24 lut 2022

Tematów a tematów...

...a jak siadam do komputera, to wszystko wydaje mi się miałkie i nieważne.

Dziś rano Rosja zaatakowała Ukrainę. WOJNA!!!

Nie umiem się odnaleźć w tej nowej groźnej sytuacji- na cały nasz rodzimy syf trzeba jeszcze zagrożenia ze wschodu... okrętów nie ma, samolotów nie ma, dowództwo wojskowe- szkoda gadać...a w dodatku uzależnienie od rosyjskiego gazu, prądu, węgla...

I my mamy odwagę mówić o sankcjach?!... Jak to było?- konia kują a żaba łapę podstawia?... 



Strach włączyć telewizor...

55 komentarzy:

  1. Możni i rządzący tego świata kombinują teraz, jakby tu odciąc Rosję, ale tak nie za bardzo, bo sami na tym mogą stracic:( a ja mam wrażenie, że czuja się bezradni i nikt nie ma odwagi Putina:( Na co czekac? zamiast polityki małych kroków powinno się wykorzystac wszystkie i na raz środki pokojowe, łącznie z pokazem sił. Putin oszalał? Może, ale przecież nie jest sam:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie zostaną sami i jedyne, co dostaną, to- wyrazy wsparcia... :(((

      Usuń
    2. Na szczęście jest chyba nie tak źle, ale czy skutecznie, za wczesnie oceniac.

      Usuń
    3. Polecam lekturę, koniecznie - to wnikliwa analiza sprzed kilku lat, jakze trafna:(
      https://www.krzysztofwojczal.pl/geopolityka/europa-wschodnia/rosja-europa-wschodnia/do-2022-roku-rosja-wywola-wojne-w-europie-lub-na-bliskim-wschodzie/?fbclid=IwAR3AdnahxA-kdwpI-Ofn7PVEzQjOpDzIvUE2W1fP6Xn1n_ZQ9Sr8InihCq4

      Usuń
    4. Przepraszam, jeszcze nie czytałam. Miałam w domu urwanie głowy, ale na pewno do tej analizy wrócę. Serdecznie Cię pozdrawiam i dziękuję.

      Usuń
    5. Przeczytałam. Trudna rzecz, wymagająca skupienia. Nie od dziś wiadomo, że polityka jest ściśle powiązana z gospodarką i wiele decyzji politycznych właśnie od gospodarki zależy.
      Ale patrząc z dzisiejszego punktu widzenia- Putin nie przewidział aż takiej solidarności Zachodu - i to może być początkiem całkowitej klęski.

      Usuń
  2. To straszne, tylko z czym my do ludzi , leżymy i kwiczymi , puste słowa i ogłupianie narodu
    Pozdrawiam mimo wszystko pączkowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Cię też pozdrawiam, Urszulko. Przerażające to wszystko! :((

      Usuń
  3. Mamy przecież prężnych kapelanów w naszych jednostkach wojskowych. Co prawda niewiele tam wojska, ale...
    Mamy także Królową Polski - od 1 kwietnia 1656 r.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy, ale nagich i bez wyposażenia.
      W połowie października, za sprawą tweeta posła Lewicy Krzysztofa Śmiszka, gruchnęła wieść, że Ministerstwo Obrony Narodowej planuje zakup mobilnych ołtarzy wraz z wyposażeniem. Jeszcze do końca roku 2021 do armii miało trafić 40 kompletów, a potem kolejne 260. Gdy ta informacja obiegła media, zaledwie dzień później, MON zamieściło lakoniczny komunikat na Twitterze, a przetarg wstrzymano.
      „Decyzją ministra Mariusza Błaszczaka postępowanie na zakup mobilnych ołtarzy polowych zostanie wstrzymane".

      Usuń
    2. Co tu jeszcze dodać? Jaki rząd , taka obronność kraju.

      Usuń
  4. Przede wszystkim nie wpadajmy w panikę. Połączmy siły, zjednoczmy się.... dopóki będziemy nadal walczyć ze sobą staniemy się szybkim łupem dla Putina.... oby tylko nie było za późno. Trzymają się siłą swoich majątków, jakby nie wiedzieli jak łatwo je mogą utracić. Ja wiem, w 45r.... nie było majątków, nie było synów, córek i nie było do czego wracać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadszedł sprawdzian dla naszego rządu i dla nas wszystkich.

      Usuń
  5. ikroopkaczwartek, lutego 24, 2022 Pokaz siły?? Paradne !!!Jakiej ???
    Cena życia ludzkiego zawsze na wschodzie Europy i w Rosji była bardzo niska.
    Z poborowych powołanych do wojska w 1941 r. do domu wrócił jedynie co drugi.
    Jesli straty jakie oni ponieśli w II Wojnie Światowej nie "przekonały"ich społeczeństwa To co ich przekona?
    Gorbaczow w okresie pieriestrojki stworzył specjalną komisję rządową do ustalenia prawdy.Rosyjskich strat w II Wojnie Swiatowej Tym razem grupa wybitnych historyków, wojskowych i działaczy społecznych, postawiła kropkę w tej historii – 27 mln ofiar. Jak się jednak okazało, niezupełnie.
    Na początku tego roku sprawę wzięła w swoje ręce Duma rosyjska i ujawniła największy sekret państwowy – upubliczniła dokumenty rządowe z okresu wojny.
    Wynika z nich, że straty ludzkie Związku Sowieckiego w wojnie ojczyźnianej lat 1941–1945 sięgnęły 41 mln 979 tys. osób. Jest to o prawie 15 mln więcej, niż sądziła komisja Gorbaczowa. Jeszcze 10 mln 833 tys. – to śmiertelność z tzw. przyczyn naturalnych wśród ludności cywilnej i wojskowych. Z tej liczby 5 mln 760 to dzieci w wieku do czterech lat. Większość tych ludzi umarła w wyniku trudnych warunków życiowych spowodowanych wojną (głód, epidemie chorób zakaźnych itp.)
    Działania wojenne bezpośrednio stały się przyczyną śmierci 19 mln żołnierzy i 23 mln ludności cywilnej.
    A mówią ze "historia matką nauk"
    "W dzisiejszej Rosji mówienie o tym, że zwycięstwo Związku Sowieckiego w II wojnie światowej było zwycięstwem pyrrusowym, większość Rosjan odbiera jako niemalże obrazę osobistą. Podobny punkt widzenia w dzisiejszej Rosji uważany jest przez oficjalne czynniki państwowe za prawie przestępstwo pospolite. Pamięć o wielkiej wojnie ma być święta i nikt nie ma prawa podważać wielkiego zwycięstwa narodu i jego przywódcy.
    Taka to jest siła propagandy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siłę propagandy regularnie sprawdzamy i we własnym kraju.

      Usuń
  6. Najgorzej, że panika udziela się zwykłym ludziom...
    Prawdziwym wsparciem będzie dla Ukraińców opieka nad uchodźcami i dyplomacja, a nie modlitwy czy flagi w oknach, jak sugerują niektórzy.
    Na tej wojnie wszyscy ucierpimy- ekonomicznie!
    Nasi politycy chcą rozbudowywać armię, a my do lekarza nie możemy się dostać!

    OdpowiedzUsuń
  7. A mnie wyobraźnia przynosi obraz, jak to niektórzy rodacy zaczynają nerwowo przeszukiwać szuflady i skrytki,gdzie przezornie "na wsjakij pozarnyj sluczaj "ukryli legitymacje TPPR.
    A to przecież kupa miłośników i zwolenników.
    Do lat 80. TPPR liczyło ok. 3 miliony członków, głównie poprzez masowe zapisywanie uczniów i pracowników przedsiębiorstw i instytucji państwowych. W 1991 TPPR zostało przekształcone w Stowarzyszenie Polska-Rosja.
    Taka legitymacja to przecież glejt,i wskazówka ze się od dawna właściwie kochano.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jotka:
      Chciałam dziś wypłacić parę złotych z bankomatu. Zabrakło pieniędzy, ludzie gremialnie wybierają oszczędności... ciężkie czasy przed nami, nawet jak do nas bezpośrednio wojna nie dotrze.

      Wiesiek:
      Zażartowałeś sobie z tą legitymacją. Wtedy niewiele była warta, teraz- tym bardziej. Ot, świstek na odczep się. ;(

      Usuń
  8. Przerażające jest to co się stało....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie "przerażające". NORMALNE - dla patrzących realistycznie i widzących "ich " siłę i naszą bezsilność w zawłaszczonym przez złodziejską bandę państwie, coraz bardziej policyjnym, od 9 lat celowo demontowanym [wojsko, prawo, finanse, ochrona zdrowia, nauka i oświata, radio i telewizja, prasa], ze społeczeństwem ogłupianym, korumpowanym, demoralizowanym.
      No ale mamy przecież "zdrową tkankę narodu" - kiboli, tajne służby, bezinteresownych kapusiów [dumnie zwanych sygnalistami], bigotów i dewotki oraz egzorcystów, wizjonerów, kaznodziejów, katechetów, dywizje siostrzyczek prorokujących przyszłe szczęście dla katolickiej Polski, pod warunkiem bezwarunkowej intronizacji niezaintronizowanego, nawiedzonych ministrów umiejętnie demontujących podległe sobie obszary życia społecznego i gospodarczego, handlarzy maseczek antykowidowych i przepustek do nieba z gwarancją na wieczność, że o legionie świętych pańskich czuwających nad naszymi interesami hen wysoko nie wspomnę.
      Nie jest źle. A zawsze może być gorzej!
      I tym optymistycznym stwierdzeniem kończę.
      Sursum corda!

      Usuń
    2. Stokrotka:
      Jan - Krystian Niegłowicz:
      Nic już do Waszych wypowiedzi nie umiem dodać... :((

      Usuń
  9. Przerażające jest to ze ci młodzi ludzie dają się pchać w wojnę jak barany.
    Nic do nich nie przemawia nawet to
    "Uwierzyli w rosyjską propagandę. Zdradzili ojczyznę, wyruszyli na front walki o rosyjski świat przeciwko „ukraińskim faszystom” i zostali kalekami. Bez dachu nad głową i środków do życia, żebrzą na ulicach. Bojownicy DNR i ŁNR bez rąk i nóg nie są już „Noworosji” potrzebni.
    O sytuacji bez wyjścia tych, którzy przyjechali do Donbasu walczyć po stronie separatystów z Kijowa, Charkowa, Odessy i innych ukraińskich miast i nie mogą tam teraz wrócić, bo za zdradę ojczyzny byliby sądzeni, mówił na konferencji prasowej w Sewastopolu Dmitrij Żukow, były kijowianin, który opowiedział się po stronie rosyjskiej rebelii."
    Nadzieje budzi fakt iz podobno w 95 miastach Rosji odbyły się protesty antywojenne niestety błyskawicznie spacyfikowane

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokazują wielotysięczne protesty w Moskwie. Mówią o protestach w innych dużych rosyjskich miastach. Ale represje są ogromne... Jakaś nadzieja jednak jest.

      Usuń
  10. Protesty, demonstracje, grozba sankcji, modlitwy (co mnie najbardziej smieszy) - Putin to przewidzial a takze rozumial ze sa pustym gestem i gadaniem. On juz zrobil swoje, moze ma w planie wiecej a swiat moze tylko obserwowac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smieszą Serpentynę modlitwy w trudnej sytuacji ? Emigrantkę, która kiedyś sama szukała z rodziną nowego miejsca do zycia ?? Nie każdy ma potrzebe modlitwy, ale też nie każdego śmieszy taka potrzeba...

      Usuń
  11. Nie wiem, Serpentyno. Może te puste gesty też mają jakieś znaczenie?
    Nie sądziłam, że w XXI wieku jedno państwo może najechać na drugie ot, tylko dlatego, że taki miała pomysł najważniejsza osoba w kraju?! To nie do pomyślenia!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najechanie innego kraju to jedno a wiara w modlitwe czy protest to co innego. Jestem realistka - wiem ze Putina ani jedno ani drugie nie odstraszy.
      Rozumiem ze ludzie wzmacniaja swa psychike modlitwa bo IM to pomaga ale spoleczenstwu ukrainskiemu nie pomoze.

      Usuń
    2. Podzielam Twoje zdanie, że realnie nikogo takie gesty nie przestraszą, ale skądinąd też są potrzebne, bo mogą mieć pewne oddziaływanie psychologiczne. Zobacz, w Rosji zatrzymują protestujących, biją, prześladują- a następni wychodzą na ulice, by krzyczeć głośno przeciwko wojnie.To też jest obraz siły i odwagi.

      Usuń
  12. Mnie nie dziwi Matyldo.... a pomysły naszej "najważniejszej" postaci realizowane są bez dyskusji, oczywiście przez tych, którzy wierzą w mądrość wodza, podsypaną szczodrze brzęczącą monetą. Zbyt małym i biednym jesteśmy krajem, by przybrały rozmiary groźne dla świata. Ale nasz wódz próbował..... wrogami byli już Żydzi, uchodźcy, komuniści i ich potomkowie. Jestem pewna, że gdyby nie musiał się liczyć z przymusowymi "sojusznikami" pokazałby prawdziwe oblicze realizując swoje kto tak naprawdę wie - jakie pomysły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę podobieństwa obu wodzów, choć nasz w mniejszej skali- jeszcze nie tak rozpasany jak tamten, ale ma już te same zakusy na jedynowładztwo.:(

      Usuń
    2. Takie same mam skojarzenia, od dawna. Szczęście, że jest "cienki Bolek" z niego i większy już nie będzie. Słyszałem za to wkurzonych przedsiębiorców i aż mi się lepiej zrobiło, nadzieja się budzi...

      Usuń
    3. Nadzieja, ale i niepokój, co przyniesie kolejny dzień...

      Usuń
  13. Ja z wielkim niepokojem patrzę na to, co się dzieje obok nas.

    OdpowiedzUsuń
  14. Trudno patrzeć spokojnie. Giną ludzie. Wojna obok nas- to przerażające!

    OdpowiedzUsuń
  15. Przerażająca! Wreszcie !
    A przeraza, bo jest prowadzona/transmitowana/prawie na żywo.
    I zaczyna przerażać i tych co nie posiadają wyobraźni.Teraz mają do tego dźwięk i obraz.I widzą skutki.I to dobrze, bo zapamiętają. Tylko na jak długo?
    Gdy toczyła się ,tak samo blisko nas, wojna w Bośni i Hercegowinie – tocząca się w latach 1992–1995 , będąca najkrwawszym konfliktem w Europie od zakończenia II wojny światowej.Jakos rodaków to nie przerażało.
    A tam oprócz wojny było regularne ludobójstwo.A w oblężonym Sarajewie snajperzy strzelali do ludzi jak do wróbli.
    Onegdaj spotkałem miejscowego idiotę, co z chęcią pojechałby na Ukrainę "strzelać do Ruskich"
    Pytam wiec idiotę No dobrze a jak cię zabiją, to co ? Usłyszałem. A mnie za co??

    OdpowiedzUsuń
  16. Pewnie inaczej przeżywa się to, co blisko niż to, co daleko...

    OdpowiedzUsuń
  17. To wszystko wydaje mi się nierealne, niemożliwe..... następny ramek budzenia się w innym świecie. Częściowo w znanym już świecie. 44r. powstanie warszawskie, rzeź Woli, ja i brat - dzieci....w jej środku. Odżywają wspomnienia, przeplatają się z obrazami uciekinierów z Kijowa zostawiającymi za sobą podobnie jak my całe życie. . Uciekają przed rosyjskim najeźdźcą. My nie mieliśmy gdzie uciekać, ginęliśmy. I inny też był najeźdźca. Nie powinnam tego pisać w takiej chwili, ale najeźdźcą odznaczającym się największym okrucieństwem był wtedy żołnierz ukraiński. Dzisiejszy dzień jest w jakimś sensie chichotem historii.
    Musiałam to z siebie wyrzucić….. bo nagle odżyło,… nie oznacza jednak, że nie jestem pełna współczucia, całym swoim sercem z ciężko doświadczanym od czasów Krymu i Donbasu narodem ukraińskim.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem Cię, choć jestem trochę młodsza i okropności II wojny po prostu nie pamiętam. Rozumiem, że trauma odżywa, gdy pewne sprawy się powtarzają.
      Zawsze grzechy polityków najbardziej dotykają niczemu nie winnych ludzi...

      Usuń
  18. A może tak dobrze przypomnieć sobie "wczoraj" i NIE ZAPOMINAĆ
    Tych WSZYSTKICH LUDZI, KTÓRZY PRZEZ SZEŚĆ LAT PRZY KAŻDEJ OKAZJI ATAKOWALI UNIĘ I ZACHÓD, REALNIE POMAGALI PUTINOWI OSŁABIAĆ I DEMONTOWAĆ UNIĘ I ZACHÓD, DZIŚ POZUJĄCY JAKO PATRIOCI ZACHODU PRZECIWSTAWIAJĄCY SIĘ ROSJI, BRONIĄCY UKRAINY. I TO NIEPORÓWNANIE „TWARDZIEJ” OD „MIĘKKIEJ UNII”.
    To kłamstwo nie jest tylko polską specjalnością. Tak samo zachowuje się dzisiaj Borys Johnson i cała jego hołotka
    ONI PRZECIEŻ NA TO LICZĄ !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W pełni się zgadzam - i NIGDY NIE ZAPOMNĘ ANTYPOLSKICH PISOWSKICH DZIAŁAŃ!

      Usuń
  19. Tymczasem na Słowacji i w Szwajcarii mają więcej miejsc w schronach niż mieszkańców, a w Szwecji 85% czy na Litwie 25%.
    Spytacie, jak to wypada w Polsce?
    Jak zwykle.
    Czyli niecałe 3% ludności będzie miało gdzie się schować, jak by co.
    No, bo u nas przecież nie było wojny i co do zasady nie uczymy się na błędach.

    Przy czym te nasze ocalałe z II wojny i okresu PRL schrony to w większości miejsce dobre dla nietoperzy raczej... No, ale w Warszawie mają metro, to jakieś 40 tys. luda się tam upchnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O czym Ty piszesz? Ty tak poważnie?

      Usuń
    2. Spytaj raczej jaką to mamy armie.
      Kompletnie rozwalono polskie wojsko, głównie za ministrowania Macierewicza.
      Rezultat jest taki, że mamy niepełne obsady wojsk operacyjnych, które pozbawione są osłony i wsparcia z powietrza (brak śmigłowców bojowych). Obrona antyrakietowa nie istnieje, obrona przeciwlotnicza jest archaiczną fikcją, lotnictwo jest nieliczne i w połowie oparte o rosyjskie Migi-29.Marynarka-szkoda gadać.
      Za to mamy wojska OT. Czyli, Polski mają bronić harcerzyki na chudych nóżkach, niemal bez żadnego wyszkolenia, odporności fizycznej i psychicznej, wyposażone wyłącznie w broń lekką.
      No i mamy armie kapelanów

      Usuń
    3. => O czym piszę? Dziś Ukraina, jutro my.

      Usuń
  20. Przepraszam - moja odpowiedź poleciała znienacka w kosmos.... może to i lepiej. Pozdrawiam.... myślmy, że zawsze może być jeszcze gorzej...np. atak z broni nuklearnej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Schrony są nie tylko przeciwatomowe, także zwykłe przeciwlotnicze... Nie chodzi o myślenie, że może być gorzej (zawsze może), ale o to, że to państwo jest nieprzygotowane na nic.

      Usuń
    2. Z uwagą przeczytałam Waszą dyskusję i też podzielam zdanie, że nasza obronność jest funta kłaków niewarta! Macierewicz rozwalił dowództwo i usprzętowienie, Błaszczak kończy destrukcję. Jesteśmy bezbronni jak dzieci: ani dowództwa, ani okrętów, ani samolotów... szkoda gadać.

      Usuń
  21. Kto widział ?Kto wie ?
    Gdzie się pochowały /albo im kazano się pochować .Ci dawne/dawni pieszczoty z PIS co to publicznie z trybun gdzie się tylko dało przekonywali swoich wiernych słuchaczy
    Polska "nielegalna" walczyła w czasie II wojny światowej z jednym okupantem, walczyła z okupantem sowieckim i będziemy walczyć z okupantem brukselskim
    mówiono, że mamy oddać eksterytorialny korytarz, a teraz żądają od nas, że mamy uznać wyższość prawa europejskiego nad prawem polskim
    Ze flaga Unii to szmata
    Ze pieniądze z Unii starczą jedynie na wybudowanie chodników a w ogóle to do niej dopłacamy.
    Nie ma Januszka Kowalskiego co to chciał wychodzić z Unii nie ma Zbysia oburzonego ze chce praworządności
    nawet Prezesa co suponował publicznie Niemcy na bazie UE budują IV Rzeszę.
    Jędruś cały w skowronkach gdzie tylko jest powiadał ze z Unia to on był całym sercem i Od zawsze.
    Nadprezes co tak niedawno powiadał do swoich
    Mamy pełne moralne prawo powiedzieć »nie«” – tak Jarosław Kaczyński uzasadniał na kongresie programowym PiS odmowę przyjęcia przez Polskę uchodźców. Bo przecież – dodawał – nie ma powodu, żebyśmy radykalnie obniżyli standard naszego życia. I jeszcze, że to byłaby „katastrofa społeczna”. Bo po pierwsze ucierpiałoby „takie zwykłe, codzienne bezpieczeństwo”. A po drugie, wraz z uchodźcami pojawiłyby się problemy ekonomiczne
    Milczy .A przecież tych uchodźców dziś jest znacznie więcej
    Kiedys na spotkaniu wyborczym w Makowie Mazowieckim mówił m.in. o kwestii przyjęcia przez Polskę uchodźców. – Różnego rodzaju pasożyty, pierwotniaki, które nie są groźne w organizmach tych ludzi, mogą tutaj być groźne.
    Nie ma dziś zagrożenia choroby pasożyty zniknęły
    Co dziwniejsze Straz Graniczna i ci z WOT tacy pomocni i usłużni na granicy z Ukraina dalej na granicy z Białorusią stosują stare a sprawdzone środki
    O jednych tez uciekających przed wojna mawiał Prezes
    "codzienne zwykłe bezpieczeństwo”? To oczywiste. Może uchodźcy nie wysadzą cię, Polaku i Polko, w powietrze – mówi Kaczyński – choć i to może się zdarzyć, ale mogą cię okraść, napadną na ulicy, może nawet podpalą ci samochód, będą agresywni wobec ciebie i twoich dzieci.
    Pamiętacie to jeszcze??Bo ja pamiętam i nie zapomnę
    Bo w ten sposób wspierali politykę Putina i w końcu przekonali ze jego paru bojcow na czołgu znajdzie szerokie poparcie Przynajmniej tych z PIS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oni wyjdą jak karaluchy ze szpar. nie łudźmy się..... wódz obmyśla nową taktykę.

      Usuń
  22. A moze by tak warto to przeczytać.Bo uniesieni euforia dobroczynności nie zauważamy ze juz hieny zaczynają się pojawiać
    https://kobieta.interia.pl/obudzily-mnie-strzaly-wojna-w-ukrainie/reportaze/news-sygnaly-o-napasciach-i-kradziezach-na-granicy-nie-panikowac-,nId,5863088
    Wiec przyglądajmy sie dobrze szczególnie tym co to nadużywają bogoojczyźnianych haseł.
    Polska hiena jak widać ma się dobrze i wychodzi na żer.
    Miejscowa idiotka z tutejszym kretynem już dali głos, na dworcu w Przemyślu.

    OdpowiedzUsuń
  23. Donka:
    Wiesiek:
    Nie stać mnie na dłuższy komentarz, karuzela myśli, uczuć, nastrojów. Wiem, że muszę się ogarnąć, ale dziś jeszcze nie dam rady. Przepraszam.
    Najserdeczniej Was wszystkich pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. https://twitter.com/Exen/status/1499266408282488832
    Moze tylko dla tych słów warto było pospieszyć z pomocą.Wydać "każdy"pieniądz !

    OdpowiedzUsuń