15 paź 2019

Moje małe radości

Tak było jeszcze wczoraj. I mimo nadzwyczajnej frekwencji żal jednak, że nie większa...



Dziś już się z losem pogodziłam, mało tego- co rusz dociera wiadomość, która wywołuje uśmiech: NIE MA PIOTROWICZA, SOBECKIEJ, KRYNICKIEJ...
Pani Kidawa Błońska wygrała z Kaczyńskim w iście olimpijskim stylu! Udało się zyskać przewagę w Senacie, co bardzo zmienia sytuację. Inna rzecz, że pis lada moment zacznie polowanie, o ile już tego nie zrobił...
Wszystko wskazuje na to, że nie było oszustw wyborczych.
A ponadto- policzyliśmy się i w wartościach liczbowych- bez tych premii D'Hondta- było nas więcej o przeszło pół miliona i prezes pan też to wreszcie zobaczył!
Pokazaliśmy , że wizja Polski otwartej, tolerancyjnej i przyjaznej jest dla nas ważniejsza niż wszystkie bezsensowne obiecanki-cacanki!
Wygląda na to, że zapowiadają się ciekawe czasy i mimo tego- że teoretycznie przerżnęliśmy wybory, to znowu nabrałam optymizmu! :))
 

27 komentarzy:

  1. U nas frekwencja ponad 62% a PiS przegrał z kretesem! szkoda, że nie w innych województwach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jasne, że szkoda! A Wam z serca gratuluję! :))

      Usuń
  2. ...no i weszła Lewica, a niejaki Macierewicz będzie miał niezły zgryz z nowym posłem KOPO Laskiem (to ten od "smoleńskiego lotu")
    Już chciałam się udać na "wewnętrzną emigrację", ale widzę, że w związku z naborem "świeżej krwi" w Sejmie (i Senacie) - będzie się działo!

    https://polskatimes.pl/nowi-poslowie-2019-kto-dostal-sie-do-sejmu-nazwiska-lista-podzial-mandatow-w-sejmie-zobacz-kto-zostal-poslem-wyniki-wyborow/ga/c1-14498753/zd/39385939

    Ja również się ogromnie cieszę, że oni spuszczą z tonu.
    To są te miłe momenty, mimo wszystko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry
      W Gdańsku wybrano posłem Piotra Adamowicza, brata zamordowanego prezydenta Gdańska.
      Z uśmiechem myślę, że GDYBY prezes pis rzucił ponownie z trybuny sejmowej słowa "zamordowaliście mi brata", pan Piotr miałby pełne prawo odpowiedzieć WY MI TEŻ!
      Oczywiście pan Piotr jest człowiekiem na poziomie i raczej nie zniży się w polemiki z ludźmi marnej konduity, jednak miałby do tego pełne prawo...
      Dodanie "mordy zdradzieckie" przez pana Piotra też by było na miejscu ;)

      Pozdrawiam

      Krzysztof z Gdańska

      Usuń
    2. @Krzysztof z Gdańska:
      Kocham Gdańsk! Jesteście super!!!
      A frekwencja u Was była powalająca!! Gratuluję! :)

      Usuń
    3. Mój (maleńki) udział też w tym był ;)
      Zagłosowałem sam i namówiłem do głosowania 2 osoby.
      Jak mówił kiedyś poeta "róbmy swoje"... "może to coś da, kto wie"?

      Pozdrawiam

      Krzysztof z Gdańska

      Usuń
    4. Też często odwołuję się do Młynarskiego- miał dar celnej puenty- trafiał w sedno. A jednocześnie dawał nadzieję!
      Pozdrawiam Ciebie i Gdańsk. :)

      Usuń
    5. @ Gosia:
      Odpowiedź na Twój komentarz zjechała w dół- czasem tak u mnie bywa, przepraszam, ale nie bardzo wiem, jak temu przeciwdziałać. :(

      Usuń
  3. Kurczę ! Zapomniałam o Gryglasie! Jak to dobrze, że go nie ma!!! :)))
    Będzie się działo!! ;) Mam nadzieję, że to początek końca .

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie interesowałam się tym, jak wiele państw stosuje system wyliczeń wg D'Hondta i jakie ma on zalety, ale wydaje mi się, że jest trochę nie fair wobec wyborców, bo przecież podział mandatów nie jest zgodny z ich wolą. Na jakiejś stronie czytałam dziś raport OBWE i wpadło mi w oko, że prawie milion głosów więcej niż pis dostały: KO + Lewica + PSL.
    Pozdrawiam serdecznie. :) Cieszę się, że nabrałaś optymizmu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie każdy z systemów ma wady i zalety. Sądzę, że chodzi tu o pewną stabilizację. A że przykro jest, gdy większość przegrywa z mniejszością- to już całkiem inna sprawa. Pozdrawiam serdecznie. :)

      Usuń
  5. @BBM
    Przyjmując metodologię opartą na spiżowej sentencji tow. Stalina: ''Nieważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy'', może Pani mieć rację z tym ''przeszło pół miliona''. Jednakowoż... 8051935 głosów oddanych na PIS + 1256953 zdobytych przez ultraprawicową Konfederację daje liczbę 9308888, czyli 50,40%. Hołdujących tradycyjnym wartościom zwolenników pana Kukiza, jak i konserwatywnych PSL - owców także trudno mi sobie wyobrazić idących w tęczowym pochodzie pod rękę z panem Biedroniem.
    nochnoy dozor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @ Nochnoy dozor:
      Nie podejmuję się dyskutowania na temat wartości naszej metody obliczeń. Być może to jedyna metoda, na którą wszyscy mogli się zgodzić, bo gwarantowała jakąś nierozerwalną większość. Mnie bardziej chodziło o to,że sprawdziliśmy nasze wizje przyszłości kraju a czy w opozycji jest jedność?- nie sądzę.Każda z partii opozycyjnych ma jakieś własne pomysły, natomiast wspólne jest-jak sądzę- dążenie do powrotu praworządności, poszanowania Konstytucji, przyjaznego funkcjonowania z unijnymi krajami.
      A tego nam partia obecnie rządząca nie gwarantuje, mało: wręcz nam to odbiera. To tyle. Pozdrawiam.

      Usuń
  6. ... ale Macierewicz wraca, wrrrrr.

    OdpowiedzUsuń
  7. A jednak Antoni wraca? nie mogłam dojśc, któz to na niego głosował?
    Zobaczymy czy ktoś z Senatu przejdzie do tych 'najlepszych', tego się obawiam.Tak było w Katowicach do sejmiku, jeden gość przeszedł do "najlepszych" i było po ptokach.Pozdrawiam.Emocje już trochę opadły.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wierzę, że tym razem może być inaczej. A emocje rzeczywiście nieco opadły . Pozdrawiam. :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Kubuś Puchatek wymiata!
    A mnie jakoś trudno o optymizm w zaistniałej sytuacji.
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kubuś Puchatek to super GOŚĆ!! I bardzo bystry obserwator!;))
      Trudno mówić o pełnym optymizmie, ale światełko w tunelu jednak się pokazało...;)

      Usuń
  10. Życie toczy się dalej, zobaczymy co się wykluje z tego wyborczego jaja ;-)
    Uściski! ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcę wierzyć, że to początek końca kompletnie zdemoralizowanej "elyty". :)

      Usuń
    2. @Amasja:
      @Lenard:
      Oczywiście najserdeczniej Was pozdrawiam!! :)))

      Usuń
  11. Mam nadzieję , że w Senacie nie pojadą Kałużą ( czyli żaden senator z " naszej" strony się nie sprzeda ) . A głosów było więcej : 850 000 tysięcy więcej . Czyli rozumnych ludzi jest więcej niż po tamtej . Za chwilę wybory prezydenckie - kandydat musi być dobry . To ogramy Andrzeja . azalia17

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uważam, że senatorowie zachowają swoje pozycje, choćby dlatego że więcej mogliby "Kałużą" stracić niż zyskać .
      I myślę też, ze mamy duże szanse na odzyskanie prezydentury i przywrócenie jej godności.

      Usuń
  12. Jedni odeszli na ich miejsce przyjdą inni.Może jeszcze o bardziej marnych charakterach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pesymizm przez Ciebie przemawia. Nawet drobna pozytywna zmiana jest jednak cały czas POZYTYWNĄ zmianą! ;)

      Usuń
  13. pozostaje nam mieć nadzieję, że będzie dobrze

    OdpowiedzUsuń