Matyldo, ale RPO przepadł. Przepraszam, lecz pani senatorka dla mnie jest poniżej wszystkiego... Wystarczy, że jej posłuchałam i nigdy więcej. Nie nadaje się kompletnie i dlatego pis ją wybrał. Arugmenty nie mają znaczenia, prezes kazał ją wybrać i rozkaz wykonany :(
Jest jeszcze Senat i tam najprawdopodniej przepadnie. Chyba że pis ją wsadzi na stołek jako pełniącą obowiązki. W końcu nie takie szwindle przechodziły...😕
W Senacie różnie może być, znowu kogoś zatrzasną w windzie albo w toalecie, ona sama na siebie zagłosuję. Po wywiadzie z nią uważam, że to straszna baba, przy czym nie odmawiam jej zasług, że pomaga ludziom. Ale... pytana o strajki kobiet wręcz płonęła z oburzenia... na ataki na kościół... i co? I gucio. Na dodatek jak otworzy buzię to zupełnie jak kempa, nie możne jej wyłączyć, bo bozia przycisku nie dała...
W każdej sytuacji da się znaleźć jakąś jaśniejszą stronę. Jeśli przepchną babę w Senacie, to trzeba będzie uzupełnić liczbę senatorów i... może to będzie ktoś z KO?... Zawsze trzeba sobie jakąś odrobinę nadziei znaleźć...
Zaraziłam Cię nim choć troszeczkę?... Ty wiesz, ile radości dały mi te teoretycznie normalne wybory, które w rzeczywistości wcale normalne nie były- pis rzucił wszystkie siły i co?👎 Ale radocha!!!!🍾🥂🤣
Niewątpliwie to Ty masz rację, ale mój optymizm pomaga mi przeżyć każdy kolejny dzień, to dlaczego niby mam go spychać w cien?... Niech ciągnie za sobą realizm!😀
I ja się bardzo cieszę z tej wygranej Rzeszowa. Rzeszów to miasto rodzinne moich rodziców. A ja tam w dzieciństwie spędzałam wszystkie wakacje. I teraz nadal jeżdżę. I z pewnością znowu pojadę!!!
Zamiast komentarza pozwolę sobie na metaforę: Rzeszów to mały kamyczek na długiej, kamienistej i krętej drodze. I w dodatku pod górę. Trzeba znaleźć siły by cierpliwie zbierając te kamyczki zbudować z nich nową, prostą i bez zakrętów drogę..... umiejętnie zrzucając w przepaść stare kamienie przyklejone do podłoża. Chciałoby się ją zbudować jak najszybciej.....
Piękna jest Twoja metafora. I wierzę, że zbudujemy tę drogę- szeroką i wygodną dla wszystkich! Oby tylko zacząć. Może Rzeszów to właśnie ten początek?...
No i dobrze! Oby to była jakaś iskierka nadziei! :-)))
OdpowiedzUsuńBędzie!! Na pewno! Coraz więcej nadziei!!!😄❣️
UsuńNawet nazwisko nowego prezydenta Rzeszowa wywołuje uśmiech :) Matyldo, jest radość 😀😀😀😀😀😀
OdpowiedzUsuńNiech żyje Fijołek i wszystkie rzeszowskie kwiatuchy, które na niego głosowały!👏👏👏🍀
UsuńMatyldo, ale RPO przepadł. Przepraszam, lecz pani senatorka dla mnie jest poniżej wszystkiego... Wystarczy, że jej posłuchałam i nigdy więcej. Nie nadaje się kompletnie i dlatego pis ją wybrał. Arugmenty nie mają znaczenia, prezes kazał ją wybrać i rozkaz wykonany :(
UsuńJest jeszcze Senat i tam najprawdopodniej przepadnie. Chyba że pis ją wsadzi na stołek jako pełniącą obowiązki. W końcu nie takie szwindle przechodziły...😕
UsuńW Senacie różnie może być, znowu kogoś zatrzasną w windzie albo w toalecie, ona sama na siebie zagłosuję. Po wywiadzie z nią uważam, że to straszna baba, przy czym nie odmawiam jej zasług, że pomaga ludziom. Ale... pytana o strajki kobiet wręcz płonęła z oburzenia... na ataki na kościół... i co? I gucio. Na dodatek jak otworzy buzię to zupełnie jak kempa, nie możne jej wyłączyć, bo bozia przycisku nie dała...
UsuńW każdej sytuacji da się znaleźć jakąś jaśniejszą stronę. Jeśli przepchną babę w Senacie, to trzeba będzie uzupełnić liczbę senatorów i... może to będzie ktoś z KO?...
UsuńZawsze trzeba sobie jakąś odrobinę nadziei znaleźć...
„To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca. Ale być może, jest to koniec początku!” – powiedział Winston Churchill
OdpowiedzUsuńWszystko jedno, co to jest- ważne, że się dobrze zadziało! Doskonały początek! :)))
UsuńAle z jaką przewagą wygrał! to najważniejsze w zasadzie!
OdpowiedzUsuńTo był nokaut!!😂😂😂
UsuńPrzynajmniej jedna pozytywna i przyjemna wiadomosc w zalewie innych zlych. Bardzo sie ciesze i gratuluje nowemu prezydentowi Rzeszowa.
OdpowiedzUsuńJedna a jaka ważna- i ile radości! Będzie dobrze! Musi być!😄😄😄
UsuńBrawo.Gratuluje.💪💪👌
OdpowiedzUsuńJa też! Ogromnie!!👏👏👏
OdpowiedzUsuńTwój optymizm okazał się proroczy 🌹🥂🎺😁
OdpowiedzUsuńZaraziłam Cię nim choć troszeczkę?...
OdpowiedzUsuńTy wiesz, ile radości dały mi te teoretycznie normalne wybory, które w rzeczywistości wcale normalne nie były- pis rzucił wszystkie siły i co?👎 Ale radocha!!!!🍾🥂🤣
Mój optymizm leży sobie pod warstwa realizmu i czeka na odpowiedni moment :)
UsuńNiewątpliwie to Ty masz rację, ale mój optymizm pomaga mi przeżyć każdy kolejny dzień, to dlaczego niby mam go spychać w cien?...
UsuńNiech ciągnie za sobą realizm!😀
A niech 😊
Usuń😍😘
UsuńNo popatrz, to czasem nawet Kaczyński ma rację:) Może to początek jego końca ? Oby!
OdpowiedzUsuńI właśnie tak to sobie wyobrażam!😀
OdpowiedzUsuńI ja się bardzo cieszę z tej wygranej Rzeszowa. Rzeszów to miasto rodzinne moich rodziców. A ja tam w dzieciństwie spędzałam wszystkie wakacje. I teraz nadal jeżdżę.
OdpowiedzUsuńI z pewnością znowu pojadę!!!
Z radością, że racjonalność górą!👍🏻
UsuńZamiast komentarza pozwolę sobie na metaforę:
OdpowiedzUsuńRzeszów to mały kamyczek na długiej, kamienistej i krętej drodze. I w dodatku pod górę. Trzeba znaleźć siły by cierpliwie zbierając te kamyczki zbudować z nich nową, prostą i bez zakrętów drogę..... umiejętnie zrzucając w przepaść stare kamienie przyklejone do podłoża.
Chciałoby się ją zbudować jak najszybciej.....
Piękna jest Twoja metafora. I wierzę, że zbudujemy tę drogę- szeroką i wygodną dla wszystkich! Oby tylko zacząć. Może Rzeszów to właśnie ten początek?...
UsuńTak mocno trzymalam kciuki ze jak widzisz udalo sie :)
OdpowiedzUsuńCiesze sie i oby bylo przykladem dla innych miast.
Serpentyno! Twój kciuk był bardzo skuteczny! Wspomagaj nas w kolejnych krokach.👏😀🤗
OdpowiedzUsuńAno! Bravo . Widać nie tylko " moi" tam są mądrzy :):) azalia17
OdpowiedzUsuńUcałuj "swoich". Zasłużyli!😘
Usuń