4 cze 2020

Symboliczny dzień! Nowa energia! Będzie dobrze!!

Dziś czwarty czerwca- mój dzień, moje święto!



Tak jak przed wielu laty, gdy rozdawałam ulotki i sprzedawałam cegiełki wyborcze, tak jak po wielu latach składałam papierowe wstążeczki na warszawski marsz, tak dziś chwyciłam wiatr w żagle. Nagle ubyło mi lat, przybyło energii i radości życia!
Spocona, zmęczona ale szczęśliwa zbierałam podpisy poparcia dla Rafała Trzaskowskiego. 
Rozdzwoniły się telefony, jedni drugim przekazywali, kto jeszcze chciałby się podpisać. Pani z marszu zadeklarowała, że dostarczy listy do Komitetu Wyborczego w Warszawie.
To było niesamowite- ludzie dziękowali, mieli takie jasne twarze, pełne nadziei, że wszystko znowu przed nami!
I dowiadywałam się, że i tu zbierają, i tam zbierają, i tamci też!!! Zrobiło się optymistycznie, niemal świątecznie!

I myślę, że to dzień- symbol, że nie ma prawa się nie udać, że mobilizacja jest tak wielka, że nie przejdzie żadne pisowskie oszustwo.
                            ***
A wczoraj byłam pełna obawy, bo co otwierałam komputer, żeby wydrukować karty do podpisu, to pojawiała się piękna granatowa plansza:




Z jednej strony- to ogromnie budujące, że jest aż takie zainteresowanie, z drugiej- niepokój, że może to celowe utrudnienie "wiadomych sił"...
Szczęśliwie z samego rana dostałam e-maila z załącznikiem już do drukowania. 
To dobry, szczęśliwy dzień! :)))

35 komentarzy:

  1. Bardzo miła wiadomość. Jestem pełna nadziei. Zmiana kandydata okazała się bardzo udana.
    Serdecznie pozdrawiam (uśmiechnięta od ucha do ucha ;) ) :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skarlet! Nie wyobrażasz sobie, jaka to radocha, gdy słyszysz prośbę:- dodrukuj jeszcze ze dwie, trzy karty, ja też spróbuję zebrać!
      A ja drukuję i dostaję skrzydeł!! :))) Serdecznie Cię pozdrawiam. :))

      Usuń
  2. Bardzo Wam kibicuje, trzymam mocno kciuki za powodzenie. Dzisiaj mi mignelo, ze jest juz wymagane 100 000 podpisow, z tego wiekszosc z Warszawy. Brawo!!!
    Wszedzie czytam, zeby pojsc osobiscie glosowac, zeby nie dac sie wmanewrowac w wybory korespondencyjne, bo pis bedzie robil wszystko, zeby nie trafic przed trybunal, ze sfalszowaniem wyborow wlacznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kibicuj Pantero i mocno trzymaj kciuki, żeby żaden szwindel nie przeszedł!

      Usuń
  3. Wpadlas w swój element, wspaniale :))
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Nam wszystkim życz powodzenia! Może zły los się odwróci? W każdym razie na razie jest ok! :)

      Usuń
  4. A ja powoli zaczynam współczuć PiSSmanom. Zaczyna im powoli braknąć pomyj do wylewania na Trzaskowskiego. Zaczynają się powtarzać co jest raczej nudne... Zapożyczają metody rodem z PRL epoki Gumułki, a to nieciekawe... Strach pomyśleć, co się stanie, gdy zaczną je importować metodami podobnymi do stosowanych przy imporcie maseczek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewątpliwie stać ich jeszcze na różne świństwa, ale- mam wrażenie- powoli narodowi zaczyna się przelewać- stąd taka mobilizacja!

      Usuń
  5. Trzymam kciuki, może wygra w pierwszej turze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyartykułowałaś moje najskrytsze marzenie, ale- to kompletnie niemożliwe! Będę wystarczająco usatysfakcjonowana, jeśli wyraźnie wygra w drugiej turze- tak, żeby nie było wątpliwości, żeby nie dało się oszukać!

      Usuń
  6. U nas również pełna mobilizacja. Przyjechał bratanek- ciocia, wpiszcie, podpiszcie i my to zaniesiemy do biura europosła KO.
    Cieszy, że młodzi w końcu doopki ruszyli. A ja czuję jakiś swąd ze strony pisuaru, coś będzie, oni nie popuszczą.
    I trochę mi żal, że zamiast w Sejmie jakoś uczcić kolejną rocznicę tamtego czerwca, to znowu cyrk odstawiono.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba naród chwycił wreszcie za cugle! Oby! A atmosfera wczorajszego dnia była cudowna i nie zepsuł jej nawet sejmowy cyrk. Po co im to było?!- ie rozumiem! ;(

      Usuń
    2. Wysłuchałam wczoraj rozmowy z prof.Królem. Mądry człowiek , warto posłuchać.

      Usuń
    3. Też słuchałam, chociaż nie w całości. Potwierdzam. Mądrych ludzi zawsze chętnie słucham.

      Usuń
  7. My na prowincji też zbieramy podpisy 👍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też z prowincji, choć blisko centrum. Wszędzie się ludzie ruszyli! :)))

      Usuń
  8. Może się niektórzy obruszyli na "chamską hołotę", choć wcześniej "kanalie" ich nie ruszły...
    Aż serce rośnie :)))anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takiego entuzjazmu dawno nie czułam!
      A co do chamstwa, to nie wiem, czy pamiętasz jak profesor mniemanologii stosowanej- Jan Stanisławski swojego czasu śpiewał :
      Mówiła mi mama,
      Bym się nie bal chama.
      Kształciła mnie matka
      Na historii świadka.
      Mówiła mi mama,
      Bym się nie bał chama,
      Bo cham to jest cham
      I boi się sam!

      I ten chamski strach widać już w całej okazałości! Stąd to bezsensowne votum zaufania i inne rozpaczliwe gesty.

      Usuń
    2. Trafne, szczególnie 2 ostatnie wersy ��
      Matyldo kochana, niech się spełni piękny sen��

      Usuń
    3. Niech się spełni , Aniu, nam wszystkim, którym zależy!

      Usuń
  9. I ja i Ciccino już złożyliśmy swoje autografy na liście poparcia:-)
    Czuję, że będzie dobrze. Musi być skoro nawet mój chrzestny (dotąd zagorzały zwolennik pis-u) zmienił front!
    Serdeczności BBM!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie!!! Cieszy ta prodemokratyczna mobilizacja i bardzo, bardzo, bardzo cieszy przetarcie oczu przez dotychczasowych zwolenników pisu!
      Serdeczności, Amasjo! Ukłony dla Ciccina! :))

      Usuń
  10. No MAMY DOŚĆ po prostu ;) . To jest hasło pożyczone od Amerykanów po śmierci Floyda - ale jakże pasujące do naszej sytuacji. Jest wyraźna zmiana tendencji w społeczeństwie . Mamy dość !! Nieudaczników ale i kombinatorów - jakby innych po tej stronie nie było . Jest nadzieja ! Azalia17

    OdpowiedzUsuń
  11. " hołota" to jest kropka nad "i" do piosenki Kazika o bólu bardziej moiszym . To rzucone przez prezesa hasło - mu tylko w tej sytuacji może zaszkodzić . Podnieść poziom wzburzonia społeczeństwa o stopień wyżej . Takie niekontrolowane wybuchy to też znak palenia się ognia pod du...ą.azalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy dość! A nadzieja coraz większa! prezes traci kontrolę nad własnymi emocjami i na zdrowie mu to nie wyjdzie. A widziałaś wystąpienie rzeczniczki? Bredziła jak Piekarski na mękach. Spięła się z dziennikarzem z TVN24 i myślę, że tego typu zachowania na konferencji prasowej tylko doleją oliwy do ognia!

      Usuń
  12. Dokładnie wytłumaczył i uzasadnił nam Mateusz Damięcki w wierszu "Dziękuje"za co PiS z Kaczyńskim i prezydentem Dudą muszą odejść:
    "Za pogardę, za pychę, za wasz jad i za ciche, nocą śmierci wyroki wydane, potem z samego rana długopisem adriana podpisane, choć nie przeczytane.....
    za mój wstyd przed zachodem, za ruletkę ze wschodem, za sponsoring spiskowej teorii, za te mordy zdradzieckie, i za groby radzieckie, za pisanie od nowa historii za szpitale, za szkoły, za teatry, kościoły, za muzea i za telewizję, za jedynkę, za dwójkę za kurskiego, za trójkę i rządowych pojazdów kolizje ...........
    za obłudę, za bierność, za rozpustę, pazerność, za koperty pod toruńskim stołem, za przymykanie oczu na krzyż w dziecięcym kroczu, za małżeństwo ze świętym kościołem za do skutku obrady, za ubóstwa parady, i za srebrny, podniebny wieżowiec............ ,
    za banasia, getback i za skoki, szydła, haki, zasieki i za robienie beki z wyborów, a z wyborcy wywłoki, za mój strach, za bezsenność...........
    za obietnic miliony, waszą zdradę, waszą prostytucje...... ...... ......
    jeszcze jedno marzenie już na koniec, przez cienie z mroku w słońce przebija się śmiało aby kiedyś, mój Synku, gdy dorośniesz, kruszynko, „Być Polakiem” aż tak nie bolało"

    OdpowiedzUsuń
  13. Tu macie całość wiersza
    „Dziękuję”, Mateusz Damięcki, 2 maja 2020 roku

    Za pogardę, za pychę,
    za wasz jad i za ciche,
    nocą śmierci wyroki wydane,
    potem z samego rana
    długopisem Adriana
    podpisane, choć nie przeczytane

    za mój wstyd przed zachodem,
    za ruletkę ze wschodem,
    za sponsoring spiskowej teorii,
    za te mordy zdradzieckie,
    i za groby radzieckie,
    za pisanie od nowa historii

    za szpitale, za szkoły,
    za teatry, kościoły,
    za muzea i za telewizję,
    za jedynkę, za dwójkę
    za kurskiego, za Trójkę
    i rządowych pojazdów kolizje

    za brak perfum i stylu,
    za garnitur z winylu,
    za biel skarpet do czarnych sandałów
    za tandetę, za broszki,
    za kropeczki i groszki
    i za gnój wlany do trybunałów

    za półtorej miesiąca,
    żenujące, bez końca
    form, przypadków i przysłów mylenie,
    za gardzenie mównicą
    w kraju, a za granicą
    za wymowne, sromotne milczenie

    za wiatraków demontaż,
    z Rosji węgla kolportaż,
    mateczniki rżnięte bez litości,
    kukły Żyda spalenie
    oraz za przyzwolenie
    na brunatne marsze wolności

    za obłudę, za bierność,
    za rozpustę, pazerność,
    za koperty pod toruńskim stołem,
    za przymykanie oczu
    na krzyż w dziecięcym kroczu,
    za małżeństwo ze świętym kościołem

    za do skutku obrady,
    za ubóstwa parady,
    i za srebrny, podniebny wieżowiec,
    waszych wszy premiowanie,
    i marszałka latanie
    na rachunek ludu, stada owiec

    za dyskretne rozmowy
    w restauracji u sowy,
    za w sałatce zatęchłą padlinę,
    za mój świat w misce ryżu,
    za widelec w Paryżu,
    za profesor Pawłowicz Krystynę

    za żołnierzy wyklętych,
    za ministrów rozdętych,
    za posłanki i posłów do prania,
    za ten cyrk, kabarecik,
    za rzecznika praw dzieci
    co od żłobka śle na polowania

    za zabawę sądami,
    granie Misiewiczami
    za Banasia, Getback i za skoki,
    szydła, haki, zasieki
    i za robienie beki
    z wyborów, a z wyborcy wywłoki

    za mój strach, za bezsenność
    i za waszą sumienność
    w programowym łamaniu godności,
    w wyśmiewaniu człowieka,
    wszak nie zadrży powieka
    gdy kopiecie bezbronne słabości

    za tragedię zgwałconej,
    za obietnic miliony,
    waszą zdradę, waszą prostytucję,
    za rzucane po równo
    błoto, brud, syf i gówno
    w moją Flagę, w moją
    Konstytucję.

    Za to wszystko się kłaniam,
    przed odrazą się wzbraniam,
    więcej – leję szampana po brzegi,
    za to wszystko dziękuję,
    dzięki wam porządkuję
    facebookowych znajomych szeregi"

    jednych łatwiej zapomnieć,
    innym trzeba przypomnieć,
    że nie lubię, gdy w twarz mi się spluwa,
    na odchodne szczekają,
    bluźnią i ujadają,
    tak się właśnie nienawiść wykuwa

    wiem kto z nich za pięć stówek
    ser i kilka parówek
    oddał Polskę złodziejom w niewolę,
    wiem też komu trzynastka
    na ofiarę i ciastka
    odebrała myślenie i wolę

    dzięki wam widzę jasno
    kto jest ślepy, kto zasnął,
    a kto nadal ma otwarte oczy,
    i bez cienia zwątpienia
    chwyta sens powiedzenia,
    że to pycha przed upadkiem kroczy

    dzięki wam wiem na pewno
    kto jest drzewo, kto drewno,
    kto jest prawa, a kto lewa ręka,
    wiem co silne, co marne,
    wiem co białe, co czarne,
    dzięki wam moje lustro nie pęka

    dzięki wam na ulicy
    poznam wroga w przyłbicy
    strachu, wzgardy i w zbroi uprzedzeń,
    dzięki wam, w tłumie, zawsze
    przyjaciela wypatrzę,
    bo swojego rozpoznasz w potrzebie

    swój nie pluje, nie klęczy,
    swój nie flekuje tęczy
    i nadzieję ma w sercu na skraju,
    swój ma jasne spojrzenie
    oraz jedno pragnienie
    by znów było normalnie w tym kraju

    żeby w końcu przestali
    w żywe oczy łgać, mamić
    by podłości nie mydlić Polskością
    byśmy mogli niebawem
    Prawo znów nazwać Prawem,
    Sprawiedliwość zaś Sprawiedliwością

    jeszcze jedno marzenie
    już na koniec, przez cienie
    z mroku w słońce przebija się śmiało
    aby kiedyś, mój Synku,
    gdy dorośniesz, kruszynko,
    „Być Polakiem” aż tak nie bolało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam, znam! Ale dziękuję, że przytoczyłeś, bo chcę jeszcze komuś podesłać i musiałabym szukać a tak- mam na talerzu!

      Usuń
  14. Dzień dobry
    Ja już podpisałem ;)
    Byłem wczoraj na Długim Targu i jestem pod wrażeniem. R.T. ma "gadane" i potrafi porwać tłumy :)
    PiSowi zostały już tylko pomyje i fałszerstwa wyborcze, tak więc trzeba prostować kłamstwa trolli a także zgłosić się do komisji (oraz na pocztę) żeby patrzeć fałszerzom na ręce! To jest plan na najbliższe tygodnie ;)

    Pozdrawiam

    Krzysztof z Gdańska

    p.s. 4 czerwca to również MOJE święto (miałem tam swój malutki, maciupeńki, udział) i zawsze daje mi nadzieję na dobrą przyszłość!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wczoraj zbierałam i szło jakby przez pączkowanie: ktoś podpisywał i brał ode mnie czystą kartę "dla swoich". W sumie zebraliśmy 80 podpisów a nie byliśmy jedyni. Było kilka punktów zbierania podpisów poparcia dla R.T. A jego wystąpienie w Gdańsku obserwowałam w telewizji.
      Pozdrawiam Cię serdecznie.

      A w tamtych czerwcowych wyborach byłam mężem zaufania i to też traktuję jako swój malutki udział. ;)

      Usuń
    2. p.s. Jeszcze dozbierali podpisów- w sumie 96!! Ale fajnie! Ludziom zaczęło się chcieć! :)))

      Usuń
  15. W sumie jestem bardzo przejęta, PiS jest zdolny do wszystkiego i dzisiaj widać tę determinację parcia do władzy po trupach w każdym ich wystąpieniu. Trzymam mocno kciuki za Trzaskowskiego!

    OdpowiedzUsuń
  16. Odżylas, nadzieja wróciła. Super.U nas tez są punkty gdzie można podpisać listy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! Wróciła nadzieja a z nią energia. Naprawdę chce się żyć! :))

      Usuń