Mam dość!-rzygam koronawirusem!
Ciągnie się to tyle czasu, że osiwieć można. Rząd zrobił wszystko, żeby część ludzi zniechęcić a tych zniechęconych usprawiedliwić - a teraz larum grają i przed kościołami organizują punkty szczepień! Co za cyrk!!!!
Najpierw tych z Białegostoku wysyłali na szczepienia w Bieszczady a tych z Bieszczad do Szczecina czy Kalisza, w międzyczasie organizowali przekręty z respiratorami, maseczkami czy szpitalami covidowymi, pozamykali, co się tylko dało, wreszcie - machnęli ręką, bo przyszły wakacje, czas urlopowy, więc wszystko pootwierali. Chyba dotarło, że ludzie zaczynają mieć to wszystko w czterech i zaczynają żyć po swojemu, nie oglądając się na rząd...
Tyle, że wirus wie swoje, wrzesień coraz bliżej a do rządu dociera, że może znowu być niewesoło, więc kolejny atak paniki a tym samym i nieustanne namawianie do szczepień.
Pewnie w innych krajach też popełniali błędy, ale u nas- kumulacja. I czemu tu się dziwić, że jest jak jest a ludzie tacy skołowani, że nikomu już nie wierzą?!....
Gdyby ktoś miał wątpliwości, to to był żart! ;)))))
Dobrego i ZDROWEGO nowego tygodnia! :))
Masz racje piszac ze kazdy kraj robi bledy a pozniej usiluje naprawic - u nas tez zrobili odmaskowywujac za wczesnie a teraz przebakuja ze moze jednak musimy wrocic do maseczek.
OdpowiedzUsuńNie sluchaj co mowia tylko dbaj o siebie i postepuj wedlug swego rozsadku.
Jasne! Wielu rodaków tak właśnie działa- w myśl zasady: umiesz liczyć? to licz na siebie!
UsuńMy w rodzinie wszyscy już jesteśmy poszczepieni. Może to nas przed chorobą nie uchroni, ale przynajmniej nikt nie będzie pchał rury do przełyku, żeby dotlenić organizm. Dobre i to ! ;)
Inkowie na pewno tego nie robili, lecz Zapotekowie, Toltekowie, Majowie i Aztekowie, czyli ludy Ameryki Środkowej, jak najbardziej. W gruncie rzeczy tradycja warta tu i ówdzie rozpatrzenia a może i rekultywacji.
OdpowiedzUsuńhttps://www.blogger.com/blog/post/edit/3672068840337637778/4470888114769100638
To było z przymrużeniem oka. Tak naprawdę nie mam krwiożerczych zamiarów. Jeszcze! ;)
UsuńNiestety, imć pan Niegłowicz (ze Skiroławek?) podał błędny link.
UsuńTeż mi się tak wydawało, ale ponieważ nie mam za grosz zaufania do swojej internetowej wiedzy, to wolałam siedzieć cicho. ;)
UsuńI tu pytanie
OdpowiedzUsuńCzy to jest początek końca ,czy koniec początku?
Niezawodny Młynarski kiedyś pisał a my powiadaliśmy "to se ne vrati"
A tu wróciło !!
"A więc: faceci wokół się snują co są już tacy,
że czego dotkną, zaraz zepsują. W domu czy w pracy
gapią się w sufit, wodzą po gzymsie wzrokiem niemiłym.
Na niskich czołach maluje im się straszny wysiłek,
bo jedna myśl im chodzi po głowie, którą tak streszczę:
"Co by tu jeszcze spieprzyć, Panowie? Co by tu jeszcze?"
Czasem facetów, by mieć to z głowy, ktoś tam przerzuci
do jakiejś sprawy, co jest na oko nie do popsucia...
Już się prężą mózgów szeregi, wzrok się pali,
już widzimy, żeśmy kolegi nie doceniali.
A oni myślą w ciszy domowej czy w mózgów treście:
"Co by tu jeszcze spieprzyć, Panowie? Co by tu jeszcze?"
Lecz choć im wszystko jak z płatka idzie - sprawnie i krótko,
czasem faceci, gdy nikt nie widzi westchną cichutko.
Bo mając tyle twórczych pomysłów, takie zdolności,
martwią się, by im czasem nie przyszło tkwić w bezczynności.
A brak wciąż wróżki, która nam powie w widzeniu wieszczem:
"Jak długo można pieprzyć, Panowie? No jak długo jeszcze?!"
Pozwólcie proszę, że do konkretów przejdę na koniec.
Okażmy serce dla tych facetów, zewrzyjmy dłonie, weźmy się w kupę,
bo w tym jest sedno, drodzy rodacy by się faceci czuli potrzebni
w domu i w pracy.
Niechaj ta myśl im wzrok rozpromienia, niech zatrą ręce,
że tyle jeszcze jest do spieprzenia, a będzie więcej. "
Boję się, że mistrz Młynarski nie docenił, bo do spieprzenia wcale już tak dużo nie zostało!
UsuńStarożytne cywilizacje niekiedy miały bardzo dobre pomysły ;-)
OdpowiedzUsuńA tu dobry artykuł:
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,27386278,psycholodzy-zbadali-co-przekonaloby-nieprzekonanych-do-zaszczepienia.html
Artykuł ciekawy, potwierdzam- warto przeczytać.
UsuńPozdrawiam. :)
TU artykuł Lenarda
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJestem już bardzo zmęczona i covidem i tym, co się u nas w kraju dzieje.
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, bo też tego zmęczenia doświadczam! :(
UsuńGosiu! Ratuj, fachuro internetowa!
OdpowiedzUsuńChciałam zawstydzić opornych panów i ich adresy przetworzyć na te klikalne- i za cholerę mi nie wychodzi. Niby tak a w rzeczywistości przekierowuje na zupełnie inny adres niż ten polecany. Zupełnie nie wiem, gdzie robię błąd, bo próbowałam różnych kombinacji- wyłącznie w adresie i za każdym razem efekt jest taki sam, czyli- zero!!! Zabrakło mi cierpliwości... ;(((
Przykro mi ale ten "nieprzekonany" tez ma trudności z otworzeniem treści które to Wy traktujecie skrótami
UsuńNp "art Leonarda" Klikam wyskakuje mi tytuł i jakaś babka co się szczepi i koniec.
Ja tez chciałem tak jak Wy na skróty. Taki "skrót" sprawdzam, a u mnie ten "skrót się nie otwiera".
I myślę i sądzę, ze jak u mnie to i u Was tez.Wiec dałem sobie spokój a z Wami się droczę, troszkę
:)) :))
Powiem, że chciałam zagrać Ci na nosie, ale zupełnie mi to nie wyszło! Niemniej, nie rezygnuję i spróbuję się jeszcze pozmagać z tematem- oczywiście już na innych adresach. ;)
UsuńTeż jestem zmęczona, znudzona..... słuchać nie słuchać? Bać się czy nie bać, unikać nie unikać Nawet nasza świętość i wyrocznia - Donald nie utrafił swoją radą. A w ogóle Azteków zwyczaj nie był ongiś żartem dlaczego ma być teraz?
OdpowiedzUsuńPs. Jak się dowiesz gdzie tkwi tajemnica udanego za każdym razem tworzenia skrótu... podziel się ze mną.
Zobaczymy, co Gosia powie. Dla mnie to nierozwiązywalna zagadka a próbowałam naprawdę wiele razy, w różnych konfiguracjach. Myślałam, że za którymś razem trafię, ale niestety, nie udało mi się!
OdpowiedzUsuńJeśli się sprawa wyjaśni, naturalnie dam Ci znać! :)
Zrobiłam, co mogłam. Niestety niektórzy panowie są nieugięci. Zresztą, o ile pamiętam wcześniej sama im odpuściłaś! ;)
UsuńPostaram się w przyszłości przerabiać te ich długaśne adresy na skrócone linki. Tyle mogę, bo Cię lubię ! :)))))
link Pantery
UsuńGosiu! Nie dodawaj sobie zbędnego wysiłku, bo zupełnie nie o to mi chodziło. Jak napisałam Wieśkowi, chciałam mu zagrać na nosie a że mi nie wyszło, to zupełnie inna sprawa.
UsuńDługaśne adresy i ich odczytanie- w komputerze nie sprawiają żadnej trudności, w komórce już tak i dlatego chciałam zmierzyć się z problemem- sama dla siebie.
Na adresie Lenarda robiłam różne przymiarki, ale albo mnie wyrzucało- strona nie istnieje, albo przekierowywało na podcasty i nie wiem, w którym miejscu robiłam błąd.
Jeśli masz jeszcze do mnie trochę cierpliwości, bo mnie lubisz / kochana, stokrotne buziaczki i wdzięczność do końca życia!!!/, to na adresie Lenarda- bez hrefów- napisz, co wyrzuciłaś.
Przepraszam, postaram się zbyt często nie zawracać Ci głowy, ale to nie moja wina, że jesteś taką dobrą nauczycielką! ;))
Serdeczności! :))
@a href="adres podany przez Lenarda"@TREŚĆ@/a@
Usuń______________________________________________
@ zastąp ostrymi nawiasami, kolejno <><>
bez spacji!
...mam kłopot z wejściem w komentarze bez zalogowania, dlatego tak zwięźle ;)))
UsuńMożesz jeszcze spróbować wg instrukcji Leszka z Refleksji po 60.
UsuńZjedź na sam dół podanej strony (tuż pod miejscem na komentarze).
Dzięki, dzięki, wielkie dzięki!!! :))Jesteś wielka!!
UsuńMatyldo, już mi się nie chce myśleć o tych naszych... najmądrzejszych, widzimy przecież, że cała pandemia była im jak najbardziej na rękę, żeby ludzi za buzie wziąć i różne ograniczenia przeprowadzić pod hasłem bezpieczeństwa obywateli, a tymczasem bezpieczne są tylko coraz większe pieniądze na ich kontach...
OdpowiedzUsuńNapisałam jednym zdaniem jak mój dziadek, który cały list jednym zdaniem pisał :)
Dbajmy o siebie i tyle. Buziaki przesyłam 😘😘😘
Jesteś specjalistką od pisania, więc go jedno zdanie zawiera to, co najważniejsze.
OdpowiedzUsuńDbajmy o siebie, Aniu, i trzymajmy się. Wspierajmy się nawzajem, bo musimy przetrwać ! Odbuziakowuję.😘😘😘
To ich gadanie to juz gardłem wychodzi i innymi częściami.Nasz szpital jednak nadal cowidiwy.100 miejsc przeznaczonych dla chorych, 10 respiratorów jest a bylo 27 szt, nie ma.Pan premier nawet zawitał ale tam gdzie jako tako dobrze ale tam gdzie źle nie pojechał.Powtorze słowa Anki ,trzymajmy się.Ja po pierwszej dawce szczepionki, nawet ,zapytali jaką chce , widzisz jak dobrze.Pozdrawiam deszczowo.
OdpowiedzUsuńOj jeszcze, pięknie sobie pensje podwyższyli, funkcyjne i diety.Banda.
OdpowiedzUsuńPo trupach do władzy! Nic się nie liczy, zrobią wszystko, żeby nie zamienić koryta na kraty i tak długo, jak długo się da, będą doić, doić, doić! Masz rację- banda! :(
UsuńPozdrawiam też deszczowo, bo i u nas pada. :)
Po tysiącach trupów...
UsuńOtóż to! Umierają covidowcy i niecovidowcy, bo brakuję miejsc w szpitalach a "góra" zastanawia się, na czym by jeszcze interes można było zrobić...:(((
UsuńWlasnie wrocilam.
OdpowiedzUsuńPatrzac na dzienne przyrosty zarazonych i porownujac Polske z Niemcami, wychodzi, ze w PL nie ma zadnej pandemii. Falszowanie rzeczywistosci az boli, ale pewnie znow kler sie nie zgadza na pandemie, bo koscioly opustoszeja. Tym samym ciekawi mnie, dlaczego tak nastaja na te szczepienia, skoro liczby przecza czwartej fali w Polsce.
https://www.worldometers.info/coronavirus/#countries
Aaa, zapraszam na jutro na pierwsza czesc sprawozdan nadmorskich.
Nawiasem mówiąc, już koło kościołów zaczynają szczepić. Wygląda na to, że przed czwartą falą narasta panika.
UsuńWszyscy nas robią w konia....
OdpowiedzUsuńSkoro na to pozwalamy...Nie mają skrupułów i przekraczają kolejne, zdawałoby się , nieprzekraczalne granice! :(
OdpowiedzUsuńJak czytam tu Wasze kłopoty z Internetem myśl taka mnie nachodzi
OdpowiedzUsuń"jakże słuszną jest polityka naszej partii"
Rzad przecież nieba nam chce przychylić,usuwając z pod nóg kłopoty wszelkie Prostym najprostszych ze sposobów usuwania przeszkód.Poprzez LIKWIDACJE !
I juz nie będzie boleć głowa ze "kliknę i za cholerę mi nie wychodzi"nie będą problemy nasze głowy zawracać.
Nie będzie nic a za to będzie można kultywować" wszelakie cnoty"telefonicznie lub listownie wymieniać się przepisami na przetwory.Zniknie anonimowość i narzekanie./gdy jeszcze w słuchawce usłyszymy"rozmowa kontrolowana"zapanuje szczęśliwość krajowa".
I nikt nam, w drodze do sukcesu, nie będzie kamieni pod nogi wrzucał,kij w szprychy wpychał, czy piasek w tryby.
Przynajmniej słownie.
A ja, którego dosłownie przygnębia codziennie podawana ilosc zmarłych spokojnym się stanę wiedząc "ze moi jeszcze wszyscy zdrowi"Boc przecież "milsza koszula ciału."Jak mawiano i dalej mawiają w Polsce.
Co było do okazania :))
Wiesz, jaką ripostę miała moja babcia na podobne proroctwa? "Żeby się twoje słowa w ..... obróciły!" Bardziej współcześnie mówiło się: nie strasz, nie strasz, bo...- dalej sobie dośpiewaj. ;)
OdpowiedzUsuńOd początku wszyscy tak mówili gdy pisałem "zawłaszczenie kropelkowe"
OdpowiedzUsuńNo i co ? Kropelka po kropelce "leja nam na podłogę"a my się cieszymy ze nam "chłodniej bo zraszają"
Jakos nikt nie protestuje przeciwko LEx TVN24,nikt się nie oburza co tam sprawdza naczelna kucharka.Martwy sezon?Czy przywykliśmy ?
Podejrzewam, że i jedno, i drugie- po trochu... Może jesienią coś się ruszy. Oby! Bo jeśli nie, to zdechniemy, upodleni do ostatnich granic. :((
UsuńMam podobnie. Nie wiem już jak uciec przed tą wszechobecną propagandą i festiwalem głupoty. Ty jesteś zaszczepiona, więc przynajmniej nie masz dylematu szczepić się czy nie. Ja ciągle nie mam wystarczającej pewności, czy robię dobrze odwlekając szczepienie. Jak dotychczas to więcej argumentów mam na nie, ale to wcale mnie nie uspokaja. Mierzi mnie to przekupywanie ludzi, ten cyrk ze szczepieniem ludzi wszędzie i bez badań lekarskich. Medykament, który różnie może zadziałać na organizm, podaje się jak witaminy, a z każdego, kto się boi robi się idiotę. No bo przecież skoro ktoś się zaszczepił i nic mu nie było, to ci co się boją muszą być idiotami. Proste? No proste, ale nie do końca. Nachalna propaganda jest przeciwskuteczna i coraz bardziej jest to widoczne. Nasz rząd nierząd zamiast organizować pomoc zajmuje się głównie straszeniem, bo to jest jednak łatwiejsze. Nie dajmy się i mimo wszystko miejmy nadzieję, bo jak mawiał klasyk:"wszystko mija, nawet najdłuższa żmija." Dotychczas było tak, że gwałtownie wybuchające epidemie cichły po dwóch latach, więc jak nam nie wymyślą kolejnych wariantów to jest szansa na powrót do jakiej takiej normalności.
OdpowiedzUsuńCzytałam o Twoich problemach zdrowotnych i rozumiem Twoje obawy. A rząd przez czas epidemii narobił tyle głupot, że mało kto jest w stanie mu zaufać. Masz rację- tylko straszyć umieją i to w każdej dziedzinie życia! Niszczą ten kraj na potęgę, niszczą ludzi - bardzo to wszystko przygnębiające.
OdpowiedzUsuńNawet nie chcę myśleć, co będzie jesienią- no, cóż! będzie, co ma być! Trzymaj się , Abasiu i dbaj o siebie!
Ahoj im w prdel. ( z domieszką czeskiego) Gotuje im się już w dooopach , jakąś ucieczką w podwyżki i próba uczynienia że mnie i męża, ( wladviciele firmy) nadzorcy zaszczepionych. Też się gotuję . A tu antyszczepionkowcy w partzantkę zaczęli się " bawić," . Nie mam krwiożerczych instynktów, gdzieżby! ...Jeszcze . Azalia
OdpowiedzUsuńW którymś momencie przeciągnięta struna pęknie i... "jeszcze" przestanie być aktualne.
UsuńGdy wracaliśmy z lotniska w Poznaniu, taksówkarz wspomniał 3 punkty wymazowe na lotnisku i prawdopodobne eldorado testowe, kto wie, czy pomimo szczepień nie każą się dodatkowo testować, to świetny biznes w końcu...
OdpowiedzUsuńBa! Na wszystkim da się zarabiać. Szczególnie jak człowiek jest na przymusie.:(
Usuń