"Dożyliśmy czasów, gdy powiedzenie 'Józef Pinior jest na wolności' jest newsem!" /Tomasz Lis w dzisiejszej porannej rozmowie Jacka Żakowskiego w TOK FM/
Zaczęło się. Tu już nie ma żartów. Nie wystarczą insynuacje, trzeba zmieszać z błotem, oskarżyć, upodlić, złamać- jeśli złamać się da!
Oskarżenie Józefa Piniora o korupcję, zatrzymanie go, wystąpienie prokuratury o 3-miesięczny areszt... to wszystko jest powrotem metod IV RP, zwielokrotnionym powrotem.
Sąd po 9-godzinnych obradach ostatecznie odrzucił wniosek. Tym razem jeszcze odrzucił, czy dalej też nie da się złamać? Może tak, może nie...
W sprawie Piniora poręczenie podpisali sami wielcy /Wujec, Frasyniuk, Modzelewski... itd, itd/- ci, dla których ojczyzna nie była atrakcyjnym napisem na koszulce, była sensem walki o wolność, o demokrację. Nie da się chyba ot, tak- wzruszeniem ramion skwitować wartości takich podpisów!
Prokuratura została rozjechana walcem. Wczoraj emocjonalne wystąpienie prokuratora Baczyńskiego przyjęłam z mieszanymi uczuciami. Nie będę oceniała ani tamtego wystąpienia, ani dzisiejszego ubolewania pana prokuratora w związku z własnym "nieprofesjonalnym zachowaniem".
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,21062519,prokurator-od-sprawy-piniora-wczoraj-nie-umial-ukryc-emocji.html#BoxNewsImg
Żal mi tego człowieka. Nie wiem, jakiej presji został poddany, czym mu grożono, nie wiem, jaka jest jego sytuacja, której musiał sprostać. Nie wiem, jak ja zachowałabym się na jego miejscu- nikt tego nie wie, dopóki nie doświadczy. Dlatego nie oceniam. Ale współczuję, bo zdaję sobie sprawę, jak ciężko mu teraz będzie żyć...
***
Dzisiejsze obrady Sejmu to czysta zgroza. Parlamentaryzm w Polsce doszedł już do takiego etapu skundlenia, że niżej upaść będzie bardzo trudno. Nie da się relacji z obrad oglądać spokojnie.
***
I jeszcze telewizja z ordynarną, nachalną propagandą. Straszny czas sobie suweren zafundował. I chyba nawet nie jest tego świadom, bo poparcie dla pisowskiego rządu cały czas utrzymuje się na wysokim poziomie...
No cóż, wiedzieliśmy, że tak będzie. Obawiam się, że to dopiero początek.
OdpowiedzUsuńBardzo wiele na to wskazuje, niestety! :(((
UsuńNie bez kozery Kaczyński hołubi komunistycznych przestępców sądowych, jak Kryże i Piotrowicz. Ziobro czerpie z ich doświadczeń garściami, podobnie jak Macierewicz i Kamiński od służb. Powiem jedno: Tym razem idą na całość, więc i od sprawiedliwości się nie wywiną.
OdpowiedzUsuńMoże przesilenie przyjdzie prędzej i ten diabelski rząd szybciej upadnie?...
Usuń- pokaz siły przez podłą zmianę, że niby ich prawo jest równe dla każdego...
OdpowiedzUsuń- kolejna próba wytrzymałości struny, ile jeszcze może przejść...
tak to w skrócie widzę...
jako, że na tym forum słów publicznych się nie praktykuje, nic więcej do dodania nie mam...
p.jzns :)...
Kolejny pokaz siły i napinania struny- to prawda! :((
UsuńPo.ba.s.
Obawiam się, że Ilenka ma rację:(
OdpowiedzUsuńCo tu napisać, żeby nie pogłębiać czarnowidztwa?... nie wiem. Dziś Wroński w GW porównał sytuację kraju do smoleńskiego lotu i trudno zlekceważyć jego obserwacje... :((
UsuńZaczynam tracić nadzieję, że uda się to rozwiązać na drodze prawnej, bo oni prawo mają za nic. Smutno i straszno..
OdpowiedzUsuńZmieni się, jak PiS się przestraszy.Na drodze prawnej- nie. Nie mam złudzeń. :(
UsuńNiestety tzw. IV RP wrocila i ma sie niestety dobrze...
OdpowiedzUsuńTyle tylko że obecna IV RP jest groźniejsza, bo zawiaduje wszystkim, nie ma już przystawek, z którymi musiała się przedtem jednak jakoś dogadywać, no i opozycja jest słabsza...
UsuńI tutaj niestety przyznaje Tobie racje, Babciu... Opozycja jest slabsza i nie ma w ogole planu, jak dzialac. Wydaje mi sie, ze na razie ich jedynym planem jest utrzymanie swojej partii w ryzach do wyborow parlamentarnych w 2019.
UsuńAle trafiają się momenty, sytuacje, które nie pozwalają nadziei umrzeć. I właśnie ich się trzymam.;)
Usuńjesienna:
OdpowiedzUsuńCoraz groźniej się robi. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że tak długo może utrzymać się samowola nowej ekipy w dotychczasowym państwie prawa. Boję się. Boję się nie o siebie, ale o dzieci, wnuki, prawnuki. O ich przyszłość.
Też jest we mnie niepokój, ale jednocześnie nadzieja, że nie ogarną bajzlu, którego narobili!
UsuńTo niezmienne poparcie dla PiS jest zasmucające, chociaż pocieszające jest to, że nie mają więcej niż w czasie wyborów. To znaczy, że nie przybywa im wyznawców.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy pan Pinior ma coś za uszami czy nie ma, ale wchodzenie do niego do domu o szóstej rano z kamerami TV jest potwierdzeniem, że jeśli ktokolwiek liczył na cudowną demokratyczną przemianę PiS to się przeliczył. Właśnie się dowiedziałam, że śledztwo w 2015 roku dotyczyło Piniora i Sasina z PiS.
Ciekawie zaczął się dzień, mam wrażenie po wczorajszej burzy z Piotrowiczem, że "wychodzą różne kwiatki".
Pozdrawiam.
Powiem Ci, że mam pewien kłopot z napisaniem kolejnej notki, bo co się przymierzę do jakiegoś tematu, to już odchodzi w cień i pojawia się następny, równie bulwersujący. Kwiatków, o których piszesz,są całe naręcza i będzie ich niewątpliwie coraz więcej, o czym choćby świadczy triumfalny powrót I CO MI ZROBICIE- Misiewicza.
UsuńDla mnie niejaką ulgę stanowi fakt, że zaczyna się głośno mówić o wielu sprawach, które się widzi na co dzień, że nazywa się wreszcie rzeczy po imieniu.
Pozdrawiam.
Doświadczenie zdobyte w dawnej opozycji. Nie rób z ludzi więźniów politycznych, bo to kapitał polityczny. Rób z nich przestępców.
OdpowiedzUsuńTylko to nie dzieje się od czasów "wygranych" wyborów.
Jak to określiła bodajże pani Witek- STARA DOBRA SZKOŁA! ;(
OdpowiedzUsuń