4 wrz 2019

Może być obciach, czyli nowa nadzieja.

Uczciwie przyznaję, że nie znam filmów Vegi. Słyszałam jedynie, że dla dojrzałego pokolenia jest on dość niestrawny, natomiast młodzi za nim szaleją. I ostatecznie o to chodzi.
Nie przymierzam się do obejrzenia jego ostatniego filmu, bo to, co zawiera, mam na co dzień a nie jestem masochistką, by dodatkowo biczować się obecną ekipą władzy- nawet jeśli jest ona przedstawiona w absurdalnie  satyryczny sposób-  niby  to dla własnej przyjemności . "Ucha prezesa" też nie oglądałam /może jeden czy dwa odcinki/  i dałam sobie spokój, nie mogłam tego strawić.
Czemu więc wiążę pewne nadzieje z projekcją filmu "Polityka"?
Bo jest spora szansa, że młodzi odkryją dla siebie bekę /tak to się nadal jeszcze określa- chyba/ a nic tak nie deprecjonuje nadmuchanego balona jak jego przekłucie, jak ośmieszenie nadętych, zapatrzonych we własną wielkość postaci... Etykietka obciachu może być bardziej skuteczna w uświadamianiu społeczności niż długi naukowy, w pełni merytoryczny wykład. 
I przyznam, że bardzo na to liczę.
A recenzje z filmu niewątpliwie będę śledziła bardzo uważnie! ;) 
 

28 komentarzy:

  1. Też nie znam.Niestety mam wrażenie że młodym tak jest dobrze jak jest, mają inny świat, żyją w innym świecie, nie znają tamtego świata tak dobrze jak my.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno przewidzieć reakcję, ale jeśli młodzi wezmą na języki , to może być wesoło! ;)))

      Usuń
  2. Ciekawa jestem jak będzie komentowany. Oby przekonał niezdecydowanych.
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej się do kina na ten film nie wybiorę.A komentarze będą zależały od poglądów politycznych widzów.Zwolennicy PiS filmem nie będą zachwyceni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że młodzi chłoną filmy Vegi a przypuszczam, że film jest mocno prześmiewczy,więc...no tak sobie myślę..

      Usuń
    2. Już się spotkałam z różnymi recenzjami. Zdania są podzielone- jak zresztą przy wielu filmach .

      Usuń
    3. Jak przy wszystkim zresztą.

      Usuń
  4. Trzeba mieć nadzieję. Liczy się każda osoba, która szeroko otworzy oczy i ... zobaczy! Jak u Magdy w tytule bloga - "między patrzeć a widzieć"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo trafnie to podsumowałaś!

      Usuń
    2. Matyldo, przeczytaj wpisy Ewy Krakowianki. Kocham ją za to, że się nie patyczkuje tylko pisze co ma na sercu :) https://jasna0ster.home.blog/

      Usuń
    3. Podaj, proszę , tytuł bloga. Próbowałam wygooglować podany adres, ale niczego nie znalazłam. A bardzo mnie zaciekawiłaś!:(

      Usuń
    4. krakowskim targiem
      romantycznie i normalnie
      jasnaOster.home.blog

      Usuń
    5. Przeczytałam chyba 4 ostatnie notki. Rzeczywiście interesujący blog. Zamierzam poodwiedzać. Bardzo dziękuję! :)

      Usuń
    6. Pełen życia i pasji, a na tematy aktualne Ewa wypowiada się fantastycznie :)

      Usuń
  5. Wielu ludzi nie obejrzało Kleru z powodów religijnych (tak sie tłumaczyli) i wielu nie obejrzy z podobnych powodów Polityki. Już widzę obrzydzanie z ambon, w siedzibie Rydzyka itp.
    Do kina nie pójdę, bo nie cierpię zapachu popcornu i bekania po koli, może obejrzę w innym trybie albo tyle się nasłucham i naoglądam fragmentów, że wystarczy ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kler obejrzało mnóstwo osób, bo chciało poznać prawdę /z pewnością cząstkową-ale prawdę/, tak ten film obejrzy sporo ludzi, żeby się pośmiać. I myślę, że głównie będą to młodzi ludzie.

      Usuń
  6. A na Youtube nie bedzie, jak tego o pedofilii w kosciele?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia, ale chyba raczej nie, o - z tego, co czytałam- Vega robi film z własnych pieniędzy i również chce na nim zarobić.

      Usuń
  7. Czyli...w obciachu- nadzieja;-) Kto wie? Może to właśnie się sprawdzi? Nie traćmy nadziei;-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, brzmi to rzeczywiście groteskowo, ale - tak jak powiedziałaś- może to właśnie się sprawdzi...

      Usuń
  8. @BBM
    Groteskowy jest chyba sam powrót do paradygmatu - ''obciach - cool'' w nadziei na inny rezultat... Dowodu Pani nie dam (choć i nie zabiorę :-)), ale nie trzeba przecież jakoś specjalnie pana Kaczyńskiego znać, by przewidzieć, że i ten film przekuje w wyborczy sukces. Wystarczyło jedno jego zdanie: ''Kościoła będziemy bronić jak niepodległości, a niepodległości jak Kościoła'' i... cała robota braci Sekielskich na nic.
    nochnoy dozor

    OdpowiedzUsuń
  9. @ Nochnoy dozor:
    Nawet nie będę polemizować, bo wszystko w tej sytuacji staje się groteskowe, uzupełnię jedynie, że bywało już, iż zupełnie nieoczekiwane rzeczy wpływały na wynik wyborów.
    A co do filmu braci Sekielskich: myślę, że podstawowym celem było pokazanie zła wewnątrz instytucji mającej czynić dobro i jeśli nawet udało się hierarchom odsunąć od siebie moment konfrontacji, to ziarno zostało rzucone a obraz pod powiekami zostanie na długo i jednak będzie uwierał.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystkich ostatnich filmów nie oglądam bo żyje wystarczająco długo i rzeczywistość mnie nie zaskakuje. Młodzi moga się dziwić, cieszyć, szaleć ale to domena młodości. Dla PIS każdy tego typu film jest płaski, głupi, nielegoczny i obrażający a dla opozycji prawdziwy, dobrze zrobiony etc, etc.
    ...........i tylko coś w tym jest, że film Kler został wyrózniony jako jeden z czterech wybitnych filmów polskich.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo jest uczciwy i pokazuje prawdę. Myślę, że właśnie dlatego.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  11. A ja wbrew wszelkim sondażom i opiniom mam nadzieję, że PiS nie zdobędzie całkowitej władzy, i nie będzie miał zdecydowanej większości w parlamencie.

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie też coraz pewniejsze przekonanie / o ile nie sfałszują wyników/, że będzie dobrze. I mam wrażenie, że niektóre sondaże nie mają wiele wspólnego z rzetelnością.;(

    OdpowiedzUsuń