30 paź 2017

Protestuję przeciwko milczeniu!

Zmarł Pan Piotr- Szary Człowiek, który jak żywa pochodnia w ten dramatyczny sposób chciał zaprotestować przeciw postępującemu bezprawiu, chciał obudzić nas- obywateli tego kraju, chciał przekazać to, co najważniejsze...
Zdania są podzielone: nie nagłośniać wydarzenia, żeby nie nastąpiła erupcja naśladowników oraz przeciwnie- starać się upowszechniać Manifest Pana Piotra, bo to jedyny jak dotąd sposób przekazania sensu tej niewiarygodnej ofiary na rzecz wolności i demokracji.
Uważam, że rację bytu ma drugi sposób myślenia. Ofiara z własnego życia w obronie idei jest czymś tak szlachetnym, czymś tak altruistycznym, że nie wolno o niej milczeć.
Dziś dostałam zdjęcia Manifestu /dziękuję Braciszku!/. Oto one:



Proszę czytać i przekazywać dalej. O tej śmierci nie wolno zapomnieć.
Niech  Pan Piotr- Szary Człowiek odpoczywa w pokoju. Cześć Jego pamięci!

 

19 komentarzy:

  1. Nie wiem, jak kraj, ale miasto nie daje się uśpić i nie milczy. W wielu punktach pojawiły się napisy - cytaty z manifestu. Choćby przed Galerią Mokotów, na chodniku obok stojaka na rowery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisy są ścierane i pojawiają się znowu- słyszałam o tym.Im bardziej władze będą starały się przemilczeć sprawę,tym głośniejsza się stanie.

      Usuń
  2. Dwa wpisy temu , wczoraj zrobiłam notkę na temat p.Piotra. I od wczoraj nie mogę przestać o tym myśleć. Pierwsza ofiara tej władzy.azalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ofiar pisowskich rządów jest mnóstwo!Ta jest pierwszą tak tragiczną ofiarą...

      Usuń
  3. Nie można zapomnieć o człowieku,który życiem swoim zapłacił za krzyk o wolność i przestrzeganie prawa.Część ludzi chce zrobić z niego człowieka jakoby chorego psychicznie.Ale przecież czytając jego manifest widać w nim absolutne zrozumienie sytuacji w jakiej teraz jest nasz kraj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego naszym obowiązkiem jest pamiętać i przekazywać ją dalej.

      Usuń
    2. To robienie z niego niezrównoważonego psychicznie ośmiesza tych, którzy chcą z niego na gwałt zrobić wariata. Cześć jego pamięci.

      Usuń
    3. @Lucy...
      można im pomóc zrobić z siebie idiotów... trzeba poczekać na ładniejszą pogodę, pójść pod Pałac z kanistrem /pustym/, stanąć i średnio ostentacyjnie pobawić się zapałkami, np. chcąc przypalić papierosa... z automatu pojawi się dyżurna trójka klasowa: strażak plus dwóch antyterrorystów...
      p.jzns :)...

      Usuń
    4. @ Lucy eM Ko: Też uważam, że pewnych rzeczy po prostu nie da się zakłamać.

      PKanalia: To chyba nie był zbyt udany żart?...:(

      Usuń
    5. @BBM...
      rzecz w tym, że to wcale nie był żart...

      Usuń
    6. @PKanalia:
      Przepraszam,ale Twoja wyobraźnia tym razem mnie przerosła...:((

      Usuń
  4. W dzisiejszej Polityce jest świetny tekst Agnieszki Holland właśnie w tej sprawie!

    OdpowiedzUsuń
  5. [*]...
    myślę, że hałas nie jest potrzebny... za dużo pary poszło już w gwizdek... ale brak hałasu nie oznacza milczenia, tu jestem optymistą, że sprawa nie zostanie zapomniana... jakby nie było, przekaz poszedł w świat...
    "A gorzkie mlecze lśnią
    Z nich wianki tkam dla cór...
    Kiedyś dopłyną do ich rąk"
    /Roman Kostrzewski/
    innymi słowy:
    "Kiedyś te kamienie drgną
    I polecą jak lawina"
    to znasz z pewnością...
    p.jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kostrzewskiego nie znam, "Kolęda Nocka" to moje czasy i moje nadzieje... Wierzę, że lawina ruszy- chciałabym doczekać.
      Po.ba.s.

      Usuń
  6. Nie każdy potrafiłby oddać życie dla wyznawanej idei. Ten człowiek - to bohater.

    OdpowiedzUsuń