I tak mniej więcej ta prawdziwa pomoc wygląda. Nie da się temu rządowi zaufać, bo każdy gada co innego: jeden twierdzi, że nie stać nas na... drugi, że pieniędzy mamy jak lodu! Rozdysponowali wszystkie zgromadzone wcześniej fundusze na rzeczy zupełnie nieprzemyślane. Swoją ekipę+ Krewnych I Znajomych Królika otoczyli niebywałymi luksusami, czerpali jak z wora bez dna a gdy przyszedł prawdziwy kryzys w postaci koronawirusa- jedyne, co mają do zaoferowania, to strach, wymagania i kary.
Fotki mało czytelne może, ale jedynie jak mogłam ściągnąć z fb, to po prostu zrobić zdjęcie ekranu komputera, więc i jakość byle jaka!
Pewnie wyborów ostatecznie w tym terminie nie będzie, bo to wręcz organizacyjnie byłoby niemożliwe, zakładając, że rząd przestrzegałby stworzonych przez siebie przepisów, ale temat podgrzewany jest na okrągło, żeby było o czym gadać, żeby przypadkiem nie wracać do sprawy Banasia , GetBacku i innych... a byłoby sobie co przypominać, oj, było!!
-------------------------------------
Trochę się rozładowałam, to na osłodę papież Franciszek:
I powiem tak:
Ujęły mnie te słowa nie jako przywódcy KK tylko jako człowieka, który zwraca się do drugiego człowieka, aby go pocieszyć, podtrzymać na duchu.
Bardzo mało kościołowa jestere, ale słowa Papieża bardzo mnie wzruszyły!
OdpowiedzUsuńTwój komentarz jest mi bardzo bliski.
UsuńKu... mać , co za przekazy do ludzi idą . Jeden tak , a drugi co innego. Wsadzili nas na minę , bo już widacy że testow 👑 - owych za mało robimy, a ci pitolą o wyborach . Babciu , ja się boję , że oni sobie te wybory zrobią . Przekupią jakiegoś nikomu nieznanego kandydata, bo jest takich kilku i będą wybory jednoturowe. Nie możemy im ufać za grosz. To pewne Wystąpienie prezesa jest jednoznaczne . Po trupach do celu . Azalia17
OdpowiedzUsuńPo trupach do celu- to fakt! Chyba że koronawirus pomiesza szyki...
UsuńA papież ? Ładnie napisał to fakt . Azalia17
OdpowiedzUsuńTak ciepło, sympatycznie!
UsuńDodam jeszcze, że jest optymistyczny tekst na blogu : poranek55.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNotka z 21 marca- warto zerknąć!:)
na temat rzadu nie wypowiadam sie bo to nie jest moj rzad
OdpowiedzUsuńto stado baranow wybrane przez inne stado baranow
polacy polecieli na 500+ jak na kielbase wyborcza wiec teraz jest jak jest
Nie mój rząd a mną rządzi! To jak to jest??!!!:(
UsuńDemokracja ;D
UsuńCzytam własnie na jednym z blogów, że autor ma dośc siedzenia w domu i postanowił odwiedzac rodziców... I że przecież nie dajmy się zwariowac, skoro i oni, i on chodza na zakupy, czyli spotykaja innych ludzi na swojej drodze, to nie ma sensu kwarantanna, więc spędźmy razem czas, razem zróbmy te zakupy, chodźmy na spacer, wystarczy przecież, że umyjemy ręce...
OdpowiedzUsuńCzy ja czegoś nie rozumiem, czy ten autor?
Nie wiem, Ikroopko! U mnie serce kłóci się z rozumem. Serce mówi, że to pic na wodę i zwykła grypa pochłania tyle samo, może więcej, ofiar a świat zwariował ale rozum podpowiada, że nie jestem najmądrzejsza we wsi i że zjedzą mnie wyrzuty sumienia, jeśli zrobię coś głupiego i odbije się to na kimś z rodziny, znajomych...
UsuńWięc słucham rozumu, grzecznie siedzę w domu i zgrzytam zębami. :((
To na podtrzymanie decyzji polecam grafikę, obrazującą zagadnienie, czyli dlaczego izolacja jest ważna, zerknij:
Usuńhttps://bit.ly/2U961O8
Ktos mi podesłał taki artykuł na polityka.pl
Usuń"Wniosek końcowy tego tekstu? Zbierajmy dane z możliwą starannością, ale jeśli chcemy móc potem, kiedy już będzie po wszystkim, spojrzeć w lustro, a innym w oczy, działajmy natychmiast." 😊
https://bit.ly/2U8gJV7
@Ikroopka:
UsuńGrafika bardzo przekonująca, bardzo, bardzo!
A artykuł? Krótko mówiąc- wiem, że nic nie wiem, ale na wszelki wypadek... Czyli trochę tak jak moje potyczki serca z rozumem... i to podsumowanie artykułu przemawia do wyobraźni.
Pozdrawiam Cię, Ikroopko! :)
A ja właśnie znieczulam się lampką riojy i jest mi błogo. Ale to nie znaczy, że tracę łączność z rzeczywistością. To chwilowa odskocznia bo już szlag mnie trafia przez to wszystko...
OdpowiedzUsuńA słowa Franciszka piękne, jak balsam na serce.
Siły i zdrówka, BBM!
Taka chwilowa odskocznia każdemu jest potrzebna! Tobie też zdrowia, siły i cierpliwości życzę! :)
UsuńNie do konca zgodze sie z Twoim oburzeniem. Caly swiat, nie tylko Polska, znajduje sie w bezprecedensowej wyjatkowej sytuacji. Zeby z niej wyjsc obronna reka, zeby przezyc, trzeba poddac sie bezwarunkowo pewnym wymogom. Kwarantanna to nie dodatkowy urlop, nie zarty i zadne zlosliwosci rzadow w stosunku do obywateli. W Chinach strzelano do uciekinierow z kwarantanny, w Polsce grozi jedynie grzywna i musi byc ona odstraszajaca. Sprawa jest niezwykle powazna, a jak wiesz, wiele osob lekcewazy zagrozenie i w nosie ma zakazy.
OdpowiedzUsuńJa przecież to wszystko doskonale wiem! Podobno Polacy są jednym z bardziej zdyscyplinowanych krajów, co aż jest dziwne, bo - w moim oglądzie - mamy tendencję do niesubordynacji. Na jak długo starczy samodyscypliny- nie wiem. A zagrywki rządu to zupełnie odrębna kategoria i jeżeli śledzisz życie w kraju, to break konsekwencji w działaniach widać na każdym kroku. I przede wszystkim to jest potwornie wkurzające.
UsuńA ja siedzę na dobrowolnej kwarantannie z racji wieku i od czasu do czasu się wściekam.:(
Oczywiscie, ze sledze i krew mnie zalewa, chociaz u nas tez nie lepiej, ale pod calkiem innymi wzgledami. Czasem nawet zastanawiam sie, co jest gorsze i ktora polityka robi wiecej krzywdy wlasnym obywatelom.
Usuń@Pantera:
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę , przeczytaj, co odpowiedziałam Ikroopce- to szczera prawda, MOJA prawda.
Mam podobne potyczki serca z rozumem, choc od poczatku czulam, ze to nie zwykla grypa, narazajac sie tym na zarzuty o sianie paniki i histerie. Mianowicie nasz rzadowy sztab kryzysowy zalecal juz bardzo dawno zakupienie rezerwy spozywczej na dwa tygodnie. I zrobilismy to zanim w sklepach zaswiecily puste polki i zanim wirus w ogole dotarl do Europy. Oboje bierzemy bardzo powaznie ostrzezenia, na biezaco sledze:
Usuńhttps://mapakoronawirusa.pl/#world-stats
i jestem coraz bardziej przerazona, choc rzekomo grypa zbiera corocznie wieksze zniwo.
Merkel od dzisiaj na kwarantannie, miala kontakt z zarazonym lekarzem.
Mam wewnętrzne przekonanie, że jesteśmy o lata świetlne w tyle za Niemcami. Jedna z blogerek pisze regularnie o pracy w służbie zdrowia. Może jest więcej biurokracji, ale z punktu widzenia pacjenta...szkoda gadać!
UsuńAle nie upieram się, bo sama nie doświadczyłam.
Pewnie jest jakaś prawda w powiedzeniach, że... wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma -i - za płotem trawa zawsze bardziej zielona...
Trzymaj się!
Przyjmij, Pantero, wyrazy mojej dozgonnej wdzięczności za to, że mi uświadomiłaś, jakie mam szczęście, że nie jestem Chińczykiem i nie będzie się do mnie - osiemdziesięciolatka strzelało [chyba], gdybym w razie kwarantanny musiał wyjść po chleb lub lekarstwo dla chorej żony [a z konieczności wyszedłbym - fikcją jest pomoc świadczona przez nieznanych sobie, gdy dziesiątki łajdaków nabierają starych ludzi na koronawirusa] a tylko zabierze mi się dziesięciomiesięczną emeryturę. MY - szanowna wyznawczyni demagogii - ten egzamin jakoś zdajemy. KuKluxKlan swój łąjdacki egzamin, którego zasady sam sobie ustalił, także zalicza. A Ty?
OdpowiedzUsuńPozwolisz, że nie będę wchodziła w polemikę między Tobą i Panterą.
UsuńCzy udało Ci się naprawić bloga? Na moim nie otwiera się Twoja ostatnia notka. Przepraszam. :(((
Janie, zechciej zauwazyc roznice w naszej obecnej sytuacji, kiedy jedynie prosi sie nas o wieksza ostroznosc, o czestsze mycie rak, o niepotrzebne niewychodzenie z domow, z wyjatkami po zakupy, do lekarza, apteki albo z psem. To nam wolno, bo nie zarazamy i nie narazamy nikogo na niebezpieczenstwo. Inaczej byloby, gdybysmy podlegali scislej kwarantannie. Wtedy NIE WOLNO Ci wyjsc z domu pod zadnym pozorem, ani po chleb, ani po lekarstwo dla zony, ani z psem. MUSISZ to zrozumiec i zaakceptowac, bo Twoje wyjscie rowna sie narazeniu na niebezpieczenstwo wiekszej ilosci ludzi. Masz prawo poprosic kogos o zakupy czy zajecie sie Twoim zwierzeciem i nie ma tlumaczenia czy samowolki. A kary musza byc odstraszajace, bo inaczej inni robiliby to samo. Radze wiec tak na wszelki wypadek juz dzisiaj ustalic z kims jakas pomoc miedzysasiedzka, bo kiedy dotknie Was kwarantanna, moze byc za pozno.
UsuńBardzo proszę, Pantero... Oszczędź sobie, mnie i innym elementarnych pouczeń i żenujących, wręcz infantylnych rad. Tak będzie lepiej. Elementarz skończyłem "studiować" bardzo dawno. Dorosła jesteś. Ja też. Każde wyraziło własną opinie. To winno wystarczyć.
UsuńBBM...
UsuńNie rozumiem tego, co wyprawia ostatnio internet.
Na wszelki wypadek - mój link:
https://antyyoutube.blogspot.com/.
O buntowniczym infantylizmie i lekcewazeniu elementarnych zasad w przypadku pandemii oraz, chyba bezmyslnym, bo nie przypuszczam, ze przemyslanym narazaniu zdrowia i zycia wspolobywateli, moze byc mowa wlasnie wtedy, kiedy ktos lamie kwarantanne. Zeby byla jasnosc, teraz jeszcze kwarantanna nie obowiazuje.
UsuńSłowa papieża wzruszające i bardzo mądre, tym bardziej, że wielu ludzi nie docenia wartości "zwykłych", codziennych chwil.
OdpowiedzUsuńA co do kar, one są bardzo wysokie także w wielu innych państwach, bo nieprzestrzeganie kwarantanny, niestety, zdarza się wszędzie.
Wczoraj rozmawiałam ze znajomą mieszkającą we Francji, mocno ograniczono im możliwość poruszania się, żeby móc wychodzić trzeba mieć jakieś pismo (np od pracodawcy, potwierdzające zatrudnienie).
U nas stan wyjątkowy jest ogłoszony na razie do Wielkanocy, rząd uruchomił akcję "Chrońmy swoich Rodziców" (chodzi o osoby w wieku emerytalnym; np ustalono, że żeby nie stali w kolejkach i nie byli narażeni na niepotrzebne kontakty, wyłącznie dla siebie mają 2 godziny w sklepach). Żeby nie było zwyżek - ceny towarów nie mogą przekroczyć średniej z ostatnich 3 m-cy w danym sklepie i non-stop są kontrole sprawdzające także przestrzeganie zasad dot. dezynfekcji - 1 przewinienie i zamykają sklep. Nad głowami fruwają drony i dają sygnał policji o nawet kilkuosobowych zgromadzeniach.
W Serbii np wprowadzono godzinę policyjną.
Miejmy nadzieję, że uda się jak najszybciej zatrzymać tego diabelskiego wirusa.
Bardzo serdecznie cię pozdrawiam.
Odpowiem tak jak Panterze- ja to wszystko dokładnie wiem, ale jeśli w tym samym czasie kandydat na reelekcję szwenda się po kraju i utrudnia życie a zwykły poseł, trzęsący całym krajem , z kompletnym lekceważeniem zdrowia i życia Polaków mówi, ze nie ma podstaw do przeniesienia terminu wyborów- to mnie normalnie cholera trzęsie. Władza, władza , władza! - za wszelką cenę i wbrew wszystkiemu. I jak tu się nie wściekać??!!
UsuńSerdeczności, Kochana! Bądźcie zdrowi.
Bardzo dobrze Cię rozumiem i nie mam najmniejszej wątpliwości, że wybory powinny być przełożone. Wykorzystywanie takiej sytuacji jest obrzydliwe ("obrzydliwe" to mało powiedziane...).
UsuńDbaj o siebie.
Buziaczki przesyłam i życzę, żebyś miała jak najmniej powodów do stresu. :)
Czas taki, że stresu uniknąć się nie da, ale jak od czasu do czasu trochę się na blogu wyżołądkuję, to zawsze trochę lżej! Przytulam Cię i dobrze życzę! :)
UsuńJa juz się nie odzywam. Zrobili szpital zakaźny a przychodni nie mamy.Nie ma pieniędzy na szpital.Gdzie są?Zakłady pracy przekazują kase?Ościenne powiaty się odrzucają, WOŚP swoje daje ,jest zrzutka na jedzenie na FB,miejscowi restauratorzy dowoża jedzenie. Nie tak miało wygladać.Chemia jest gdzieś podawana ale poradni onkologicznej i 12 tu innych ze szpitala brak.Wybory będą bo pan tak chce.Ciepłe z Puchatym przesyłam.
OdpowiedzUsuńO tym myślę , o tym mówię, o tym piszę- tak jak umiem.
UsuńMoże nie zawsze moje pisanie odzwierciedla stan moich myśli, ale to natłok emocji zniekształca pisanie.
Ciepłe z Puchatym dla Ciebie także!
Wiele dziwnych rzeczy i sytuacji teraz się obserwuje. Mamy ciągle myć ręce, a powietrze? Przecież robiąc zakupy w piekarni oddychamy tym samym powietrzem, nawet jeśli wchodzimy pojedynczo.
OdpowiedzUsuńBoimy się coraz bardziej sytuacji, gdy zaboli ząb, wysiądą nerki lub wątroba...krwi brakuje, nie mówiąc o innych medykamentach, co innego mówią lekarze, co innego rząd.
Niedługo zaczną się pewnie samobójstwa, bo ludziom wysiądzie psychika...
Nie całkiem tak Jotko.Ludzie mieli planowane wizyty
UsuńJa jestem po wycięciu guzka piersi.Mam kontrolę a tym bardziej ze mnie znów zaczyna boleć. Jest nas takich więcej.
Im dłuższy czas odosobnienia, tym więcej zagrożeń- dla wszystkich ludzi. Służba zdrowia w naszym kraju już wcześniej bokami robiła a gdy doszła epidemia , to nawet ślepy widzi, jak się to wszystko sypie!
UsuńŻal mi dzieci, one- przypuszczam- przeżywają ten czas bardziej niż my, dorośli. :((
@Urszulo
UsuńTo dobrze, że opieka dla Ciebie działa, oby wszędzie i cały czas.
@Jotka:
OdpowiedzUsuńOdpowiedź dla Ciebie powyżej.
@ Urszula97:
Mam wrażenie, że Jotka podziela twoje obawy i jedynie zwraca uwagę na inne sytuacje a wszystkie one są całkiem realne! :(
A ja "poza trybem"/jak pewien wuc/
OdpowiedzUsuńMam pytanie Tylko jedno i maleńkie.
Do Was którzy głośno domagaliście się "wolnych niedziel" bo to będą "niedziele dla rodziny"
A i niektórzy nawet składali modły o takowe Bo niedziela to rodzina i kościół.
Jak się dziś czujecie, gdy dla rodziny macie czasu "skolko ugodno?"
Spędzacie z nią swój cały czas ? I w jaki sposób?.
Dostaliście co chcieliście a nawet wymodliwszy i to z nadmiarem.
Kolejne prośby, zanoście wiec, do absolutu, bardziej precyzyjnie by w pakiecie nie dokładał wam/nam kolejnego korono -cos tam, celowo, aby wymóc solidne przemyślenie następnych a składanych modlitw.
Coś mi się zdaje, że zobaczyłeś fotkę papieża Franciszka i, nie czytając żadnych komentarzy w związku z nią, zawyrokowałeś, że należy postawić nas do pionu.
UsuńZ przykrością stwierdzam, że pomyliłeś adresy, bo ani ja nie jestem wojującą katoliczką, ani nikogo takiego na swoim blogu nie zauważyłam. Kiedyś tylko jakiś nawiedzony straszył końcem świata, ale to był jednorazowy incydent!
A papież Franciszek poza tym, że jest papieżem, jest chyba po prostu dobrym człowiekiem- i to przede wszystkim chciałam powiedzieć. Pozdrawiam. ;)
Alez skąd !! Alez bron Boże!!
UsuńNie zauważyłaś ze ja to pytanie zadalem "poza trybem"czyli nie dotyczy tu piszących.I treści Twojego felietonu Czy by ustawiać kogokolwiek"do pionu" Tak mi się pomyślało i "najszło"skojarzenie
Malem na myśli "Dude bis" i jego związkowych przydupasów Bo jak widzisz dziś ci milczą.W TVP z radami/dla rodzin/ dziś ich nie uświadczysz. Nie dają rad rodzinom.Juz ich rodziny nie interesują.
Pozdrawiam i przepraszam za nieporozumienie i dziwne skojarzenia
Nie ma za co- nieporozumienia się zdarzają. Mowa nasza jest piękna i bogata a i tak nie zawsze udaje się wszystko wyrazić wystarczająco precyzyjnie.
UsuńDobrze, że sobie to wyjaśniliśmy. :)
Matyldo, dziś śniły mi się ciężarówki jadące kolumnami, wywożące trumny. Tak jak we Włoszech, jak to pokazali w tv. Obudziłam się pełna przerażenia. Oby to nie był sen proroczy dla nas...
OdpowiedzUsuńPrezespan wyraźnie na prochach, kaszlący i nie z tego świata. Może specjalnie odcinają go od wiedzy o tym co się dzieje, żeby większego błazna z siebie robił, ponieważ toczy się walka o schedę?
Słowa Franciszka zwyczajnie po ludzku mnie wzruszyły. Trzymaj się w tym odosobnieniu!
Aniu! Podobno sny sprawdzają się na opak- a w każdym razie taką wersję słyszałam. Tym samym trzeba wierzyć, że to przesilenie i będzie już tylko lepiej!
UsuńMówisz, że prezespan kaszlący?... To by dawało do myślenia... ;) No,zobaczymy!
A mema przytoczyłam, bo był po ludzku serdeczny.
Samego dobrego dla Ciebie i Rodziny! :)
Bardzo ladnie papiez Franciszek to napisal! I oby tak bylo po pandemii!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie Franciszka, jak przedtem do moich ulubienców zaliczal sie Jan Pawel PIERWSZY. Niestety Franciszek ma czesto zwiazane rece przez instytucje, która reprezentuje. Z instytucja bowiem mam na pienku. Tu jest mi go realnie szkoda.
Trzymaj sie zdrowo wraz z rodzina, BBM.
Też bardzo bym sobie życzyła tej zmiany na lepsze- już po epidemii. Teraz coraz mocniej przykręcają śrubę. I mam pewną obawę , że mogą nie zechcieć zrezygnować z tej maksymalnej władzy nawet wtedy, gdy zagrożenia już nie będzie...;(
Usuńo tak, mam dokładnie takie samo wrażenie...
UsuńI chyba głównie o to się boimy, bo epidemia- jak i wszystkie poprzednie- kiedyś przecież minie...
UsuńByle tylko zgliszcza po niej nie zostały! :(
Ogłaszają różne nowo nazywane stany-byle nie te zapisane w Komstytucji- wiadomo po co: żeby mocniej wziąć za pysk, ale nie być zobowiązanym do finansowych rekompensat a dodatkowo przepchnąć "długopisa" na kolejną prezydenturę. Niewątpliwie mają już świadomość, że jeśli prezydentem zostanie ktoś z AUTENTYCZNEJ opozycji, to prędzej czy później bekną za całą antypolską działalność.
OdpowiedzUsuńA gdyby tak - wraz z myciem rąk i odkażaniem pomieszczeń, dało się wykonać dezynfekcję wewnętrzną? Taką, po której "oczyszczeni" wrócilibyśmy do normalności? Do poukładanego kraju, bez żadnej wodzowskiej partii i chorych zapędów duce?
OdpowiedzUsuń(wiedziałaś, że "duce" w języku staroangielskim znaczy "kaczka"?)
Bardzo by się to wszystkim przydało! Tylko że to, niestety, nierealne... :(
OdpowiedzUsuńA skojarzenie... bardzo przygnębiające, tym bardziej , że wydaje się być jakby go tu określić ... nie w pełni możliwości logicznego myślenia. To dobrze nam nie wróży! :((
Matyldo, dziękuję za cytowanie Franciszka, jedyny kościelny gość, którego szanuję. A państwową przemoc i karanie za rządową niemoc traktuję tak jak ty. Dla nich epidemia to chyba najlepsza rzecz, jaka mogła się zdarzyć. Ale może przesadzam. Całuski
OdpowiedzUsuńBoję się, że masz rację. Dlatego tak prą do wyborów. Już raz na trumnach wygrali, to mają doświadczenie - wiedzą jak! 😘
UsuńCholera (choć może powinno się mówić "koronawirus"), obydwie możemy mieć rację :(
UsuńAno! :(
Usuń