13 mar 2021

Co by tu jeszcze...


 Czasem trafia się w internecie taka fotka /mem/, którą chciałoby się powielać i powielać, żeby się mocno wbiła w pamięć, utrwaliła, zmusiła do zastanowienia się, przemyślenia...

Zastanawiam się, jak to się stało, jak to było możliwe, że dopuściliśmy do tego, w czym teraz tkwimy po uszy?...

Przecież od początku zdawaliśmy sobie sprawę, że do niczego dobrego to nie prowadzi.

Pamiętam pierwsze protesty, pierwsze KOD-owskie marsze: ludzie szli i szli, i szli... i końca widać nie było. Więc te marsze były zauważalne, musiały być zauważalne- a jednak niczego nie zmieniły. Były za grzeczne? Może trzeba było od razu "zwalali pomniki i rwali bruk"?... Może tak, może nie... Z pewnością socjologowie czy historycy przeprowadzają analizy pod kątem skuteczności oporu czy specyfiki polskich postaw- od pełnego solidaryzmu i otwartego serca do kompletnej obojętności na to, co się dzieje i małych egoizmów, byle dla siebie ocalić odrobinę spokoju...

Trochę mi to przypomina patologiczną wiarę rodziny alkoholowej, że jak któryś dzień jest spokojniejszy, to już powinno być dobrze, bo chyba zrozumiał...

Otóż nie! To tylko my zapadamy się coraz głębiej i głębiej, uparcie szukając resztek nadziei w niemożliwym i jedyne, czym ratujemy poranioną psyche, to jedynie rozmowy o pogodzie...


No, cóż... podtrzymujmy się na duchu, jak długo się da.

Musimy przetrwać ten trudny czas we względnie dobrym zdrowiu psychicznym. 

Trzymajmy się! 

Zdrowia!

33 komentarze:

  1. Zmiany zachodzą cały czas, nie zawsze są one dobre, a te dobre nie zawsze odbywają się spektakularnie. Nie wiem jak będzie w przyszłości, wiem, że młodzież odpływa od KrK, dla mnie to dobry znak. Byle tylko starsze pokolenie nie ściągało młodych do swojego poziomu. W dupie już się urządzaliśmy przez dziesiątki lat.

    OdpowiedzUsuń
  2. Atmosfera wyczekiwania na zmianę bardzo gęstnieje, ale to do rzeczywistej zmiany jednak nie wystarczy. Potrzebne byłoby mocniejsze tupnięcie nogą a czy młodzi tupną?Pewnie tak, bo to w końcu o ich życie chodzi, byle nie za późno- gdy już nie będzie czego ratować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zbyt slabo znam polskie stosunki by sie wypowiadac na specyficzny temat ale ogolnie bardzo nie podoba mi sie podejscie wiekszosci ludzi typu "byle nie gorzej" - zawsze probuje sie stosowac do najlepszego, nie zadowalac sie okruszkami zwlaszcza gdy wiem ze to mozliwe a nawet nalezne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wasza demokracja była mocno osadzona w tradycji a i to zaczyna się kołysać, to co powiedzieć o naszej, jeszcze nie zakorzenionej, której na dobrą sprawę dopiero się uczyliśmy... łatwo się toto dało rozmontowywać...:((

      Usuń
  4. No coz, czasy nastaly, ze noz sie w kieszeni otwiera, tymczasem narod zaczyna sie w tym gownie coraz wygodniej urzadzac, a dotyczy to nie tylko Polski, bo i Niemcy pozwalaja sobie coraz czesciej pluc w twarz i ciesza sie, ze cieply deszczyk pada. Nie wierze, ze kiedykolwiek bedzie lepiej, wladza dostala sie w rece szalencow i oni jej latwo nie oddadza, o ile w ogole.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszesz o nas, o Niemczech... czasem wydaje mi się, że cały świat zaczyna się niebezpiecznie kołysać...

      Usuń
  5. To prawda, że miotamy się bezradnie, jak mucha w sieci. Młodzi powoli zaczęli dojrzewać, ale i oni potrzebują konkretnego wsparcia... a Unia milczy. Ponoć PE nie ma dostatecznych kompetencji, ponoć traktaty potrzebowałyby korekty - a to znów nie spodobałoby się suwerennym nastrojom.
    Dyktatura pisowska zbyt daleko już zaszła, coraz trudniej protestować w zawłaszczonym państwie.
    Zresztą... wobec takich argumentów?! (snajper na dachu hotelu, ochrania "rząd" pod pomnikiem smoleńskim)
    Pandemia też nie sprzyja "spacerom". Ale wierzę, że (mimo wszystko) damy radę! ***** ***!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba za bardzo wierzyliśmy w omnipotencję Unii, że wszystko może i że wszystko załatwi- stąd to obecne gigantyczne rozczarowanie...
      Jedyne to nasze, co sobie pogadamy! ***** ***! I ***********!! ;(

      Usuń
  6. "Trochę mi to przypomina patologiczną wiarę rodziny alkoholowej" Powiadasz !
    A mnie to od początku śmierdziało /i śmierdzi/ szulernią i to taką skierowaną do suwerena, prymitywną grą w 3 kubki,na bazarze.
    Tam tez są rozgrywający oszuści,tam tez są naganiacze, tam tez są naiwni i przekonani ze wygrają, gracze.
    I tam tez obok stoją gapie, widząc oszustwo i jego skalę, ale milczą.
    Milczą, bo wiedzą, że ta zblatowana banda, "zwracającemu uwagę" mordę obije, lub noż wepchnie, pod żebra.
    Milicję czy policję nie zawołają, nie złoża doniesienia, bo wiedzą ze i "stójkowi" sa zblatowani łapówkami i to sowitymi.
    Stója przyglądają się milcząco, zastanawiając się nad głupotą grających
    A i słownictwo rozgrywających jest takie same z rządzącymi!!
    O Bogu,ojczyźnie i sztandarach.Uczciwości i szczęściu w grze.Ze oni chcą dobrze wszak większość wygrywa/a skąd grający mogą wiedzieć ze ci "wygrywający członkami jednej bandy są"
    Ze to jedna banda gdzie ręka rękę myje noga nóżkę wspiera.
    A wiem co piszę, albowiem żyjąc kiedyś w małym miasteczku a mając kilka kroków do takiego bazaru, gdzie okoliczni kmiecie raz w tygodniu sprzedawali swoje płody i zwierzynę ,niejedna taka grę widziałem.
    I niejedno słyszałem
    Taki mały szkut nie jest postrzegany przez oszustów jak zagrożenie, wiec się nie hamują ze słownictwem gdy są sami lub gdy dzielą się zyskiem.A wierzcie mi "stolik"widziany z perspektywy oczu dziecka tak 120 cm wygląda inaczej.
    I to że kulka mającą być pod z jednych kubków chowana jest sprytnie w dłoni"rozgrywającego" widać jak na dłoni.
    No i oprócz słownictwa ważna jest przy tym mowa ciała.
    Widząc to wszystko gdy władzę zaczął przejmować PIS.Powiedziałem.
    Ludzie nie widzicie ze do stołu zasiedli szulerzy a wy wianuszkiem otoczywszy ten stolik cieszycie się, iż od czasu do czasu dają wam wygrać.
    Frajerzy na własne życzenie.Wiec już nic mnie nie dziwi.Denerwuje jedynie głupota.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wieśku! Mnie już IV RP przerażała! Już wtedy źle się działo i można było przewidzieć, co się będzie działo, gdy ta do cna zdeprawowana ekipa dorwie się ponownie do władzy... tylko co ja mogę swoim cienkim piskiem, co Ty możesz, co on/ona może?... A o zjednoczenie trudno- sam widzisz, jak to wygląda...:((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ze do narodowego stołu od wieków pchali się szulerzy.Ze byli na obcych żołdach Pamiętamy z historii.I byli to nie tylko z najwyższych półek magnaci czy purpuraci,ale i zwyczajni kmiecie /bo klasy robotniczej jeszcze wtedy nie było/ którym potem "naród wystawiał rachunki.
      Od zawsze bylismy podzieleni
      Jak mądrze zauważył Piotr Głuchowski z "Wyborczej"
      " Jesteśmy podzieleni pół na pół i tak już zostanie, bo w gruncie rzeczy ten podział zawsze istniał, tylko okresowo tłumiły go obce moce?
      Że PiS to jest dawne ZChN skrzyżowane z KPN i Zjednoczeniem Patriotycznym Grunwald?
      Że anty-PiS to dawna Unia Demokratyczna skrzyżowana z SLD i Antyklerykalną Partią Postępu „Racja”?"
      Tyle ze dziś dzisiejsza władza wyciągnęła z najgłębszego odmętu najgorszy sort ludzi.Cwaniaków,naciągaczy hochsztaplerów i inną "swołocz"mający od zawsze w uwadze swój interes.Niezależnie kto aktualnie rządził.Poczuli wiatr w żagle i państwowe słoneczko zaczęło im przygrzewać a propaganda z władzą dała przyzwolenie.
      Oni teraz jedno mając na myśli "daliśmy sobie wybaczenie" proszą nas o jedno "o łaskę zapomnienia"
      Zapomnijcie jak my zapomnieliśmy A my w podzięce, już was urządzimy. oczywiście wpierw nasze rodziny.
      Co MY możemy zrobić.Pamiętać! Dac głos,by inni wiedzieli.Bo po jaką cholerę Miłosz pisał a "Solidarność" umieszczała na pomniku
      "Który skrzywdziłeś człowieka prostego
      Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając,
      Gromadę błaznów koło siebie mającNa pomieszanie dobrego i złego,
      Choćby przed tobą wszyscy się skłonili
      Cnotę i mądrość tobie przypisując,
      Złote medale na twoją cześć kując,
      Radzi że jeszcze jeden dzień przeżyli,
      Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta
      Możesz go zabić - narodzi się nowy.
      Spisane będą czyny i rozmowy.
      Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy
      I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta."
      Bo już spisane są czyny i rozmowy.Zanotowane, na setkach nośników w mowie i obrazie !Bedzie jak znalazł!!

      Usuń
    2. Miejmy taką nadzieję!
      A wiersz Miłosza- genialny! Nie bez przyczyny znalazł się na pomniku Solidarności.

      Usuń
  8. No właśnie, obojętność i brak reakcji zgubią nas wszystkich...

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli się tego na czas nie przerwie..,

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiesz, coś w tym jest, im dłużej w czymś tkwimy, to zapominamy, że bywało inaczej...podobnie z pandemią chyba.

    OdpowiedzUsuń
  11. Człowiek musi się jakoś zaadaptować, bo inaczej by zwariował!;(

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie chciałabym by ktokolwiek pomyślał, że reklamuję swój blog, ale przypadkowo zamieściłam w nim dziś wieczorem wiersz "Niewola " Kornela Filipowicza, nie będę go tu przytaczać, pisany w czasach głębokiej komuny, autor objaśnia w nim na podstawie własnych doświadczeń / moich tez, bo żyłam w tych czasach / w jaki sposób władza totalitarna powoli, sprytnie i podle odbiera narodowi wolność. Kończąc w wierszu podobnie jak przewiduje Jotka: "Będziemy przekonani Że tak być powinno, Bo tak było zawsze."
    I tak się dzieje .... powoli, małymi krokami, opanowują kolejne dziedziny naszego życia, sypiąc co jakiś czas trochę grosza, a to rodzinie, a to dzieciom na wyprawkę szkolną, a to seniorom.... podejrzewam ,ze będą też chcieli przekupić młodzież akademicką jakimiś specjalnymi ulgami.
    Ludzie się przyzwyczajają, zapominają jak było kiedyś.... obudzą się może za - 20 lat. Podobnie było w komunie: dali chłopom odebraną z hałasem dziedzicom i kułakom ziemię, upaństwowili wszystko co się dało, włącznie nawet z małymi sklepikami prywatnymi, dali ludziom pracę , mieszkania / na gwałt je budowali / syreny, maluchy i wychowywali sobie nowe pokolenie. Trwało to 40 lat gdy społeczeństwo się obudziło. Dlatego nie wróżę szybkiej zmiany. Ockniemy się gdy już nam wszystko zabiorą.
    Ale nie chciałabym być czarnowidzem..... może się nagle coś stać takiego, co doprowadzi do wielkiego buntu i obalenia ich. Mogą się nawet sami wykończyć /b. brzydko powiem - zagryźć /

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że nasze myśli chadzają tymi samymi drogami, Donko.
      Pamiętamy tamte czasy, może dlatego jest nam szczególnie trudno... Serdeczności dla Ciebie.

      Usuń
  13. Nie bój się wrogów – w najgorszym razie mogą Cię zabić.
    Nie bój się przyjaciół – w najgorszym razie mogą Cię zdradzić.
    Strzeż się obojętnych – nie zabijają i nie zdradzają,
    ale za ich milczącą zgodą mord i zdrada istnieją na świecie.”
    (Bruno Jasieński, 1901-1938, „Zmowa obojętnych”)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przytaczasz świetne cytaty.

    OdpowiedzUsuń
  15. W życiu trafisz nieraz na ludzi, którzy mówią zawsze odpowiednie słowa w odpowiedniej chwili.
    Ale w ostatecznym rozrachunku musisz ich sądzić po czynach.
    Liczą się czyny, nie słowa.
    Nicholas Sparks

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak nie sprawdzę, co czynisz, więc z mojej strony jesteś w 100% bezpieczny.;)))

      Usuń
  16. Co Ci powiem to Ci powiem, ale Ci powiem ***** *** !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Donko! Intelekt rozkwita pełnią barw na naszych oczach!! :)

      Usuń
    2. Aniu!
      Dwa piętra niżej!;) znowu przeplatanka:(
      Już się pogubiłam- chyba piętro niżej...

      Usuń
  17. Porównanie do rodziny alkoholowej jest niezwykle trafne, a to za sprawą mechanizmów obronnych, między innymi tych odpowiedzialnych za redukcję dysonansu poznawczego. Bardzo dużo osób ma kłopot z przyznaniem, że dały się nabrać na grubymi nićmi szyte łgarstwa, widoczne tak naprawdę od samego początku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I cholernie trudno wyrwać się z takiego układu...

      Usuń
  18. Długo starałam się patrzeć w przyszłość z optymizmem, ale mój optymizm się kończy. Ściskam Cię mocno.

    OdpowiedzUsuń
  19. Optymizmu może nie za wiele, ale nadzieja jeszcze jest dość silna. Serdeczności ogromne! Nie trać wiary- jeszcze będzie przepięknie...

    OdpowiedzUsuń
  20. Do posłuchania podsyłam
    https://www.youtube.com/watch?v=spbSKgSxPxA
    TEKST - PAWEŁ JACKOWSKI
    MUZYKA - NA MOTYWACH BALLADY O JANKU WIŚNIEWSKIM - PIOTR KLIMEK / BARTEK ORŁOWSKI
    Chłopcy z prewencji i chłopcy z BOA
    Nie każdy rozkaz trzeba wykonać
    Nie warto być damskim bokserem
    Wstydzi się ciebie kraj
    Posłuchaj chłopcze co ci dziś powiem
    Tyś nie policjant tyś jest zomowiec
    Tarcze i pałki i butle z gazem
    Wstydzi się ciebie kraj

    Możesz mnie zgarnąć możesz spałować
    Za kilka lat będziesz żałować
    Że władzę twoja chroniła tarcza
    Wstydzi się ciebie kraj

    Więc nie dziw się ChWDP
    Czy twoja matka już o tym wie
    Że bijesz dzisiaj inne kobiety
    Wstydzi się ciebie kraj

    Czy wie też jakim się niesie dźwiękiem
    Ten moment kiedy łamiesz mi rękę
    Drobna dziewczyna krzyczała z bólu
    Wstydzi się ciebie kraj

    Czy masz odwagę powiedzieć żono
    Dziś stałem tam gdzie stało zomo
    Przeproś i zdejmij splamiony mundur
    Wstydzi się ciebie kraj

    Ty co kobiety chciałbyś zniewolić
    Pozbawić chciałbyś je wolnej woli
    Rządzie biskupie do was to mówię
    Wstydzi się was dziś kraj

    Nie płaczcie siostry ducha nie traćcie
    Uwierzcie w naszą wygraną w walce
    Uwierzcie w to że już niedługo
    Piękniejszy będzie kraj


    OdpowiedzUsuń
  21. Idea słuszna, ale sam utwór średnio mi się podoba.;(

    OdpowiedzUsuń