A cóż takiego powiedział?
Zapisałam dosłownie, więc cytuję:
MUSIMY ODRZUCIĆ WIELKĄ OFENSYWĘ ZŁA!
Chyba należałoby przyznać prezesowi jakiś tytuł "twórca roku" czy coś w tym stylu, bo rzadko się zdarza tak trafna autodiagnoza dotychczasowych rządów.
W każdym razie ja to wezwanie z wdzięcznością przyjmuję jako moje osobiste hasło blogowe- aż do wyborów, żeby w każdej notce /czy na temat, czy nie/ sukcesywnie przypominało, z jakim szkodnictwem politycznym mieliśmy do czynienia przez ostatnie cztery lata!
A tak się broniłam przed ponownym zanurzeniem się w politycznym życiu kraju... No, nie da się! Po prostu się nie da!! :((
Zgadzam się z posłem, też jestem za ;))
OdpowiedzUsuń;
;
To jesteśmy we dwie.;))
UsuńStaram się juz nie wgłebiać ale zgadzam się z Elizą.
OdpowiedzUsuńJest nas już trzy! ;))
UsuńJa też jestem za :)
UsuńI już jest silna grupa! ;))
UsuńZe szkodnictwem politycznym nie: mieliśmy... ciągle mamy do czynienia i to nadal eskaluje!
OdpowiedzUsuńCo do Prezesa - nadano mu już tyle różnych tytułów (bądź też sam sobie niektóre przywłaszczył), że ten jeden więcej ani go nie odmieni, ani nie zrobi na nim wrażenia.
A Ty, Droga BBM, przygotuj się na dalsze rządy TEJ zmiany, cobyś w październiku nie przypłaciła wyborów zawałem. Nasze pobożne życzenia nie wystarczą do zmiany rządzących, a wszystko wskazuje na to, że opozycja już totalnie się zaplątała. Nawet afer i przekrętów πsowskich nie potrafią na jotę nagłośnić i roztrąbić, tak by πsiakom poszło w pięty! A niech to...
To wszystko prawda.
UsuńTylko nie chodzi o nasze pobożne życzenia a o pełną mobilizację i uruchamianie tych niezdecydowanych. Jeśli wyborcy się nie uaktywnią, to opozycyjni politycy też nam niczego nie załatwią. Ja wiem, że to sprzężenie zwrotne:opozycja rozpala wiarę, że można a wyborcy napędzają opozycję do wzmożonej aktywności. Proponuję nie oglądać się na to, czy partie opozycyjne się dogadają, czy nie- róbmy swoje.
Przegrana do PE przygotowała mnie na ponurą niespodziankę, ale jak powiadają: póki życia, póty nadziei! Pozdrawiam Cię, Gosiu. :)
Powiem szczerze, że gdy patrze na opozycje i stękanie Schetyny, tudzież niezdecydowanie Kosiniaka,to marnie to wszystko widzę...
OdpowiedzUsuńBył czas, gdy patrzyłam na Kosiniaka z pewną sympatią. Już nie patrzę!
UsuńAle cały czas staram się nie zatracić nadziei i nie siać defetyzmu, bo w końcu różne rzeczy się już u nas zdarzały, więc kto wie- a może?...
Pamiętasz Stana Tymińskiego? Jak niewiele brakowało, by oświecony suweren zrobił go prezydentem??... Pełna mobilizacja i do katastrofy nie doszło. To może i teraz zdobędziemy się na propaństwowy zryw?...
Sek w tym, że kolejne darowizny zamykają ludziom oczy!
UsuńJa cały czas czepiam się tego, że zło /szkoły, lekarstwa, drożyzna etc/ dotyka przecież też wyborców PiS-u, więc może któraś kolejna kropla przeleje dzban?...
UsuńMiałam wrażenie, że lustro prezessimusowi postawili przed oczami, bo wszystko co mówił odnosiło się do niego i jego popleczników. Przeciwko ofensywie zła jestem bezustannie i nie przestanę. Nie mam zamiaru w następnym wcieleniu płacić za zaprzestanie ;)
OdpowiedzUsuńJednak co do wyniku wyborów - nie liczę na wygraną. Mam tylko nadzieję, że ci "oni" udławią się szybko tym co narobili, na "pińcet" i inne zabraknie wtedy dotychczasowy zwolennik zmieni front i odbędą się wcześniejsze wybory. Tylko jak tę ruinę pozostawioną przez "onych" odbudować?
Celna uwaga z tym lustrem, Aniu. Też mam wrażenie, że to co niby przypisywał opozycji, w całej rozciągłości dotyczyło działań jego partii, że mówił o własnym szkodnictwie.
OdpowiedzUsuńNa wynik wyborów niewątpliwie patrzysz realistycznie. Ja też nie mam nadziei na wielką wygraną opozycji, ale trochę liczę na wielkie wkurzenie ludzi- zdrowie, oświata... po co wymieniać, niemal w każdej dziedzinie jest bagno i 500+ tego chyba jednak nie wyrówna...
A ruinę po "onych" powoli odbudujemy.
Mąż w przychodni słyszał jak jedna pani drugiej pani mówiła, że córka nie musi pracować, siedzi w domu z dziećmi i nareszcie jest dobrze, żeby tylko przez te 'tefałeny" się nie popsuło. Takich jest bardzo dużo, za kasę sprzedadzą nie tylko teściową ale i własną matkę :(((
UsuńUbolewam nad tym, jak nasze polskie brzydkie cechy powyłaziły do wierzchu... :(
UsuńPrzed wyborami będzie film Vegi. Może też jakąś cegiełkę1 dorzuci. Nie mam nadziei, że dobrą zmianę wyborcy wymiotą, ale może przynajmniej nie będą mieli większości.
OdpowiedzUsuńMiało być: Nie mam nadziei, że dobrą zmianę wyborcy wymiotą, ale może przynajmniej zwolennicy PiS-u nie będą mieli większości.
OdpowiedzUsuńZ tymi filmami różnie bywa... Demaskatorskie książki się ukazały- o szalonym Antku, o kombinacjach Matousza... i co? I nic!! Ichni elektorat jest impregnowany na te wieści, żeby nie wiem jak były udokumentowane. Jedyna pozytywna opcja, że ruszą do wyborów ci, którzy z zasady nie chodzą.
UsuńOd czasu do czasu rządzącym udaje się powiedzieć prawdę, szkoda tylko, że to się nie przekłada na działanie. :)
OdpowiedzUsuńNie bardzo wiem, o jakiej prawdzie mówisz... zaintrygowałeś mnie! ;(
Usuńdobrze mały powiedział, tylko od razu pojawia się pytanie "i kto to mówi?", skoro sam to zło tworzy...
OdpowiedzUsuńujął mnie jeszcze tą "wyspą wolności" na której, jak wiemy w centralnym punkcie stoi WOLNOstojący budynek kościoła...
p.jzns :)...
No cały szkopuł w tym, że to zło tworzy bez najmniejszych zahamowań. Ostatnia jego deklaracja to, że będzie ŁĄCZYŁ NARÓD!!! Koń by się uśmiał!! :((
Usuń"Twórca roku"? Chyba kłamca roku. Może zacząć nazywać rzeczy po imieniu? A co do książek, to skoro film o pedofilach nie dał rady zatrzęść tą zakłamaną IV Rzeczpospolitą, to nic już nie da rady. No chyba, że im się ZUPEŁNIE kasa skończy.
OdpowiedzUsuńOni mają tak ą wprawę w odwracaniu kota ogonem, że nawet jak w kasie będą pustki, to winę za to zwalą na kogo innego! ;(
OdpowiedzUsuń