Zawsze staram się dotrzymywać słowa, więc skoro obiecałam pokazać mój dywanik, gdy już cokolwiek będzie widać, to proszę- oto on:
Każdego dnia po trochu go przybywa.Pojawiły się wątpliwości, czy nie jest zbyt kolorowy, ale istnieje opcja nie łączenia wszystkich trzech elementów w jeden dywanik, tylko rzucenie każdej z trzech szmatek w różnych miejscach podłogi. Jeszcze nad tym pomyślę! ;)
Zapowiada się świetnie! Raczej bym nie dzieliła elementów. W całości będzie piękniej! :-))))
OdpowiedzUsuńDzięki! Ponieważ mają być trzy elementy, to zawsze będzie można sprawdzić, jak będzie lepiej - razem czy osobno. Trudno przewidzieć, czy starczy wełny, żeby każda część była mniej więcej podobna... ;)
Usuń♥♥♥
OdpowiedzUsuńJaki śliczny puchaty ♥♥♥
Wcale nie jest "zbyt kolorowy"! Jest absolutnie CUDOWNY!!! :-D
Bardzo się cieszę, że Ci się podoba! Zdanie fachowca jest dla mnie ważne! :)
OdpowiedzUsuńAle bajer :-)
OdpowiedzUsuńJa to bym sobie taki w ramki oprawił i na ścianę, bo na podłogę szkoda.
Eee! Bez przesady! Ale miło , że doceniasz. ;)
UsuńPopieram! Poduchy zrób zamiast chodniczków! Takie do miziania i wtulania się zimowymi wieczorami ♥
UsuńTo fakt- poduchy byłyby przytulaśne, tylko to jest za duże!! :(
Usuńna pół złożyć, będzie w sam raz ;-)
UsuńPrzemyślę to! ;)
UsuńNie, nie jest "zbyt kolorowy", on jest jesienny, jak dokladniej sie przyjrzec :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze. To mnie uspokoiłaś! :)
UsuńPiekny ten puchatek, kolory ładnie sie układają, zrobiłabym całość.
OdpowiedzUsuńDziękuję! W pierwszej wersji myślałam o całości a potem... Zobaczymy, jak zrobię wszystkie trzy części, czy to się jakoś spasuje i jak będzie lepiej. Ale to jeszcze duuużo czasu upłynie! :)
UsuńJest super! kiedyś na tej samej zasadzie robiono nie dywaniki, ale wdzianka, niczym futerka. Pomyśl czy nie zrobić z tego kurteczki, ale byłaby odjazdowa!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Te "futerka" to były pętelkowe raczej, takie byłyby chyba za sztywne- tak mi się zdaje. ;)
UsuńZanosi sie na bardzo ładny i tylko nie daj po nim deptać.
OdpowiedzUsuńJak go powiesisz na ścianie to mogą próbować.
Pozdrawiam.
Tfu, tfu nie zapesz! A na ścianie- to czysty żart!Toż to nie obraz! ;))
UsuńMówiłam, że będzie dzieło sztuki? Mówiłam! Cudny, szkoda na podłogę. Buziaki :)))
OdpowiedzUsuńZawstydzasz mnie Aniu! Ale bardzo się cieszę, że tak wysoko oceniasz. Serdeczności wielkie! :))
UsuńLubię takie kolorystyczne miksy:-) Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńSerdeczności.
Dziękuję Amasjo! Pozytywna ocena to silny bodziec do dalszej roboty. :)
UsuńPiękny! :) Zestawienie kolorów bardzo mi się podoba i nie jest ich zbyt wiele (moim zdaniem). Uwielbiam takie puchate dywaniki. W 100% udane dzieło. :)))
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)))
Cieszę się, że Ci się podoba. Oby nie został przekomplementowany, bo do końca jeszcze trochę... Chwilowo to dopiero jakieś 35%- tak myślę. Ściskam Cię gorąco.
UsuńCudny puchatek! połączenie kolorów fantastyczne ! Ja bym z niego zrobiła poduchę-przytulankę na jesienne wieczory :)
OdpowiedzUsuńJak mi artystka takie rzeczy prawi, to aż się rumienię z zadowolenia! Ale na poduchę to jest za duże. Raczej pled... tylko z kolei chyba byłby za sztywny...
UsuńDywanik - cudo!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuń