6 mar 2019

Zacumowałam

Trzymając się wodnego nazewnictwa, mogę powiedzieć, że czułam się jak rozbitek na mocno rozkołysanych falach- niepewność, niepokój, rodzaj zagubienia...
Dziś już jest dobrze. Wygląda na to,  że chwyciłam wiatr w żagle i zdołałam dobić do brzegu. Trudno to nazwać stanem idealnym, ale przynajmniej wiem, czego się trzymać.
Blog bloxowy został zabezpieczony na dysku zewnętrznym ; drugi  ściągam na ten sam dysk już "na piechotę" metodą: kopiuj- wklej i robię to rocznikami. Roboty z tym jakiejś gigantycznej nie ma, bo i krócej prowadziłam i tekstów też nie za wiele. W kilka dni się z tym uporam. Z tamtego bloga zbieram sympatyczne zdjęcia, bo trochę szkoda by było ponownie ich nie wykorzystać. 


I tyle na dziś. Miłego wieczoru!* ;))
------------------------------------------------------

*) Może być wieczoru i wieczora- obie formy poprawne. Sprawdzałam! :)))

22 komentarze:

  1. Ciesze, sie, ze jestes, i pozostaniesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja cieszę się głównie z tego, że moja sytuacja zaczyna się stabilizować, bo w chaosie czuję się mocno nieswojo. ;(

      Usuń
  2. Oooooo, Hagrid na fotce :-)Znaczy gajowy ze szkoło magii i czarodziejstwa w Hogwarcie. I przyjaciel Harry`ego Pottera.

    No to, skoro Babciu teraz tu będziesz to ja (a.k.a Przemkoslav) sobie zmieniam link w zakładce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że nie rezygnujesz z odwiedzin. ;) A co do Harry'ego Pottera- zupełnie nie miałam świadomości, kto to Hagrid i skąd on zacz. O ile uwielbiam tradycyjne baśnie /nie tylko polskie zresztą/, o tyle fantastyka typu Pottera nigdy mnie nie rajcowała i nawet nie próbowałam się do tych ksiąg przymierzać. :)

      Usuń
  3. Bardzo się cieszę, że zacumowałaś. :) Nie wiedziałam, że na bloxie były 2 blogi. Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No, jestem. ;)) A ten drugi blog i był, i jakby go nie było. ;) Miłego dnia, Skarlet! :))

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja tu do Ciebie zawsze zaglądałam.
    Więc dobrze że nadal tu jesteś.
    Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I chyba już będę. Dziękuję i pozdrawiam. :)

      Usuń
  6. Dobrze, że masz gajowego... :-) To pisałam ja, Ewa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu Pałacowo-zamkowa! Jak się do Ciebie dostać? Wszystkie moje próby kończą się fiaskiem!!! :(((

      Usuń
    2. www.distantcruise.video.blog powinno działać. Jeśli nie, to www.mycastle.video.blog ale tam jeszcze nic nie ma, dopiero przenoszę. Gdzie cię nawiedzac, po staremu, czy na nowym? Pałacowo-zamkowa? Chyba pajacowo-zagłowa, hihihi. Całuski

      Usuń
    3. No to już Cię mam!!! A ja będę tylko tutaj! ;)

      Usuń
    4. A ja tylko na wordpress... ale mamy blisko do siebie :-)

      Usuń
    5. To dobrze! Krótki spacer- nogi nie będą bolały! ;))

      Usuń
  7. No pięknie,jakże dostojnie ten pan się prezentuje na Twoim blogu.Powoli a do przodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Budzi poczucie bezpieczeństwa. Jest trochę jak Rumcajs z dziecięcej Dobranocki... ;))

      Usuń
  8. Jakoś mi się skojarzył z prof. Bralczykiem;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prof. Bralczyk jest chyba bardziej brodaty, ale... coś w tym skojarzeniu jest! ;))

      Usuń
  9. Można powiedzieć, że znalazłaś przyjazny port :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślę, że zakotwiczę tu na dłużej! :)

      Usuń
  10. Ładnie tu u Ciebie, zielono, dopiero teraz zobaczyłam jakie z tyłu są piękne drzewa. Chciałoby się tam pospacerować. Buziaki:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno zieleń wycisza- a czasy stresogenne...;( Mnie też się ta zieleń podobała. Buziaki, Aniu! :))

      Usuń