5 sty 2020

Na zamówienie

Zgodzie z życzeniem blogowych koleżanek znowu przejrzałam swoje demotowe "bogactwa" i wybrałam kilka dla ogólnej uciechy.
Zabrakło mi odwagi, żeby poświntuszyć na całego, ale - w zastępstwie- chociaż trochę brzydkich wyrazów tutaj będzie. ;)
Zaczniemy od bajeczki filozoficznej.
Może nie jest zbyt subtelna, ale wnioski są całkiem życiowe.




Nazwy obcojęzyczne z reguły są  dość zabawne i szczególnej radości dostarczają nam w tej mierze Czesi. Od razu uprzedzam, że nie biorę odpowiedzialności za prawdziwość nazewnictwa ale pobawić się można, czemu nie?...


I teraz nieco współczesności, choć demoty stare- aktualności nadal nie tracą.



I na koniec wielka sztuka promocji, czyli zawsze trzeba uważać, jak eksponować reklamę!


Miłego jutrzejszego świętowania!:)))

17 komentarzy:

  1. Zdecydowanie wygrał u mnie kurwenstop! Ale ostatni też świetny!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja nie potrafię wybrać najlepszego, wszystkie są prześmieszne :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Ooo! To mnie zaskoczyłaś! Śmigasz po internecie bezproblemowo, więc myślałam, że się o te żarty otarłaś.
      Cieszę się, że Cię rozbawiłam! :))

      Usuń
  4. Śmieszne i z morałem. :) Najbardziej podobała mi się filozoficzna bajeczka i życie jak poker.
    Serdeczności. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem przeglądam takie śmiesznostki i wyłapuję. Przy obniżkach nastroju jest jak znalazł ! Pozdrowionka:))

      Usuń
  5. Super. Oczywiście ze sporo słów niezgodnych ale jest uśmiech i jest zabawa. Tak trzymaj.Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  6. pierwsze znałem, trzecie wymiata, a z ciekawostek językowych zawsze mnie bawiło greckie: "metafore kreaton"... to taki napis na ciężarówkach oznaczający "przewóz (transport) mięsa"...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jestem specjalną fanką czarnego humoru, ale przyznaję że niektóre żarty czy określenia mogą rozbawić .
      Po. ba. s :))

      Usuń
  7. Jeszcze pamiętam z tej samej serii "szmaticzku na paticzku" czyli parasol, oraz "obustronny dupochlast"jako długi płaszcz prochowiec:) Dobrze się pośmiać, podobno wtedy całe ciało doznaje relaksu i zdrowieje, a więc śmiejmy się najczęściej, hi hi :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Dodam jeszcze czeskie określenie zająca : polnyj zapie...lacz. ;)
    Śmiejmy się , Lady, dopóki jest z czego i dopóki można jeszcze się śmiać! ;))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatni żarcik tak mnie rozbawił, że aż oplułam monitor poranną kawą :) Swoją drogą, słówko tam użyte jest już w międzynarodowym obiegu ;)

    OdpowiedzUsuń