30 lip 2020
Jaki by tu tytuł?...
Przyznam, że powietrze ze mnie zeszło i przestałam się zagłębiać w życie polityczne kraju. No, nie tak, że nic mnie nie obchodzi, bo obchodzi nadal, ale już nie budzi takich wściekłych emocji.
Nadal wkurza mnie tylko pojęcie "gry polityczne", bo to tak, jakby nasza klasa panująca zabawiała się między sobą, usiłując układać nam nasze życie. Gra o życie?... Jesteśmy drobnymi pionkami, które w dowolnym momencie jednym ruchem ręki można zrzucić z szachownicy?!... Wcale mi się to nie podoba, ale tak suweren wybrał, to tak będzie miał!
Miłego weekendu!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Matyldo, nie wszyscy chcieli ale wszyscy mają. Staram się jak najmniej oglądać tv myśleć co by było gdyby ... Uściski! anka
OdpowiedzUsuńI za jaką cenę!!! Korona znowu w natarciu...Ale cóż, trzeba się przyglądać i w odpowiednim momencie znowu się uaktywnić, bo co mam pozostało?! Całuski.
UsuńObawiam się że jakiś admirator pana D. może się ująć i zadenuncjować Cię do pana Zero za poniżanie "Najwyższego Majestatu" myślą, słowem i. ...rysunkiem.
OdpowiedzUsuńNie strasz, nie strasz, bo ... to nic strasznego. :)
UsuńWidze muchę czytam słowa i wcale mi się to nie kojarzy z najwyższym majestatem.Nawet wśród much
UsuńCo jak co ale ale to do Ciebie może mieć jakiś "najwyższy admirator"pretensje ...za skojarzenia
Jak w tym dowcipie o dwóch jadących w przedziale pociągu kolejowym dwóch żydach powiadających "a ten cesarz to idiota a ten cesarz to głupek i dupek"itp
Na to z sąsiedniego przedziału wychodzi żandarm i ich aresztuje.
Oni na to Za co panie władzo ? My mówiliśmy o cesarzu Rosji
On im na to
Dobra dobra ale ja lepiej wiem który to z cesarzy jest idiotą a do tego głupkiem i dupkiem.
Widzisz wiec Wieki mijają a zawsze się urodzi jakiś żandarm któremu się kojarzy "prawidłowo"
Ano tak to jest . A dowcipy zawsze aktualne!
UsuńJEJ SKARGA
OdpowiedzUsuń[Autora, niestety, nie odnalazłem]
Wy mię zwiecie wzgardliwie "pewną częścią ciała"?
Kto me imię wymówi - ten nieprzyzwoity?
Na tronie faraonów jam już królowała!
Jam siedziła w rydwanie złotym Afrodyty!
Wieki mijały, dawne bóstwa umierały...
Zgasła Grecji, Rzymu legenda promienna...
Ja przetrwałam: tak miękka, a twardsza od skały,
Przetrwałam całe dzieje ludzkości - niezmienna.
Czy to królewski pałac, czy kmiecia chałupa,
Jam jest na każdym miejscu, chociaż pogardzana...
Rymują mnie poeci pięknie - do biskupa!
Śród możnych świata tego - jam pierwsza sadzana.
Czy Sejm, czy pyszny Senat, czy Ministrów Rada,
Choć buzia często gada - lecz kto na czym siada?
Zawiść przeto nie daje innym częściom ciała
Ani chwili spoczynku... Z zawiści tej szydzę!
Mówią, że mnie ze wstydu ludzkość tak schowała?...
To fałsz! Insynuacja! Ja się ludzi wstydzę!
Chodziłam jak westalka ongi, cała w bieli...
Jaśniałam różanością rozkosznej charyty...
A dzisiaj się zamknęłam w obcisłych szat celi,
Aby nie patrzeć na ten świat - nieprzyzwoity!
Poniewierana wskutek przestępstwa czy grzechu,
Jakież spełniałam czyny, jakież srogie zbrodnie?
Gdy pragnę pełną piersią zaczerpnąć oddechu,
Dławi mnie kąt więzienny - bezlitosne spodnie!
Kto z was w mojej obronie stanąć się odważy?
Kto pokaże mię światu bez osłonek - gołą?
Kto nazwie mię serdecznie "młodszą siostrą twarzy"
I z miłością ojcowską ucałuje w... czoło?
Upośledzona, cierpieć muszę za miliony...
Przodkami mymi były dawne bohatery...
Siadam na tronach - sama będąc bez korony!
A moje sławne imię to: cztery litery!
Wzajemnie , Agnieszko! Niech będzie jak najlepszy!
OdpowiedzUsuńNie wiem, co się suwerenowi rzuciło na główkę, ale głowy to na bank suweren w procesie decyzyjnym nie używał. Dalej nie mam prezydenta. Niech się inni cieszą, że mają. Ale płakać będziemy wszyscy, bo jak się główką zamiast głową wybiera, to potem można zostać ... co to Wy wiecie, a ja rozumiem. Staram się, jak najmniej śledzić, co się dzieje w polityce, bo to nie na moje nerwy. Ale nie zawsze się da. Dzisiaj przeczytałam, jak premier z tabletu tłumaczył się z przegranej w sądzie z organizatorami festiwalu Malta. To ja się pytam, kto temu człowiekowi dał tytuł profesora? Ten człowiek inteligencję zastąpił sobie wykształceniem. Ale może się mylę, może on nigdy czymś takim jak inteligencja zarażony nie był. Tak też może być. Jednego jestem pewna, w pałacu prezydenckim dalej będzie rezydował, co to każdy ma poniżej krzyża.
OdpowiedzUsuńStaram się unikać oficjałków, bo patrzeć na tego człowieka nie mogę.
UsuńWiesz, to trzeba nie mieć za grosz ambicji, żeby tak się puszyć , mając świadomość, że kolanem został dopchnięty i gdyby wybory były uczciwe, to przerżnąłby w pierwszej turze.
W czasach "słusznie minionych"gdy ministrem Kultury i Sztuki został niejaki Lucjan Motyka pytano
UsuńCzy wiesz jak i czym grzebie się kulturę i sztukę?
Odpowiedz brzmiała Motyką?
Jak to będzie przełożone "na dziś?"
Nazwiskowo mi się nie kojarzy, bardziej wizualnie.
UsuńMotyka miał ładne córki, śpiewały w zespole, ale nie pamiętam jakim. anka
UsuńMoże więcej genów przejęły z matki...
UsuńTo był zespół "Partita" :)
UsuńKurczę! Na wszystko znajdziesz odpowiedź! Dobra jesteś w te klocki!Szczerze podziwiam! 👏
UsuńŻartuj sobie! Nie znam odpowiedzi na tysiące pytań, np. jakim cudem niektóre małe, wredne karakany potrafią trzymać na smyczy ludzi, zdawałoby się, normalnych, myślących? Urok jaki rzucają, czy co?!
UsuńA jako że weekend w trakcie, porzućmy smutki i oddajmy się marzeniom :)
To właśnie Motykówny śpiewały?
UsuńZdolne bestie!;))
Udanego weekendu, Gosiu!:)
O, jeruna! Cały poemat!!! I ja to sprowokowałam jednym małym rysuneczkiem znalezionym gdzieś tam w internecie??.... Ale się porobiło!! ;))
OdpowiedzUsuńJan Krystian Niegłowicz:
UsuńSpojrzyj piętro wyżej. Coś się znowu poprzestawiało!
...no widzisz - a niektórzy piszą: "wygrała Polska", "wygrała Prawda" i co im zrobisz?
OdpowiedzUsuńJa tam wolę - na razie - patrzeć w gwiazdy: ***** ***. I co mi zrobią? Romantyczna taka jestem...
W tym, że "wygrała prawda" coś jest, ja w każdym razie przetarłam oczy!:(
UsuńA Twoja romantyczność jest mi bliska, bo i co innego da się zrobić tak z pełnym przekonaniem... koncertowo?...
Z jednej strony trudno patrzeć spokojnie na owe gry polityków, z drugiej, jaki mamy realnie wpływ na to wszystko?
OdpowiedzUsuńPozostaje znaleźć jakiś odgromnik...
Tak, Jotko! Tylko szukanie odgromników jest dość trudne, bo pis wdziera się wszędzie- drzwiami i oknami i nie pozwala o sobie zapomnieć.
UsuńMy postawiliśmy na spotkania towarzyskie, na szczęście spotykamy się z podobnie myślącymi i podtrzymujemy się na duchu:-)
UsuńW gruncie rzeczy nasi znajomi też z tej samej gliny, tyle że życie towarzyskie nie jest już tak intensywne jak kiedyś. ;(
UsuńJest jak jest, trzeba żyć dalej i cieszyć się małymi sprawami.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak to powiedział Kisielewski? Mniej więcej tak, że to, że znaleźliśmy się w czarnej d..., to fakt; gorzej, że zaczynamy się w niej urządzać.
OdpowiedzUsuńTylko, że skoro mamy przetrwać, to jakoś jednak musimy w tej rzeczywistości funkcjonować.:((
Pozdrawiam Cię Urszulko.
Paradoksalnie, to co widzimy w memie o upragnionej stabilizacji ma więcej w spólnego z rzeczywistością, niż się komukolwiek na pierwszy rzut oka wydaje. Konserwatyzm ma to do siebie, że boi się zmian. "Niech będzie jak było, najlepiej tak, jak za komuny, żeby nie było po co się wysilać, bo jak będziesz mieć za dużo, to ci zabiorą". Stąd dla wielu lepszy pińcet do ręki, niż szansa zarobienia dziesięciu tysięcy. Jak to sżło...??? Lepszy wróbel w garści...? Tylko że proporcje są zachwiane. Na Zachodzie Europy, właściwie tylko ludzie uzależnieni nie wierzą w swoje możliwości zarobienia na godne życie. W Polsce, ponad 50% obywateli.
OdpowiedzUsuńSmutne, ale prawdziwe. Przed chwilą skończyłam na Netflixie oglądać film "Hakowanie świata". Wstrząsający!
UsuńZastanawiam się , ile form internetowej propagandy i nacisku sprawiło, że nasze wybory skończyły się tak jak się skończyły.
No to mi urządziłaś wieczór - zaliczyłam "Hakowanie świata". I z tyłu głowy cały czas słyszę zdanie, kończące dokument:
UsuńNajciężej jest przyznać, że te "ruiny" i chore podziały rozpoczynają się od manipulacji jednostką, a potem kolejną i kolejną...
A nami tak łatwo manipulować. Brrr
To chyba Majakowski pisał- jednostka niczym, jednostka zerem- i tak się poczułam po obejrzeniu tego filmu. Pyłek, który nie ma wpływu na własny los.
UsuńPrzerażający film, ale cholernie ważny!
Ooo! I zapomniałam powiedzieć, że ogromnie się cieszę, że wreszcie i mnie udało się podrzucić coś nieznanego!:)
UsuńAh! - Władimir Władimirowicz...
UsuńMówimy – Lenin, a w domyśle – partia,
mówimy – partia, a w domyśle – Lenin
Toż ja prawie, jak on, jak Majakowski:
Mówię PiS, a w domyśle Kaczyński - tyle, że jeszcze poematu o wodzu nie spłodziłam :)))
A "Hakowanie świata" - puściłam już "w obieg". Warto przysiąść i się zastanowić.
Myślę, że to bardzo ważny film!
UsuńI ja się na chwilkę odsunęłam od rzeczywistości. Mam już alergię na widok tej klasy bez klasy i bez kilku "drobiazgów"... Miałam nawet dziś rzucić okiem na to, co się dzieje na świecie, ale w końcu zrezygnowałam. Blogger znowu wprowadził zmiany i na nim się troszkę skupiłam.
OdpowiedzUsuńSerdeczności. :)
Ale wydaje mi się, że jednak nie narzucają wszystkim tych nowości. I oby tak zostało!
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Ta stabilizacja też do doo..py. Niektórzy dali się jej oszukać i wydaje im się, że jest dobrze. Taaa... Tylko co czeka za rogiem ? Jak to coś zza tego rogu wylezie, zapłacimy wszyscy, także ci, co tę stabilizację hołubili. I to mnie pociesza he he:)
OdpowiedzUsuńJest to jakiś rodzaj tzw. sprawiedliwości dziejowej, chociaż... dla nas, którzyśmy tego nie chcieli, sprawiedliwe to nie jest! :(
UsuńA nie zauważyłaś dziwnej korelacji pomiędzy miejscowościami a występującymi nowymi przypadkami pandemii.
UsuńJakos tak się składa, iz nowe ogniska pojawiają się na wsiach i w małych miejscowościach.
Nie zas w dużych miastach
Nie uważam tego za kare boską, bo głosowali za PIS ,ale stawiam tezę, iż są to ci słuchacze TVP i TRWAM co "zawierzyli"Morawieckiemu i w jego propagandę przed wyborami "Zawierzyli"dali se na luz" no i mamy tego skutki.
Myle sie ???
Trudno mi się z Tobą zgodzić lub nie, bo nie śledziłam miejsc nowych zachorowań.
UsuńOstatnio... No tak, będzie kilka lat :) nie komentowałem nic u Ciebie, ale czytam, przeglądam dość regularnie i tym razem muszę skomentować, ze smutkiem, pozwól, że tylko zacytuję Twój wpis, ze zmienionym, usuniętym tylko jednym znakiem: Jesteśmy drobnymi pionkami, które w dowolnym momencie jednym ruchem ręki można zrzucić z szachownicy!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie wiem, komu odpowiadam. Ale odpowiem. Nie roszczę sobie pretensji do pełnego i analitycznego rozumienia polityki- dzielę się po prostu moim punktem widzenia.
UsuńMiło mi, że przez lata nie zniechęciłeś się do zaglądania na mojego bloga. Pozdrawiam.
Coś tu system logowania przez ten czas się zmienił :/
UsuńTen wpis zdał mi się projekcją moich przemyśleń, z tą jedną różnicą, nie pytam, mam pewność, że tak jest.
Zmienick
Ponieważ jestem internetową analfabetką, to nie odpowiem Ci, czy zmienił się system logowania, bo nie wiem.
OdpowiedzUsuńKiepsko, że tak się u nas na złe pozmieniało. Było nas bardzo dużo, by bronić demokracji, ale jednak za mało, żeby udało się ją obronić..,
Po przeczytaniu tej notki przyszło mi do głowy to samo, co napisała Ania w pierwszym komentarzu. Od siebie dodam, że czekam na czas gdy to nasze znajdzie się na wierzchu. Nie tracę nadziei, że tak będzie:-)
OdpowiedzUsuńSerdeczności i zdrówka, BBM!
Będzie tak na 100%, jestem tego pewna, problem tylko- kiedy.
UsuńBo bardzo chciałabym dożyć tego momentu i... upić się ze szczęścia! Naleweczkę już zakamuflowałam, żeby w odpowiednim momencie nie zabrakło! ;))
Apropos nieinteresowania się... Było by lepiej dla mojego zdrowia gdybym całkiem się nie interesował: https://straznikpamieci.pl/projekt-prawna-obrona-wolnosci-sumienia
OdpowiedzUsuńZajrzałam pod podany adres. Nie jest mi po drodze z tamtą ideologią.
Usuń