19 maj 2019

Byłam!!

Baterie znowu podładowane- byłam na marszu "Polska w Europie"! 
Zapowiadało się zgoła nieciekawie, bo pogoda mocno palcem groziła. Rano przeszła burza- co prawda krótka i niegroźna- ale jednak. Oczywiście  padało, ale to pikuś w porównaniu z drugą  stroną  podwarszawskich miejscowości, gdzie było wręcz oberwanie chmury. 
Nie miałam najmniejszych wątpliwości, że pojadę- niezależnie od pogody. I pojechałam.


Warszawa witała pięknymi rozlewiskami i trzeba było okrążyć  solidnej wielkości kałużę, żeby w ogóle dostać się do metra.


Z marszu tylko drobne migawki, bo w gruncie rzeczy wszystkie marsze są dość podobne. Starałam się robić takie zdjęcia, które czymś mnie zafrapowały. Tutaj jeszcze ścisk, bo tzw. wąskie gardło przed dojściem do Marszałkowskiej. Na Marszałkowskiej wyraźnie się rozluźniło.


Wzruszyła mnie para dwojga starych ludzi. Plecak mężczyzny sugerował, że niekoniecznie byli mieszkańcami Warszawy... Niesamowite zupełnie! Obwołałbym ich królową i królem tego marszu.  Zasługiwali na to!

Po bokach Marszałkowskiej w kilku miejscach rodzaj "stacji"  przypominających "osiągnięcia" PiS-u:
Prezes wyciągający z worka garście pieniędzy i rzucający je w tłum.


Tak się zajęłam robieniem zdjęć, że tylko dzięki H. zdobyłam jeden banknot na pamiątkę.





Wartość płatnicza i numizmatyczna- żadna, ale pamiątka z marszu- kapitalna! ;))

Co tam jeszcze było?


Naturalnie dwie wieże prezesa, stoisko Szydłowej, której "się  po prostu należało"...




... obok Zalewska z nieodłącznym powalającym uśmiechem...
Morawiecki z miską ryżu...


Może coś pominęłam, może nie takiej kolejności- nieważne! 
Dla mnie czymś na pograniczu nieprawdopodobieństwa było przypadkowe spotkanie starszej pani z wnuczką- mieszkanki mojej niewielkiej mieścinki. W takim niebywałym tłumie, bez umawiania- niesamowite!!! W drodze do domu, na przystanku autobusowym, spotkałam drugą  znajomą- też była na marszu. 
To bardzo budujące wiedzieć, że jest nas więcej. Wszędzie!! :)) 
-------------------------------------------------------------

Na koniec relacji przemówienie Tuska- na telebimie całkiem dobrze było widać, lepiej niż na scenie.



To ogromnie ważne wybory. Nie zlekceważmy ich!
 

18 komentarzy:

  1. To jest smieszne, ale w sumie smutne. Grunt, ze ludzie nie tracą poczucia humoru. I ze jest duzo takich naprawde myslacych. Banknot przecudny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda- ludzie nie tracą poczucia humoru, tyle że taki trochę wisielczy humor! :((
      A banknot? Podejrzewam, że poszedłby w każdym sklepie- z pełną świadomością, czym klient płaci. ;)))

      Usuń
  2. Twoja relacja podnosi na duchu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej na jakiś czas. Czy będzie się czym cieszyć, sprawdzimy w niedzielę...

      Usuń
  3. Piekna relacja, nie widziałam wcześniej takich fotek z WIELKIMI naszego kraju, banknot super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na każdym marszu jakieś żarty z władzy się trafiają.

      Usuń
  4. Mam nadzieję, że jak zwykle, mój duszek dobrze Ci kibicował i zanadto nie naderwał kieszonki! :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duszek mi mało kieszonki nie oberwał całkowicie, tak się rozpychał! Dawno go na marszu nie było, więc chciał się nacieszyć! ;)))

      Usuń
  5. Ciekawe ilu naszym członkom rządu uda się uciec do Brukseli po wyborach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przypuszczam, że- niestety- większej ilości, niż byśmy chcieli! :((

      Usuń
  6. Dziękuję za relację i zdjęcia. Niestety nie byłam, choć to tylko niecałe 150 km, ale z powodu zdrowotno-niesprawnościowego nie dałam rady. Na wyborach oczywiście będę, syn zapewnił mnie, że zawiezie mnie pod same drzwi komisji i pomoże wtarabanić się tam po schodach. Mam nadzieję, że damy kopa w d... tym szkodnikom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję.
      Usiłowałam znaleźć Twojego bloga, ale nick nigdzie mnie nie zaprowadził. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie! :))

      Usuń
  7. Najważniejsza jest zgoda moim zdaniem skromnym, czyli odnalezienie płaszczyzny, na której wreszcie możemy się łączyć - na razie udawało się świetnie dzielić nie tylko naród ale i rodziny. Liczę na otwarcie oczu tych, którzy nagle zrozumieli, że pedofilia w KK to nie wymysł, tylko okrutna prawda. Na tych - którzy na srebrne wieże się jeszcze nie dali "złapać" lecz premierowe działki od KK za nieduże pieniądze nabyte a teraz warte 70 mln ruszą ich wreszcie. Na tych, którzy włączą szare komórki i przestaną dawać wiarę kurskim wiadomościom... itp., itd.
    Banknot super. Bank-knot :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały problem w tym, że społeczeństwo ostro w d... musi dostać, żeby oprzytomniało a na razie tylko pieniądz z góry leci. I co z tego, że drogo nam przyjdzie za te darowizny zapłacić?!...Czasami chce mi się wyć!! :((

      Usuń
  8. Fajnie oddałaś klimat tego demonstrowania!

    OdpowiedzUsuń
  9. Z przyjemnością obejrzałam fotorelację. :) Duszki opowiedziały co nieco, ale to nie to samo, co zobaczyć ;) Banknot świetny.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też Cię serdecznie pozdrawiam, Skarlet i cieszę się, że fotorelacja Ci się podobała. :)

      Usuń