotłowanych ubrań.
O, święta naiwności! 
Ta pani wcale nie miała zamiaru wracać. Ona jest potencjalną  klientką- przez wielkie K- i nie będzie po sobie sprzątać! Od tego jest personel sklepu!!
To był w czystej formie wyraz pogardy!
Gdy przełożyłam sobie z polskiego na nasze scenkę, której niechcący byłam świadkiem, moje poczucie zdziwienia przerodziło się w przykrość, zabarwioną wstydem, choć nie ja się tak obrzydliwie zachowałam. Byłam jedynie świadkiem okazania totalnego lekceważenia drugiemu człowiekowi, ciężko pracującemu człowiekowi!

Jak można wymagać dla siebie szacunku, nie okazując go komuś innemu?  Jak ma być miło i dobrze, gdy nawzajem tak właśnie się traktujemy?
-----------------
A spodnie kupiłam, były dobre. ;)

21 lip 2019

Z blogowego podwórka

Pozwolę sobie dziś na blogerską prywatę.
@Kobieta w barwach jesieni założyła nowego bloga. Jeśli ktoś z jej czytelników zagląda również do mnie, to podaję ten jej nowy adres:
https://jajesienna.blogspot.com/
I oczywiście w jej imieniu zapraszam. :))
------------------------------------------------------------------------------------

A teraz sprawa dużo poważniejsza- kraj nam wyraźnie brązowieje. Dzieją się rzeczy złe i bardzo złe. Różne organizacje pozarządowe usiłują się temu przeciwstawić.
Jeśli kogoś temat zainteresuje, proszę otworzyć stronę Akcjademokracja, bądź podany niżej link. Jeśli nie chcemy faszyzacji kraju, coś jednak musimy robić, nie możemy opuszczać rąk- zło coraz bardziej się rozlewa.

https://dzialaj.akcjademokracja.pl/surveys/wlepki-LGBT-zamow?utm_source=akcja&utm_medium=email&utm_campaign=blast2019-07-20

20 lip 2019

Więc jednak osobno.

Ostatni czas był wyjątkowo napięty.

Na marginesie:
Ostatnio jest zwyczaj typowania słowa roku, czyli tego najbardziej popularnego, najczęściej używanego itd. Wrzucam swoją  propozycję czyli EMOCJE i WARTOŚCI. Oba obecnie tak mocno sklejone z polityką, że bez niej chyba by samodzielnie nie istniały.  I oba równie irytujące. EMOCJE, bo jakby były najważniejsze i wykluczały myślenie a WARTOŚCI-  bo stały się tak zakłamanymi wycieruchami, że przestały znaczyć to, co zawsze znaczyć powinny. - Koniec dygresji-

Tak więc- do rzeczy!
Politycy opozycji nie dogadali się niestety, by jednym frontem ruszyć do walki o wyborczą wygraną. Obecnie są trzy opozycyjne grupy: Koalicja Obywatelska, lewica i PSL /nie wiem, czy lewica przyjęła już wspólną nazwę, bo dołączyli Biedroń i Zandberg a chyba jeszcze nie do końca są dogadani co do typu połączenia/.
Nie wyszedł wspólny front opozycji- trudno, ale zwykła przyzwoitość a przede wszystkim dobro kraju nakazywałyby szanować niedawnych w końcu koalicjantów i nie pluć im na buty a - niestety- bywa z tym różnie. :(((
Informacja, że osobno a nie razem spowodowała nastrój przygnębienia, zniechęcenia, opuszczenia rąk, przekonania - "PiS i tak wygra!"
To BARDZO GROŹNE myślenie!

Na "Soku z buraka" chwyciłam piękny tekst. Nie udało mi się tego skopiować, więc przepisałam. Cytuję:

Październikowa
@ Pazdziernikowa

I tak będą głosowali na PiS
I tak ich nie przekonamy
I tak przegramy
Nie ma sensu
Ble ble ble ble ble ble...

Ogarnijcie się!
Uprawnionych do głosowania 29 mln 994 623
Na PiS głosowało 6 mln 192 780
Na PiS nie głosowało 23 mln 801 843 !
Czy Wy jesteście normalni?

Od siebie dodam, że jeżeli emocje mają odgrywać pozytywną rolę w polityce, to naszą emocją niech będzie ZŁOŚĆ: za rzesze sfrustrowanych dzieci szukających dla siebie szkół, za poniżanych i upokarzanych nauczycieli, lekarzy i sędziów, za przepracowane pielęgniarki, za chorych ludzi szukających dla siebie leków, za drożyznę w sklepach, za dewastację lasów, za niszczenie kultury i pozycji Polski w świecie, za butę i arogancję niszczycieli, za...
Właściwie można by kilka notek zapełnić wyliczankami pisowskiego zła, może trzeba przypominać, bo jak dotąd zbyt szybko wszystko się przedawnia i całe zło zostaje zapomniane.
Nie pozwólmy na to!!!
 

 

15 lip 2019

19 : 34

Może to w Polskę też jakoś bije, ale przyznaję, że szacunek UE dla wartości i pokazanie, że ci, którzy tymi wartościami pomiatają, muszą się liczyć z konsekwencjami, budzi moje uznanie!
I co, kochani!
Pani premier nie miała zachwyconej miny, czemu się trudno dziwić. Wynik głosowania- przy jej jedynej kandydaturze- był jeszcze gorszy niż poprzednio. Nie będę fałszywie współczuć! 
JEJ SIĘ TO PO PROSTU NALEŻAŁO !!! ;)))

---------------------------------------------------------------------
Nadzieja obudziła się na nowo!  :))) 

 

14 lip 2019

Razem czy osobno?

Przestałam się podniecać zagrywkami ludowców. Dołączą- dobrze, nie dołączą- trudno! Końca świata z tego tytułu nie będzie. 
Nie mogłam odnaleźć starego mema / chyba nie kontaktuje mi dysk zewnętrzny/, podsumowującego chłopską  mentalność: -Kto wygra wybory? - Nasz koalicjant!
Wydawało mi się, że PiS tak już się przeczołgał po ludowcach, że na wieki wieków odechce im się uśmiechać do każdego, kto więcej zaoferuje, ale - niestety- tamten memowy dialog chyba nadal aktualny... :((
------------------------------------------------------
Ale- z ludowcami czy bez nich:
                   MUSIMY ODRZUCIĆ WIELKĄ OFENSYWĘ ZŁA!!
 

8 lip 2019

Musimy odrzucić!!!

No, słucham ci ja, panie dziejku, słucham i własnym uszom nie wierzę- taka bezkompromisowa samokrytyka w ustach naszego najzwyklejszego a najważniejszego posła... niebywałe!!
A cóż takiego powiedział?
Zapisałam dosłownie, więc cytuję:
MUSIMY ODRZUCIĆ WIELKĄ OFENSYWĘ ZŁA!

Chyba należałoby przyznać prezesowi jakiś tytuł "twórca roku" czy coś w tym stylu, bo rzadko się zdarza tak trafna autodiagnoza dotychczasowych rządów. 
W każdym razie ja to wezwanie z wdzięcznością przyjmuję jako moje osobiste hasło blogowe- aż do wyborów, żeby w każdej notce /czy na temat, czy nie/ sukcesywnie przypominało, z jakim szkodnictwem politycznym mieliśmy do czynienia przez ostatnie cztery lata!

                 MUSIMY ODRZUCIĆ WIELKĄ OFENSYWĘ ZŁA!!
-------------------------------------------------------------
A tak się broniłam przed ponownym zanurzeniem się w politycznym życiu kraju... No, nie da się! Po prostu się nie da!! :((
 
 

4 lip 2019

Koniec leniuchowania!

Obniżenie się temperatury sprawiło, że wróciłam do żywych i wzięłam się za robotę. Na pierwszy ogień poszły chwasty na rabatce i przyznam, że wieczorne pielenie sprawiło mi nawet pewną przyjemność.
Dziś - sterta rzeczy do prasowania, która narastała od dłuższego czasu. Żeby prasować w temperaturze sporo ponad trzydzieści, gdy krople potu mogą skapywać na żelazko, trzeba być masochistką. Nie jestem, więc góra rzeczy do prasowania sukcesywnie się powiększała. Dziś dałam jej radę!
No i cierpliwie dłubię kanwę do dywanika, którą spaprałam w niemiłosierny sposób, ale to domaga się odrębnego wpisu. W każdym razie zawzięłam się i karmię się złudzeniami, że wszystko uda mi się naprawić. Zobaczymy. Jeszcze się nie poddaję. ;)

Polityka przepływa mi między uszami, bez większego zaangażowania z mojej strony. I wcale mi nie jest źle z tego powodu. Czytam, słucham, jestem na bieżąco i mam swoje rozeznanie, tyle że podchodzę do wszystkiego z pewnym chłodem. 
Wychodzę z założenia, że na emocje czasu będzie ho, ho i jeszcze trochę, na pewno zdążę się uaktywnić i zaangażować. 
-------------------------------------------
Dziś Amerykanie świętują.
Jak widzę tę ichnią przekupę całą w zieleni, to zaczynam myśleć, że nie tylko u nas pełno dziwadeł blisko władzy... ;(