21 paź 2020

Można o cmentarzach z podziwem? Można a nawet trzeba!

Telewizja robi, co może, żeby wprowadzić w stan paniki kogo się tylko da. Może jest to metoda na antyszczepionkowców, żeby się dali przekonać do noszenia maseczek? Nie wiem...

Na mnie hiobowe wieści nadal nie działają- dlaczego? -nie mam pojęcia! Staram się trzymać rygorów /dezynfekcja, odstępy, maseczki/ i w gruncie rzeczy więcej zrobić nie mogę, toteż żyję względnie normalnie /o ile normalnością jest głównie przebywanie w domu/ i wszystkie kolejne horrorowate informacje  o narastającej fali zakażeń  /a już niebagatelnie, bo 10 tys. dziennie/ przepływają jakby obok mnie.

Z synem i później synową odwiedziłam kolejne cmentarze i o ile na dwóch było jak było, to trzeci cmentarz tak mnie zszokował, że nie mogłam sobie odmówić fotograficznej relacji stamtąd.  

Niewielka gmina na Mazowszu- Pokrzywnica.

Staram się tam bywać co rok  i zawsze z przyjemnością stwierdzam, że cmentarz jest czysty i zadbany.  A w tym roku- no tylko spójrzcie!


 

 

 Widać wyraźnie jak facet wyrzuca może ziemię, może stare kwiaty w coś na kształt oznaczonego dużego kompostownika. W rogu narzędzia ogrodnicze. Nikt nie zabiera, nikt nie pilnuje... niebywałe!!

Ale to nie wszystko!


 

Przy takim zagospodarowaniu terenu niewyobrażalne staje się niesegregowanie odpadów.

Można? Można!

Trzeba tylko chcieć i mieć dobrego zarządcę cmentarza.

Powiem, że byłam zbudowana! Mój podziw, szacunek, uznanie i szczere gratulacje. Tylko brać przykład!


To jeszcze rzut oka na widok ogólny. Wszędzie ład, porządek, zadbanie. Niemal jak w parku...


 





Jutro ma być ciepło i słonecznie. Idealna pogoda, żeby tym razem wybrać się na miejscowy cmentarz.

Potem już tylko zapalić lampki i rozłożyć na stole albumy ze zdjęciami. Bądźcie zdrowi!

34 komentarze:

  1. Pięknie, to rzadkość.Mozna, u nas też kiedyś była segregacja ale zniknęły te kubły.Jak pięknie kostka wyłożone,czysto, przykładowy cmentarz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście. Rzadko /jeśli w ogóle/ spotyka się tak zagospodarowane cmentarze, stąd mój zachwyt.

      Usuń
  2. O, cywilizacja, w końcu!
    Ja bardzo żałuję, że już nie ma świeckich cmentarzy :-/

    OdpowiedzUsuń
  3. W pobliskim mieście jest cmentarz miejski. U mnie jest niewielki cmentarz parafialny, bardzo zadbany, też ze stanowiskiem do pobierania wody i wieloma narzędziami typu grabie tradycyjne i do liści, haczki, pazurki, łopatki, szpadle, itp. Oczywiscie są pojemniki- osobne na kompost i na plastiki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jest powód do zadowolenia- zmienia się na lepsze. Może powoli, ale zawsze..,

      Usuń
  4. Co jak co ale właśnie udowodniłaś mi ze "odruch Pawłowa" działa i ma się dobrze
    Wniosek ! Wszyscy jesteśmy psami Pawłowa…
    Jak się bowiem okazuje, spora grupa naukowców zajmujących się mózgiem doszła do wniosku – siedzisz wygodnie? – że 99% tego co robimy w trakcie naszego życia jest odruchem warunkowym – czyli wyuczoną reakcją a nie świadomym działaniem.
    Powtarzam jeszcze raz i dobitnie – 99% tego co robimy jest bezmyślnym odruchem. Co za tym idzie, 99% pracy naszego mózgu polega na racjonalizowaniu sobie tych odruchów – czyli na wyszukiwaniu “racjonalnych” powodów dla których to co robisz jest “racjonalne”.
    Naz mózg jest na tyle uprzejmy - nie uprzejmy /niepotrzebne skreślić/, że próbuje utrzymać nas w złudnej iluzji tego, że mamy kontrolę oraz że jesteśmy jedynym, wyjątkowym, cudownym i niepowtarzalnym płatkiem śniegu i odwala 99% roboty udając, że to co robimy, jest naszym świadomym wyborem.
    A nie jest – i odbywa się na prostym odcinku Bodziec -> Reakcja.
    Niedziela - do kościoła, święta jajko albo choinka.Te "święta" cmentarze.
    Nic to ze dziś 12107 "świeżo zakażonych" i liczba ta ciągle wzrasta.My musimy ale to musimy!!
    Nie bacząc iż za nami w owczym pędzie, kierowani odruchem Pawłowa, w czas wolny, zwalą się tłumy.Za "racjonalność"przyjmując przesłanie.... uporządkowany grób "sąsiada" I co ludzie powiedzą...

    OdpowiedzUsuń
  5. Szanowny Wieśku! Naprawdę nic mi do tego, czy na BN jesz jajka a na Wielkanoc ubierasz choinkę, czy też tzw. lachę kładziesz ogólnie i nie kultywujesz żadnych obyczajów- Twoja wolna wola i Twój wybór. Ja mam inaczej i naprawdę nie muszę Ci się z tego tłumaczyć, bo nie jesteś jedynym sprawiedliwym.
    Udało Ci się mnie wkurzyć a to już duża sztuka! ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę miło patrzeć na porządek, który pokazałaś na zdjęciu.
      .......
      Przeczytałam komentarz Wieśka. Ty się wkurzyłaś, a ja śmiałam głośno. Nie sądzę, żeby przeczytał jakąkolwiek pracę naukową o odruchach warunkowych, ale coś autorytatywnie stwierdza "jeszcze raz i dobitnie", dokonując przy tym kwalifikacji świąt do odruchów. Współczuję temu panu wiary w to, że ludzie są bezmyślnymi robotami (świat powinien w takiej sytuacji stanąć w miejscu, 99% powinno prać na tarze, a nie w pralkach). Ten pan ma dar upraszczania (wyjaśnień na skróty), uogólniania, a jego wypowiedzi dość często obrażają inteligencję. Drażniące jest zwracanie się do ogółu i mówienie za innych - "my musimy" itp. Ja na pewno nie życzę sobie, żeby w moim imieniu się wypowiadał.
      .......
      BBM, pozdrawiam serdecznie, życzę zdrówka. 😷

      Usuń
    2. Przepraszam Cie ale jak np niewierzący,innowiercy itp w czas świąt fundują sobie choinkę i pseudo "obchodzą" to co to jest?
      " Współczuję temu panu wiary w to, że ludzie są bezmyślnymi robotami"Ja sobie tez"
      Jeśli odpowiednio naoliwieni 'zaopatrzeni" w obietnice"podlani sosem bogo - ojczyźnianym zagłosowali na PIS i mimo wyraźnych symptomów ze są robieni w konia i brani za mordę,dalej na PIS głosują,to można ich nazwać myślących,przewidujących? Te % głosujących dalej uważasz za myślących?
      I nie myl tego z postępem technicznym.
      A uogólnienia wynikają ze szczupłości wypowiedzi.A jeśli juz, to wypowiadam się w swoim imieniu i sam za siebie biorę odpowiedzialność.Nawet za to iż źle zostanę zrozumiany.
      Cieszy mnie ze przynajmniej Ciebie rozweseliłem.

      Usuń
    3. Skarlet:
      Chwała Ci, bo rozładowałaś sytuację i pozwoliłaś mi złapać dystans. Mam wrażenie, że Wiesiek jest reprezentantem grupy, na przedstawicieli której mówi się "najmądrzejszy we wsi", czyli taki który ma zawsze rację.
      Generalnie lubię czytać jego komentarze, bo jest dociekliwy i ma dużą wiedzę , ale czasem posuwa się za daleko i wtedy staje się to irytujące.
      Serdeczności Ci podsyłam i życzenia zdrowia!😘

      Wiesiek:
      Parę razy dostałam po nosie za uogólnienia typu- większość czy wszyscy i może dlatego tak gwałtownie zareagowałam. Myślę, że już się zorientowałeś, że nie jestem wielbicielką pisu, przyznam jednak, że sprowadzanie każdego tematu do pis- antypis /np. w odpowiedzi do Skarlet/ wydaje mi się być przesadą.

      Usuń
    4. Przede wszystkim proszę się do mnie nie zwracać per "ty".
      Miał pan prawo odnieść się do mojej wypowiedzi, bo dotyczyła pańskiego komentarza. Nie była jednak skierowana do pana, bo nie zamierzam wdawać się w dyskusje. Nie jest pan dla mnie partnerem do rozmowy.
      Sugerowanie, że wizyty na cmentarzu są odruchem - świadczy o pana wrażliwości. Listopadowe święto to czas wspomnienia i zadumy. Swoimi "pożal się Boże tekstami" psuje pan nastrój. To świadczy o pana szacunku dla innych ludzi.

      Usuń
    5. BBM,
      przed chwilką odpowiedziałam na komentarz tego pana, który niewątpliwie za najmądrzejszego we wsi się uważa. Moim zdaniem to nie jest człowiek posiadający dużą wiedzę, to ktoś, kto posiada strzępy wiedzy, nie potrafi korzystać ze źródeł, wszystko interpretuje według własnego, monotonnego "widzimisię".
      Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam, BBM.

      Usuń
  6. Od razu wkurzyć? !!!Czym ?
    Tłumaczeniem naszego postępowania.Czy stwierdzeniem, ze cos jest wyuczoną reakcją niż świadomym postępowaniem?
    Przecież ja mam tak samo i tak samo postępuję !!Tyle ze po wszystkim, stać mnie na refleksję.Dlaczego i ja w odruchu stadnym, czy trzymając się "tradycji"
    Szczególnie gdy po, nachodzi mnie wątpliwoś, zawarta w stwierdzeniu "a na cholerę mi to było" czy to było racjonalne i potrzebne.
    Teraz to mam łatwiej, bo coraz częściej mam, jak w tej reklamie "Gdyby mi się tak chciało jak mi się nie chce"
    Gdy mi powiadają "siedź w domu i nie wychodź bez życiowej potrzeby" Siedzę + "mi się nie chce"
    I tak to "odruch Pawłowa" staram się przezwyciężać.
    Pozdrawiam I bez urazy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od wkurzenia do urazy droga daleka! A wkurzyło mnie pozbawienie mnie prawa do połączenia rozsądku z chęcią "zadośćuczynienia " tradycji . Różni ludzie różne rzeczy czy sprawy różnie odczuwają. I tyle.
      Ja też Cię pozdrawiam- bez urazy! ;)

      Usuń
  7. Faktycznie, tylko brać przykład, u nas tak dobrze nie jest, jedynie pojawiły się stojaki na używane znicze, a grabie i butle do wody można wypożyczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moim miejscowym cmentarzu segregowanie odpadów ma miejsce już od dawna, ale wcale nie odbija się to na estetyce tego fragmentu cmentarza. Nie miałabym odwagi umieścić tu zdjęcia, bo byłoby mi zwyczajnie wstyd. Segregowanie to jedno a dbałość o całość, to jednak coś innego. Dlatego tak bardzo pozazdrościłam pokrzywniczanom. ;(

      Usuń
  8. Aż miło popatrzeć. Pogoda się poprawiła to i porządki łatwiej zrobić. Dziś 1-y raz po powrocie szłam koło cmentarza i widać, że ludzie odwiedzają swoich...
    Taki czas zadumy... Usciski❤ anka

    OdpowiedzUsuń
  9. Też z tej pogody skorzystałam a i z tego, że choć ludzi trochę było, to jednak do sprzątaniowego szaleństwa okolozaduszkowego sporo czasu zostało.
    Tak czas zadumy... a jednak inny niż co roku, podszyty pewnym niepokojem...
    Ucałowania, Aniu!😘

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie zgadzam się z Panem Wieśkiem . Każdy ma wolną wolę i może wybrać swoją drogę i sposób obchodzenia wszelkich świąt. A porządkowanie pięknie grobu w obawie przed ocenianiem nas przez sąsiadów to "dulszczyzna " a nie odruch Pawłowa. Odruch Pawłowa rozumiany tak jak pan zatrzymałby nas w epoce kamienia łupanego.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ot, i Wiesiek prawie że wywołał blogową wojnę. I po co mu to było?!.., ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bo wiesiek po przeprawie z 2 paniami, która jedna nie dość ze wiekowa/ze schorzeniami wiekowi przynależnymi,ponoć/ a druga, czeka od tygodnia na "umówioną telefoniczną wizytę lekarza"Chodzi zgięta wpół cały czas na środkach p bólowych./Prywatnie badanie, mocz- krew w moczu,prywatnie usg - termin za dwa tygodnie,o terminie ew prześwietlenia /prywatnie/ nic nie wiadomo jeszcze./.
    I one muszą, ale to muszą, być zawiezione na cmentarz,/bo tak unikną kontaktu w środkach komunikacji publicznej/ by robić porządki.
    No i bez kontaktów.Boc przecież dla nich obowiązkowy zakup choćby tylko zniczy w przycmentarnym straganie -to nie kontakt.A pogaduszka /na bank/z sąsiadką z sprzątająca grób obok, to tez nie kontakt Bo "zachowają odległość" a ona zaprzyjaźniona i gdyby coś jej było, to by powiedziała.
    Wiec szukam zrozumienia w tym irracjonalnym gadaniu i uporze.I chyba znalazłem, a Wy we mnie kamieniem.
    Wiec jeśli jeszcze chcecie mi dowalić pamiętajcie, my jesteśmy z Marsa a Wy z Wenus.
    I ni za cholerę nie rozumiem Waszej logiki.
    Majac tzw ciche dni Bo powiedziałem Chcecie jechać na cmentarz wezwijcie najbliższy zakład pogrzebowy,ja nie jadę.Wasze dowalanie + to już tzw Mały Pikuś.
    Tyle ze spowiedzi na dzień dzisiejszy przeznaczono.
    PS
    Rozpętałem wojnę czy dyskusje???
    A i tak Was kocham !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieśku - niezły z Ciebie gagatek:)))))
      Miałam sąsiada (dobry był z niego chłop!), który - gdy pokłócił się z żoną, nie kłaniał się, ani nie odpowiadał na pozdrowienia żadnej innej babie w kamienicy. Trzeba było przeczekać.
      Faktycznie, niektórzy z Was to Marsjanie! Albo, co gorsza, jeszcze jacyś inni Kosmici.

      Ps. czy Ty nie byłeś kiedyś przedszkolanką? Bo tak lubisz nas upominać i ustawiać do kąta? :)))))

      Usuń
    2. Wieśku! Wygląda na to, że faktycznie trudno nam się będzie porozumieć. No trudno- trzeba się będzie z tym pogodzić. ;(

      Gosiu! Brawo Ty!👍🏻😘

      Usuń
    3. Bo tak lubisz nas upominać i ustawiać do kąta? :)))))
      Przykłady !! Przykłady!!
      A o różnicach juz poeci pisali a i niektórzy śpiewali
      https://www.youtube.com/watch?v=D5OzTgpjcy0
      BBM
      To dobrze zrobiłem w swym uporze odmawiając "odwiedzin" cmentarza??

      Usuń
  13. Sam to najlepiej powinieneś wiedzieć. Nie roszczę sobie prawa do oceny Twoich zachowań i Twoich decyzji.

    OdpowiedzUsuń
  14. Aby nie zdominować Ci bloga
    Pragnę się tylko pochwalić, ze restrykcje "cicho dniowe" /wobec mnie/, zostały zdjęte.
    Panie nagle miłe jak cholera!! Pytają nawet "A co byś zjadł na obiad" Itp. uprzejmości.
    Co jest,do cholery, zachodzę w głowę.Skąd taka nagła zmiana?
    A tam w TVN24
    Dziś zakażonych 13 632 osoby a zmarło 4172 a do tego "najlepszy z premierów zapowiada"staruchy siedzieć na d.. w domach !
    Będzie wam wolno wyjść, tylko do sklepu i to po niezbędne potrzeby .No i do apteki i lekarza.Bo....ORMO czuwa.
    Zajrzałem do prowadzonego, od początku "dziennika zarazy" dochodząc do daty mego "uporu" /nie pojadę/ a tam jak byk stoi
    13.10 zakażonych 5068 osoby a zmarło tylko 3101
    O myślę One to tez dziś usłyszały, w TVN.
    Ponieważ słowa "przepraszamy" nie usłyszę/bo on jak nasi rządzący som/ Poradz jak wykorzystać umiejętnie to "zwycięstwo"
    a/nakazać zwracanie się do siebie przez per"Prorok"
    b/kulinarnie.Umiejętnie prosząc o potrawy które dotychczas uznawane były jako "pracochłonne" np gołąbki
    czy pierogi lub tzw "niezdrowe"jak np golonka na piwie
    c/w zakresie tego co wiesz a ja rozumiem To raczej nie Bo jak mawia mój kolega rówieśnik "pociąg jeszcze jest tylko lokomotywa odjechała"
    PS
    Dziewczyny !!
    Moze jakieś przepisy podsuniecie !1 Moga i być niezdrowe!!
    A co. Lepiej "żałować ze się grzeszyło niż żałować ze się nie grzeszyło"
    Bądźcie dobre...na jesień !!
    Pozdrowienia "wsiem"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieśku, czarną pole... tfu! czerninę polecam. Dzień w dzień - do końca epidemii.

      Usuń
    2. Gosiu! A to nie jest z kaczej krwi?!... Raczej nie polecaj, można się zatruć...

      Usuń
  15. Złośliwa bestia!;))) A ja i tak będę wychodziła po poranne zakupy! Siostra mi sprezentowała nowy napysknik- podobno baaardzo bezpieczny!;)
    Zdrówka życzę Tobie i Twoim Paniom!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja jednak żyję i mam się dobrze, jedząc nie raz i nie dwa czerninę!;-)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Raz w życiu jadłam, ale mi nie smakowała!
    Może zaszkodził mi nadmiar wyobraźni?...;(

    OdpowiedzUsuń