Natrafiłam na tego mema już jakiś czas temu. Od tamtej pory przybyło miejscowości charakteryzujących się odcinaniem się od osób LGBT. Zaczęło zagęszczać się na mapie Polski, zrobiło się duszno, w ramach przeciwdziałania powstał tzw. Atlas Nienawiści, pokazujący jednostki samorządu terytorialnego, które przyjęły uchwały o strefach wolnych od LGBT...
Przypomniała mi się przestroga pana Andrzeja Turskiego i przebiegł mnie zimny dreszcz. Mój kraj przestał być krajem bezpiecznym dla KOGOŚ - i nieważne, kto jest tym wykluczonym: może to będę także ja, bo jestem stara i brzydka, nie wiem... Wiem, że są wśród nas ludzie, którzy zaczynają się źle czuć w naszej wspólnocie i rząd niczego nie robi, żeby tę sytuację naprawić. I bardzo mi się to nie podoba!
Jak to się dzieje, że są ludzie, którzy roszczą sobie prawo do układania życia innym ludziom w imię przez siebie wyznawanej ideologii, bez uwzględniania potrzeb i przekonań ludzi, którym własne przekonania siłą chcą narzucić.
A przecież to takie proste:
Jesteś hetero, to szukaj sobie partnera płci przeciwnej;
jesteś religijny, w porządku- możesz przecież pielęgnować swoją wiarę bez ograniczeń;
nie uznajesz metody in vitro- to nie podejmuj takiego leczenia;
itd. , itd., itd...
Można przecież żyć w zgodzie z wyznawanym przez siebie systemem wartości, nie wtykając równocześnie swojego nosa w życie innych ludzi...
Zazwyczaj deklarujemy się jako osoby otwarte i tolerancyjne a realia, niestety, są nieco inne. I to jest bardzo smutne! Podobno Polacy są bardzo religijnym narodem.
Podobno...
Niestety ,to co piszesz to smutna prawda.A tak się wypierają ze takich miast wolnych nie ma.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię , Urszulko!
OdpowiedzUsuńOdnoszę wrażenie, że etykietka "Strefa wolna od LGBT" zafałszowuje rzeczywistość i winna być zamieniona na estetyczny szyldzik o treści "STREFA WOLNA OD ROZUMU". Śmieszy mnie natomiast niewymownie [do wyboru mam bowiem jeszcze tylko - płacz lub złość] fakt, że autorami stref wolnych od LGBT są osobnicy afiszujący się hasłem "Kochaj bliźniego swego"...
OdpowiedzUsuńOtóż to! Same paradoksy!
UsuńTo teraz Tuchów nawiąże partnerstwo z Kraśnikiem, a jak dojdzie Stary Sącz, to będzie trójkąt 😂
OdpowiedzUsuńTo tylko wydaje się zabawne a tak naprawdę budzi niepokój, jak się dalej rozwinie...
UsuńWiem, to jest niestety ani fajne, ani dobrej opinii nie wystawia w Europie...
UsuńW Europie to już tak zszargalismy sobie opinię, że szkoda gadać !:(((
UsuńBermudzki. Gdzie bezpowrotnie ginie rozum.
UsuńA pojawia się panika. Oby nas to ominęło...
UsuńDo tego demagogia "my nie jesteśmy przeciwko ludziom, tylko przeciwko ideologii".
OdpowiedzUsuńI traktują to jako wytłumaczenie a wytłumaczeniem to żadnym nie jest, bo to bzdura.
UsuńTrzeba przyznać, że Francuzi zareagowali wzorowo: Po pierwsze zawiesili współpracę, po drugie, byli w tym asertywni, a po trzecie, na lamenty polskich homofobów o tym, że nawet z nimi tego nie konsultowali, odpowiedzieli "a co tam było do konsultowania". Ja bym jeszcze dodał, że polskie gminy nie konsultowały swych homofobicznych uchwał, podjęły je samodzielnie, więc i samodzielnie poniosą konsekwencje.
OdpowiedzUsuńInna sprawa, że zarówno ja, jak i Świechna jesteśmy zbulwersowani postawą dziennikarzy i polityków. Jak Świechna napisała powyżej, lobby homofobiczne twierdzi, że to nie są uchwały przeciw ludziom, tylko przeciw ideologii. Niestety, żadnemu z TCHÓRZLIWYCH dziennikarzy i polityków nie przyszło do głowy to, co nam nasunęło się natychmiast: pytanie "CZY GDYBY JAKAŚ GMINA WPROWADZIŁA STREFĘ WOLNĄ OD KATOLICYZMU, TO TEŻ BY UZNALI, ŻE TO NIE JEST PRZECIW LUDZIOM, A PRZECIW IDEOLOGII"?!
Ja cały czas się dziwię, że nasz rząd jakby nie zdawał sobie sprawy z powagi i znaczenia takich lokalnych posunięć. Milczenie jest tu, niestety, aprobatą.
UsuńP.s.
Która to Twoja blogowa przeprowadzka? I kiedy zaczynasz? Zajrzałam a tam... nic!;(
Na razie się nigdzie nie przeprowadzam, zawiesiłem bloga, mam zbyt dużo pracy. Zastanawiam się też, czy dalej go prowadzić w takiej formie, czy założyć nowy, gdzie zamiast felietonów byłby dziennik niecodzienny, ale jeszcze nie podjąłem decyzji. Być może w okolicach Wielkanocy uruchomię blog, w którym opowiadam własnymi słowami to, co jest napisane w kolejnych fragmentach Starego i Nowego Testamentu. Będę sobie czytał po kilkadziesiąt wersów i opowiadał o tym, tyle że bez sugerowania się tym, co mówi oficjalna wykładnia któregokolwiek z kościołów traktujących Biblię jako podstawę wiary. Ale to dopiero w kwietniu. KLIK
UsuńMoże to być bardzo interesujące, ale- tylko angielska wersja??! No, przykro mi, nie skorzystam. Niekumata jestem z tego języka! ;(
UsuńTo będzie tylko i wyłącznie polska wersja. Na razie jedynie zarezerwowałem adres bloga i nadałem mu tytuł oraz motto, nic więcej nie robiłem.
UsuńA te angielskie teksty, to z automatu szablom wrzucił.
Usuńszablon :-)
UsuńSuper!! To piszę się na czytelniczkę. :)
UsuńJa też 🙂anka
UsuńMoże nie jest jeszcze tak ostatecznie źle. Nadzieję na normalność budzi list burmistrza Włodawy pana Wiesława Muszyńskiego. Wysłał on do władz Saint-Jean-de-Braye zaproszenie do współpracy. W liście napisał m.in.: „Polska w zdecydowanej większości to kraj ludzi otwartych, szanujących różnorodność i wielokulturowość w każdym aspekcie. Ubolewam nad zaistniałą sytuacją. Jednocześnie rozumiem Państwa decyzję”. A dalej: „Jako Europejczyk i Polak chcę zatrzeć złe wrażenie związane z zaistniałą sytuacją i zapewnić, że nie wszystkie miasta w Polsce są homofobiczne”. Polecam artykuł w dzisiejszej Wyborczej.Autorkę bloga serdecznie pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za namiar. Brawo dla pana burmistrza. To budzi nadzieję!
UsuńSerdecznie Cię pozdrawiam, Teńko! :)
Nasz historia pokazuje, że tylko w teorii byliśmy tolerancyjni, gościnni, przyjaźnie nastawieni.
OdpowiedzUsuńDziwimy się dzieciom, że przezywaja się nawzajem, wytykają grubych, biednych, nieśmiałych, słabych. A skąd takie zachowania? przykład idzie z góry i z domu...
To fakt! Lubimy się przedstawiać bardzo pozytywnie a w rzeczywistości różnie to bywa... I tak jak powiedziałaś- dzieci uczą się od nas, dorosłych i bardzo często jest to kiepska nauka...
UsuńMatyldo kochana, słowa pana Turskiego mam ciągle w uszach, w głowie, w sercu i obserwując jak niszczycielska działalność rządzicieli rozpełza się coraz dalej - jestem przerażona. Zgadzam się z każdym Twoim zdaniem w tym wpisie, co tu więcej mówić będę...
OdpowiedzUsuńNie mam konta na FB, instagrama (czy jak mu tam) i nie mogę kliknąć popierając Jurka Owsiaka, ale popieram go z całej duszy i cieszę się z kolejnego rekordu. Ale jaki to procent sumy, którą duda zapłacił na swoją kampanię pokazując gest lichockiej wszystkim chorym?
Nie na temat Twego wpisu, ale akurat dyrygent WOŚP jest w studio, widzę i słyszę go. Może jednak trochę na temat - człowiek, który łączy a nie dzieli!
Ja też słuchałam Jurka Owsiaka i mam takie swoje maleńkie zadowolenie, że w tej akcji łączenia ludzi dobrej woli skromniutki udział miałam. A za rok znów pobijemy rekord- dla dobra nas wszystkich ! :))
UsuńPolacy w swej masie tylko nominlnie są chrześcijanami - katolikami. Wyznają religię, której nie znają. Uznają za świętą księgę, której nie czytają. Do jednej i drugiej najzwyczajniej się nie stosują. Czczą gipsowe, drewniane, metalowe figurki i obrazki- to totemizm. Noszą na swoich ciałach skrawki materiału, metalu, drewna - to fetyszyzm. Czyną po sobie i wobec innych tajemnicze gesty i poddają się podobnym gestom swych kapłanów - to szmanizm. I - reasumując - gotowi w imię swych "jedynie prawdziwych" wierzeń zmuszać, prześladować, zwalczać, nawet zabijać... A wszystko to w imię Boga Miłości. Pytanie: - Kto ich /nas takimi uczynił?
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za "literówki" - nominalnie... czynią... szamanizm...
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć.
OdpowiedzUsuńA pytanie- otwarte, do przemyślenia.
To fakt, naskórkowa ta nasza wiara. I bez chęci jej pogłębiania. Smutne ale prawdziwe.
P.s. A literówkami się nie przejmuj- normalka, dość często się zdarzają .
#Stanisław Pięta
OdpowiedzUsuń#Rafał Piasecki
#Waldemar Bonkowski
#Łukasz Zbonikowski
#Marek Kuchciński (bywalec burdeli i amator nieletnich Ukrainek)
#Krzysztof Sobieski
Namnożyło się ich w partii prawych i sprawiedliwych... co takiego ma w sobie ta partia, że przygarnia same indywidua...?
A może należałoby utworzyć strefę wolną od nich? Od brutali, oszustów matrymonialnych, pedofilów i zboczeńców? Brrr, co za typy...!
Te strefy wolne już są i tylko parasol ochronny partii rządzącej nie pozwala ich zapełnić na czas dłuższy czy krótszy- w zależności od prawomocnego wyroku.;(
UsuńProponuję dokonać [mało estetycznej wzrokowo i węchowo - ostrzegam] obserwacji [najlepiej na jakimś maluchu, czy raczej na tym co zostawia w...nocniczku]... Otóż niewielkie ekskrementy zawsze się przyciągają i szybko powstaje z tego wtedy jedno WIELKIE GÓ*NO. Należało to wylać w momencie formowania. Swój ciągnie do swego.
UsuńZbyt długo usprawiedliwiano zaistniały stan rzeczy i stąd efekty! :(
UsuńHolocaust też się tak zaczynał...
OdpowiedzUsuńKoszmarne skojarzenie, ale ja też pomyślałam o przestrodze pana Turskiego... :((
UsuńJest gorzej i gorzej... Trudno się uwolnić od złych skojarzeń. I zatrzeć tego wrażenia się nie da, bo nawarstwiło się zbyt wiele złych działań.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czasem człowiek ma poczucie, jakby wsysało go cuchnące bagno- coraz głębiej i głębiej ...:(
UsuńPozdrawiam.
Obawiam się, że to wszystko źle się skończy:-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Miejmy nadzieję, że nie. Pamiętaj, że-podobno- nadzieja umiera ostatnia! ;)
UsuńPozdrawiam.
Pamiętam:-) Tylko moją nadzieję coraz trudniej o tym przekonać i jej miejsce coraz częściej zajmują obawy gdy widzę co się wokół dzieje.
UsuńSerdeczności BBM:-)
Uśmiecham się do Ciebie, Amasjo, i życzę tylko dobrego. Wszystkiego dobrego! :)
Usuńmam wśród swoich znajomych i gejów i lesbijki i wychodzę z założenia, że za materac u nich nie robię, niech każdy będzie z kim chce
OdpowiedzUsuńświetne porównanie. Nie rozumiem, skąd taka ogromna potrzeba zaglądania każdemu do łóżka, tym bardziej, że to pary heteroseksualne częściej zachowują się skandalicznie na ulicy.
Usuń@Zielona Bydgoszczanka:
UsuńKażdy ma prawo żyć tak jak chce, pod warunkiem, że nie szkodzi tym innym ludziom. A przecież nie szkodzi!
@Ala:
UsuńJa też nie rozumiem. Tak jakby ktoś rościł sobie prawo do bycia wzorcem i wszystkich innych zmuszał do zaakceptowania tego wzorca . A to całkowity fałsz!
Najśmieszniejsze jest jednak to [i zarazem najsmutniejsze], że najzagorzalszymi obrońcami i orędownikami oraz cenzorami, prokuratorami i sędziami "przyzwoitowści" seksualnej są księża, zakonnicy, zakonnice...oraz dewotki i bigoci w wielku mocno pobalzakowskim.
UsuńTo prawda, ale nie cała prawda. Mnie ogromnie zdumiewa, że to skrajnie prawicowo-zaściankowe myślenie podziela całkiem spora grupa młodych ludzi. To jest dla mnie niepojęte- w dobie internetu, wolnego przemieszczania się ludzi do różnych krajów, obserwowania życia gdzie indziej ...a jednak hermetyczność myślenia trwa!
UsuńNaprawa tego, co zostało zepsute będzie szła małymi kroczkami i sporo czasu upłynie, nim wrócimy do normalności. Mam nadzieję, że ta naprawa zacznie się już po wyborach prezydenckich.
OdpowiedzUsuńTeż na to liczę!
Usuń