Paskudny dzień- dżdżysto, chłodno, w telewizorni lansują się na pomorskim dramacie rządowe gwiazdy... Zamach terrorystyczny, zmarł Janusz Głowacki... Szaro, buro i ponuro, co musi jakoś się odbijać na samopoczuciu.
Siadłam do komputera- i też rozpacz, bo jednej sensownej myśli nie mogę się w głowie doszukać... To po co piszę? Nie wiem . Może, żeby samej sobie udowodnić, że nawet o niczym da się jakiekolwiek zdanie sklecić?
Przepraszam za tę notkę. Człowiek czasem tak ma, że działa niejako wbrew sobie, choćby po to tylko, żeby przełamać własne odrętwienie energii życiowej.
Dobrego weekendu Wam wszystkim, dobrego samopoczucia.
Ja mam tez ostatnio jakos to myslenie wyhamowane, ale taka jedna mysl to mi kolata z tylu glowy, jak slysze o tych atakach terrorystycznych, ze dobrze, ze bylam juz tu i tam kiedys, bylam i widzialam, to i owo tam przezylam, jak ten swiat jakby lepszy jeszcze byl. Taka troche bezsensowna mysl chyba, ale ja mam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam zyczac mdobrego weekendu, mimo róznych mniejszych czy wiekszych przemyslen!
Masz rację! W całości trafione w powiedzenie: - Nie płakać, że minęło; cieszyć się, że było!
UsuńWiesz czasem na narodową smutę nałożą się małe domowe smuteczki-i kryzys gotowy. Po prostu trzeba przez to przejść...
Dla mnie i mojego psa dopiero teraz pogoda nadaje się do życia :-) pomyśl, że kogoś chłód i deszcz uszczęśliwiły ;-)
OdpowiedzUsuńUściski! ♥
Żeby było śmieszniej,powiem Ci,że też nie jestem fanką upałów i najlepiej mi przy średnich temperaturach. Co prawda zakochana w deszczu nie jestem, ale i to da się wytrzymać, tyle że przygnębiające wieści zespoliły się z nie najlepszą pogodą, stąd zrobił się ogólnie ponury nastrój. Ale będzie lepiej! Karta zawsze się odwraca!;)) Miłego dnia!:))
UsuńSerdecznie pozdrawiam. Miłej niedzieli! :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Skarlet! Tobie też! :))
UsuńNo popatrz, a ja cieszyłam się, że zimno i ponuro, bo wreszcie można było wziąć głęboki oddech:)))
OdpowiedzUsuńJa też nie mam nic przeciwko ochłodzeniu, tylko mi się trochę smuteczków skomasowało i jak jeszcze doszła nieciekawa pogoda, to klapa na całej linii. ;(
Usuńjesienna:
OdpowiedzUsuńTakie siedzenie z konieczności w chałupie powoduje marazm, niestety. Jeszcze można powiedzieć lub usłyszeć dwa słowa, a każde niepotrzebne i chandra gotowa.
Żywa prawda! Jak byś we mnie siedziała!!;))
Usuń