Tak sobie pomyślałam, że im dłużej pisowskiej władzy, tym bardziej człowiek topornieje, tym więcej w nim goryczy, smutku, złych myśli...
I pomyślałam też, że warto ocalić wszystko, co się da: wspomnienia, dobrą pamięć, prawdę tamtych ideałów, ludzką życzliwość, własne człowieczeństwo...
A może po prostu spróbujmy ocalić siebie- dla siebie samych, dla własnych rodzin, dla przyjaciół, dla innych ludzi. Jeśli kiedyś zostanie po nas ziarnko dobrych wspomnień, to znaczy, że jednak nie wszystko poszło na marne, że udało się nam ocalić coś bardzo ważnego- wiarę w niezniszczalność dobra, może w sens życia?...
Posłuchajcie, proszę.
Pięknie napisane. Trzeba się starać, żeby nie zgorzknieć w tym zalewie głupoty, bylejakości, relatywizmu i zwykłej podłości. Jednak to nie jest łatwe. Dlatego szukam dobrego towarzystwa, bo mając wokół siebie ludzi, których się kocha i szanuje, łatwiej przeżyć. Zrobiłam też sobie detoks i od tygodnia nie oglądam programów informacyjnych. Mija kolejna rocznica i kolejny rok, gdy na naszych oczach depcze się ideały. Trudno to znieść, ale trzymajmy się kochana swoich chmur, to nie będzie tak źle.
OdpowiedzUsuńTo powiedz jak wyłączyć i ALERTY RCB by "detoks"był całkowity?
UsuńTo wszystko takie trudne! Ale trzeba próbować wciąż i wciąż ! Szukać ludzi, z którymi nam po drodze. W kupię raźniej, kupy nikt nie ruszy.;)
OdpowiedzUsuńPowiedziałaś to ładniej, ale chodzi nam o go samo. I dobrze. Tak trzymajmy! :)
Chyba przestanę komentować komórkowo, bo tyle literówek puściłam, że strach!!;(
OdpowiedzUsuńNie kupię tylko - kupie, nie go tylko- to!
Wstyd mi.:(
Smutne Cię nachodzą refleksje, mam nadzieję że tylko chwilowo. Przed nami jeszcze jesień i zima, (która pewnie też będzie... jesienią), więc rozłóż siły:)
OdpowiedzUsuń--------
Wstyd i obciach byłby, gdybyś nie używała smartfona i zatrzymała się na Nokii 3310! Jesteś przecież odlotową BBM! ;)
Oj, Gosiu, tyle niewiadomego przed nami! Może jak upały wirusa nie zmogły, to go słoty jesienne wypłuczą ?... jakoś się trzeba pocieszać!;(
UsuńDlaczego uznałaś, że smutne refleksje? Chyba to pozytywne, że jest ciagle nadzieja na ocalenie trochę dobra?...;)
A Nokia była super!!! Przez lata byłam jej wierna!:))
Piękny, wzruszający wpis i piękna piosenka. Mam nadzieję, że ludzie się w końcu obudzą i pogonią tych, którzy chcą odebrać ideały tym, którzy o nie walczyli.
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję!
UsuńI bardzo się cieszę, że Ci się piosenka podobała.:)
Joan Baez, Dean Reed, Bob Dylan- niezapomniani, zachwycający swymi balladami, brali udział w wielu koncertach na rzecz praw człowieka- równości, solidarności, tolerancji. I moi idole- Martin Luther King, Che Guevara, o nich myślę, kiedy ideały humanizmu są opluwane. Co może we mnie zostać dobrego? Nie wiem- może to, że ciągle chce mi się walczyć z niesprawiedliwością, poniżaniem, pomiataniem drugiego człowieka, że ciągle buntuję się przeciw głupocie i nieodpowiedzialności ludzkiej i tę moją "walkę" ciągle eksponuję na blogu, na fejsie. Może trafi do odbiorców, może gdzieś zostanie w nich to, co mówię?
OdpowiedzUsuńJak tak piszę, to łapię się na tym, iż chyba jestem szurnięta w tym moim optymizmie :):):)
Tak! Można ich słuchać bez końca!
UsuńA w optymizmie nie jesteś szurnięta- Twój blog dla wielu czytelników jest ważnym blogiem. Tyle w komentarzach dyskusji. Budzi emocje i zmusza do myślenia. A to zostaje w człowieku.
Dziękuję:)
UsuńNie żartuj! Mówię, co myślę, piszę, co myślę- bez kadzenia.
OdpowiedzUsuńTrzymajmy się! Kiedyś będzie lepiej- musi być! :)
Jeśli będziemy się wspierać, choćby blogowo i pielęgnować naturę buntowniczek, to jest szansa, że wiele wartości przetrwa i zostanie przekazanych dalej...
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej taką trzeba mieć nadzieję.
Usuńhttps://1.bp.blogspot.com/-xSZqZRnLRRA/X0eSl1FqkpI/AAAAAAAAFxY/CAyrnkKG6MQROySUdDVZrn70e5b-ejv0ACLcBGAsYHQ/s640/bfa08bf19abb768522ede1398f6143b4.jpg
OdpowiedzUsuńW memach jest wiele prawdziwych obserwacji.
UsuńTylko od nas zależy jacy wyjdziemy z czasów obłudy i manipulacji...
OdpowiedzUsuńTo prawda. I trzeba się starać, żeby nie zmurszeć, nie zobojętnieć. Przed nami czas sprawdzianu- obyśmy go pozytywnie zaliczyli.
UsuńPiękny, wzruszający apel, BBM. Zróbmy to! Ocalmy co się da.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Dziękuję Amasjo! Sercem pisany.
UsuńUkłony piękne przesyłam. I przytulasy! :)
Matyldo, po prostu "warto być przyzwoitym" bez względu na okoliczności. anka
OdpowiedzUsuńTak, Aniu! Prof. Bartoszewski uśmiecha się do nas zachęcająco z Zaświatów... Damy radę? Może tak...
OdpowiedzUsuń