28 sie 2021

Ponad dwie godziny...

Campus młodych w Olsztynie.

To budzi nadzieję, prawda?...

Ponad dwie godziny patrzenia na normalność, słuchania normalnej wymiany zdań, bycia /choć tylko poprzez ekran telewizora/ z normalnymi ludźmi... czysta przyjemność, choć nie były poruszane łatwe tematy.

Że tak mi się powtarza bez przerwy "normalność"? Bo jestem za nią stęskniona, bo pragnę jej  całą sobą, bo znowu rośnie  i umacnia się nadzieja, że ta normalność będzie, że może i ja doczekam?... ;) 

 
Drogi TVN-ie!
Rejestruj spotkania z Gośćmi- wspaniałymi ludźmi, którzy tak wiele mądrych rzeczy mają nam do przekazania. I wzmacniaj w nas nadzieję, że nie ma rzeczy niemożliwych!
 
Miłego, dobrego weekendu! :))
-----------------------------
Fotkę podebrałam z Polityki- z internetu. 
 

24 sie 2021

To wygląda na absurdalny czarny teatr...

 Nie umiem o tym pisać, nie umiem się w tym połapać... Wygląda na to, że garstka uchodźców stała się niezamierzonymi bohaterami czarnego teatru absurdu.

Konwój humanitarny pojechał na granicę z Białorusią i- jeśli dobrze odbieram zaistniałą sytuację- będzie tam długo stał, jako że Białorusini go nie wpuszczą, uznając, że uchodźcy są po polskiej stronie!

Tym samym uchodźcy znaleźli się w pułapce bez wyjścia. Stali się kartą przetargową między dwoma niechętnymi sobie krajami. Zaufali ludziom...

Konwój będzie argumentem, że Polska dba o uchodźców, bo zawiera wszystkie podstawowe rzeczy: namioty, łóżka polowe, śpiwory, koce, jedzenie, leki... a to, że ta pomoc idzie dopiero w trzecim tygodniu koczowania ludzi na gołej ziemi, a to, że nie dopuszczano wcześniej żadnej pomocy, że nie pozwalano na żaden kontakt a wręcz go utrudniano, to... to...jak to jedno z drugim pogodzić?! Czy ten konwój nie jest tylko malowaniem oczu, że Polska chce a Białoruś nie wpuszcza?! A tak naprawdę naszym władzom kompletnie nie zależy, co się z tymi ludźmi stanie, czy pomrą z zimna i z głodu?!...bo ważne są przede wszystkim głosy wyborcze zwolenników pisu i poszerzenie twardego elektoratu, jako że zostały dzielnie obronione granice kraju przed nawałą niewiernych?!...

Mówi się, że polityka jest brudna.

Pewnie tak, ale w różnych miejscach na świecie różna jest grubość tej warstwy brudu. Boję się, że brud wszystkich nas pokryje w całości... Przygnębiająco brudny kraj! :(

22 sie 2021

Siedzę i piszę...

Żyrafa nijak się ma do mojej dzisiejszej notki, ale kto powiedział, że zawsze wszystko ze wszystkim musi się zgadzać? Podobała mi się, to ją wsadziłam i tyle!

Już od dłuższego czasu uzupełniam wnusiowy album- "Opowiedz mi, Babciu". Idzie mi to jak krew z nosa. Niby sympatyczne zajęcie i bardzo potrzebne, bo solidnie przetrząsam okruchy wspomnień a dodatkowo szukam oprawy plastycznej - żeby zbyt nudno nie było- albo w albumach ze zdjęciami, albo w internecie.

A dopiero jestem przy egzaminach do ogólniaka... Będzie tego pisania, oj, będzie!

Teoretycznie piszę dla najmłodszego wnuka /bo to niby jego inicjatywa... a tak naprawdę synowej.;))/ a w gruncie rzeczy wychodzi na to, że piszę dla siebie. Trochę tak, jakbym własne życie przeżywała po raz drugi. Sama jestem ciekawa, jak to wyjdzie. Jakieś fragmenciki na pewno pokażę, ale jeszcze nie teraz...

----------------------------------------

Dobrego nowego tygodnia! :))
 

18 sie 2021

Chwila zadumy


 Od czasu do czasu trzeba wziąć głębszy oddech i zrzucić z siebie wór ze złymi myślami. Wkrótce znowu tam będą i znowu zarzucę go na ramiona, ale dobre i kilka chwil głębszego oddechu, dobry choć jeden ciepły uśmiech!

I niech dobrych chwil i ciepłych uśmiechów będzie jak najwięcej!

























 

 

 

A może ktoś spróbuje określić, czym jest przyjaźń? Zaufanie? Radość bycia razem?...



Miłego wieczoru!

Dobrego jutrzejszego dnia! :)

17 sie 2021

Dobra i zła korupcja

Zastanawiam się, do czego zostało powołane CBA i z czym właściwie ma walczyć? Czy jest dobra korupcja i zła korupcja?...Bo może dobra to ta, którą od lat uskutecznia pis, a zła pozostała?...I będziemy poznawać w ten sposób, że skoro nie została ścigana i ukarana, to znaczy że była dobra i potrzebna krajowi, tak??...

Na naszych oczach, w świetle reflektorów dokonano korupcji, czyli aktu bezprawnego a więc - teoretycznie- ściganego przez prawo.

Żeby było dosadniej- rzecz działa się w Sejmie a więc w gremium, które jest powołane do stanowienia prawa!

A żeby już postawić kropkę nad "i"- rzecz zadziała się z inicjatywy i za pełną zgodą marszałek Witek- drugiej osoby w państwie.

Tak sobie myślę, że może rozgonić w cholerę to CBA, bo skoro nie jest władne, by walczyć z prawdziwą, groźną DLA  WSZYSTKICH  OBYWATELI  korupcją, której nawet specjalnie ani wyśledzić, ani udowadniać nie trzeba, bo świadków pewnie było około miliona /nie chce mi się sprawdzać, ile osób oglądało transmisję z obrad sejmu w sprawie lex TVN/, to zwyczajnie szkoda pieniędzy na pobory dla tej służby.


 ------------------------------------

Zaczął się nowy tydzień. Oby był lepszy, niż poprzedni! 

14 sie 2021

Ku pamięci, ku pamięci! Niech ci diabeł łeb ukręci!

To naturalnie wpis do pamiętnika nastolatki, ale ja dziś  bardziej współcześnie.

Pamięć mam dobrą - tylko krótką, trzeba ją więc wspomagać, czym się da. U mnie taką funkcję pełni lodówka opieczętowana magnesikami.


 Coś ważnego do zapamiętania, to buch, karteczka na lodówkę, magnesik do przytrzymania i wali po oczach jak należy!

Bardzo mi się ten pomysł sprawdza, nie mówiąc o tym, że po prostu lubię swoje magnesiki i jeśli mam okazję a trafiam na taki, który czymś mnie ujmie, to chętnie swoją kolekcję powiększam. 

Ostatnio rzadko, bo i przez te zarazy covidowe rzadko gdzieś bywam, ale zbioru za zamknięty jeszcze nie uważam. ;) 

Tak tylko dla przykładu:

 

 

Ale są i bardziej kolorowe- takie : raz na ludowo!

I oczy się cieszą! :)

 


 

 

 

 

Miłego, spokojnego i pogodnego weekendu.

Zdrówka i - mimo wszystko - dobrego samopoczucia! :)) 

12 sie 2021

Pilnie poszukuję!

 Pilnie poszukuję małych radości, żeby choć trochę zniwelować wczorajszą gorycz, rozpacz, rozczarowanie... 

Zabrano mi moją ojczyznę,  zrobiono z niej jedynie kawałek ziemi do rozdrapania, pozwolono rządzić tym, którzy patriotyzm mają w gębie a nienawiść i pogardę w sercu.



I smutno mi.

I smutno mi podwójnie, bo nie umiem dla siebie znaleźć tego kawałka, który dałby mi cień radości w tych skundlonych czasach.

Nie umiem być obojętna, ale i do wojowania już się niezbyt nadaję.

Zamknąć się w swoim świecie- i mieć do siebie żal, że może jednak do czegoś bym się przydała?...

Pora umierać!...

Wiem, sama muszę przetrawić poczucie klęski, rozczarowania, zdumienia, że ta zgnilizna moralna tak łatwo i szybko szeroko się rozlewa, że ci, którzy kiedyś deklarowali  przywiązanie do wolności, dziś- w sejmie- tą wolnością handlują bez krzty zażenowania, na oczach Polaków, na oczach świata... źle mi bardzo! :(

Ludzie! Co się z nami stało?!!...

Czy naprawdę zawsze tacy byliśmy-potulne pańskie pieski, czekające na ogryzioną kość?... NO  PRZECIEŻ  NIE!!!!  Przecież to u nas był początek wolnościowego zrywu,        lata 80-te... I ta piękniejąca, nowoczesna Polska... i duma, że było można, że daliśmy radę! 

Zapomnieliśmy?!! Tak szybko?!!

Przepraszam, starczy na dziś. :(


9 sie 2021

W obie strony

 

Wiem, wiem, że komentarz demota tylko pozornie mówi prawdę, bo w gruncie rzeczy tak właśnie działa demokracja. Zastrzeżenie jest tylko jedno: o ile rzeczywiście sejm i senat w ciągu jednego głosowania może przywalić obywatelom taką petardę, że trudno się będzie pozbierać, o tyle obywatele na swój sądny dzień, w którym zadecydują o losach posłów i senatorów, muszą czekać całe cztery lata a i to na dwoje babcia wróżyła, jaki będzie efekt, bo Kowalski chciałby wywalić z tego zacnego grona X-a a Dąbrowskiemu akurat X się niezwykle podoba.         - Rozumimy się, tak?!- jak z reguły pytał mój szef po wygłoszeniu ostrej reprymendy.

Krótko mówiąc, nie takie to proste, żeby się Polak z Polakiem dogadał.

A w kraju dzieje się cały czas.

Gowin udaje, że się buntuje i chociaż się nie cieszy, ale niezłomnie trwa przy prezesie i tylko pilnuje, żeby w porę uskoczyć przed opluciem. A Tygrysek jakby cały czas miał złudzenia, że uda mu się zdobyć ten nabytek, jak Gowina prezes wywali albo jak sam koalicję opuści. Ciekawe tylko, po co? Co to za zdobycz mocno przechodzona, wycierająca kąty w skrajnie odmiennych ugrupowaniach- tylko dla waaaadzy... żałosne to wszystko.

Policja dopadła naszego rodzimego Floyda. Ile jeszcze ofiar trzeba, żeby do policyjnych szeregów wrócił profesjonalizm i faktyczna służba obywatelom a działania nie były motywowane rozładowywaniem własnych frustracji...

Jutro protesty w obronie wolnych mediów. Czy u nas coś będzie organizowane? Trudno powiedzieć... na razie cisza. Na pewno mocno zacisnę kciuki, żeby to była super udana akcja.

Gdy jeszcze jeździłam na protesty do stolicy, zawsze zabierałam w kieszonce duszki wysyłane przez te dziewczyny, które w protestach akurat nie mogły brać udziału.  Dziś mój duszek grzecznie pyta, czy nie znajdzie się dla niego jakaś wolna kieszonka?...

Trzymajmy się i nie dajmy się!! :)) Najlepszego Wam! :)

6 sie 2021

Zbieranina

Dziś bez żadnej myśli przewodniej, ot, taka zbieranina.

Dzień ponury, zapłakany, zadeszczony i nawet Olimpiada, jednym okiem oglądana, nie daje jakichś spektakularnych wzruszeń...

Cały czas toczy się bój o być albo nie być TVN... i tak mi się pomyślało, że wciąż mamy dwie Polski: tę orwellowską, zapchaną  propagandzistami i najzwyklejszymi politycznymi przestępcami i tę drugą, tę normalną, która wciąż jeszcze żyje, wciąż jeszcze się broni i wciąż jeszcze ma ogromne szanse na zwycięstwo. Ale tylko szanse, bo do zwycięstwa potrzebna jest mądrość, odpowiedzialność i koncyliacyjność...czy wystarczy nam tych cech, czy damy radę tak je w sobie rozwinąć, żeby obronić los naszego kraju, los następnych pokoleń?...

Gospodarz a gospodarz. Już kilka razy przymierzałam się do tego,  by podsumować nowego gospodarza, choć być może to jeszcze za wcześnie. Za poprzednika moje miasteczko było zadbane, wypielęgnowane- cukiereczek. Teraz teoretycznie cukiereczek ten sam, tyle że papierek brudny, ośliniony i mało apetyczny... :(

Dzwonię do koleżanki: markotna, przygnębiona.

Może ta pogoda dodatkowo wpływa ujemnie na samopoczucie?...

A swoją drogą zawsze jest na co narzekać: jeszcze kilka dni temu, z językiem na brodzie, w żywy kamień klęłam na upały, dziś zakładam ciepłą bluzę dresową i klnę, bo gdzieś wsadziłam kalosze i znaleźć ich nie mogę. 

Dosyć narzekania. Jutro przyjeżdża H. Już sobie obiecuję fajny czas i długie rodaków rozmowy. Wreszcie  zadzieje się coś pozytywnego. Dobrego, udanego weekendu! :)

1 sie 2021

Czwarta fala


 Mam dość!-rzygam koronawirusem!

Ciągnie się to tyle czasu, że osiwieć można. Rząd zrobił wszystko, żeby część ludzi zniechęcić a tych zniechęconych usprawiedliwić - a teraz larum grają i przed kościołami organizują punkty szczepień! Co za cyrk!!!!

Najpierw tych z Białegostoku wysyłali na szczepienia w Bieszczady a tych z Bieszczad do Szczecina czy Kalisza, w międzyczasie organizowali przekręty z respiratorami, maseczkami czy szpitalami covidowymi, pozamykali, co się tylko dało, wreszcie - machnęli ręką, bo przyszły wakacje, czas urlopowy, więc wszystko pootwierali. Chyba dotarło, że ludzie zaczynają mieć to wszystko w czterech i zaczynają żyć po swojemu, nie oglądając się na rząd...

Tyle, że wirus wie swoje, wrzesień coraz bliżej a do rządu dociera, że może znowu być niewesoło, więc kolejny atak paniki a tym samym i nieustanne namawianie do szczepień.

Pewnie w innych krajach też popełniali błędy, ale u nas- kumulacja. I czemu tu się dziwić, że jest jak jest a ludzie tacy skołowani, że nikomu już nie wierzą?!....


Gdyby ktoś miał wątpliwości, to to był żart! ;))))) 

Dobrego i ZDROWEGO nowego tygodnia! :))