Kiedyś przedkładałam ponad wszystko powiedzenie: tylko spokój może nas uratować.
Obecny czas wyraźnie prowokuje potrzebę powrotu do tamtego powiedzenia.
W ostatnim Newsweeku redaktor Lis w swoim artykule wstępnym wkłada na ramiona Tuska konieczność sformułowania takiej wizji przyszłości, która porwałaby cały naród, w którą cały naród by uwierzył, mało tego- zakochał się w tej wizji i w jej imię godził się na każdą zmianę.
Bardzo cenię redaktora Lisa, jego analizy są mi bliskie, podobny jest także mój sposób patrzenia na świat i politykę, ale tym razem uznałam, że to utopia, bo naród rozdarty i skłócony i boję się, że i najpiękniejsza wizja przyszłości go nie sklei a i Tusk- mimo że uważam go za prawdziwego męża stanu- Syzyfem jednak nie jest, chociaż widzę, jak bardzo się stara. Zresztą i Syzyfowi kamień się z rąk wymykał...
Szereg lat temu Janina Paradowska rzuciła hasło: Tusku, musisz!
Pamiętam tę okładkę Polityki- wysiłek zwycięzcy. I Tusk zwyciężył a Kaczyński do dziś liże rany. Ale obecnie to już niemożliwe- zbyt wiele zła zadziało się w międzyczasie, moralnie zdemolowano Polskę... Ale powiem tak: nie wpadłam w panikę, że nie ma już dla nas ratunku. Przywołałam stare powiedzenie- tylko spokój może nas uratować, spokój i konsekwencja. Nie pozwólmy wytrącić się z równowagi, róbmy swoje- każdy we własnym zakresie, ile da radę. I to kiedyś na pewno zaprocentuje!
A przede wszystkim zdrowia!!
Święty spokój, najcenniejsza rzecz!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy dziś ktokolwiek może porwać miliony za sobą...marna perspektywa.
Też się boję, że to mało realne, ale... podobno cuda się czasem zdarzają?
OdpowiedzUsuńW ostatnim Newsweeku redaktor Lis w swoim artykule wstępnym wkłada na ramiona Tuska konieczność sformułowania takiej wizji przyszłości, która porwałaby cały naród, w którą cały naród by uwierzył,
OdpowiedzUsuńOt taka sama propaganda, jak wstawanie z kolan,jak przywracanie godności.Pod publiczkę i chęć przypodobania się
A przecież nigdy tak nie było.
Podczas powstań.Chłopi mieli to generalnie....Kościuszko zachęcał "reforma rolną" I co ?
W 1920 tez niby cały naród powstał by bronic.A Witos zmuszony był zachęcać bo kmiecie obronę mieli...o robotnikach nie wspomnę
Druga wojna.Tez "cały naród walczył" Nieprawdaż?
Jak policzono to z bronią w reku walczyło tylko 10 % populacji.Reszta chciała przeżyć a i byli tacy co kolaborowali.
Solidarność !
Ponoć 10 milionowa, ale jak generał wyciągnął na ulice czołgi pochowali się po domach.A dziś kombatanctw z premierem na czele mamy od groma.
Zawsze tak było i tylko nieliczni załatwiali to czy tamto zbyt licznym.
Tak było na początku i tak będzie na wieki wieków ...
Nieliczni zginęli nieliczni internowani Reszta czekała.
PS
Teraz zagadka.
Dlaczego więźniowie Oświęcimia na pasiakach nosili rożne kolorowe "winkle ?"
Jako więźniowie polityczni /walczący z okupantem/ powinni wszyscy nosić winkle w kolorze czarnym !
Rozumiem iz w obliczu grozy obozu nikt nie ma i nie miał odwagi spytać "a za co cię tam Niemcy zesłali"
Odruch wymiotny.
UsuńWiesiek:
UsuńOt taka sama propaganda... Nie zgadzam się. To pewien pomysł,w który nie do końca wierzę, chociaż...
Gdyby każda/-y z nas, ktorzy nie godzimy się na to rujnujące sprawowanie władzy, zaczęło o tym mówić głośno,to kto wie... Zwątpienie jest zaraźliwe i bardzo dewastujące. :(
Jan- Krystian Niegłowicz:
Co Cię tak zniesmaczyło- koncepcja Lisa?!... nie rozumiem.
Potwierdzam, że spokój jest ważny. Widzę to po sobie. Od 31 stycznia jestem w domu. Choroba, chorobą ale ... bardzo się wyciszyłam. Nie mam stresu, odpoczywam, zajmuję się tym co kocham i jest mi z tym na tyle dobrze, że nawet nie chcę wracać do pracy którą lubię. Hahaha.
OdpowiedzUsuńW tym przypadku rozumiem spokój jako opanowanie, ale potwierdzam- wyciszenie się jest bardzo potrzebne!
Usuńspokój - tak, ale nie rezygnacja.
OdpowiedzUsuńJasne! Nie bez przyczyny dałam obrazek ze sceną z "Wejścia smoka"...
UsuńTylko wewnętrzny spokój pozwala na rozsądne myślenie, a takie tylko może nas uratować. Mój tata powtarzał "nie dajmy się zwariować, tylko spokój może nas uratować" - teraz przyznaję mu rację. Trzymajmy się Matyldo 🍀
OdpowiedzUsuńCzyli to starsze pokolenie wie, o co chodzi i jak ważna jest wewnętrzna równowaga. Trzymajmy się, Aniu! :)
OdpowiedzUsuń