7 cze 2020

Setka przekroczona!!!

Dziś rano dowiedziałam się, że przekroczono sto tysięcy- już zweryfikowanych- podpisów popierających prezydenturę Rafała Trzaskowskiego a przecież nie wszystkie jeszcze dotarły.
Ogromnie się cieszę, bo w tym ogólnonarodowym wzmożeniu na rzecz demokracji i normalności jest też i mój maleńki udział! 

Nie mam najmniejszej wątpliwości, że jeżeli wybory nie zostaną sfałszowane i jeżeli nie przeszkodzi żaden kataklizm, to mamy już nowego prezydenta. I to nie tylko prezydenta, którego nie będziemy się wstydzili- myślę, że będziemy z niego dumni!!


 Przyznam, że z przyjemnością patrzę na tego człowieka. Jest w nim bezpośredniość i normalność. Nie sadzi się na wielkość i blichtr władzy. Widać, że lubi ludzi.

No i jest przystojnym facetem, co też nie jest bez znaczenia.






Urzeka mnie jego rodzina: fajna, skromna, naturalna żona i super dzieciaki. 
To jest MÓJ PREZYDENT! To jest PREZYDENT WSZYSTKICH
POLAKÓW! 
A sam akt wyborczy będzie już jedynie postawieniem kropki nad "i". 

Zaczynam wierzyć, że moje marzenie ma szansę się spełnić, zaczynam wierzyć, że Rafał Trzaskowski może wygrać w pierwszej turze... To byłoby cudowne!!!

37 komentarzy:

  1. Też się cieszę, ale coraz bardziej boję się, że wybory będą odwołane. Mam wrażenie, raczej jestem przekonana, że specjalnie luzują obostrzenia, a gdy epidemia wybuchnie u nas z siłą Niagary, wprowadzą stan wyjątkowy, co pozwoli im odsunąć wybory. Patrz jak ludzie zgłupieli- jakie tłumy w wesołych miasteczka, na ulicach i wszystko bez maseczek- co za durny naród.
    mam Żal do Trzaskowskiego, że nie apeluje do swoich zwolenników o założenie maseczek. Nie, nie mam hopla na punkcie maseczek, Bardzo boję się o swoich bliskich i o siebie, bo zdaję sobie sprawę, ze ten akurat wirus jest nieobliczalny i niesie ze sobą śmierć.
    Piwonie śliczne- w naszym ogrodzi kwitną takich trzy ogromne kępy.
    Też marzy mi się taki prezydent. Może się uda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się obawiam, że te poluzowania to celowa robota. Ale mam nadzieję, że do najgorszego nie dojdzie. U nas sporo ludzi jednak w maseczkach chodzi...

      Usuń
    2. Mam dokładnie takie same obawy. anka

      Usuń
    3. W Wielkiej Brytanii badania pokazały, że mniejszości enticzne są bardziej narażone na koronę, więcej ich się zaraża i umiera w porównaniu do białych. W mediach murzyni czy azjaci mają pretensję do rządu, że nie zrobił więcej aby ich chronić a w weekend były tłumy na demontracjach anyrasitowskich (solidaryzują się z USA), bez maseczek. Każdy naród durny!

      Usuń
    4. Mam wrażenie, że do obecnych nieracjonalnych obywatelskich postaw bardzo mocno przyczyniły się chaotyczne i nieprzemyślane zakazy i nakazy naszych władz. Trudno serio traktować coś, czego władza sama serio nie traktuje...

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    6. "mam Żal do Trzaskowskiego, że nie apeluje do swoich zwolenników o założenie maseczek"
      Ja mam żal do wszystkich, że nagle się zachowują jak stado bezmyślnych. Bo, że krzywa zachorowań szybuje, to przecież nihil novi...
      Wszyscy oni siebie warci, więc najprawdopodobniej oleję, bo serio, nie mam zamiaru się narażać dla czyjejś żądzy władzy...

      Usuń
    7. Twój wybór, Lenardzie. Nie będę Cię do niczego namawiała.

      Usuń
  2. Cieszymy się, ja jeszcze nie za głośno, żeby nie zapeszyć (przesądna bywam), więc po cichu, ale 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważne, że już na początku nie mogą go utrącić a jest odporny na nawalankę, więc Duda ze starć może wyjść bardziej pokiereszowany, czego zresztą z serca mu życzę! :)))

      Usuń
    2. Sprawdziłam, na www.trzaskowski2020.pl jest w tej chwili liczba 156 367 😊

      Usuń
    3. W TV już podawali, że przekroczyło 200 tys., dziś słyszę, że 130?... przestaję cokolwiek rozumieć!!! ;(

      Usuń
  3. Bardzo dobra wiadomość. :) Cieszę się, choć nie mogę pozbyć się obaw... na ile uczciwy będzie przebieg wyborów.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten drobny niepokój wielu z nas towarzyszy, ale poparcie jest tak duże i tak entuzjastyczne, że chyba nie odważą się na otwarty szwindel.
      Pozdrawiam. :)

      Usuń
  4. Dopoki kandydowala Kidawa, ja stawialam na Holownie, mimo jego ekstremalnej przykoscielnosci, wtedy nie bylo lepszego kandydata. Teraz Holownia nie wytrzymuje konkurencji z Trzaskowskim, tylko ON!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja kibicowałam Kidawie i teraz bardzo, bardzo kibicuję Trzaskowskiemu. Jest bezkonkurencyjny!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzisiaj Sąsiadka przybiegła z listą na Trzaskowskiego, i oczywiście podpisałam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Genialnie! Myslę, że w tej akcji ludzie poczuli się razem i to jest piękne! :))

      Usuń
  7. no cóż, jak na dzień dzisiejszy, to mój pomysł z przed epidemii, by głosować /w pierwszej turze/ na Biedronia zbutwiał już w koszu, teraz jest całkiem nowa sytuacja i zaczynam się nakręcać na wybranie Trzaskowskiego, to naprawdę byłoby mocne, gdyby wygrał już w pierwszej turze...
    ...
    stanu wyjątkowego /jak na dzień dzisiejszy, powtarzam/ intuicja mi nie prognozuje...
    ...
    co do maseczek, to gram w tej samej drużynie, co Jaskółka, czyli bez psychopatii, w otwartej małoludnej przestrzeni nie noszę /mam na szyi albo w kieszeni pod ręką/, ale w sytuacjach większego zagęszczenia /sklep, metro, etc/ zakładam na sztywno i wkurzają mnie debile, którzy otaczają mnie dookoła i mają to wszystko gdzieś... nic się ten głupi narodek nie nauczył przez ostatni okres czasu, zero zdrowego rozsądku, tylko bezmyślne, konformistyczne, wręcz niewolnicze kierowanie się tym, czy "władza każe nosić, czy nie"...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Stan wyjątkowy dałby pisowcom sporo czasu, którym mogliby manipulować, ale... i chyba o to "ale" chodzi- boją się wściekłości ludzi. A korespondencyjne? Tu już dałoby się poszaleć...
    Co do maseczek- myślę tak jak Wy- rozsądek przede wszystkim!

    OdpowiedzUsuń
  9. Że zbierze, nie miałam wątpliwości, ale coś za dużo gadają znowu o tych zarażeniach...więc nie cieszę się na zapas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Martwić się zawsze zdążę , teraz się cieszę! I to jak!!! :)))

      Usuń
  10. W tym wydarzeniu jest też udział mój i moich synów....

    OdpowiedzUsuń
  11. Pozostaje mi trzymac kciuki za Twoje marzenia... powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki! Mam lekki dystans do swoich marzeń, ale bardzo bym chciała, żeby się ziściły! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba zbliża się już do liczby 2 , dalej zbiera. Mimo wszystko dalej nie ufam drugiej stronie, co jeszcze się zdarzy, oby było dobrze.Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekroczył. Ostatnio było 230 tysięcy i zbierają dalej. Ćwierć miliona jest w zasięgu ręki. I tego nie da się zlekceważyć. :)

      Usuń
  14. Matyldo, najpierw Ci powiem, że podoba mi się wygląd strony. Jest nowy, jasny, wesoły, optymistyczny. Może na dobrą wróżbę :)
    A po drugie Ci powiem, że też się cieszę, choć i obawiam się bezustannie, że coś wymyślą ze strachu i nabrużdżą, a wtedy ludzie nie wytrzymają bez względu na zakażenia i poleje się krew. Po ostatnich psychopatycznych występach boję się jeszcze bardziej... anka

    OdpowiedzUsuń
  15. Staram się strach od siebie odsuwać, ale ciągle czai się gdzieś z tyłu! Oby był bezpodstawny!
    Cieszę się, że zaakceptowałaś nową szatę graficzną. Trochę przypadkowa, ale taka już będzie przez jakiś czas.

    OdpowiedzUsuń
  16. Życzę Trzaskowskiemu zwycięstwa choćby dlatego, że nie chcę Dudy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie tylko dlatego. Myślę, że naprawdę ma szansę być dobrym prezydentem.

      Usuń
  17. Nie mam za grosz zaufania do PiSu , boję się jakiejś akcji - boję się o wybory . Kaczor siedzi i myśli . Boję się też o ludzi , o siebie , rodzinę. Wielu z nas źle się czuje , że stresu pandemią , utratą pracy , szkołą w domu ,egzaminami , przewleczeniem ...Gdyby był jakiś ostry cień mgły ..to ludzie wyjdą na ulicę , bo frustracja jest straszna . Natomiast bardzo mnie cieszy zdobywanie podpisów przez Trzaskowskiego - idzie to jak burza . Kolejki są . Azalia17

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślę, że stres narasta a rozpaczliwe działania rządu tylko ten stres nasilają. Zachorowania rosną i wcale nie wiadomo, czy nie jest to celowe likwidowanie obostrzeń, aby teraz był pretekst do wprowadzenia stanu klęski i przedłużenia w ten sposób prezydentury Dudzie, bo w normalnych- a w zasadzie niby- normalnych wyborach- przerżnąłby z kretesem. No, cóż: pożyjemy, zobaczymy...

      Usuń
    2. Jest, choć wolałabym, żeby nie było...

      Usuń