Kiedyś już pisałam, że obecny rząd wyraźnie zatracił instynkt samozachowawczy.
Normalni ludzie, zdając sobie sprawę z katastrofalnej sytuacji kraju- w każdej dziedzinie: gospodarczej, zdrowotnej, oświatowej, emocjonalnej- przynajmniej udawaliby, że są z ludźmi, że robią co mogą, żeby zaoszczędzić, żeby przekierować fundusze tak, żeby ludzie dostrzegli dobrą wolę i chęć niesienia pomocy a tu...
No właśnie!
Nowe limuzyny, remont prezydenckich pomieszczeń...
Tak swoją drogą, to co oni za brewerie w tych pałacach wyprawiają, że co rusz trzeba je remontować?!
Nic się nie ograniczają!!
Samolotami na pełnym wypasie prywatnie latali i latają nadal. Może mniej ostentacyjnie i rzadziej, ale jednak! Premier na pogrzeb przyjaciela podobno poleciał.
Gigantomania jak kwitła, tak kwitnie. Po co kończyć szpital, jak można zaadaptować stadion- no w końcu bardziej widoczny! I lotnisko w Radomiu pełną parą idzie, choć były robione badania, że nikt z niego korzystać nie ma ochoty...
A strategia walki z koronawirusem prosta jak końcówka cepa- pozamykać, co się da i dziej się wola nieba! A że wiele z tych zakazów i obostrzeń kupy się nie trzyma a ludzie bez sensu miejsca pracy tracą. No, trudno! Epidemia!!
Tyle że ta epidemia najbardziej dotyka zwykłych ludzi a władza piętami się w d... bije, niebagatelne nagrody co rusz sobie przydziela i żyje nadal jak pączek w maśle, nawet chorobą szczególnie się nie przejmując, bo przecież dla niej miejsc w szpitalach nie zabraknie a i opieka będzie jak się patrzy!
No to tak!
Trzymajmy się razem, bo na pomoc i opiekę władzy nie ma się co oglądać! :(
Żeby to wszystko nie było tak tragiczne, to może byłoby i śmieszne!
OdpowiedzUsuńSłów brak!
Trzymajmy się Wszyscy jakoś, bo inaczej po prostu się nie da! W ZDROWIU też!
Serdeczności ślę !
Przeżyliśmy potop szwedzki, przeżyjemy i PiSdziecki! Trzymajmy się ! Worek CiP dla Ciebie! I zdrówka , zdrówka, zdrówka!!!:))
UsuńFantastyczne! Matyldo, tak trzymać!
OdpowiedzUsuńCiP Old Lady! Dla nas wszystkich! I nieśmy to dalej! I dzielmy się serdecznie! Buziaki! :))
UsuńMasz rację jak zwykle jednak u nich też się zaczyna dziać,partia zaczyna się chwiać,chcą ukarani posłowie wrócić na swoje stanowiska lub założyć swoją partię, niech się dzieje.Statystyki też w dół.Pozdrawiam.Trzymajmy się w zdrowiu.
OdpowiedzUsuńOj, coś czuję pismo nosem, że policji 1000 zł dodatku nie wystarczy, aby zdecydowała się pałować protestujące dziewczyny po dawnemu milicyjnemu! Jeszcze będzie przepięknie!!
UsuńPozdrawiam.:)
Matyldo, Biden wygrał wybory w USA! Nie będzie mu duda kucał koło stołu! Nie będzie 46. prezydent wspierał nierządu pisowego :))))))))anka
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że będę się tak cieszyła, jak się cieszę!!!
OdpowiedzUsuńTo jakby co pora na nas! ***** ***!!! :))
I to jest ta najlepsza wiadomość dzisiejszego dnia:)Jeden wielki wrzód został wycięty.
UsuńCelnie to określiłaś. Taki wrzód zainfekował cały organizm i Amerykanie na czas to zobaczyli. Ogromnie się cieszę, bo to i dla nas nadzieja, że też damy radę!:))
UsuńJa mam nadzieję, że czas obecnej władzy się kończy.
OdpowiedzUsuńTak to wygląda! Przynajmniej i dla nas ten wybór to pozytyw, bo nowowybrany prezydent na pewno będzie dosyć wstrzemięźliwy wobec kaczego rządu- a to już dużo! :))
UsuńPrzynajmniej za oceanem pozbyli się jednego ćwoka. To jakaś nadzieja na przyszłość dla świata ;-)
OdpowiedzUsuńTak właśnie myślę- początek powrotu do normalności został zrobiony.:)
UsuńSzukają pustych łózek, jakby je ktoś ze szpitali wynosił, u nas jeden oddział covidowy zapełnił się, nie wiadomo kiedy...
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej wkurza decydowanie za nas, co jest najpilniejszą potrzebą - dla jednego chleb, dla innych whisky, dla jednych teatr, dla kogoś kościół, dla ruchliwych spacer, dla domatorów serial...
Otóż to! Tym bardziej, ze nie ma żadnych danych potwierdzających, że ludzie zarażają się akurat w teatrze a nie w kościele czy w sklepie meblowym. Paranoicznych zaleceń ciąg dalszy!
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć, że masz rację. PiS traci w sondażach, ale zanim upadnie jeszcze nie jedno zdąży zepsuć. Mam tylko nadzieję, że ludzie sobie zapamiętają te autorytety moralne, fachowców z łapanki i przy następnych wyborach nie dadzą się kupić. W USA była największa frekwencja wyborcza od 120 lat, bo coraz więcej ludzi mówi dość oszołomstwu. Nie wiem tylko, czy ten ledwie ciepły dziadek dociągnie do końca kadencji. On od 40 lat jest w kongresie, był w rządzie Obamy, ale niczego spektakularnego przez tan czas nie zrobił, to jaka jest szansa, że teraz to naprawi? Chciałabym wierzyć, że jest, ale cóś coraz mniej wierząca jestem. Zdrówka czytającym te słowa życzę.
OdpowiedzUsuńJa już się zrobiłam tak mało wymagająca, że wystarczy mi, jeśli niczego dodatkowo nie zepsuje- a na to chyba się nie zanosi. A może naprawiać będzie młoda- vice? Przyjęto ją entuzjastycznie.
UsuńTak czy owak dla nas tez jest nadzieja, że normalność wróci! :)
Zdrówka, Abasiu!
Bidenowi w czasie tej krótkiej, bo zaledwie 4 letniej kadencji zapewne nie wiele się uda zreformować i naprawić po Trumpie, tym bardziej, że wszystkie liczące się stanowiska piastują republikanie. ale znamy jego stosunek do naszego kraju, który zaliczył do autorytarnych wraz z Białorusią i Węgrami. Już to samo powstrzyma Kaczora ze sforą od dalszego duszenia praworządności u nas.... Jeśli nadal chcemy się znajdować pod opiekuńczymi skrzydłami USA będziemy musieli idąc w ślad za Stanami zacząć się liczyć z Unią, przywrócić dobre stosunki z Niemcami i Francją. Osobiście jestem pełna nadziei, że wybór Bidena pomoże nam oprzeć się skutecznie, raz na zawsze zakusom prezesa podporządkowania sobie kraju na wzór wschodni..... tylko gdyby nie ta pandemia.....
OdpowiedzUsuńTak pomyślałam, jak wiele przez 4 lata da się zniszczyć i zepsuć a jak przez taki sam okres czasu niewiele da się naprawić...
UsuńAle trzeba się cieszyć, że sygnał do świata poszedł, że wreszcie coś zostało przecięte!
Może mało entuzjastyczna moja odpowiedź po wcześniejszej euforii, ale to wierzganie Trumpa i przyklaskiwanie temu jego zwolenników- a bynajmniej mało ich nie jest- budzi pewien niepokój...
USA pogoniły swojego buraka, im szybciej pójdziemy w ich ślady, tym lepiej. Wielki, nadęty bachor pokazał co potrafi podczas liczenia głosów, Amerykanie chyba długo nie zaeksperymentują w ten sposób. A my...? Kiedy my?
OdpowiedzUsuńPrzyjdzie pora i na nas. A kiedy? Też chciałabym już, bo im wcześniej , tym lepiej, ale to chyba jednak nie takie proste. Potrzebny jeszcze jakiś impuls... Jaki? Nie wiem- czas pokaże.
UsuńI to jest właśnie przykład jak można czuć się niewolnikiem będąc wolnym...
OdpowiedzUsuńNie poszłam za Twoją myślą... Myślałaś o Trumpie? Że jest niewolnikiem pieniądza? władzy?...
UsuńPrzybliż, proszę.