Mam wątpliwości, czy tytuł jest trafny, bo zgodnie z moim powonieniem ryba cuchnie po całości!!
W którejś notce zasugerowałam, że do wyborów jeszcze niejedno rządowe świństwo może ujrzeć światło dzienne. I jest- jak na zamówienie! Mało było prywatnych podniebnych taksówek Kuchcińskiego? Proszę bardzo- może coś z rządowych resortów. Ministerstwo Sprawiedliwości, czyli z założenia propagator i obrońca prawa- siewcą bezprawia, inicjatorem hejtu na niezawisłych sędziów. /Zainteresowanych odsyłam do Onetu/
- To się nie mieści w głowie!!!- to najczęściej teraz słyszany komentarz. Bo: pan Piebiak to wiceminister sprawiedliwości, SĘDZIA!!!, strażnik prawa a tu- takie szambo!
A ja przytoczę słowa prezesa, do których już się wcześniej odwoływałam: - Musimy odrzucić wielką ofensywę zła!
Święte słowa panie prezesie!
Bo to zło pleni się wszędzie, zagarnia coraz większe obszary, obejmuje swoimi mackami różne dziedziny życia: zdrowie, szkolnictwo, kulturę, politykę zagraniczną... panoszy się wszędzie!
Nie przypuszczam, żeby obecnie ujawniona afera hejterska w ministerstwie sprawiedliwości była ostatnią aferą tego rządu...
DLATEGO NIE CZEKAJMY Z ZAŁOŻONYMI RĘKAMI, uaktywniajmy się, mobilizujmy nawzajem- jeśli chcemy jeszcze pożyć w uczciwym, praworządnym, demokratycznym kraju, jeżeli taki kraj chcemy ocalić dla naszych dzieci i wnuków.
SAMO SIĘ NIE ZROBI!
Mądre powiedzenie.
OdpowiedzUsuńNadzieja jest w tym, że olewacze i niezdecydowani wreszcie ruszą szarymi komórkami, ruszą doopy z foteli i pójdą na wybory. Beton pisowski jest zaimpregnowany i na praworządność i na sprawiedliwość i na przyzwoitość.
Cieszę się, że się wydało i świat usłyszał i zobaczył.
Na beton pisowski nie liczę. Liczę na normalnie myślących ludzi, do których nadal jeszcze nie dociera, jak wiele nam zagraża. A na świat chyba możemy liczyć tyle co zawsze... :( Sami musimy sobie z problemem poradzić a liczyć ewentualnie jedynie na moralne wsparcie.
UsuńNo mam nadzieję, że niezdecydowani wreszcie się zdecydują. Dopiero co pan premier przemawiał, że ziemię będą gryźć by wygrać, więc chyba ta afera nie bardzo im na rękę. Obawiam sie tylko, by nie zamietli jej pod dywan jak loty marszałka...
OdpowiedzUsuńMyślę, że afera marszałka jeszcze ponownie ujrzy światło dzienne przy wielu innych pisowskich aferach- bliżej wyborów. Chyba jednak za małe dywany mają, żeby się pod nie wszystkie ich afery zmieściły...
UsuńDlatego nie czekam z założonymi rękami tylko mówię wprost - Jak przegramy wybory to KURWA MAć !!!! /można wykasować/.
OdpowiedzUsuńNie wykasuję, bo to świadectwo naszego gniewu, niezgody na to, co się dzieje. I sama to powtórzę, jeśli... tfu! nie ma jeśli!!! Musimy robić wszystko, aby wygrać te wybory! Musimy je wygrać!!!
UsuńAle PIS ma przecież Swiętą rację twierdząc, że sędziowie to wyjątkowo odrażająca kasta! przynajmniej tych dwóch, a jeszcze ilu wyżej ostatnio nominowanych?Czasem na najwyższe urzędy?
OdpowiedzUsuńRozumiem, że piszesz o Piebiaku i Iwańcu?
UsuńCoraz bardziej staje się zrozumiałe, czemu rękami i nogami decydenci bronią się przed ujawnieniem listy popierających do KRS- prawdopodobnie znalazłyby się tam baaaardzo ciekawe kwiatki. :(
A ja nie mam złudzeń. Kolejna kadencja buców przed nami, Kaczyński, a gorszy sort i zdradzieckie mordy (czyli ja) wyp.....ać. Teraz będą mogli w imię boga palić stosy pełne postępowych książek, potem jakieś "Kristalnacht" się zdarzą, aż w końcu obozy koncentracyjne dla ateistów (czyli mnie i mojej rodziny), LGBT i lewaków wszelkiego (gorszego) sortu.
OdpowiedzUsuńJeśli będzie inaczej, to pójdę na Jasną Górę dziękować. (jestem z Częstochowy, hihihi).
Matyldo, dziś nikt nie ma święta, oprócz Toma, mojego zięcia. Całuski
Jak to nie ma? Jest! DZIEŃ OPTYMISTY!
Usuń@ Old Lady:
UsuńNie kracz, nie kracz, bo się zakraczesz! ;) Poczytaj, co Ci Fusilka napisała! Nie tylko Twój Tom jest optymistą! ;)))
@ Fuscila:
I żeby było jeszcze ważniej to jest to ŚWIATOWY dzień! :))
To nie mój dzień w takim razie. Powiedzcie, kiedy będzie DZIEŃ REALISTY. Kra Kra.
UsuńSłoneczko kochane!Tyle w Tobie humoru, optymizmu, radości życia! Prawie nie wierzę, że piszesz to, co piszesz! Realizm przecież nie wyklucza optymizmu. A wieszczenie czarnych scenariuszy może uczynić więcej złego niż dobrego- z pewnością znasz pojęcie tzw. samospełniającej się przepowiedni /ma ono zresztą swoje psychologiczne wytłumaczenie/.
UsuńDo zobaczenia zatem na Jasnej Górze! ;))))
p.s. Dziś Światowy Dzień Mleka Roślinnego! W górę serca!! :))
Pesymista to były optymista, dobrze poinformowany :-D No dobra, z okazji mleka roślinnego i innych okoliczności przyrody, umawiamy się po wyborach na Jasnej Górze, a potem zapraszam na alko... może być z winogron.
UsuńŚwietna definicja! ;))
UsuńDo zobaczyska w październiku! ;)
Miało być "Kaczyński premierem" :-(
OdpowiedzUsuńOn za cwany, żeby się pchać na premierowanie. Teraz za nic nie odpowiada a rządzi, jak chce! :((
UsuńDoskonały mem. Mam nadzieję, że tego typu przekaz trafi do zdecydowanych, ale nie głosujących i niezdecydowanych, ale myślących. To w nich nadzieja. Wierzę, ze szeregi "dobrej zmiany" się nie rozrosną (choć czasem zastanawiam się, czy to nie jest nierealne, pobożne życzenie).
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :))
Gromadzę te memy, gromadzę i co jakiś czas będę podrzucać. :) Trzeba się wspierać! Serdeczności! :))
UsuńSmród taki, że nos urywa roznosi się po całym kraju! A wciąż są tacy, którzy go nie czują. Szlag mnie po prostu trafia!
OdpowiedzUsuńZa to mem trafia w punkt:-)
Serdeczności!
Z każdym smrodem kiedyś trzeba będzie się uporać. Mam nadzieję, że prędzej niż później!
UsuńCieszę się, że podoba Ci się mem, który wybrałam. Staram się! ;))
Pozdrawiam. :)))
Co prawda, najchętniej byłabym anarchistką, ale ..:) Od zawsze stoję po przeciwnej stronie niż PIS i jego właściciel (bo jak dla mnie to jest to taki prywatny folwark). Tylko, że nie mam tam z kim stać. Nie ma dobrej opozycji, istniejąca opozycja nie ma dobrego przywódcy. I choć głosuję za każdym razem na nie-PIS, tak jak wielu innych, to nasze głosy się rozdrabniają na różne partyjki i nic z tego nie wynika. I też będę z bólem serca krakać, ze w październiku wieniec na głowę założy PIS, niestety. I jak zwykle z ogromnym niedowierzaniem będę na to patrzeć, bo nikt nie przyznaje się, że głosował na PIS, a on wygrywa. Niepojęte.
OdpowiedzUsuńO brudach PIS-u w sektorze sprawiedliwości mam pojęcie, bo moja siostra-emerytka była w sądzie księgową i nadal mając kontakt z ludźmi z branży opowiada takie rzeczy, ze w głowie się nie mieszczą. Dobrze, ze przynajmniej niektóre z nich wychodzą na światło dzienne.
Właśnie pisi elektorat wstał z kolan i zaczyna być dumny z tego, że popiera tę wspaniałą partię, która jest najlepsza na świecie, a jej wódz to tatuś narodu, który ukoi ich żal i niski status intelektualny (Kimowie z Korei Półn. są też tak chwaleni, a ja muszę rzygać, kiedy to słyszę, przepraszam za słowo). Pozdrawiam
Usuń@ Zielonapirania:
UsuńSama nie wiem, czy mam zdecydowane preferencje polityczne, raczej wiem, czego oczekuję i czego nie chcę a partii, pod którą mogłabym się w 100% podpisać chyba jeszcze nie wymyślono. ;(
Tak czy owak zdecydowanie nie-pis i żal mi, że opozycja jest jednak rozdrobniona a suweren pozwala wodzić się za nos. Niemniej chcę wierzyć, że wybory pozwolą ukrócić pisowskie zapędy.
Myślę też, że jeszcze inne afery tej władzy ujrzą światło dzienne.
@Old Lady:
Mnie najbardziej rozwala głośno wypowiadane przekonanie, że "dobra zmiana" ma wysoko ustawione standardy działania- no, normalnie zapluć się można!!!
I jeszcze "umiłowanie praworządności" wypowiadane przez panpremiera skazanego za kłamstwa i w ogóle te miny nadęte a pogardliwe, spojrzenia... Teraz zauważyłam, że same PP panpremier, panprezes, panprezydent. Właściwie jedynie pa pa chciałoby się im zrobić, żeby poszli "na inny odcinek".
UsuńJaka zmiana takie standardy... nic dodać nic ująć. Wciąż nie rozumiem jak potem można w lustro spojrzeć na gębę, która się w nim pojawia.
Ano! Święta racja jest po Twojej stronie!
UsuńŚwietna złota myśl. Jeśli pozwolisz zapiszę ją sobie jako motto do wszelkich moich działań. Buziaki.
OdpowiedzUsuńJasne. wszystkim nam może służyć!
UsuńTeraz słyszymy, że sędziowie między sobą się żrą, taki był wczoraj przekaz dnia.
OdpowiedzUsuńZeus piorunem cisnął, tylko się pomylił w kwestii miejsca, z Olimpu źle odległość ocenił...
Straszna kumulacja nieszczęścia, dziś przeczytałam, że ciało grotołaza jednego znaleźli, no i filmowca wyłowili. Co się dzieje? Podobno "podobne przyciąga podobne" a ryba popsuta od głowy do ogona psuje życie wszystkim ludziom i je odbiera, jakby kumulacja zła szukała ujścia... Czy znajdzie 13.X.- ?
Dywan faktycznie za mały, żeby wszystko pod niego zamieść, już się cały rusza skoro się mieści i Srebrna, i KNF, i Niby TK, i nowa KRS i większość sejmowa, i podniebne furmanki... i jeszcze nie wiadomo co. Dywan sam zacznie latać i dobrze, niech zabierze ze sobą wszystko w kosmos bez prawa powrotu.
No to się nagadałam. Buziaki Matyldo i szukajmy optymistów :)))
Dziś sondaże poleciały w dół!!! :))) Oby ten trend się utrzymał! Wtedy i o optymizm łatwiej! :)) Serdeczności. :))
Usuńhttp://ezoter.pl/artykul,3108,Prognoza-na-sierpie%C5%84-2019,7.aspx
OdpowiedzUsuńMoże sie otworzy, w każdym razie jest tam krótkie i konkretne przedstawienie naszej sytuacji. Lubię czytać i słuchać Piotra Gibaszewskiego, pomijając dane " z kosmosu" - bo się na tym nie wyznaję.Cała reszta b. trafna. Pomyślałam, że może zechcesz zerknąć w wolnej chwili. Buziaki :)))
Dziękuję- przeczytałam. I jeśli mam wątpliwości to w stosunku do prognoz, które w moim ogl ądzie wcale takie oczywiste nie są! Z niecierpliwością czekam na kolejne sondaże- one już cokolwiek jednak powiedzą więcej.
UsuńI jeszcze jedno: gdyby pan od ezoteryki miał całkowitą słuszność, to wśród prezydentów niewątpliwie znalazłby się też Stan Tymiński. Ogólnonarodowa mobilizacja przeszkodziła temu i dziś na podobną mobilizację również liczę! Ściskam. ;)
Zobaczymy jak wyjdzie, w każdym razie mobilizacja to jedyna rada na wyjście z tej koszmarnej sytuacji.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę.
Usuń