Media kłamią. Przecież na Białorusi to tylko powyborcze incydenty: nie ma więźniów politycznych, jak niedawno mówił S. Karczewski-"no... byli i już nie ma"! Sam Łukaszenka to taki ciepły, miły człowiek - dodał. Pamiętasz? Waszczykowski: ""obecnie możemy wspierać te procesy tak, jak wiele lat temu świat wspierał nasze zmiany, naszą "Solidarność". No to wspieramy! Politykę zagraniczną prowadzimy na wypasionym poziomie. I nikt nam nie powie, że białe...
https://www.facebook.com/Po%C5%BCegnajmy-smutne-miasteczko-108444987589333/videos/wojciech-m%C5%82ynarski-smutne-miasteczko/880007705841355/ "Raz państewko mi się przyśniło otoczone górami wkoło, co od innych tym się różniło, że w nim strasznie było wesoło.
Żarty brzmiały na każdym kroku, żartowali duzi i mali, ludzie całkiem nie mieli boków, bo ze śmiechu je pozrywali.
Aż szef państwa rzekł do ministrów, co tych żartów słuchali bladzi: "Szkodliwemu temu zjawisku jakoś, wiecie, trzeba zaradzić".
Do państewka tego stolicy, co leżała nad krętą rzeczką, sprowadzono więc zza granicy Objazdowe Smutne Miasteczko.
Karuzela się nie kręciła, a mechanik na pryszcze chory ludziom w uszy wciskał na siłę swój jedynie słuszny życiorys.
Dostrzec można było tam bubka w oprychówie i ocieplaczu, co zachwalał widzom przeróbkę beczki śmiechu na beczkę płaczu.
Śmiech istotnie przygasł w narodzie, a radosna ministrów rada zakrzyknęła: "Oto nam chodzi! Ta koncepcja nam odpowiada!"
A widz pewien pod płaczu beczką do sąsiada szepnął: "Sąsiedzie, to jest tylko smutne miasteczko, ono sobie kiedyś pojedzie..."
Lecz znał widać życie za mało albo patrzył na świat za prosto, bo miasteczko nie pojechało, lecz zostało i się rozrosło!
Rozpaczliwi nieudacznicy i cynicy o wrednych pyskach na miasteczka głównej ulicy otwierali swoje stoiska.
Starcy wstrętni i niewyżyci i przygłupy z mózgu chlupotem w tym miasteczku, w pełnym zachwycie, zabierali się do roboty.
I od stoczni do ciemnych sztolni śpiew chóralny dzień rozpoczynał: "Dalej głupki! Naprzód niezdolni! Przyszła nasza piękna godzina!"
I Miasteczko rosło, i rosło, i Miasteczko większe wciąż było, przyjechało zimą, a wiosną kraj calutki sobą pokryło.
Aż śmiech całkiem zamarł w narodzie, a radosna ministrów rada powtarzała: "O to nam chodzi! Ta koncepcja nam odpowiada!"
A kto zdrowy rozsądek cenił, ten ponury przeżywał dramat, tylko jeden widz się nie zmienił i nie zwątpił, i się nie złamał.
I do dzisiaj pod płaczu beczką wciąż powtarza: "Nie, nie, sąsiedzie, to jest tylko smutne miasteczko, ono sobie kiedyś pojedzie..."
I nie mylił się facet miły - pierwsze wozy jakby ruszyły?...
I niemało już odjechało, ale drugie tyle zostało... "
Dzień dobry To co napiszę nie ma wprawdzie (bezpośredniego) związku z łamaniem praw obywatelskich w Białorusi i Polsce ale w dniu dzisiejszym (13.08.2020) arcybiskup gdański sławoj leszek głódź kończy 75 lat. Zgodnie z prawem kanonicznym przechodzi więc na emeryturę i papież przyjął już jego dymisję. Nasz arcy... przestanie już rządzić w Gdańsku i do spraw publicznych raczej nie będzie się wtrącał... Może to drobiazg, ale miło się dowiedzieć, że mamy o jednego pisowskiego betona mniej! Traktuję to jako ważny znak! PIS rządzi (jeszcze) ale czas (jak widać na przykładzie głodzia) jest po naszej stronie ;)
Ten skromny i skory do umartwień sługa boży pójdzie na ubogą emeryturkę: generalska - ok 14 000 do 17 000 zł [pobierana od 2014 roku], arcybiskupia - około 6 000 zł, dodatek żywieniowy - ok. 5 000 zł, Szlachetny Episkopat musi mu także zapewnić bezpłatne mieszkanie, wikt i opierunek. Jak z tego wyżyć? No jak wyżyć??? Oby nam Leszek w sławojce nie skapiał z głódzia.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26205592,protesty-na-bialorusi-ta-rewolucja-generalnie-jest-dowodzona.html#e=RelRecImg2 Cos ostatnio to kobiety tam, jak i w Polsce, wykazują więcej determinacji i odwagi.
Już ktoś wspomniał kiedyś obawę, co to się będzie działo, gdy odejdzie do wieczności prezes - to będzie walka o stołki, o władze, o wszystko, strach się bać!
Jeśli będą się kotłować między sobą , to daj im boziu zdrówko, mogą się wyrżnąć do fundamentów- niewielka strata , ale bardzo bym nie chciała, żeby za ich draństwa własną krwią zapłacili niewinni ludzie...:((
Może to okrutne, ale czekam, by wreszcie tłum się wściekł. Trudno, nasze pokolenia też narażały się. Nie ma "rewolucji" bez ofiar. Kurcze,same banały plotę, ale jak to inaczej napisać?
Widzisz, Jaskółko, ja już na barykady nie pójdę- za stara jestem a młodych ludzi szkoda. Rozumiem i podzielam Twój gniew a jednocześnie boję się nieprzewidywalnej przyszłości. Cholerne czasy!
Zapałek u nas teraz tyle i takiej dobrej jakości, że dla upłynnienia nadmiernych ich zapasów [bo niepomni na Tradycję i Wartości zdemoralizowani - zeuropeizowani palacze przeszli na zapalniczki] rządzący gotowi spowodować pożar [kontrolowany przez siły ziemskie i błogosławiony przez niebieskie], by na pożarowisku zbudować K-Lechistan Lepszego Sortu imienia ...sami wiecie kogo...
przez wiele lat jedynymi więźniami sumienia byli ludzie siedzący za posiadanie zioła... gdy zamknęli Margot, bynajmniej nie z powodu zioła, sytuacja zaczęła się jakby nieco urozmaicać... i wcale mnie to nie bawi... p.jzns :)
Niewiele trzeba by wywołać pożar. Wystarczy jedna iskra. I to mnie przeraża. Bo na opamiętanie rządzących nie liczę... Moc serdeczności i spokojnego weekendu, BBM:-)
https://siedmioludek.files.wordpress.com/2020/08/3.jpg Wśród 50-latków zdecydowanym zwycięzcą był PiS – zyskał 51 proc. głosów. W pokoleniu 60+ partia Kaczyńskiego osiągnęła jeszcze więcej – aż 55 proc. Cieszycie się teraz.... frajerzy??
Mam nadzieję, że u nas zmiany nastąpią bez rozruchów i przemocy. Może to naiwne myślenie, ale tak to sobie wyobrażam.
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała, aby tak właśnie się stało- bez rozruchów i przemocy!
OdpowiedzUsuńMedia kłamią. Przecież na Białorusi to tylko powyborcze incydenty: nie ma więźniów politycznych, jak niedawno mówił S. Karczewski-"no... byli i już nie ma"! Sam Łukaszenka to taki ciepły, miły człowiek - dodał. Pamiętasz?
OdpowiedzUsuńWaszczykowski: ""obecnie możemy wspierać te procesy tak, jak wiele lat temu świat wspierał nasze zmiany, naszą "Solidarność". No to wspieramy!
Politykę zagraniczną prowadzimy na wypasionym poziomie. I nikt nam nie powie, że białe...
Widziałam to zdjęcie. Wszystko na kłamstwie stoi. I kiedyś musi runąć. Oby się bezkrwawo obeszło ..,
Usuńhttps://www.facebook.com/Po%C5%BCegnajmy-smutne-miasteczko-108444987589333/videos/wojciech-m%C5%82ynarski-smutne-miasteczko/880007705841355/
Usuń"Raz państewko mi się przyśniło
otoczone górami wkoło,
co od innych tym się różniło,
że w nim strasznie było wesoło.
Żarty brzmiały na każdym kroku,
żartowali duzi i mali,
ludzie całkiem nie mieli boków,
bo ze śmiechu je pozrywali.
Aż szef państwa rzekł do ministrów,
co tych żartów słuchali bladzi:
"Szkodliwemu temu zjawisku
jakoś, wiecie, trzeba zaradzić".
Do państewka tego stolicy,
co leżała nad krętą rzeczką,
sprowadzono więc zza granicy
Objazdowe Smutne Miasteczko.
Karuzela się nie kręciła,
a mechanik na pryszcze chory
ludziom w uszy wciskał na siłę
swój jedynie słuszny życiorys.
Dostrzec można było tam bubka
w oprychówie i ocieplaczu,
co zachwalał widzom przeróbkę
beczki śmiechu na beczkę płaczu.
Śmiech istotnie przygasł w narodzie,
a radosna ministrów rada
zakrzyknęła: "Oto nam chodzi!
Ta koncepcja nam odpowiada!"
A widz pewien pod płaczu beczką
do sąsiada szepnął: "Sąsiedzie,
to jest tylko smutne miasteczko,
ono sobie kiedyś pojedzie..."
Lecz znał widać życie za mało
albo patrzył na świat za prosto,
bo miasteczko nie pojechało,
lecz zostało i się rozrosło!
Rozpaczliwi nieudacznicy
i cynicy o wrednych pyskach
na miasteczka głównej ulicy
otwierali swoje stoiska.
Starcy wstrętni i niewyżyci
i przygłupy z mózgu chlupotem
w tym miasteczku, w pełnym zachwycie,
zabierali się do roboty.
I od stoczni do ciemnych sztolni
śpiew chóralny dzień rozpoczynał:
"Dalej głupki! Naprzód niezdolni!
Przyszła nasza piękna godzina!"
I Miasteczko rosło, i rosło,
i Miasteczko większe wciąż było,
przyjechało zimą, a wiosną
kraj calutki sobą pokryło.
Aż śmiech całkiem zamarł w narodzie,
a radosna ministrów rada
powtarzała: "O to nam chodzi!
Ta koncepcja nam odpowiada!"
A kto zdrowy rozsądek cenił,
ten ponury przeżywał dramat,
tylko jeden widz się nie zmienił
i nie zwątpił, i się nie złamał.
I do dzisiaj pod płaczu beczką
wciąż powtarza: "Nie, nie, sąsiedzie,
to jest tylko smutne miasteczko,
ono sobie kiedyś pojedzie..."
I nie mylił się facet miły -
pierwsze wozy jakby ruszyły?...
I niemało już odjechało,
ale drugie tyle zostało... "
I od nas smutne miasteczko kiedyś odjedzie! I może dane mi będzie tego dożyć... Chciałabym! To byłby jeden z najszczęśliwszych okresów w moim życiu.
UsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńTo co napiszę nie ma wprawdzie (bezpośredniego) związku z łamaniem praw obywatelskich w Białorusi i Polsce ale w dniu dzisiejszym (13.08.2020) arcybiskup gdański sławoj leszek głódź kończy 75 lat. Zgodnie z prawem kanonicznym przechodzi więc na emeryturę i papież przyjął już jego dymisję.
Nasz arcy... przestanie już rządzić w Gdańsku i do spraw publicznych raczej nie będzie się wtrącał...
Może to drobiazg, ale miło się dowiedzieć, że mamy o jednego pisowskiego betona mniej!
Traktuję to jako ważny znak! PIS rządzi (jeszcze) ale czas (jak widać na przykładzie głodzia) jest po naszej stronie ;)
Pozdrawiam
Krzysztof z Gdańska
Ten skromny i skory do umartwień sługa boży pójdzie na ubogą emeryturkę: generalska - ok 14 000 do 17 000 zł [pobierana od 2014 roku], arcybiskupia - około 6 000 zł, dodatek żywieniowy - ok. 5 000 zł, Szlachetny Episkopat musi mu także zapewnić bezpłatne mieszkanie, wikt i opierunek. Jak z tego wyżyć? No jak wyżyć??? Oby nam Leszek w sławojce nie skapiał z głódzia.
UsuńMam nadzieję, że w znacznej mierze pójdzie to na alkohol, co niewątpliwie pomoże słudze bożemu na wcześniejsze spotkanie z Panem.
UsuńOoo! To bardzo dobra wiadomość! :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z uśmiechem zadowolenia . :)
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26205592,protesty-na-bialorusi-ta-rewolucja-generalnie-jest-dowodzona.html#e=RelRecImg2
OdpowiedzUsuńCos ostatnio to kobiety tam, jak i w Polsce, wykazują więcej determinacji i odwagi.
Bo kobiety to twarde sztuki, zahartowane przez niełatwe w końcu życie.
UsuńJuż ktoś wspomniał kiedyś obawę, co to się będzie działo, gdy odejdzie do wieczności prezes - to będzie walka o stołki, o władze, o wszystko, strach się bać!
OdpowiedzUsuńJeśli będą się kotłować między sobą , to daj im boziu zdrówko, mogą się wyrżnąć do fundamentów- niewielka strata , ale bardzo bym nie chciała, żeby za ich draństwa własną krwią zapłacili niewinni ludzie...:((
UsuńZawsze ktoś dostaje rykoszetem...
UsuńNo, niestety- tak czasem bywa...
UsuńJe myślę o takich rzeczach póki co,ale...
OdpowiedzUsuńAle lepiej nie! Prawda? /patrz komentarz wyżej/
UsuńMoże to okrutne, ale czekam, by wreszcie tłum się wściekł. Trudno, nasze pokolenia też narażały się. Nie ma "rewolucji" bez ofiar. Kurcze,same banały plotę, ale jak to inaczej napisać?
OdpowiedzUsuńWidzisz, Jaskółko, ja już na barykady nie pójdę- za stara jestem a młodych ludzi szkoda.
UsuńRozumiem i podzielam Twój gniew a jednocześnie boję się nieprzewidywalnej przyszłości.
Cholerne czasy!
Zapałek u nas teraz tyle i takiej dobrej jakości, że dla upłynnienia nadmiernych ich zapasów [bo niepomni na Tradycję i Wartości zdemoralizowani - zeuropeizowani palacze przeszli na zapalniczki] rządzący gotowi spowodować pożar [kontrolowany przez siły ziemskie i błogosławiony przez niebieskie], by na pożarowisku zbudować K-Lechistan Lepszego Sortu imienia ...sami wiecie kogo...
OdpowiedzUsuńMyślę, że rządzącym od czasu do czasu kontrola wymyka się z garści i to jest jeszcze groźniejsze.
OdpowiedzUsuńStrach się bać. Mam uczucie, jakbyśmy wszyscy byli na bardzo niepewnym gruncie. Ale staram się sama siebie pocieszać.
OdpowiedzUsuńJa też staram się podtrzymywać w sobie optymizm, ale wielkich zapasów nie mam...;(
Usuńprzez wiele lat jedynymi więźniami sumienia byli ludzie siedzący za posiadanie zioła... gdy zamknęli Margot, bynajmniej nie z powodu zioła, sytuacja zaczęła się jakby nieco urozmaicać... i wcale mnie to nie bawi...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Wcale się nie dziwię, bo to dosyć ponura perspektywa na przyszłość.
UsuńPo.ba.s.:)
Niewiele trzeba by wywołać pożar. Wystarczy jedna iskra. I to mnie przeraża. Bo na opamiętanie rządzących nie liczę...
OdpowiedzUsuńMoc serdeczności i spokojnego weekendu, BBM:-)
Dziwny i niepokojący czas, gdy nic nie jest na pewno...
UsuńNajlepszego, Amasjo!😘
https://siedmioludek.files.wordpress.com/2020/08/3.jpg
OdpowiedzUsuńWśród 50-latków zdecydowanym zwycięzcą był PiS – zyskał 51 proc. głosów. W pokoleniu 60+ partia Kaczyńskiego osiągnęła jeszcze więcej – aż 55 proc.
Cieszycie się teraz.... frajerzy??
W gruncie rzeczy należało się tego spodziewać.
UsuńMatyldo, póki my żyjemy... jest nadzieja :) anka
OdpowiedzUsuńPodobno umiera ostatnia.
Usuń