18 paź 2020

Drobny niedzielny przerywnik covidowy

Garść obrazków. Jeśli jest do wyboru- śmiać się czy płakać, to jednak lepiej się uśmiechnąć, bo popłakać zawsze zdążymy! ;)


 





Każdy ma jakieś swoje sposoby na zmierzenie się z coronavirusem. Wypróbować czy nie- przeczytać zawsze można. 


 

 

 

 

 A rząd dwoi się i troi, żeby zapanować nad wstrętną zarazą- i ciągle podrzuca nam coś nowego. Proponuję przeczytać bardzo uważnie, bo trzeba będzie zapamiętać! 


 Dobrego nowego tygodnia! I zdrowia wszystkim! :)

37 komentarzy:

  1. Już drugi komentarz mi uciekł....dlaczego?
    , czy to od wąchania i smakowania?
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno wykluczyć! Zależy na którym etapie testowania jesteś. ;)))

      Usuń
  2. Czyli duch w Narodzie nie ginie! ;-)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No żesz kurde!! To co- siąść i płakać??... Po moim... zaraz, zaraz, żeby nie wykrakać! ;)))

      Usuń
  3. Oj tam Pani!! Ja Ci podam przepis na lepszy drink I to nie jest test a anty-covidowy
    A nazywa się to, góralski drink "Góra cy"!
    Bierzemy sklanecke wina... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka.
    Poźniej bierzemy sklanecke piwa... no dwie... góra cy i wlewamy do tego samego garnka.
    Następnie sklanecke wódecki... dwie... no góra cy i wlewamy to do tego samego garnecka.
    Na koniec bierzemy sklanecke koniacku... no dwie... góra cy i wlewamy do garnka.
    Garnek stawiamy na ogniu i miesając gzejemy cas jakiś.
    Poźniej nalewamy i pijemy sklanecke... dwie... no góra cy.
    Po wypiciu wstajemy... robimy krocek... dwa... no góra cy!
    Pomaga jak nic.



    OdpowiedzUsuń
  4. Sielny trunek! Nawet wirusowi oczy na wierzch wylezą! I padnie! Raz...góra cy!:)))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Z góralska miało być ocyska, ale palec mi się omsknął! ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam już te memy, sporo ich dostaje, póki mamy humor to jest ok, pozdrawiam niedzielne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też i myślę. A memy na blogu będą miały dłuższe życie!
      Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Ale się uśmiałam, choć po zastanowieniu należałoby sobie popłakać nad skrajną nieodpowiedzialnością ludzi, którzy te wszystkie wykluczające się nakazy i zakazy wprowadzają.

    OdpowiedzUsuń
  8. No bzdura goni bzdurę! A kraj w rozsypce. Ale dopóki umiemy te absurdy wyłapać, to nie jest z nami tak źle.:)

    OdpowiedzUsuń
  9. ups...! tymczasem ruszył Trzaskowski, ten sam, co...
    Przeoczyłaś, BBM, czy jesteś już zmęczona?

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej to drugie. Nawet znaczną część obejrzałam, ale na spokojnie- poczekam aż rzecz się nieco rozkręci, jakoś nieco wypłowiał mi wcześniejszy entuzjazm.;(

    OdpowiedzUsuń
  11. Cd. Utrzymuję dość regularne kontakty z ugrupowaniem Akcja Demokracja, więc tak kompletnie bezczynna nie jestem...:)

    OdpowiedzUsuń
  12. tak... też widzę, że emocje opadły... trochę późno, trochę bez ikry...
    poczekamy, co się wykluje:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. https://cleofas24.files.wordpress.com/2020/10/1-4.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, jutro sprawdzę, co się kryje pod tym adresem- na komórce to zbyt trudne.

      Usuń
  14. Wieśku! Przeczytałam. Wierszyk oddający także moje ciche nadzieje i motywacje dbałości o zdrowie. :))

    OdpowiedzUsuń
  15. No, nie dziwię się, że jest powielany, bo wyjątkowo celnie wyłapane bzdurne rządowe zarządzenia! Ja wzięłam z Demotywatorów. ;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Dostałam to samo i rozesłałam licznie!
    Własnie pisze mi znajoma, ze oboje z mężem zaszczepili się przeciw grypie w piątek i teraz leżą chorzy jak rzadko...może te szczepionki teraz jakieś trefne, skoro trudno zdobyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może zbyt późno dotarły i organizmy już się zdążyły " rozhartowac", stąd taka silna reakcja?...Zdrówka Tobie i znajomym- niech szybko dochodzą do pełni sił!

      Usuń
  17. Dobrze, że jeszcze humor Cię nie opuszcza. Ja zaczynam się coraz bardziej kurczyć - i to nie dlatego, że chudnę!!! Nic nie mówię, ale najchętniej zagrzebałabym się w norce i wyszła dopiero po końcu świata...

    OdpowiedzUsuń
  18. Widzisz, ja jestem ze starych zasobów! Powiadają, że takich to i młotkiem nie dotłucze! ;))) Jakoś jeszcze mnie panika omija. Nie wiem, na jak długo, ale dobre i trochę! Zdróweńka życzę i optymizmu- jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było!😘😘

    OdpowiedzUsuń
  19. Matyldo kochana, te same słowa mi przyszły na myśl, które napisałaś powyżej - jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było... Humor w narodzie jest na szczęście, śmiech wiele razy pomagał przetrwać trudne chwile. Mamy w tym wprawę. Uściski serdeczne! anka

    OdpowiedzUsuń
  20. Wspomagajmy się żartami , żeby nie popadać w niepotrzebną frustrację! Buziole!😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja już nawet nie mam siły do ludzkiej głupoty... Dziś była rocznica samospalenia Zwykłego Szarego Człowieka, nikt nie pamiętał. Żadnych informacji w mediach, ZERO. Ja na fejsie przypomniałem, okazało się, że owszem, jedna koleżanka aktywistka nie zapomniała...

    OdpowiedzUsuń
  22. W Wyborczej był artykuł, płonęły lampki pod tablicą pamiątkową. Nie zżymaj się tak bardzo- ludzie są spanikowani, zestresowani przyrostem zakażeń... Nie wyobrażam sobie, żeby ofiara Piotra Szczęsnego poszła w zapomnienie- to po prostu niemożliwe. Ten czas nie sprzyja pamięci- wiele bardzo ważnych i ważnych spraw zostało chwilowo odłożonych...
    Przy tablicy zawsze /w każdym razie wtedy, kiedy bywałam a byłam kilka razy/ paliły się lampki i taka codzienna pamięć też jest ważna!
    Pozdrawiam. Dbaj o siebie!

    OdpowiedzUsuń
  23. Dziad wiedział i wszystkie Japońce które w 3 dni objezdzaja Europe 😷

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasi też jeżdżą! To bardziej zależy od mentalności niż narodowości . I chyba ludzie nie do końca uwierzyli w grozę tej epidemii, stąd lekkomyślność .👋😟

      Usuń
  24. to ciekawe z tym winem, bo po kilku większych kieliszkach za bardzo się tego smaku już nie czuje i bynajmniej nie za sprawą "korony", tylko narkotyku zawartego w winie, który znieczula receptory smakowe... jak w tym powiedzonku: "pierwszy piję dla smaku, a dalsze po to, aby coś się zmieniło na świecie", a smak też się zmienia, tak przy okazji...
    tak więc ten żart w wersji bardziej urealnionej można opowiedzieć tak:
    "Dziesiąty test wypadł pozytywnie. Kto nakaszlał do mojego kieliszka?"...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wnikałam w istotę zagadnienia. Test domowy był zabawny, więc przytoczyłam.;)
      Po.ba.s :))

      Usuń
  25. Odpowiedzi
    1. Niestety, to prawda ! Bzdura goni bzdurę a rząd wpada w samozachwyty!:(

      Usuń
  26. Jak to się mówi: "Dobre! Bo polityczne!" :) Oj, faktycznie, póki się śmiejemy, to jesteśmy bezpieczni (wszak śmiech to zdrowie).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Luizo! Póki się śmiejemy, to jeszcze nie jest całkiem źle!
      Zdrówka Tobie i Rodzinie. :)

      Usuń