Od czasu do czasu trzeba wziąć głębszy oddech i zrzucić z siebie wór ze złymi myślami. Wkrótce znowu tam będą i znowu zarzucę go na ramiona, ale dobre i kilka chwil głębszego oddechu, dobry choć jeden ciepły uśmiech!
I niech dobrych chwil i ciepłych uśmiechów będzie jak najwięcej!
A może ktoś spróbuje określić, czym jest przyjaźń? Zaufanie? Radość bycia razem?...
Miłego wieczoru!
Dobrego jutrzejszego dnia! :)
❤❤❤👍
OdpowiedzUsuńPrawda, że sympatyczne?:))
OdpowiedzUsuńBardzo 💗 Lepiej pomyśleć o czymś przyjemnym, skoro w danej chwili niczego poza myśleniem nie możemy...
OdpowiedzUsuńTo zawsze pewien reset dla mózgu. :)
UsuńWłaśnie 🙂
UsuńNiby tak niewiele, a ile pozytywnych znaczeń! :-))))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za ten uśmiech! :)))
UsuńPięknie, trzeba odpocząć bo by człowiek zglupial i nerwicy dostał.Buziaki.
OdpowiedzUsuńOtóż to! Lekarstwo dla duszy! I to całkiem skuteczne. Serdeczności, Uleńko!:)
UsuńLubię takie życiowe przypominajki, taka chwila na odkrywcze, a jednocześnie oczywistości.
OdpowiedzUsuńCzym jest przyjaźń?
Dla mnie to swoboda rozmowy na każdy temat lub nieuciążliwe milczenie i czas zawsze , gdy trzeba...
Cudowności, Matyldo!
Piękną definicję podałaś. Tego właśnie oczekuję od przyjaciółki i to sama chciałabym jej dać- gdy będzie potrzebowała.
OdpowiedzUsuńA takie myślatka też zawsze chętnie łowię, bo zawsze jest się czego uchwycić w trudniejszej chwili. :)
Trzeba miec nadzieje, bo kiedy ona zniknie, pora umierac. I chociaz coraz gorzej dzieje sie wokolo, ta iskra jeszcze nie zgasla i trzyma nas przy zyciu.
OdpowiedzUsuńMało tego- gdy rozdmuchamy- buchnie płomień! Dlatego ta iskra jest tak ważna. A ona ciągle jest!
UsuńBardzo podoba mi się następująca definicja przyjaźni: “Prawdziwy przyjaciel to taki, który przychodzi, gdy reszta świata wychodzi” .
OdpowiedzUsuńTak. Też trafna definicja. A wiesz, mnie urzekła definicja odwagi. Może dlatego, że niedoceniana jest ta dnia codziennego, zmaganie się z własną niemożnością, czasem nieudolnością, bezradnością...
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńMasz rację.... przyjaźń jest raczej zrozumiała sama przez się, natomiast odwagę nie jest łatwo jednoznacznie zdefiniować.
I chyba dlatego jest u mnie na pierwszym miejscu, bo czasem- żeby żyć , trzeba odwagi.
OdpowiedzUsuńInspirujace i godne zastosowania na codzien.
OdpowiedzUsuńPodobnie odbieram dzisiejszy swiat, bardzo przygnebiajacy, wiec moim lekarstwem jest skupic sie na rodzinie, rodzinnym swiecie i tym by cokolwiek jestem w stanie zrobic dla innych -robie.
I chyba tak właśnie trzeba.:)
OdpowiedzUsuńWzajemnie Matyldo. Bardzo pozytywny post bardzo potrzebny w tym coraz mniej pozytywnym świecie. Dostałam dzisiaj od przyjaciółki cytat, który rozjaśnił mi dzień. Oto on: Kto cieszy się szczęściem drugiego, temu i jego szczęście rozkwitnie. I tego się trzymajmy.
OdpowiedzUsuńPiękny cytat! Dziękuję. Warto go sobie od czasu do czasu przypominać.
OdpowiedzUsuńPozytywnie 😍😍😍
OdpowiedzUsuńProponuję Ci odstawić worek złych myśli na dłużej, niż jeden post. W końcu niewiele one zmienią, a Ty dla siebie i bliskich możesz zrobić jeszcze dużo dobrego. A zmiany się właśnie od tego zaczynają.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Wolandzie. Twoja podpowiedź daje mi do myślenia i kto wie, czy nie zrobię sobie dłuższego emocjonalnego urlopu. Pozdrawiam Ciebie i Świechnę.
OdpowiedzUsuńO - nareszcie zero polityki! Jak miło!
OdpowiedzUsuńOkreślenie przyjaźni bardzo przypadło mi do gustu: Radość bycia razem i zaufanie.
Dzięki! 😘
Politykę tykał- nie tykał - i tak nas nie zostawi w spokoju. Ale faktycznie odskocznia od niej bardzo się przydaje! Serdeczności dla Ciebie z małżonkiem.😘
OdpowiedzUsuńPoprawiłaś mi nastrój.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję.
Na zdróweńko! Trzeba złapać odrobinę oddechu w tych ponurych czasach. :) Pozdrawiam. :))
OdpowiedzUsuń