Po rozlicznych politycznych emocjach , typu -pensja dla pierwszej milczącej /ciekawe za co?/ czy gigantyczne podwyżki dla całej wierchuszki /posłów nie omijając/, planowanie rozpoczęcia roku szkolnego /w końcu ma się te wnuki/ czy odejście wiceministra zdrowia /wywalonych pieniędzy pewnie się i tak nie odzyska/- postanowiłam nieco wyluzować i zaczęłam śmigać po swoich nagromadzonych skarbach, by tam poszukać inspiracji do nowej notki. Takiej relaksacyjnej, trochę dla oderwania się od ponurej rzeczywistości...
I znalazłam!
Nie pytajcie mnie proszę, jak się który ptaszek nazywa, bo nie wszystkie umiem nazwać. Zauroczyły mnie ptaszydła, rozczuliły, więc chętnie na nie raz jeszcze popatrzę a i Was zapraszam.
Tu wiadomo- czapla w szuwarach.Podpis "fabryczny"...Zaczyna się problem, bo pierwsze skojarzenie to 'zmokła kura', ale to przecież pisklak żółtodziób, tylko czyje to dziecko?...Przypomina mi młodego perkoza, ale bez czubka? Tak sobie ględzę...Ten jest cudny! Niewątpliwie jakiś egzotyczny...może koliber, bo taki maleńki i kolorowy?...Nawet nie próbuję się domyślać... Nie mam pojęcia!Ten przypomina sówkę.Wolałabym nie spotkać go na swej drodze!I zbliżamy się do końca zdjęciowej ptasiej wycieczki. A koniec- wiadomo: jesienny ptasi odlot!
Już niedługo naprawdę będą się zbierały do odlotu. Życzmy im szczęśliwej, bezpiecznej podróży!/Zdjęcia wzięte z internetu/
Przepiękne zdjęcia,wymiękam !🙂
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję w imieniu autorów. Pękałabym z dumy, gdybym takie zdjęcia umiała robić!;)))
OdpowiedzUsuńPiekna ptasia galeria, też nie znam ptaszków,
OdpowiedzUsuńTeraz już i minister podał się do dymisji,
Pozdrawiam leniwie.
I jeszcze jakaś baba chyba od cyfryzacji. Niech ich wszystkich...!
UsuńPozdrawiam Uleńko!:)
To dopiero są ptaki!!!
OdpowiedzUsuńhttps://barwaikreska.blogspot.com/2020/03/ptaki.html
Zaraz popatrzę!:)
UsuńTen siódmy to napewno koliber!
OdpowiedzUsuńCałość genialna!
Cieszę się, że Ci się podoba. :))
UsuńPiękne ptaki wybrałaś.
OdpowiedzUsuńOdpowiem tak jak Fusilce: cieszę się, że Ci się podobają. :)
UsuńSęp himalajski jest niesamowity! Czapla piękna, a reszta śliczna i słodka, szczególnie pisklaczek jak zmokła kura :)))
OdpowiedzUsuńWszystkie maluchy budzą ciepłe uczucia!:))
UsuńCiekawe te ptaszyska powybierałaś. Ja uwielbiam obserwować ptaki. W kilku miejscach na blogu opisywałam, te obserwacje. W zimie chodzę do wąwozu w pobliżu mojego domu, żeby o zmierzchu posłuchać stad wron i kawek, które zlatują się na noc na rosnące tam drzewa. Ten hałas jest fantastyczny. W ogóle to lubię wrony, chociaż są, jak to mówią niektórzy "niewygledne".
OdpowiedzUsuńU nas jest trochę ptaków, ale tych najbardziej pospolitych-wrony, kawki, sroki, czasem zaplącze się sójka. Za to wiosną słychać słowiki. Słychać, ale nigdy ich nie widziałam...
UsuńZachwycające. Sęp naprawdę groźnie wygląda, ale też piękny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. 😊
Dla mnie to niezwykłe zdjęcie, bo trzeba się dobrze przyjrzeć, żeby zobaczyć prawdziwego sępa a nie udawańca!
UsuńPozdrawiam. :)
A gdyby tak ptaszętom dać głos?
OdpowiedzUsuńKLIKNIJ TUTAJ i relaksuj się dalej! Jak piszesz: dla oderwania się od ponurej rzeczywistości...
Ależ niezwykłe cudności! Co za przebogaty ptasi świat! Z przyjemnością obejrzałam i posłuchałam. Dziękuję! :))
UsuńOrnitologiem też nie jestem, ale to nie przeszkadza by docenić ich piękno:-)
OdpowiedzUsuńO ileż uboższy byłby świat bez naszych ptasich przyjaciół!
To prawda! Nieprzebrane bogactwo koloru, dźwięków, ruchu. I towarzyszą nam w różnych miejscach świata każdego dnia!
UsuńDokonałaś świetnego wyboru, BBM! Zdjęcia są piękne, a wszystkie ptaszki urocze:-)
OdpowiedzUsuńTak miło na nie popatrzeć i oderwać się od otaczającej rzeczywistości- która skrzeczy tak głośno- chociaż na chwilę.
Pozdrawiam najserdeczniej, BBM:-)
Posłuchaj ptasiego koncertu, który podesłała Gosia- zachwyt w czystej postaci.
UsuńSerdeczności, Amasjo! :))
Dokonałaś świetnego wyboru !!
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę iż
"Arcybiskup Częstochowy chce wprowadzić listę zakazanych dla katolika mediów
Są media dobre i media złe. Tak sprawy przedstawia arcybiskup Częstochowy Wacław Depo. Hierarcha postuluje o to, by powstała lista pomagająca je odróżnić. Dzięki takiej wiadomości od episkopatu katolik będzie wiedział co mu wolno czytać, a co nie wolno.Szybciutko wiec na łamach tygodnika „Niedziela” zgłosił propozycję, by Episkopat wprowadził listę preferowanych mediów. Depo chce, by każdy katolik robił rachunek sumienia z tego, jakie media dostarczają mu informacji. Jeśli wierni będą korzystać z tych, znajdujących się na liście, nie będą mieli problemów przy konfesjonale.
Objęty ma być tym zakazem także Internet Tusze ze i niektóre Blogi.
Wiec z ostrożności procesowej "lepiej iść w ptaszki"
Choc z drugiej strony znaleźć się na liście zakazów kościelnych jak Giordano Bruno,Kopernik czy inni nawet polscy twórcy to duma i zaszczyt.
O czym uprzejmie z życzliwości donoszę.Mroki średniowiecza nam wracają!
Dziękuję!
UsuńA co do Twoich przestróg, to niespecjalnie się nimi przejęłam. Rachunek sumienia robię we własnym zakresie a i blog- przynajmniej jak dotąd- nienawiści nie szerzy. Znam bardziej wywrotowe! ;))
A ptaszki od czasu do czasu być muszą jako przerywnik, żeby się człowiek polityką do cna nie zamulił! ;)
Oj tam oj tam ale dobrze wiedzieć.Informacja to połowa zwycięstwa.A ten Depo musisz przyznać, nieźle świrnięty.
UsuńNie tylko Depo. Każdy z nich jest na swój sposób zwichrowany. ;(
UsuńPo niemiecku "miec ptaka" to znaczy byc nie do konca normalnym. I tak ma widocznie polski rzad. A PAK-D na serio dostanie pieniadze za nicrobienie i nicmówienie??
OdpowiedzUsuńNo chyba jednak nie dostanie, przynajmniej na razie, bo Senat odrzucił ustawę a Terlecki poinformował, że oni nie będą się upierali, żeby to w sejmie przeszło. A jak będzie- zobaczymy.
UsuńMój ukochany temat- ptaki. Mogę godzinami oglądać na Pintereście zdjęcia różnych ptaków. No i w naturze też.
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, bo ptaki są bardzo ciekawym zjawiskiem do oglądania, podglądania, słuchania...Ale tak wstępnie trzeba jednak trochę o nich wiedzieć, żeby je upolować obiektywem. Ty tę wiedzę masz, więc i "polowania"Ci się udają. Widziałam Twoje zdjęcia i filmiki. Bardzo ciekawe.
UsuńNawet nie próbuję sobie wyobrażać, ile wiedzy i cierpliwości potrzeba, by wiedzieć gdzie się przyczaić na takie zdjęcia i w odpowiednim momencie, przy odpowiednim oświetleniu nacisnąć migawkę.
OdpowiedzUsuńSęp himalajski w tej pozie kojarzy mi się z indiańskim szamanem odprawiającym rytualny taniec nad świętym ogniskiem, nie budzi we mnie lęku, lecz zaciekawienie.
Świetne skojarzenie! Ale przyznam, że ja do ciekawości dodam także lęk- to wielkie i groźnie wyglądające ptaszysko!
OdpowiedzUsuńOdnośnie ostatniej fotki - moje osiedlowe jeżyki drugi rok z rzędu coś bardzo wcześnie nawet jak na nie zebrały się i odleciały. I nie ma kto za oknem powyżerać much i komarów to mi się do pokoju pchają :D
OdpowiedzUsuńMoże w to miejsce pojawią się wróble?...
UsuńWróble to chyba jeszcze "żniwują" na polach 😁
UsuńMoże tak być!;(
OdpowiedzUsuńNo to masz przechlapane! :((
Na razie jeszcze mi dość porządnie działa zasłona dymna, przedrze się tylko komarzy czy muszy desperat 🤣🤣🤣
UsuńMam nadzieję, że nie jest to zasłona dymna papierosowa... Dbaj o siebie!😉
OdpowiedzUsuńA jednak....... wędzone dłużej żyje ;) :D
OdpowiedzUsuńKiedyś też tak żartowałam. Szczęśliwie zmieniłam zdanie.
OdpowiedzUsuńZapewniam Cię, że się da! I nawet dramatycznie nie boli.
Trzymam kciuki za rezygnację z zasłony dymnej. Bardziej irytujące jest brzęczenie komara niż ukłucie, ale do chłodów blisko, to i komary szlag trafi a płuca będą bezpieczniejsze!🤗
Miło mi donieść ze inne "ptaszki" tez odlatują lub zbierają się do odlotu
OdpowiedzUsuńhttps://tabloidonline.files.wordpress.com/2020/08/kmentarz-rezygnacja-200819-800.jpeg
Wiem, wiem! Tylko nie wiem jeszcze, czy się cieszyć, czy mieć to w czterech, bo mogą być gorsi od poprzedników?...
UsuńBardzo fajny zbiór zdjęć!
OdpowiedzUsuńZapraszam: czytanko.pl
A to są kormorany. I kto mi teraz o nich zaśpiewa...?
OdpowiedzUsuńNic, tylko trzeba na YouTube wyszukać "Goniąc kormorany", wcisnąć play, zamknąć oczy i słuchać, słuchać, słuchać...:(
OdpowiedzUsuńPrzepraszam ze jak tak "w żadnym terminie" ale mam "pilne pytanie"
OdpowiedzUsuńCzy bon turystyczny będzie można wykorzystać na wynajęcie łóżka z respiratorem w szpitalu?
Gdyby nawet /choć nie sądzę!/, to przecież przysługuje tylko dzieciom... jakieś dziwne to Twoje pytanie.
OdpowiedzUsuńNie bardzo wiem- to był żart?...
OdpowiedzUsuńNie traktuj tak wszystko na poważnie!!
UsuńA tak miedzy nami dzieci tez"zapadają" A jak pójdą do szkoły, to dopiero się zacznie.
Jedno od drugiego a i do domu przywleką "bezobjawowo"by "poczęstować" rodziców lub dziadków.
Pozdrowienia.
A huk! Najwyżej się pożegnamy! I tak kiedyś trzeba.
OdpowiedzUsuńAle masz rację- ostatnio przestałam przyswajać żarty...;(
Pozdrawiam. :)
UsuńPietrzak dopóki mu jeszcze nie odbiło pisał /gadał/
Usuń"Budząc się rano Cel masz wytknięty
Kwitujesz rano Odcinek renty
Każdy dzień Budzi cię do czynu
Olśniewającą gamą przeżyć
Muszę przeżyć jeszcze paru skurwysynów
Jeszcze paru skurwysynów muszę przeżyć"
Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,jan_pietrzak,musze_przezyc_jeszcze.html
Ja dziś tez, jak za komuny, dzień w dzień, powtarzam
"Musze przeżyć jeszcze paru skurwysynów"
Warto!!
Po to by zobaczyć "jaka to będzie piękna katastrofa"
To racja! O niczym bardziej nie marzę!
Usuń