18 sty 2021

Nie nadążam.

 Zastanawiam się nad sensem mojego komentowania rzeczywistości, bo wydarzenia galopują w tak nieprawdopodobnym tempie, że nie nadążam. A gdybym nadążała, to co? Też nic, bo głos przeciętnego obywatela jest słabiej słyszalny niż pisk myszy.

Mazur i Mitera potracili swoje stanowiska. I już słychać głosy, że ocalili resztki przyzwoitości. Niby lepiej późno niż wcale, ale jakoś nie umiem rozstać się z obrazem rozbieganych oczu pana Mitery, który przepytywany przez dziennikarza w takiej czy innej sprawie, nie umiał patrzeć prosto przed siebie, tylko uciekał spojrzeniem na boki, jakby bojąc się, że zostanie zdekonspirowany. Może wtedy właśnie tliła się w nim jakaś resztka przyzwoitości? To było na początku, dość szybko nabrał tupetu i pewności siebie... więc o jakiej przyzwoitości teraz mowa?...

Kaczyński na mszy poświęconej matce, walnął przemówienie do wiernych. Nie wiem, o czym było, nie słuchałam. Brzydzi mnie sam fakt uprawiania polityki w kościele, w dodatku na trumnie "ukochanej mamusi".

Przy pomniku ofiar wypadku smoleńskiego ktoś postawił bałwana. I jakkolwiek uważam, że ten pomnik w tym miejscu, to jedno wielkie nieporozumienie, to jednak zrobiło mi się nieprzyjemnie-  bo  co winni wszyscy ci uczestnicy katastrofy, że kilku bałwanów podjęło takie a nie inne decyzje...

Polacy zaczynają grę w ciuciubabkę z władzą a czy to będzie kurs przeciągania liny, czy szkoła dbałości o sprawność fizyczną albo też kurs testowania potraw- wszystko jedno: zgodnie z obowiązującym prawem i pocałujta wójta! Z pewnością lepsze to niż zawiesić pętlę na żyrandolu zadłużonego lokalu...

Czuję się zmęczona tym wszystkim, co napiera z różnych stron...

Nieprzyzwoitość goni nieprzyzwoitość, bez cienia rumieńca wstydu- na bezczelnego. Tak na bezczelnego, że jako lekcję wychowawczą rozwiązano całą komórkę pisu... 

 

No, jest to jakiś pomysł! ;)))

Tradycyjnie- zdrowia i dobrego tygodnia!! :)


43 komentarze:

  1. Marzenie - POLSKA wolna od PiS. Zaprawdę - prawne to i sprawiedliwe ***** ***.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzekłeś/-aś! I nie wykluczam, że możesz mieć rację. ;)

      Usuń
  2. Okolice Wałbrzycha by mnie interesowały, domek gdzieś obok Tokarczuk, dobry punkt wypadowy w góry Kotliny Kłodzkiej, Góry Kamienne, Rudawy Janowickie, Karkonosze, a w razie czego do Czech blisko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Kiedyś ratunkiem były Bieszczady, teraz- Wałbrzych. Tyz piknie! ;)

      Usuń
  3. Badz cierpliwa, Walbrzych to poczatek, za nim pojda inne miasta bez pisu. Kaczynskiemu odbija na tyle, ze nawet jego "wyznawcy" zaczynaja byc zdegustowani. W samym Walbrzychu nie bylam, za to oczarowal mnie zamek Ksiaz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda cierpliwości mi nie brakuje, ale zaczynam się gubić w natłoku afer!;(

      Usuń
  4. Chyba nie chcę już nadążać Matyldo, za dużo tego. Jak się opozycja nie ogarnie to będzie jeszcze dużo więcej, aż ludziska się wkurzą do imentu i sami zrobią porządek. Nie dziwię się przedsiębiorcom, że się zaczynają buntować. W końcu mają dwa wyjścia: albo umrzeć z głodu albo umrzeć od covidu. To ostatnie nie jest pewne, istnieje szansa na przeżycie, więc po prostu wybierają mniejsze zło. A słuchać stękającego, dukającego pinokia się nie da. anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pinokio chyba załapał, że mocno traci na popularności i wystawił Dworczyka. A co się będzie sam wygłupiał?...

      Powiem Ci, jak mój najmłodszy wnusio zrozumiał wytyczne. Na informację mamy, że w poniedziałek idzie do szkoły, zaprotestował: - Do szkoły idą dzieci I, III - a ja jestem w drugiej klasie!
      Obśmiałam się do bólu brzucha!;))

      Usuń
    2. Dzieciaki mają specyficzny sposób myślenia. 😄

      Usuń
  5. Ja mam do Wałbrzycha całkiem blisko:) a mówiąc serio - trzeba miec jakiś wentyl bezpieczeństwa, dla ciebie to blog, ja sie 'uzewnetrzniam' na fb. Ale tez staram ograniczac dopływ zbyt wielu informacji, żeby zachować jaki taki spokój.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ograniczanie mi nie wychodzi :( Nie umiem się powstrzymać od sprawdzania, co nowego...

      Usuń
    2. Mnie też nie bardzo, choć wciąż sobie obiecuję. Może człowiek ma jakoś zakodowane, że chce wiedzieć, jak długi bat mu nad głową wisi?
      Bardzo się cieszę, że mnie odwiedziłaś. Myślę, że zbliży nas sympatia do Czechów, zresztą więcej napiszę na Twoim blogu.
      Pozdrawiam.:)

      Usuń
    3. To przeczytałam - mnie też wychodzi różnie, ale jak mówił mistrz, trzeba ćwiczyć, ćwiczyć 😁

      Usuń
    4. BBM, my się znamy od dawna, tylko blog mój wcześniejszy już nie istnieje, bo skasowano platformę blog na onecie :)

      Usuń
  6. Ja chyba przejdę na kwiatki, ptaszki i cokolwiek innego neutralnego, bo zgłupieć idzie!! ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze chwilę poczekaj z tymi kwiatkami, a przynajmniej potraktuj je jako temat dodatkowy, a nie główny 😊

      Usuń
    2. Chyba tak będzie, bo ja się wynarzekam do upadlego a swoje i tak muszę kiedyś z siebie wyrzucić!😏

      Usuń
  7. Nikt, w kim pozostało choć odrobinę poczucia przyzwoitości, nie nadąża za lawiną chamstwa, buty i prostactwa w wykonaniu pisowców.
    Ale przecież komentuj, bo skupiasz wokół siebie podobnie zagubionych, którzy w Twoich komentarzach znajdują potwierdzenie, że nie wszyscy jeszcze całkiem zwariowali!
    Być może zapiski Twego bloga będą kiedyś świadectwem, że dzisiejszą Polskę zamieszkiwali nie tylko troglodyci, oszołomy, socjopaci i dzieci ojca Rydzyka (apage, Satanas!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu!!! Ale ja już przestaję kojarzyć!!! Żeby to tylko Polska, ale szaleństwo ogarnia świat: Rosjanie i Nawalny, USA i Biden... Gdzie się nie obejrzysz, wszędzie kipi!
      Co za jakieś parszywe czasy nastały!!! :((

      Usuń
  8. Brzydkie czasy, Ś.p.moja mama mawiała że polityka to największa ku..
    ., miała rację, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Można w Wałbrzychu, do ciekawych tras turystycznych blisko i zamek w Książu piękny.
    Co rusz absurdy i afery, a słupki ani drgną!
    nie loguję się, bo cos mnie wywala...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęta dość istotna!:))
      A słupki stoją... No, cóż! Widać jeszcze nie ci po tyłku dostali, co powinni dostać...
      Przykro mi , Jotko, że masz problemy, ale nie umiem Ci pomóc- kompletnie się na tym nie znam. Czasem mnie traktuje jak anonimowego.;)

      Usuń
  10. Z TVP pewno przekonałaś się i to naocznie iż PIS Kaczyńskiego ale i Dudę popierają Polacy z gorzej wykształceni ,religijni z pobożnością tradycyjnie kościelną,zaawansowani wiekiem, mieszkający raczej na wsi i małych miasteczkach.Bo tam "mowa od ołtarza" bardzo się podobała i zaimponowała "elektoratowi"
    /A Tobie jednak nie !/
    Nam pozostaje nadzieja ,iz wcześniej czy później nieubłagana biologia, urbanizacja i wzrost wykształcenia dokonają dzieła zniszczenia.A pandemia w tym przoduje.
    Nam, o ile nie pojedziemy nogami do przodu czekając po 14 godzin w kolejce pod szpitalem,
    pozostaje tylko czekać na wybuch rozpaczy, kiedy zabraknie chleba, igrzysk, a nawet strachu.
    /A nastąpiłoby to szybciej gdybyśmy byli poza Unią i jej obfitymi bankomatami/
    Prędzej czy wolniej ,zrobi to hołota uzależniona od państwowej szczodrobliwości.
    Bo w takim ustroju przegra każdy, kto nie jest populistą i nie zapewnia hojnego rozdawnictwa.
    /Gdy pan rozdaje pieniądze,jest mu wierna,gdy zbiednieje rzuci mu się do gardła./
    Juz słychać pierwsze głosy i widać pierwsze działania ! A dzieje się !Dzieje!
    Gdy się nie będzie działo to dopiero rok 2023 przyniesie, prawie jednocześnie, wybory, parlamentarne i samorządowe.
    Otwartym pozostaje pytanie "jeżeli nawet obecnie rządzący je przegrają, to czy wybrany Andrzej Duda zapewni im jeszcze przez kolejne dwa lata blokowanie ustaw „niesłusznego” nowego parlamentu i bezkarność czołowych dziś postaci władzy"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że tyle jest tych zmiennych i takie rozbicie w szeregach opozycji, że każda prognoza może być fałszywa. W każdym razie nie podejmę się wróżenia z fusów. Na pewno chciałabym dożyć pisiego upadku, choćby dla samej frajdy uchlania się z tego powodu!;) Od początku pisiego rządzenia solennie to sobie obiecuję!! :)))

      Usuń
  11. Matyldo - zaczęłam komentarz, ale rozpisałam się trochę, nie wiem czy go dać bo jest przydługawy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepraszam Cie Matyldo , ale z tego komentarza zrobiła się mała rozprawa.... a to jest Twój blog, a nie mównica ..Nie gniewaj się.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mimo wszystko żeby ci nie było przykro.
    Nocne rozważania.
    Tak jak Matyldę zaczyna mnie też to wszystko przerastać. Wszędzie się cos dzieje. W Stanach przygotowania prawie zbrojne do jutrzejszego zaprzysiężenia nowego prezydenta. Nie daje mi też spokoju po kiego licha Nawalny wrócił do Rosji.... co on chce udowodnić? Nie umiem się odciąć od bieżących wiadomości...ciągle takich samych, czyli złych z każdej strony. A poza tym nie mija mi strach przed Covidem i jeszcze się wzmógł do potęgi po wysłuchaniu relacji prof. Magdaleny Fiskus o tym jak zachorowała, mimo że się maksymalnie chroniła,. od marca z nikim się nie widywała, nikogo do domu nie wpuszczała,...... mieszka sama, dzieci zostawiały jej zakupy pod drzwiami raz w tyg. wychodziła do pobliskiego, osiedlowego sklepiku. zabezpieczając się do przesady. I zachorowała - dość ciężko, ale obyło się bez szpitala... dzieci zorganizowały jej szpital w domu. W tym wszystkim dochodząc powoli do siebie / słyszałam jak brzydko kasłała/ najbardziej ją frapuje pytanie: jak i gdzie się mogła zarazić. I przejęłam się tym - bardzo. To znaczy - psu na budę te wszystkie nakazy, zakazy, izolacja itp. Nie wiadomo z której strony, ani kiedy i gdzie Cię to dopadnie. Dwa dni siedział we mnie ten prawie chorobliwy strach.... to..... tylko to powinno wystarczyć, a tu obok czyli u nas bez przerwy coś się dzieje - Pisowcy urywają sobie łby, gdy temperatura trochę opadnie - Kaczyński znienacka w kościele jak ktoś napisał - na trumnie swojej matki robi wykład o tym co to jest zło – wprawdzie nie wiem do kogo je kieruje…. wszystko jedno. Na całe szczęście - mam odskocznię.... siedzę w tej swojej poezji, chwilami sobie myślę - przecież w każdym czasie, czy czasach oni wszyscy przeżywali podobnie jak my - ucisk, wyzysk, śmierci, choroby, wojny, niewole i co? Wszystko już nie ważne. Może jednak lepiej by było się tak nie przejmować…. życie naprawdę przemija. Przeminęli ludzie z czasów okupacji, stalinizmu, PRL-u, komuny - przeminą sprzedajni, głupi ludzie rządu tzw. dobrej zmiany. . Słupki stoją w miejscu do czasu. Wydaje mi się, że powszechne już obecnie nawoływanie się przedsiębiorców do obywatelskiego nieposłuszeństwa jest początkiem końca. Wprawdzie nie jest to powód do radości, gdy bieda i głód wywołane przez pandemię mogą się stać powodem buntu, który może ogarnąć cały kraj i nie wiem, czy bym tego chciała.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dziękuję! Dałaś mi temat na kolejną notkę. A rozmiarem się nie przejmuj. Ja już nie umiem pisać długich notek i bardzo nad tym ubolewam. Kiedyś umiałam i całe tasiemce powstawały a dziś ... niestety! ;(

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzień dobry
    Wałbrzych jest pięknym miastem
    Odkąd wykończono ostatnie, nierentowne, kopalnie ma też całkiem niezły klimat...
    Do tego jedno z dwu miast w Polsce bez PISu (drugim jest Puck).
    Może by tak NAPRAWDĘ przenieść się do Wałbrzycha?

    Pozdrawiam

    Krzysztof z Gdańska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry!
      Nie wiedziałam, że w Pucku jest też strefa wolnaod pisu. Dobrze pomarzyć, że tych stref będzie coraz więcej. Chwilowo do Wałbrzycha przenoszę się wyłącznie mentalnie, choć to piękne miasto, ale kto wie, co Los zgotuje...

      Usuń
  16. Juz "staroświeccy" powiadali
    "Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma"
    I tym pozytywnym akcentem.... kończę.

    OdpowiedzUsuń
  17. To prawda! A za płotem sąsiada trawa bardziej zielona...
    Ale co bez pisu, to bez pisu- bezapelacyjny pozytyw! ;))

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja chciałabym zobaczyć rozliczenie się z PiS-em i jego liderami.

    OdpowiedzUsuń
  19. Jasne! No przecież na to czekamy.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ryba psuje się od głowy ....i Kaczor straszący w kościele ( puenta Tuska niska) i Suski z gołą babą w telefonie , czy z sejmiku gość PiSowski , który od wczoraj ma niebieską kartę to wciąż postępująca degrengolada . Nie ma sensu nadążać ..tylko przyjąć , że codziennie coś ... więc jak się coś przegapi , to się niewiele straci . Od dziś Biden i miejmy nadzieję , że też nowe standardy . I pan Ziobro , czy inny schowany minister Bystrzak będą mogli sobie putupać . A na wiosnę ludziska , baby i chłopy Chmielnik zajmą chodniki . 0 ! Azalia17

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli zima wasza, wiosna nasza?... ;) i tak trzymajmy! :))

      Usuń
  21. Bez Chmielnika ostatnie zdanie :) azalia17

    OdpowiedzUsuń
  22. Z Chmielnikiem czy bez- jest w porządku!:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Boszsz , puenta Tuska miała być BOSKA a nie niska , co ten telefon wypisuje ! Azalia17

    OdpowiedzUsuń