10 paź 2020

Więc chodź, pomaluj mój świat- na żółto i...

Od dziś "żółtaczka" na terenie całego kraju- tfu!tfu! na psa urok, żebym w złą godzinę nie wypowiedziała! Jeszcze tylko tego nam brakowało!!

A podobno rząd był i jest świetnie przygotowany. Ciekawe.


A w związku z nowymi obostrzeniami mam kilka pytań i wątpliwości.

- Czym jest uzasadniana godzina 22.00 jako moment wyrzucania biesiadników z lokali? Po tej godzinie wirus jest bardziej groźny niż wcześniej?

- Czy weselny limit 50 osób jest wystarczającym zabezpieczeniem a skoro tak, to jak to się ma do kawiarenek czy małych restauracji, gdzie nawet 50 osób na raz się nie mieści?

- Dlaczego żaden limit nie obowiązuje w miejscach kultu religijnego, skoro największe świętości nie ustrzegły przed covidem księży/zakonników na Jasnej Górze?

- Czym podyktowany jest nakaz noszenia maseczek wszędzie i zawsze, skoro bywają w miastach uliczki puste i niemal bezludne?

- Czy wirus atakujący polityków jest mniej groźny niż ten, który atakuje zwykłych obywateli, czy też może politycy mają ZAGWARANTOWANĄ troskliwą opiekę lekarską i dlatego z pełną nonszalancją maseczek nie noszą?

-Czy... czy... czy... -podobnych pytań można postawić dużo więcej.

Na mój ogląd, to władza ma wszystko poniżej krzyża i jedyne, co robi perfekcyjnie, to wprowadza kolejne zakazy i ograniczenia, po czym skrzętnie ściąga mandaty, bo po opróżnionej państwowej kiesie hula wiatr.

Kochani!

Dbajmy o siebie sami, zabezpieczajmy się najsensowniej, jak potrafimy, nie oglądając się na rząd, żebyśmy nie wyśnili... ;))


 

 

 

 

 

 

 

 

 A w ogóle to ...


 

 

...nie liczmy na nasz rząd, bo możemy się przeliczyć ;(

36 komentarzy:

  1. A szkoły nadal otwarte... No i tak...
    Ja już nie mam siły do tych cymbałów, serio :-/
    Uściski (wirtualne!) i mydlmy się ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mydlmy się! Znakomite hasło- na dzisiejsze czasy pandemii lepsze niż pierwowzór! ;) Pozdrowionka. :))

      Usuń
  2. Co ja się będę.... ?Moze Jacek Zakowski.Tęgie pióro i jeszcze lepsza głowa odpowie Ci choć trochę na Twoje wątpliwości.Podsyłam bo nie wiem czy czytałaś.
    Miłej niedzieli życzę
    https://magazyn.wp.pl/informacje/artykul/bialy-szum-w-strusim-kraju-opinia
    PS
    Pamiętasz jeszcze jak prorokowałem wzrost zachorowań "gdy uczniowie wrócą do szkół?"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorszy wirus, jaki opanował nasz kraj to PiS. I niszczy wszystko już od kilku lat. Niszczy bardzo skutecznie i jak narazie nie ma antidotum na tę zarazę.
      A Żakowski to mądry, myślący dziennikarz, choć i on nie zawsze obierał optymalną i jednoznaczną postawę wobec sytuacji, w której się Polska znalazła.

      Usuń
  3. Napisałaś wszystko, zgadzam się.Od 15 tego są godziny handlu dla seniorów. Z tymi szkołami to nie wiem co myśleć, biedne te dzueci, spore braki z nauczania online , mój wnuk to szkołę sportową, jak on sobie przytył bez treningów.Przeciez w lesie mogli biegać.Milego weekendu, jest jak jest i musimy się dostosować jak nie chcemy dać komuś zarobić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieci biedne, starzy biedni, młodzi biedni- wszyscy biedni, bo taki mamy porąbany rząd - cyników i dyletantów, dbających wyłącznie o własne apanaże!

      Usuń
  4. Dokładnie tak, takie same pytania zadawałam już sobie przy tzw. pierwszej fali.
    Pytania bez odpowiedzi.
    Nawet poseł Czarnek wykorzystał stanowisko by odwiedzić babcie w szpitalu.
    Władza i sanepid kompletnie sobie nie radzą... możemy liczyć tylko na siebie.
    Zdrówka i optymizmu życzę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Tobie też, Jotko! Musimy się nawzajem wspierać i podtrzymywać nadwątloną psyche, bo ta głupota zabija nas skuteczniej niż covid! Zdrówka!😘

    OdpowiedzUsuń
  6. https://studioopinii.pl/wp-content/uploads/2020/10/c-users-piotr-pictures-saved-pictures-wladza-i-el.jpeg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest sporo memów o podobnej wymowie a miłość o władzy wydaje się być nieśmiertelna...

      Usuń
  7. Szczerze się uśmiałam z tej jelitówki.... okazuje sie, że nigdy nie jest tak źle, żeby gorzej nie było. Co do wszystkich uwag politycznych zgadzam się z nimi w pełni. nie będę więc rozwijała dalej wątku, bo można by go ciągnąć bez końca, a nie chcę psuć sobie przed snem dobrego humoru..Dodam tylko że Naszemu Słońcu, Drogiemu Przywódcy,, Zbawicielowi Narodu / z koreańska, się wyrażając - tego północnego oczywiście/ covid pomieszał szyki - w tym pandemicznym zamieszaniu nie da się cały czas warować przy budzie..... A to on ma przecież zbawić naród i to on ma być zapamiętany przez Historię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, że będzie zapamiętany przez historię, to pewne jak w banku, ale ja nigdy przenigdy nie chciałabym TAKIEJ pamięci!

      Usuń
    2. Ale to jest właśnie jego cel życiowy - historia ms go zapamiętać jako zbawiciela narodu / przy okazji może i brata / A my zamiast zamykać tego rodzaju chorych w miejscach odosobnienia dajemy się omamiać..... ludzie chorzy są b. sprytni. i przebiegli. Przeważnie jednak źle kończą , Znamy ich właśnie z historii. Przepraszam, że zboczyłam z tematu, ale ja z kolei też jestem chora ... mam alergię / nie chcę się wyrażać ostrzej / nawet na myśl o tym człowieku . Przypisuję mu całe zło, ktore nas spotyka. Gdyby umiał dobierać sobie mądrych i kompetentnych ludzi do rządu, lub jako doradców epidemia ni eprzybrałaby takich rozmiarów.

      Usuń
    3. Całkowicie się z Tobą zgadzam. To on jest odpowiedzialny za całe zło, które nas dotknęło! On jest inicjatorem i dysponentem wszelkich działań, które niszczą nasz kraj gospodarczo, mentalnie i moralnie. To bardzo zły człowiek! I podobnymi sobie ludźmi się otacza... To smutny czas dla Polski!

      Usuń
  8. Czyli jelitówka dopiero w przyszłym roku. A więc spoko i luzik.
    Tylko poczucie humoru może nas uratować.
    :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczucie humoru sprawdzało się nawet w najtrudniejszych czasach, więc i teraz nas nie zawodzi! ;)

      Usuń
  9. Gorsza była godzina policyjna w stanie wojennym, ale są ludzie, którzy noszenie maseczek uznają za szczyt ograniczenia wolności. Oby "sen" z jelitówką się nie spełnił.
    A poza tym, rzeczywiście te pozostałe "ograniczenia" są z Kosmosu wzięte. Takie na łapu capu.
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedne ograniczenia od soboty, inne od czwartku- gdzie sens? A te godziny wyznaczone dla starych? Osobiście wolałabym , żeby Morawiecki aż tak bardzo się o mnie nie troszczył, bo potrafię sama o siebie zadbać! ;(
      Pozdrowienia dla Ciebie, Jaskółko! :)

      Usuń
  10. Matyldo, trafiłam dziś rano na tekst, podaję stronę - takie najbardziej nas nurtujące kwestie poruszone są. https://noizz.pl/opinie/minelo-7-miesiecy-covid-19-nie-jestesmy-w-zoltej-strefie-jestesmy-w-czarnej-dupie/srd2032
    Niestety, zgadzam się z tytułową tezą... anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W czarną dupę właziliśmy systematycznie i bezrefleksyjnie przez kilka lat. Teraz już możemy tylko zacząć się w niej mościć, bo droga odwrotu będzie trudna i żmudna , i trudno przewidzieć , czy dzisiejsze młode pokolenie na tę drogę odwrotu zechce w ogóle wstąpić.:((

      Usuń
  11. Nie dziwi nic!!
    W kraju gdzie większość prezentuje moralność Dulskiej a rządzą nami Dyzmy
    Nic nie może dziwić.
    Krzyczą o wierze przodków, obrażają im się uczucia. A zwykłe "miłuj bliźniego swego jak siebie samego"maja wyraźnie i centralnie w dupie.I żaden klecha nie wyjaśni z ambon znaczenie tego pojęcia.
    Boc przecież uciążliwe i upierdliwe noszenie maseczek, jest niczym innym jak przejawem tej miłości .
    By "bliźniego swego nie zakażać narażając na chorobę czy śmierć"
    Wytłumacz to miejscowej idiotce z tutejszym kretynem,ze to jest najtańsza najłatwiejsza i najpowszechniejsza w świecie metoda ochrony w zwyczajnych ludzkich kontaktach I tak robi cały świat.
    U nas to"ograniczenie wolności"
    Wytłumacz miejscowej idiotce z tutejszym kretynem, ze zwyczajne częste używanie mydła i wody w tym przypadku b.częste, to zwyczajne zabiegi higieniczne.
    Wytłumacz to tym wszystkim, ktorych mieliśmy przyjemność, spotykać codziennie w środkach komunikacji publicznej.
    Dla mnie ciągle pozostaje nieśmiertelny Utwor pt" Refleksja patrioty"
    /Do wiadomości nie napisał to ani Lec, ani Boy. Jego autorem jest bowiem Jerzy Paczkowski (1909 - 1945)/
    Tekst w całości brzmi tak:
    Są dwa poważne powody,
    Dla których Polska mi zbrzydła:
    Za dużo święconej wody,
    Za mało zwykłego mydła.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak to teraz powiadają ?
    W punkt!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Dla tych co patrząc widzą wszystko rozdzielnie Takie maleńkie pytanko
    Dlaczego to
    "Prawdziwy Polak i jeszcze prawdziwszy patriota,no i oczywista oczywistość, gorliwy katolik "co to ciapatych do kraju nie wpuści, może przez cały mecz wysiedzieć w kominiarce na głowie z zakrytym obliczem i do tego w dymie śmierdzących odpalanych rac dymnych. Wydzierając przy tym się wniebogłosy.
    Moze to samo i tak samo w dowolnej manifestacji, za lub przeciw i tez w dymie rac.Drąc mordę z pełnej piersi
    Gdy mu każą założyć lekka maseczkę chirurgiczną, na kilka chwil Ot załatwienie zakupów czy przejazd środkami komunikacji publicznej, wydziera się ze mu "zabierają wolność" i nagle robi mu się duszno !!
    Potrafi mi kto to wytłumaczyć? Powiedzieć Co się stało z nami i kto temu winien? Kto nam tak nasr..do głów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytania pozostawię bez odpowiedzi. Przypomnę tylko wciąż aktualne powiedzenie: głupich nie sieją , sami się rodzą! ;(

      Usuń
  14. Nie ma to jak zaplątać się we własny ogon - to Morawiecki . Wirus się anihilował latem gdy wybory były. W czarnej i kłamliwej du..ie jesteśmy i to bez mydła , nawiązując w wątku mydlanym. No ale to jest odkrycie dla tej drugiej wpatrzonej w prezesa Polski . Wszak nie dla nas. Azalia17

    OdpowiedzUsuń
  15. Słaba to pociecha ,Azalio, że fetor czujemy z daleka, skoro nie mogliśmy temu przeciwdziałać. Ale tak na pocieszenie- na Białorusi tłumy ludzi dzień w dzień wychodziły w proteście. I co? I nic!!! Więc może i u nas nic by to nie dało ?... Przecież też były marsze!:((

    OdpowiedzUsuń
  16. Mnie też zastanawia brak logiki w poczynaniach rządzących, ale też zwykłych ludzi. Jedni jakby mogli to ze strachu przed wirusem zapakowaliby się w folię od stóp do głów, inni robią aferę nawet z tego, że wymaga się dezynfekcji rąk przy wejściu do sklepu. Moim zdaniem, ani jedni ani drudzy nie mają racji. Przed wirusem byliśmy podzieleni jako społeczeństwo, teraz jesteśmy podzieleni jeszcze bardziej. Jedni drugim skaczą do oczu. Po co to robić? Nie trzeba wielkiej spostrzegawczości, żeby zobaczyć, jak politycy rozgrywają epidemię. Jednak ludzie patrzą i nie widzą. To że jest epidemia wirusa nie podlega dyskusji, ale to co dzieje się wokół tej epidemii jest co najmniej dziwne. Rządy, które mają gdzieś ludzi chorych, nagle chcą wszystkich uszczęśliwić myśląc za nich. Przepraszam bardzo, ale mam własny rozum i nikt nie powinien bardziej troszczyć się o moje zdrowie niż ja sama. Sprawa noszenia maseczek wywołuje wojny, bo jedni są bezapelacyjnie za, a inni bezmyślnie przeciw. Mam poważnie chore serce i jestem przez to niedotleniona, ale z szacunku dla tych, którzy się bardzo boją wkładam maseczkę w miejscach publicznych. Robię tak zdając sobie sprawę z tego, że działam na swoją szkodę, ale to moja decyzja. Z drugiej strony mogłabym zapytać, dlaczego ktoś kto się panicznie boi wirusa uważa, że ma prawo oczekiwać od innych, że jego strach będzie miał pierwszeństwo przed prawem innych do swobodnego oddechu. Może zamiast sobie skakać do oczu dobrze byłoby nawzajem się szanować i słuchać. Moja rodzina jest teraz w kwarantannie, bo nauczycielka wnuka zachorowała na koronę. Jakby tego było mało zięć i córka spotkali się z członkiem rodziny zięcia, który też zachorował. Byli na imieninach i kilka godzin siedzieli w towarzystwie tego chorego, notabene lekarza pulmonologa, więc możliwość zakażenia była duża. Na pytanie zięcia o to jak się ten kuzyn się teraz czuje odpowiedział cyt. spokojnie, bez paniki, nie oglądaj telewizji tak jak ja, to będziesz zdrowszy. Jest coś takiego jak efekt nocebo, ale ci telewizyjni eksperci strasząc ludzi śmiercionośnym wirusem chyba w ogóle nie biorą tego pod uwagę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci, Abasiu, za wyczerpującą i osobistą wypowiedź. Zgadzam się zarówno z Twoim tokiem rozumowania jak i wnioskami. Też uważam, ze trzeba starać się żyć względnie normalnie, zachowując wszelkie możliwe środki ostrożności i , dbając o siebie, dbać o innych. Nie wiadomo, jak długo przyjdzie nam współistnieć z wirusem, więc również psychicznie trzeba się nastawić na długi dystans.
      Pozdrawiam Cię, Abasiu, bardzo serdecznie, życzę zdrowia, odporności i wytrwałości i dużo optymizmu, bo musimy jakoś się mierzyć z tym problemem. Tego samego dla wszystkich bliskich Ci ludzi.

      Usuń
    2. Dziękuję i ja. Miło mi, że myślimy podobnie, że staramy się nie dopuścić,żeby wirus miał na nas większy wpływ niż to konieczne. U mnie nie jest za dobrze. Właśnie się dowiedziałam, że nauczycielka Daniela trafiła do szpitala i jest pod respiratorem. To młoda kobieta w wieku mojej córki. Nie wiem, dlaczego podłączyli ją do respiratora, ale moja koleżanka lekarka twierdzi, że to powinna być ostateczność, bo respirator bardzo źle wpływa na płuca, a covid najbardziej atakuje płuca. Zapytałam więc, dlaczego tak dużo mówi się o leczeniu respiratorami, to odpowiedziała krótko: takie są wytyczne. Zachorowała też pani ze świetlicy, więc chorych będzie przybywać. Jednak jest jedno ale. Społeczeństwo nie jest informowane dokładnie ile robi się testów, ile jest ciężkich przypadków, a zamiast tego straszy się ilością zgonów. Po co? Żeby siać panikę? Komu zdrowemu na umyśle potrzebna jest panika? A może po to tak selekcjonuje się informacje dla ludzi, żeby w każdej chwili można było ich spacyfikować? Popatrz, górnicy się burzą, rolnicy straszą, coraz więcej ludzi traci źródła dochodów, więc ogłasza się strefę żółtą w całym kraju, a jak będzie trzeba to wszędzie będzie czerwona. Tej władzy nie można ufać. A co robi społeczeństwo? Skacze sobie do oczu, zamiast patrze, myśleć, wyciągać wnioski i nie dać się ogłupiać rządzącym. Serdecznie Cię pozdrawiam.

      Usuń
    3. Jakby na to nie patrzeć: z boku, z przodu czy od tyłu- wszędzie widać bardzo wyraźnie, że pis nie zna się na rządzeniu i zamiast otoczyć się ekspertami uważa, że sam wie najlepiej i prawie że rządzi dekretami. Stąd jak załatają jedną dziurę, to pruje się w drugim miejscu, bo wszystko jest byle jakie i na ostatnią chwilę.
      U nas chwilowo jeszcze nie ma paniki, ale trudno przewidzieć, co przyniesie najbliższy czas. Trzymajcie się, zdrowia życzę! Serdeczności.

      Usuń
    4. Przed chwilą dzwoniła moja córka z informacją, że zdalne nauczanie jest do piątku włącznie, ale Sanepid nie ogłasza oficjalnie kwarantanny, więc jest prawdopodobne, że w poniedziałek dzieci wracają do szkoły. I niech mi ktoś wytłumaczy, gdzie tu logika? Trzy nauczycielki chore, w tym jedna w szpitalu, czworo dzieci z jednej klasy z temperaturą, bólami głowy, mięśni i brzucha, a służby epidemiczne siedzą cicho. Dyrekcja szkoły się miota, bo to jej rękami wybiera się te gorące kartofle, ale nic nie robi. Czyżby chodziło o to, że ogłoszenie kwarantanny pociąga za sobą wypłatę zasiłków, więc chociaż się nas straszy na potęgę, chociaż się chce na siłę robić nam dobrze, to jak w grę wchodzą pieniądze, to wszytko inne przestaje się liczyć? Jeżeli ktoś jeszcze myśli, że rząd działa dla naszego dobra, to powinien się mocno zastanowić, czy myśli, czy tylko mu się wydaje, że myśli.

      Usuń
    5. Brzmi jak horror !!!
      Dobrze, że o tym piszesz, Abasiu! Może ludzie zaczną przecierać oczy!! Może ktoś to przeczyta!!!

      Usuń
  17. Musimy jakoś przetrwać ten obłęd, który widać wszędzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze to określiłaś, bo to rzeczywiście zaczyna przeradzać się w obłęd. Trzeba być ostrożnym i dbać o siebie- powinno pozytywnie zadziałać. Taki sposób funkcjonowania przyjęłam a czy będzie skuteczny- zobaczymy.

      Usuń
  18. https://studioopinii.pl/archiwa/200723
    Podsyłam dla rozwiania wątpliwości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda czasu na takie badania, bo co nam one powiedzą, jak pomogą uporać się z ludzką głupotą i lekkomyślnością?...

      Usuń