26 sie 2020

Przyglądam się

Nie ufam Hołowni, nie mogę się przełamać.

Dziwne to trochę, bo swojego czasu bardzo go lubiłam: jako piszącego dziennikarza + prowadzącego program telewizyjny "Mam talent" . Mało tego, gdy go słucham, w gruncie rzeczy nie mam zastrzeżeń - mówi rzeczy, z którymi trudno się nie zgodzić. A jednak...

Może to babska intuicja a może ostra kampania wyborcza sprawiły, że spojrzałam inaczej, że dostrzegłam cechy, które nie budzą mojej sympatii?... I może dlatego nie mogę się do niego teraz przekonać, nie mogę mu zaufać?...

Czekam na pomysł Trzaskowskiego. I tak sobie myślę, że gdyby podebrał z KO tych aktywnych, którym się ciągle jeszcze chce- i to nie brylować po telewizyjnych studiach a ciężko pracować i wypełniać swoje poselskie obowiązki- to może dałoby się coś z tego skleić?...

Trochę się niepokoję, że cały wyborczy entuzjazm, cała nagromadzona energia powoli rozlezie się jak ból po kościach i zostaniemy z piaskiem w dłoniach i goryczą w gębie... 

32 komentarze:

  1. Według mnie Hołownia, do którego kiedyś też nie miałam zaufania, zmienił się. Przyciągnął do siebie sporo ludzi i jeśli stworzyłby z Trzaskowskim koalicję, to mógłby to być początek końca Kaczyńskiego i PiS-u. Tak myślę, ale ja nie jestem znawcą polityki i mogę się mylić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie widzę w nim materiału na koalicjanta, zbyt wiele w nim egotyzmu.

      Usuń
  2. Hołownia był mi obojętny. Od czasu wyborów nie darzę go sympatią. To narcyz i pozer. Po pierwszej turze pokazał ile znaczy dla niego dobro kraju. Kierowały nim zawiedzione ambicyjki. To, że kazał czekać 2 czy 3 dni na decyzję o tym komu zostanie przekazane poparcie elektoratu przekreśliło go w moich oczach (przy tym logika go opuściła, bo przecież obwieścił światu, że wie na kogo sam z bólem zagłosuje). Nie zaufałabym mu na pewno.
    Serdecznie pozdrawiam. 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie zgadzam się z Twoją opinią!
      Serdecznie pozdrawiam. :)

      Usuń
  3. A wiesz, że mam podobnie. Kiedyś lubiłam Hołownię, ale jego wypowiedzi podczas kampanii i zaraz po bardzo mi się nie podobały. Bo jeszcze nie wszedł na dobre do polityki, a już się zepsuł i pokazał, że interes partii ponad interesem ogółu. Mówił o wartościach, o sprzeciwie wobec PiS, ale zamiast mocniej poprzeć Trzaskowskiego, który mógł utrącić Dudę i zastopować przynajmniej trochę obecnie rządzących, to hamletyzował i bardzo dbał o interes formacji,którą chciał stworzyć. PO zjada teraz własny ogon i do wyborów na pewno straci więcej wyborców. Budka był jakąś szansą, ale też okazał się niewydolny. Lewica błąka się jak dziecko we mgle. Czarzastemu się wydaje, że wystarczy wytykać przewinienia PiS i wyborcy sami przyjdą. Zandberg jest sensowny i ideowy, ale nie ma wystarczającego zaplecza, bo Razem nie ma siły przebicia, nie dba o dotarcie do większej liczby wyborców. Kurcze, nie mam na kogo głosować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiem, czy interes partii, czy prywatny interes. Sprawia wrażenie mocno obrażonego, że Rafał Trzaskowski II turę wyborów prezydenckich sprzątnął mu sprzed nosa.
      Ideowość Zandberga w pewnym sensie przypomina mi Hołownię, bo też jest przekonany o własnej nienaruszalnej racji. Co to jest, żeby ileś tam odłamów lewicy nie mogło dogadać się w podstawowych sprawach i utworzyć wspólnego bloku??...
      Nie mów, proszę, że nie masz na kogo głosować. Jest jeszcze 3 lata na przyglądanie się scenie politycznej. To może i mało, ale też dużo.Zobaczymy, co się wydarzy.

      Usuń
  4. Ostatnio odpuściłam sobie opozycję w ogóle, wszystko ucichło, jedyna nadzieja w młodszym pokoleniu, bo to co było już nikogo nie bawi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli odpuściłam, to tylko na takiej zasadzie, że obserwuję i oceniam, ale nie angażuję się aż tak bardzo emocjonalnie. A całkiem odpuścić nie zamierzam. Ani myślę dołączyć do mojego przedziału wiekowego tych emerytów, którzy dali się kupić za ochłap jałmużny.
      I na tyle, na ile dam radę, dołączę do tych ludzi, którzy nie zrezygnują z normalności.

      Usuń
    2. Właśnie o emocje mi chodziło, teraz szukam raczej młodych zaangażowanych, ewentualnie świeże głowy, bo stara kadra jakaś taka rozmemłana...

      Usuń
    3. Wiesz, myślę, że wszyscy potrzebujemy trochę czasu, żeby się emocjonalnie pozbierać...

      Usuń
  5. Mam tak samo jak Ty, BBM... Nie ufam Hołowni, czekam na działania Trzaskowskiego i podzielam Twój niepokój o roztrwonienie wyborczego entuzjazmu i dalsze losy naszego kraju. W obecnej sytuacji coraz trudniej mi o optymizm. Ale na moim osiedlu wciąż wiszą banery z Trzaskowskim więc...może jest nadzieja? Ta przecież umiera ostatnia.
    Pozdrawiam najserdeczniej:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krótko mówiąc: pożyjemy-zobaczymy. Tak, jak powiedziałaś: nadzieja umiera ostatnia. Dopóki się tli, trzeba na nią chuchać i dmuchać, żeby nie zgasła... Ja też Cię bardzo, bardzo serdecznie pozdrawiam! :)

      Usuń
  6. Pelna zgoda w stosunku do Hołowni gdyby słowa jego padały do "suwerena "do
    "Ludzi, którzy rozumieją co się Polsce na naszych oczach dzieje.
    Ludzi, z których coraz większa część zaczyna używać określeń takich jak „dyktatura”. „reżim”, „katofaszyzm”, „kaczystan” i podobnych. Również, nareszcie publicznie."
    A on ma byc zrozumiały dla tych ciemnych i głupich którym miejscowy proboszcz powiada na kogo maja oddać głos,bo ma w tym wyraźny interes a oni tego nie postrzegają.Czyli przebić w słowach proboszcza.
    Ma /miał/przekonać tych dla ktorych tylko PiS bo PIS to: „Polska, Patriotyzm, Bóg, Ojczyzna”, „Wstajemy z kolan” itd.
    Miał zaprzeczyć takim pięknym hasłom, przy których każdy staje na baczność tak jak przy Hymnie Narodowym?
    Miał przekonać tych co wreszcie dorwali się do koryt w spółkach skarbu państwa na ciepłych posadkach w urzędach i innych amtach.I myślą ze Boga za nogi chwycili.
    Przekonać do siebie /i do czynu/tych co przez całą kampanię na "jutrznie, tercje i nieszporę" w świątyniach i domach zawodzili"Łojczyzne dojną zachowaj nam panie"
    Miał przekonać te rzesze cwaniaków i cwaniaczek, od lat żyjących na garnuszku państwa, a tu im jeszcze z nieba spadło "pincet na dziecko" Przekonać "ze nowi nie odbiorą"
    Przekonać tych emerytów, którym dano juz 13 pensje a obiecano 12,14,i więcej.Kiedy oni wiedzą lepiej i powiadają"ze lepszy wróbel w garści niż kanarek na dachu"
    Przekonać tych wszystkich dla ktorych korupcja polityczna jest darem z niebios a nie żadną korupcją.
    Powiedzieć im wszystkim to co on myśli.By sie obrazili i złożyli protesty.
    Jak przekonać słowem, tych ktorych było 4,5 miliona głosujących"za Dudą oraz te resztę, którym się dupy nie chciało ruszyć, by pójść na głosowanie.
    Wiec on tak "skrajem nieba i skrajem piekła"I "Bogu świeczkę i Diabłu ogarek"
    Bo przy tych wyraźnych podziałach i sprzeczności interesów inaczej nie można było.
    By było śmiesznie to nawet nie zauważyliście "Trzaskowski mówił to samo i tak samo"
    Scalić podzielonych,naprostować tych ktorych napuszczono, to praca na lata.
    Tych co z rządów PIS odnoszą materialne korzyści"nikt i nic nie przekonana"
    A jest ich nie mała liczba! A do tego rośnie liczba tych którzy zadowalają się ochłapami a za mamonę to oni i demokracje maja gdzieś.
    Czy Wy naprawdę tego nie widzicie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieśku - tak rozbudowałeś swój komentarz, że zgubiłam wątek. Co właściwie chciałeś przez ten wywód powiedzieć? Do kogo się zwracasz - "wy"?
      To tak mniej więcej zabrzmiało, jakbym Ci odpowiedziała, że abstrahując od altruistycznych sofizmatów i metafizycznego pietyzmu konkluduję, iż pogląd Twój jest niezwykle sugestywny - jednakże załamuje się w adekwatnej symbiozie.

      Usuń
    2. Wiesiek:
      Ponieważ Gosia upomniała się o większą przejrzystość Twoich wywodów, skupię się na czym innym.
      Kto powiedział, że scalenie podzielonych to szybki myk? Przecież to oczywiste, że to praca na lata i wcale niekoniecznie nie pozostawi blizn. Ale niezależnie od trudności, jest to praca do wykonania i dobrze byłoby zacząć ją jak najszybciej. Chyba dlatego z taką niecierpliwością czekam na propozycje Trzaskowskiego, żeby się przynajmniej przymierzyć do znalezienia miejsca dla siebie w nowych "okolicznościach przyrody". ;)

      Gosia:
      Normalny nokaut! Aż mnie zatkało! ;))) Oszczędź Wieśka, czasem ponosi go wyobraźnia i wtedy płynie, nie bacząc na przeszkody... ;)

      Usuń
    3. Matko moja !!
      Staram sie w zdaniach pojedynczych tłumaczyć jak komu dobremu a tu się gubią i jeszcze ci dopiszą" "abstrahując od altruistycznych sofizmatów i metafizycznego pietyzmu konkluduję"I do tego załamując się w adekwatnej symbiozie"
      Czy można jeszcze prościej Pewno tak Czy potrafię nie wiem.Proszę przeczytaj jeszcze raz a może zmienisz zdanie.
      Wy"może i nie eleganckie, dotyczy wypowiedzi tych powyżej notki.Ciebie nie ująłem bo"powyżej"nie wypowiadałaś się.
      Nokaut przy Twoim stwierdzeniu
      "Kto powiedział, że scalenie podzielonych to szybki myk? Przecież to oczywiste, że to praca na lata i wcale niekoniecznie nie pozostawi blizn. Ale niezależnie od trudności, jest to praca do wykonania i dobrze byłoby zacząć ją jak najszybciej
      Toz to podsumowanie tego co nieudolnie starałem się wyrazić.Byc może mało przejrzyście.
      PS
      Czytajcie programy kandydatów a nie "wsłuchujcie się w wiecowe słowa i zdania kandydatów"Bo wtedy oni każdemu starają sie przypodobać i każdemu obiecać.
      Czasami nie jest to ich, ale specjalistów od PR, w takim sztabie zatrudnionych. I analiz co w w tej miejscowości w której przemawiam mieszkańcy chcieliby słyszeć.

      Usuń
    4. Wiesiu! Już od jakiegoś czasu towarzyszysz mnie i moim gościom i myślę, że nie masz wątpliwości,że nasz sposób myślenia w jakiś szczególny sposób nie odbiega od Twojego. Tym samym nie musisz nas przekonywać do swoich racji.
      Pozdrawiam. :)

      Usuń
    5. Nie nie przypominam I nie nakłaniam do swoich racji !!.
      Ja tylko przypominam !!I nic więcej.Kiedyś mówiłem i pisałem "pis zawłaszcza Polskę metodą kropelkową" pisali nie strasz,pisali wiemy,pisali obrażasz tych co z PIS,albo jesteś ukrytą opcja pis,jesteś monotematyczny itp itd.Dziś milczą niektórzy z ręką w nocniku.Co mam powiedzieć/napisać/ a nie mówiłem a nie przestrzegałem.
      To sie dzieje tu i teraz i nie jest to zabawne zawłaszczają nam demokracje jak i gdzie tylko można.I to nie jest juz zabawne.
      Jeszcze niektórzy w to nie wierzą bo cholernie lubią doświadczać wszystkiego na własnej skórze.Wielu już doświadczyło.To już stało się poważne, jak na swobodną dyskusje.
      Kiedy scigano LGBT milczałem bo nie bylem z LGBT
      Kiedy rozprawiano sie z sędziami milczałem Bo nie bylem sędzią
      Tak to dziś powinny wyglądać"nowoczesna wypowiedz "Pastora z Niemiec.
      PS
      Rozumiem ze trudno mnie zrozumieć"bo nie zawsze język...co pomyśli głowa
      Ale sa i tacy którzy kopia w stolik z napisem Wymiana pieca!A LPG na "totemach" stacji paliw kojarzą z LGBT i że promują.
      Pozdrawiam

      Usuń
    6. Człowieku!! Przecież ja wciąż piszę o tym samym!!
      Może inaczej: może spróbujesz jedynie zmienić formę wypowiedzi na taką, by moi goście/czytelnicy nie mieli poczucia, że ich atakujesz bądź że ich pouczasz. I wszystko się w końcu wyprostuje. Mam nadzieję, że się rozumiemy.
      Raz jeszcze powtórzę- nie jesteśmy po dwóch przeciwnych stronach, więc nie ma powodu do niepotrzebnych animozji.

      Usuń
  7. Ja również całkiem już pogubiłam się w ocenie Szymona Hołowni. Przyznaję, że w czasie trwania kampanii śledziłam bardzo uważnie jego występy na youtubie - to, co mówił wydawało się wyważone i rozsądne. Wcześniej znałam go, jako sympatycznego prowadzącego program rozrywkowy. Imponował mi też rozmachem i zaangażowaniem w działalność charytatywno - społeczną - ma tego sporo w swym dorobku. Przeczytałam wiele z jego książek.
    Obserwowałam, jak ewoluowały jego poglądy. Też super.
    Prowadząc swą kampanię dokonał rzeczy niesamowitej - facet "znikąd" dobił do czołówki.
    Słowem - imponował mi. Ale do czasu...
    W tych najtrudniejszych chwilach wylazły jednak z niego takie cechy, jak wielkie ego, małostkowość, zawziętość, a nawet śmieszność. Szkoda, bo to nie mogą być cechy przywódcy. Wielka szkoda. Niech on jednak nadal kontynuuje to, co robi naprawdę dobrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *[no i masz - poszłam w ślady Wieśka. Przygadał kocioł garnkowi, ale... nie umiałam krócej ;)))) ]

      Usuń
  8. Aż tak dalece jak Ty nie interesowałam się twórczością Hołowni. Powiem, że znałam go trochę, wystarczająco jednak, żeby go lubić i szanować. I to się w kampanii znacznie rozmyło. Teraz nadal go słucham, ale nadziei z nim nie wiążę ŻADNYCH. Mało tego, tli się we mnie podejrzenie, czy przypadkiem nie stać go na wkładanie kija w szprychy...choć ta podejrzliwość robi się mocno pisowska, bo bezpodstawna /przynajmniej na razie.../
    Popatrz, co ten cholerny pis robi z człowiekiem!!!- kiedyś taka nie byłam... :((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie - i to przyznajesz nawet Ty, która na co dzień kontrolujesz swoje emocje.
      PiS nasilił w nas wiele złych cech - podejrzliwość, złość, niecierpliwość, nienawiść, arogancję... Taką narzucili narrację i w ślad za tym poszła cała wredna polityka (bo i inne partie nie są aniołkami)
      Takiego bagna i prostactwa wśród sprawujących władzę nie pamiętają nawet najwytrawniejsi cynicy czasów minionych. Gorzej- obawiam się, że tych cech nie pozbędziemy się tak łatwo.

      Usuń
    2. Cieszę się, że mnie z punktu za tę szczerość nie przekreśliłaś! Że mnie rozumiesz i nawet potrafisz usprawiedliwić.;(

      Usuń
    3. buuuuu... bo ja mam tak samo...:(

      Usuń
  9. Ja w ogóle nie lubię polityków i polityki także o .. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ona ma ogromny wpływ na nasze życie i choćby tylko z tego powodu warto się nią interesować.

      Usuń
  10. Tak tylko sobie napiszę, że .............
    Nie lubie wynalazków. Kiedyś uczeń terminował i zostawał czeladnikiemi po latach był majstrem. Dziś Hołownia, Kasprzak, Kijowski i inni chcą być zaraz majstrami.
    Przykłady:
    Czarzasty terminował u Kwacha /pfu - pfu na psa urok/.
    Schetyna, Trzaskowski terminowali u Tuska.
    Dziambor, Bosak terminują u Korwina Mikkiego.
    a "wnalazki" - Jajecznica, Kodziarze, Kasprzak w TVP państwowej !!!!!
    Pozdrówka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O czym Ty mówisz??!! Kasprzak, Kodziarze??!! To jakieś bzdury!! I po prostu nie wierzę! Przepraszam. Podaj MIARODAJNE linki.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  11. To ja "tak sobie tylko" bez żadnego trybu i bez urazy, pozwolę sobie zamieścić to co u Leszka zamieściłem.
    A pisałem z wrodzonym sobie czarnowidztwem, bo coś cholera ja tej władzy nie dowierzałem i nie dowierzam, od samego początku.
    Bo kto "przytomny"powiada o sobie skromnie. Jam "prawy i sprawiedliwy"bez wzbudzania podejrzeń
    "No i jak Was nie kochać "symetrysci" jeszcze wierzący w prawo,sprawiedliwość, prokuratorów i unowocześnione bijące serce partii zwane Policją.
    Dotarło do Was juz ze:Np
    Prokuratura po cichu umorzyła śledztwo w sprawie podejrzenia defraudacji unijnych pieniędzy przez partię Zbigniewa Ziobry.
    A Zbigniew Ziobro nadzorował śledztwo w sprawie nielegalnego finansowania własnej partii.
    https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/zbigniew-ziobro-nadzorowal-sledztwo-w-sprawie-nielegalnego-finansowania-wlasnej/z9p4gwp
    Oburzaliście ze Szumowski robi niejasne interesy No i po co?
    Kiedy najlepszy z prawych i sprawiedliwych ministrów, od sprawiedliwosci, szeryf Ziobro już zadecydował wyręczając swoich urzędników
    Ziobro o Szumowskim: "Nie widzę powodów, by miał się bać odpowiedzialności"
    A Wy o KOD-zie kto i czyim był uczniem Czyli bezpiecznie, w przewidywaniu ze jak wejdzie Ustawa o dekoncentracji mediów tylko "te tematy" będą dozwolone ?.
    A reszta "w oparciu o Regulamin"nie będzie publikowana albowiem zawarte w nich wiadomości godzą w interesy osób prywatnych lub jak drzewiej"interes państwa i jego sojusze"
    /poczytajcie sobie /jak na razie 2 projekty/Ustawy dekoncentracyjnej
    Tak to powolutku po cichutku "cofamy sie w tył"czyli powracamy do doskonałych wzorców poprzedników.
    I słusznie "każda władza pochodzi od Boga" co zaświadcza donośnym głosem ojcowie ubogiego naszego koscioła a jego autorytet O Rydzyk w Trwam to rozgłosi.
    Tak to w praktyce wygląda metoda "kroplowego zawłaszczania państwem" /i jego obywatelami/.Co modnie przekuto na "metoda gotowania żaby"
    Wiec zakrzyknijmy lub napiszmy
    "Czarzasty terminował u Kwacha /pfu - pfu na psa urok/.
    Schetyna, Trzaskowski terminowali u Tuska.
    Dziambor, Bosak terminują u Korwina Mikkiego.
    a "wnalazki" - Jajecznica, Kodziarze, Kasprzak w TVP państwowej !!!!!
    Zgodnie z długowieczną historyczną Polaków tradycją !
    Brak zgody Mociumpanowie Kto nie z nami i po myśli, tego "bigosowac"I szable w dłoń.

    PS
    Możesz mnie "obsobaczyć"możesz to usunąć.Twoja wola i Twój Blog.
    Chyba ze uznasz iż"piszemy o tym samym"tylko w innej tonacji.

    OdpowiedzUsuń
  12. Powtórzyłeś za Piotrem o TVP państwowej... Zupełnie nie rozumiem, skąd się Wam to wzięło??!

    OdpowiedzUsuń