A po południu poczta polska dostarczyła mi zupełnie nieoczekiwany prezent:
Fusilko kochana! Jesteś niezwykłą osobą i bardzo, bardzo , bardzo Ci dziękuję- za pamięć, za życzliwość, za szydełkowy majstersztyk!
Ile razy siądę do porannej kawy, patrząc na filiżankę, pomyślę o Tobie z czułą serdecznością.
Jeszcze raz ogromnie Ci dziękuję! :))
Zapytacie, co za dziwny zbieg okoliczności? Otóż obie panie pamiętały, że lada dzień nad moją głową zawisną dwie kosy i będą mi wiernie towarzyszyły przez cały rok. /A co się będę wypierać- stara jestem i już!/
No to, skoro się wydało, można mi składać życzenia. Przede wszystkim tego, żeby ten rok szybko minął. Co prawda zabobonna nie jestem, ale jak sobie przypomnę strach Ojca przed tymi dwoma kosami obok siebie, to robi mi się lekko nieprzyjemnie /choć Ojciec swoje dwie kosy przeżył o kilka lat/.
No to wszyscy trzymajmy się zdrowo! :))
Matyldo kochana!!! Wszystkiego co na świecie najlepsze, zdrowia, spokoju i doczekania jak najszybszej zmiany z "dobrej" na normalną codzienność. Przytulam Cię najnajnajserdeczniej :))))))))
OdpowiedzUsuńSiódemka jest szczęśliwa, pamiętaj o tym!
Bardzo Ci dziękuję - o wszystkim pomyślałaś! :)))
UsuńA dwie siódemki to już cały wór szczęścia! ;))😘😘😘
Pewnie, że podwójne szczęście ❤
UsuńMatyldziu,zdrowia ,spełnienia marzeń, życzeń. Siły, wytrwałości.Sciskam mocno.Ale ta Fuscilka zdolna.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńA pracą Fusilki też się zachwyciłam - dlatego pokazałam. Należy jej się bardziej okazały podziw niż tylko mój! 😘😘😘
Godny wiek:):) Wszystkiego najlepszego, szczęścia i zdrowia:)Szydełkowa filiżaneczka prześliczna. Piękny prezencik:)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że samej trudno mi uwierzyć, że to już tyle...
UsuńDziękuję za życzenia i słowa uznania dla Fusilki . 👍🏻😘😘
To sto lat, sto lat, żyj nam dlugo i szczęśliwie i bez nerwów 😁🥂🍾🍹🎈
OdpowiedzUsuńDzięki Ikroopko!Za wszystko, nie tylko za życzenia! Co ja bym bez Ciebie zrobiła?!... Dzięki!😘😘😘
UsuńNie jesteś stara, to Jaro jest stary! I ma zlasowany mózg. O!
OdpowiedzUsuńTobie, Jubilatko, życzę ciągle młodego ducha, dużo zdrowia i obyś przyszłe urodziny obchodziła w bardziej przyjaznych nam okolicznościach! Wierzę, że tak będzie! Ty też uwierz - niech się spełni!
(ach ta Fuscila - maluje szydełkiem!)
Przemiła dziewczyna z Ciebie, Gosiu! Bardzo Ci dziękuję! No chciałabym dożyć normalnych czasów i będę się starała- na złość kaczorowi! ;))😘😘😘
UsuńA Fusilka robi genialne cacka!
Dobrym ludziom nawet anioły kawę do łóżka podają!
OdpowiedzUsuńNieważna metryka, a dobre serce i świetny humor.
Dołączam do życzeń, niechaj zdrowie dopisuje i anioły nad Tobą czuwają!
Dziękuję Jotko! Cieszę się, że mogłam Cię poznać! 😘😘😘
UsuńI wzajemnie:-)
Usuń:))
UsuńKochana BBM,
OdpowiedzUsuńwcale Ci nie życzę żeby ten rok szybko minął, delektuj się każdą chwilą, niech się "siódemkowy" rok zapisze pięknymi wspomnieniami (do odczytywania przez kolejne lata �� ). Niech "dobrą zmianę" zastąpi dobra zmiana, żebyś mogła cieszyć się normalnością i narzekać na nudę w polityce.
Życzę wszystkiego Naj... Naj... Naj... szczęśliwości co krok... ��
Ojej... miały być buźki z serduszkiem, a widzę znaki zapytania... a więc słownie przesyłam moc buziaków :)))
UsuńSkarlet! Dziękuję, bardzo dziękuję! Oby Twoje życzenia się spełniły- nie tylko dla mnie, dla nas wszystkich!! Niech "dobrą zmianę" zastąpi dobra zmiana!
UsuńA przy okazji i ja wyjaśnię: nie będzie buziek z całuskami, bo te mogę wysyłać tylko z komórki, z komputera nie umiem- albo nie ma takiej opcji, nie wiem.
Z kolei z komórki wyrzuca mi komentarze do Wordpressa.Trochę jest tych przeciwności, ale generalnie jakoś dajemy radę- i to jest najważniejsze. Ucałowania ogromne! :))
Kochana, życzę Ci tego, czego sama sobie życzysz, a poza tym szczęścia! Bo szczęście jest tym elementem, którego nie doceniamy na co dzień. Bądź szczęśliwa! ♥
OdpowiedzUsuń(i dawaj adres!)
Dziękuję bardzo, Lenardzie! Jesteś przesympatycznym facetem. Tobie też życzę wiele szczęścia!Serdeczności wszelakie Ci przesyłam. :))
UsuńDwie kosy !!Matko moja kiedy to było?
OdpowiedzUsuńZycze szczęścia zwyczajnego życiowego szczęścia Bo jak się ma szczęście to i nawet ze szpitali wychodzi się cało.
A jak się ma "połowiczne" to tak ja gdy, po dziś zwyczajnym a krótkim zabiegu, usuwania zaćmy, ląduje się w szpitalu, na odtruciu. Trwającym 2 tygodnie i "leczeniu"w postaci ciągłych kroplówek.
No i nieustającego i nieprzerwanego poczucia humoru.Bo to potężna ochrona organizmu
Dziękuję i tez wzajemnie! Zdrowia i uśmiechu! I optymizmu! Nie tylko połowicznie- całościowo! :))
OdpowiedzUsuńPS
OdpowiedzUsuńUwazaj na krople do oczu Bo ja po jednych /z porady pani w aptece/dostałem jakichś palpitacji serca a po drugich/zastosowanych w nadmiarze/podczas zabiegu i tylko zakraplane do oczu wylądowałem szpitalu./bezwład nóg/
Wniosek Ta trucizna do ucha wkroplona ojcu Hamleta -prawda medyczna!! Tak jak szybko działające krople przy "zakraplaniu oka" Nie wiem bliżej do mózgu czy co.No i koronowirus tez podobno "ta droga"szybko się dostaje
Dziękuję. Szczęśliwie jak dotąd mnie nie dotyczy.
UsuńBardzo się spóźniłem? :-)
OdpowiedzUsuńBabciu!!! Wszystkości z najlepszością :-)
Wcale!
UsuńDziękuję , PshemQ! Bardzo dziękuję! :)))
Moc buziaków i przytulasów. Młódka jeszcze jesteś.
OdpowiedzUsuńJa też Cię ściskam serdecznie! Ale nie żartuj sobie, bo obie dobrze wiemy, że młodość już dawno za nami i teraz można być już tylko wdzięcznym za każdy kolejny dzień ;)
Usuń