Z drobnym opóźnieniem dowiedziałam się, że dziś Dzień Kota.
No to słuchać KOTY!
Obyście zawsze miały pełną miskę, ludzką życzliwość i opiekę, były wesołe, zadbane i szczęśliwe!
I mogły beztrosko ułożyć się do snu na kolanach- jak mój Bąbel. :)))
Radosnego świętowania! :))
Głask dla Bąbelka!
OdpowiedzUsuń😺
Z wdzięcznością przyjmuję!:))
UsuńO tak, wszystkiego mruczącego dla kociaków!
OdpowiedzUsuńWszystkich! Z rodowodami i dachowców, pięknych i brzydkich, lękliwych i zadziorów...dużo spokojnej mruczanki dla każdego!
UsuńI ja dołączę się do tych pięknych życzeń.Niech wszystkie koty mają tak dobrze jak u Ciebie.Buziaki.
OdpowiedzUsuńZbyt duży komplement. Na pewno są koty, które mają lepiej. Powiedziałabym, że Bąbel ma wystarczająco dobrze. Dziękuję za sympatyczne życzenia w imieniu kociego świata. :) Pozdrawiam. :))
UsuńPrzeczytałam hurtem ostatnie posty, bo dawno mnie tu nie było. Zapewniam sobie święty spokój, więc mało interesuję się światem. Jeżeli chodzi o Tuska, to on osiągnął już w życiu tyle, że szarpanie się z godzeniem Polaków nie jest mu do niczego potrzebne. Uważam, że jeżeli się za to wziął, to kieruje nim prawdziwy patriotyzm. Mam mu za złe różne rzeczy, ale nie można mu zarzucić, że kierował się bardziej swoim interesem aniżeli dobrem Polski.
OdpowiedzUsuńBąbel miał szczęście, że do Ciebie trafił. Niech mu się dalej tak dobrze wiedzie. Dużo zdrowia i spokoju Matyldo.
Żaden polityk nie jest idealny, każdy robi mniejsze lub większe błędy, ale ostatecznie liczy się to, co po sobie zostawi. Tusk zostawił Polskę europejską, zasobną, szanowaną na świecie. Wrócił, bo nie mógł się pogodzić z niszczeniem i rozgrabianiem kraju. Bardzo mu kibicuję.
UsuńDziękuję za komentarz i życzenia. Serdecznie Cię pozdrawiam. :)
Tak jest, niech wszystkim kotom będzie dobrze, niech nie spotykają na swojej drodze podłych ludzi - to chyba najważniejsze życzenie. Franuś schował się u nas przed wichrem i deszczem, leży na ciepłej podłodze i mruczy 😺 Bąbel cudny z zabawką! Pomiziaj go od ciotki 😺😺😺
OdpowiedzUsuńKociak na pierwszym zdjęciu jest co prawda dość podobny do Bąbla, ale to kot internetowy. Dałam tę fotkę dlatego, że kociak jest rozczulający a dzień był przecież poświęcony wszystkim kotom. Ukłony i mizianki dla Franusia. :))
UsuńHi hi 😀 Ale jestem gapa 😁 Franuś z przyjemnością się miziankom poddaje, Poszedł na chwilę i wrócił, spał w koszyczku pół dnia, a teraz "się sprząta" jak mówili moi chłopcy, czyli myje pyszczek i główkę 😺
UsuńJaka gapa?!... Mały Bąbel faktycznie był dość podobny do internetowego, więc o pomyłkę nietrudno!
UsuńA kocią toaletę ogląda się jak dobry film . :))) mizianki dla Franusia, całusy dla Ciebie. :))
Powtórzę za Anką.... niech nie spotykają złych ludzi, kocham psy, koty i wszelkie zwierzaczki.... nie mogę czytać o znęcaniu się nad nimi. Serce mnie boli gdy widzę psy na łańcuchu. i psy zamknięte w schroniskach, tułające się bezpańskie koty szukające ciepłego kąta.
OdpowiedzUsuńMam tak samo...
UsuńUratowałaś Bąbelkowi życie i chwała Ci za to.
OdpowiedzUsuńTo piękne życzenia! A z tym chwaleniem nie przesadzaj- nie ja, to kto inny uratowałby mu życie, bo ktoś przecież musiałby się zlitować nad tym kocim nieszczęściem. Padło na mnie i tyle! Ale oczywiście bardzo dziękuję za słowa uznania.:)
UsuńZwierzątka są cudowne. Koteczki są kochane, chociaż ja bardziej psia niż kocia mama.
OdpowiedzUsuńMiłości dla mruczków na całym świecie - bądźcie głaskane, miziane a przede wszystkim kochane przez swoich właścicieli.
Dziękuję w imieniu kociaków!
OdpowiedzUsuńBombelasie, życzę Ci wspaniałego nie tylko Dnia Kota, trzymaj pańcię w ruchu, ale czasami daj jej wypocząć z Tobą na kolanach 🐈
OdpowiedzUsuńŻycz mu jeszcze, Lucy, żeby tak bardzo nie drapał! ;))))
OdpowiedzUsuńtych Dni Kota jest tyle, międzynarodowych, czy wg. krajów, że można się w tym pogubić, zwłaszcza ma się codziennie Dzień Kota, a nawet troje kotów, nie licząc tych z sąsiedztwa...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
Codziennie święto kota- coś już wiem na ten temat. Ale chyba 3 futrzaki w domu- to już nadmiar szczęścia?... po.b. s. :)
Usuńbywało i więcej...
Usuńteraz są zasadniczo dwa, a trzeci jest "na wyjaśnieniu", jego status jest dość niejasny, ale wychodzi na to, że już właściwie jest nasz kot...
Albo mi wymiotło odpowiedź, albo będzie powtórzona- no, trudno!
UsuńSama nie wiem, czy Ci zazdrościć, czy współczuć, w każdym razie nie mam wątpliwości, że jesteś miłośnikiem kotów.:))
Jak to w życiu: Ważne, by było dobrze na co dzień, a dzień kota był jedynie pretekstem do dalszego uprzyjemniania życia. Kot Ryszard na ten przykład w dzień kota zaczął prowadzić blog ;-)
OdpowiedzUsuńZaglądałam, ale nie mogę się przekonać do tej konwencji, przy czym oczywiście kotu Ryszardowi gratuluję i życzę wielu sukcesów na literackiej niwie. ;) Pozdrów go od Bąbla. :))
Usuń