Może za jakiś czas uładzę się sama ze sobą...
Dziś tylko trzy obrazki.
Trybunał Przyłębskiej orzekł, że nasze bezprawie jest prawem najwyższym i z żadnymi europejskimi wyrokami nie musimy się zgadzać. Brawo Julio! Prawdziwy patriotyzm i duma narodowa...
Krótko mówiąc w polityce wewnętrznej kraju żadnych zmian- radośnie i beztrosko kroczymy w stronę katastrofy!
Pomyślałam dziś sobie, że bezsensem jest stawiać sobie pytanie, czy znajdziemy się w strefie rosyjskich wpływów- raczej trzeba pytać: kiedy?
Spokoju i zdrowia życzę.
Sylwia Chutnik napisała w poście na fb, że nasze państwo to "zrzutka.pl", Obywatele robią, co mogą, a państwo na to "łaskawie pozwala" (Janek Koza też to narysował, ale rysunek dostępny chyba tylko na fb:
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/photo/?fbid=517166939774465&set=a.250707933087035 )
Podobnych w wymowie rysunków czy memów jest całkiem sporo i- co gorsza- pokazują prawdę.
UsuńMatyldo, również spokoju i zdrowia... Wiesz, nie chcę się wyrażać, a nic innego mi się nie ciśnie na usta...
OdpowiedzUsuńAni patrzeć, ani słuchać nie mogę tych nieudacznych bufonów szkodzących krajowi!
UsuńTo niestety prawda Matyldo , cały czas cywile i wolontariusze to ciągną a Góra się tylko chwali jak dobrze sobie Polska radzi.Pozdrawiam i ściskam.
OdpowiedzUsuńI to jest strasznie wkurzające!!
UsuńPozdrawiam, Uleńko.
Władza ma do perfekcji opanowane wypinanie piersi do orderow, robotę za nich odwala społeczeństwo.
OdpowiedzUsuńNic dodać. Najbardziej boli, że to rolowane na wszystkie strony społeczeństwo nadal im ufa!!! Nawet teraz, gdy wyraźnie widać ich niechęć do jakiegokolwiek współdziałania. Przygnębiające to bardzo!
UsuńW dodatku, nawet teraz chwalą się nie swoimi zasługami, to hipokryzja do potęgi n-tej!
OdpowiedzUsuńMasz rację szczyt hipokryzji i- dodam- Himalaje bezczelności i cynizmu!
UsuńChyba jak mało tu kto, ja wiem jak brzmi "muzyka wojny!"
OdpowiedzUsuńBo to ja, jeszcze pamiętam, warkot karabinu maszynowego usadowionego na ganku domu w piwnicy, którego znaleźliśmy tymczasowe schronienie.
Bo w moich oczach jeszcze do dziś tkwi obraz domów i zabudowań podpalonych strzałami z czołgów, by walka o wieś była dla walczących bardziej "widoczna"
To ja do dziś pamiętam, jak wyglądało pobojowisko,trupy tu i tam rozrzucone w częściach i w całości/i do dziś nie mogę zrozumieć kto i dlaczego te całe trupy potrafił pozostawić tylko w bieliźnie pozbawiając ich umundurowania i butów/
To ja do dziś pamiętam smród ciał palących się w zniszczonych czołgach.Bo te trupy leżące wokół te rozczłonkowane ciała jeszcze nie śmierdziały.Moze to dlatego ze było to tuż po bitwie, a może dla tego ze był siarczysty mróz.
Jak wygląda czerwony śnieg widziałem.
Co gorsza do dziś nie wiem i nie zdążyłem zapytać /i juz nie ma kogo/dlaczego myśmy z tej wsi uciekali gdy było już po bitwie.
I to wszystko utrwaliło się w moich oczach dziecka, nie jak przewijający się film,ale w setce o ilu nie tysiącach pojedynczych ujęć zdjęciowych czasami pokazujących się w koszmarach nocnych.
A od wojny minęło lat...?
I wiem tez jak wygląda "miłosierdzie gminy" Jednych pomocnych życzliwych, drugich przynajmniej obojętnych
I to doświadczenie życiowe mówi mi, ze to wszystko co dziś jest, spontaniczne, ludzkie wynikające z pracy pojedynczych ludzi i samorządowców, musi koniecznie przejąć na swe barki państwo.
Bo to ono jedynie ma siły i środki by nad tym zapanować.
By przeprowadzać choćby relokacje tych zagubionych ludzi szukających przystani w wielkich miastach.
By choćby prowadzić centralne rejestry uchodźców Bo gdy przejdzie trauma oni zaczną się szukać
Czyli przejąć funkcje prawidłowo działającej administracji rządowej ze wszystkimi tego skutkami i porządkiem
Jak na dziś, to oni wystawiaj piersi do telewizji i chwalą się, chwalą, chwalą A rzeczywistość jaka jest, każdy widzi
Co gorsza I co budzi moje zdumienie ta nieudolna i zła administracja cieszy się podobno 30 proc poparciem
PS
Wczoraj moja znajoma udała się na dworzec kolejowy by pomagać wolontariuszom !
Z przerażeniem stwierdziła, iz pojawiły się tam już grupki cwanych rodaków, wraz z rodzinami. I to wcale nie wyglądających na biednych czy bezdomnych.By bez skrupułów wyżerać i zabierać to co przeznaczone było dla uchodźców.Pogoniła im kota!Ale jak zmam życie Wrócą i to na pewno
Wiec Ludzie bądźcie czujni !!
Straszne obrazy pamiętasz... Moją pamięć to szczęśliwie ominęło- jestem trochę młodsza, choć niewiele. Wojna to straszny czas. I ludzie różnie reagują: jedni pomagają, inni myślą, jak by tu dla siebie coś uszczknąć. Obyśmy dali radę sprostać temu, co się dzieje, oby nie zabrakło nam obecnej solidarności...
UsuńGorzej gdy "miejscowa idiotka z tutejszym kretynem"zaczyna w "geście solidarności"wyżywać się na Białorusinach
OdpowiedzUsuńObecnie w Polsce jest ich około 100 tysięcy. Głównie w Warszawie, Gdańsku, we Wrocławiu i w Krakowie.
Wielu szukało lepszego życia i tu je znalazło. Pracują i dobrze im się w Polsce mieszka. Spora część przyjechała w 2020 roku. Około 80 proc. z nich to osoby, które chodziły na protesty przeciw władzy.
To opozycjoniści, którzy zostali ciężko pobici, stracili pracę i środki do życia. Udało im się uciec przed reżimem Aleksandra Łukaszenki.
Dla "miejscowej idiotki z tutejszym kretynem" nic to. Ważne ze na aucie ma nr białoruskiej rejestracji.
Wiec takie auto trzeba oblać farba ,wybić szyby czy poprzecinać opony
Niektórym już odmówiono obsłużenia w sklepie. Usłyszeli, że wspierają inwazję Rosji na Ukrainę.
Gorzej, bo tak ponoć uprzejma i pomocna Straż Graniczna na granicy z Ukrainą już taka pomocna nie jest gdy Ukrainiec pojawi się na granicy z Białorusią.Dalej stosowane sa wobec nawet nich stare sztuczki
A co sie dzieje gdy nawet na granicy Polski z Ukrainą pojawiają się uchodźcy o odmiennym kolorze skory?
Wiecie o tym ?
Znacie los studentów z Indii uciekających do Polski z Ukrainy, gdzie studiowali na Akademii Medycznej?
Wiecie kto im pomógł ?
Zanim zatracimy się w ochach i achach dowiedzmy się i o tym.
Bo wśród nas żyje "miejscowa idiotka z tutejszym kretynem" i to w ilości niemałej.
Dowód ?
Przecież poparcie dla PIS, dalej nie maleje?
Wiem o tym wszystkim i bardzo się boję, żeby te fatalne incydenty nie przerodziły się w trwałą niechęć, bo- niestety- i to jest możliwe.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem tych komentarzy - wszystkim pomagać czy nie ? Jak ci pomagajacy Ukraińcom po przekroczeniu naszej granicy mogą działać bez pomocy państwa polskiego ? Memy mówią, że Rząd nie robi nic...a pomagają wolontariusze. Warto sie nad tym zastanowić, bo logiki nie ma tu żadnej...
OdpowiedzUsuń