7 sty 2022

Noworoczne prognozy- dodatek do wczorajszej notki.

 Tak tylko, żeby się uśmiechnąć- krzywo bo krzywo, ale jednak...


A potem  śmiałam się już głośno.

I jeszcze w ostatniej chwili chwyciłam rysunek Remka Dąbrowskiego.  Jak zwykle trafia w istotę zagadnienia. Dobrego dnia! :)))



36 komentarzy:

  1. Wprawdzie to przysłowiowy śmiech przez łzy, ale uśmiałam się czytając te memy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że tyle w nich smutku, ile wesołości. ;(

      Usuń
  2. Dzięki- poprawiłaś mi humor. Też się śmiałam głośno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało mi się Cię rozśmieszyć. Co prawda czarny humor, ale te podobno są najzabawniejsze!

      Usuń
  3. Mimo wszystko się pośmiałam. Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  4. To z apteką, jest super!
    Ja byłam dziś w piekarni i po zapłacie straciłam ochotę na drożdżówkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko w oczach drożeje. Stówę się wydaje i nie bardzo jest co nieść do domu... :(

      Usuń
  5. Jest taki obrazek
    Budynek z napisem "Rzeźnia"przed nią w kolejce stoją barany,zapędzane do rzeźni przez "pasterza"
    Jeden w kolejce powiada "Powinniśmy stawić opór !"
    Stojący obok w szeregu odpowiada "Jeszcze nie nadszedł właściwy moment"
    Miłego dnia życzę
    Właśnie GUS ogłosił, iż w grudniu inflacja wyniosła 8,6 %

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko patrzeć, jak inflacja zrobi się dwucyfrowa. Wiele nie brakuje...

      Usuń
  6. Co pis gada, to gada, ale ze 40% spoleczenstwa mu wierzy, m.in. w to, ze wine za caly ten burdel ponosi opozycja z opcja niemiecka Tuska na czele - to juz sie w glowie nie miesci. Co robia Polacy? Klikaja sobie w telefony "zgadzasz sie - udostepnij" albo "bijemy rekordy polubien strony Tuska" czy inny podobny badziew. Kazachowie ruszyli dupy i walcza o swoje, a w Polsce nigdy nic sie nie zmieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele rzeczy się w głowie nie mieści - i tu masz rację, ale chyba jednak oceniasz nas zbyt surowo.
      Jest takie powiedzenie: Nigdy nie mów nigdy. I sporo w nim racji, bo zrywów w Polsce było całkiem sporo. Ostatni udany i bezkrwawy, tyle że go nie doceniliśmy a potem zwyczajnie zmarnowaliśmy. Ale politycznej przyszłości tak na 100% przewidzieć się nie da. Możemy i my mieć swój czas.

      Usuń
  7. https://tabloidonline.files.wordpress.com/2022/01/komentarz-drozyzna-220105.jpeg

    OdpowiedzUsuń
  8. Z apteka i śmieszne i smutne.Trudne czasy nastały.Jak długo jeszcze ? Za chwilę znów będziemy mieć miliony.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że też z pewnym niepokojem wspominam hiperinflację, bo jak się ceny rozszaleją, to tylko krok... Ja też cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  9. Koronawirus pewno pozostanie z nami i trzeba będzie nauczyć się z nim żyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba już się z nim oswoiłam, choć nie powiem, żebym z tego oswojenia była zadowolona- rzadko wychodząc z domu, dziadzieję w zastraszającym tempie i wcale mi się to nie podoba! ;(

      Usuń
  10. Jakież to prawdziwe i zarazem smutne. Nasuwa się tyle pytań, a odpowiedzi brak.
    Dobrego NOWEGO ROKU.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będą i odpowiedzi, tymczasem trzeba uzbroić się w cierpliwość... Tobie też DOBREGO ROKU! :)

      Usuń
    2. p.s. Chciałam wstawić u Ciebie komentarz, ale bez rezultatu, więc napiszę tutaj- ciekawy blog!

      Usuń
  11. Mnie dziś precle z makiem sprzedali po 3.5 zeta za sztukę, kurde a w lecie było 2.5 zeta. Takie zdziwka ma człowiek codziennie . Memy świetne:)trzeci mi najbardziej podpasował. Mowa trawa jako żywa. Azalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko drożeje w oczach. Rano wychodzę po pieczywo i jakieś spożywcze drobiazgi, których zaczyna brakować. Na ogół wydawałam 10, 12 zł. - teraz zostawiam w sklepie 17, 20 zeta... :(

      Usuń
  12. Wszyscy o cenach, a nikt nie zauważa szalejącej inflacji.
    Dlaczego, ta kolejna zaraza, tak przechodzi niezauważenie ?
    Pozwólcie ze zadam to pytanie które już zadałem w Blogu Leszka
    Inflacja rośnie? Znakomicie – Polacy się cieszą.
    Bo
    "Za rok moje konto oszczędnościowe spuchnie o dodatkowe kilka procent.
    Jeżeli inflacja wyniesie 10 proc. to chyba naturalne, że jak dodamy te 10 proc. to wyjdzie więcej niż mieliśmy.
    Taki tok rozumowania przyjęło 8 proc. badanych. Kolejne 5 proc. stwierdziło, że nic się nie zmieni, a co dziesiąty Polak odparł, że nie ma pojęcia, co się stanie.
    Co piąta osoba, która nie potrafi powiązać inflacji z wartości nabywczą swoich zarobków głosuje na PiS, następne miejsce zajęli wyborcy Polski 2050 (14 proc.) i Koalicji Obywatelskiej (9 proc.)
    I wytłumacz tym co nawet i to zupełnie przypadkowo "zarobili"na Polskim Ładzie tak naprawdę g.no dostali
    Bo te ich dodatkowe 80 czy 120 zl nie mówiąc o 8,50 są "zarobkiem"tylko z nazwy
    I ostatnie.
    Kto z przytomnych mi powie jak wartość nabywczą będą miały te 13,14 czy nawet 15 emerytury przy szalejącej inflacji.Wytłumaczy "suwerenowi"? Chyba nie.
    Dziś "słychać wycie znakomicie" gdy na rączkę przychodzą rachunki, za prąd, gaz ,ogrzewanie a w Internecie pokazują paragony grozy.Wyją ceny w sklepach i straganach
    I dobrze, może wreszcie pojmą może do nich dotrze, bo nic tak nie boli jak obita dupa !Własna
    Bo z "Polskiego Ładu" pozostał Polnische Wirtschaft

    OdpowiedzUsuń
  13. Teraz będziemy mieć bezpieczny prąd a przed włączeniem należy się obowiązkowo "przeżegnać"
    https://youtu.be/YDN6Gle62DM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skrót do liku Wieśka KLIK

      Kiedyś już, w Sejmie, Marek Jurek (wówczas marszałek) zagaił modlitwę o deszcz. Nie pamiętam, czy wtedy spadł? Deszcz, oczywiście.

      Usuń
    2. Przed rozpoczęciem obrad Sejmu, Mark Jurek zapowiedział, iż w sejmowej kaplicy zostanie odprawiona msza święta w intencji deszczu, zamówiona przez klub parlamentarny PiS.
      Komunikat odczytał sekretarz obrad. Sala zareagowała gromkim śmiechem. Marszałek Sejmu Marek Jurek podkreślił, że "kpina z liturgii razi bardzo wielu posłów na tej sali". Zaapelował o "odrobinę kultury".
      I zgodnie z powiedzeniem "Bóg sprawiedliwy ale nie rychliwy"
      w 2010 roku wystąpiła/ w drugiej połowie maja 2010 (I fala powodziowa) oraz na początku czerwca (II fala) w krajach Europy Środkowej: w Czechach, na Słowacji, w Polsce, na Węgrzech oraz Ukrainie, a także w Austrii, Niemczech i Serbii.
      Powódź ta była jedną z największych w Polsce. Kulminacja fali wezbraniowej na Wiśle była największa od 160 lat[5]. Poziom wody na Wiśle przekroczył w wielu miejscach (np. w Krakowie) poziom notowany podczas tzw. powodzi tysiąclecia w 1997 roku.
      Bo
      Zapomnieli w modłach określić ile tego deszczu chcą.I co gorsza kiedy.

      Usuń
    3. Szalejąca inflacja ma swoje odbicie we zroście cen- to chyba dla wszystkich jest dość czytelne. Jedno napędza drugie.
      Obejrzałam filmik i nie mogłam się pozbierać- nie dowierzałam, że NAPRAWDĘ NA TO PARZĘ!!! To nieprawdopodobne, że aż tak bardzo można zgłupieć!

      Usuń
    4. Wiesiek:
      Co do modlitwy o deszcz- wtedy sala zareagowała gromkim śmiechem, teraz najprawdopodobniej wielu nabożnie by się przeżegnało!

      Gosia:
      Świetne zestawienie z Jańciem Wodnikiem.
      I tak sobie pomyślałam, że Matka Boska bardziej sobie ceni rozsądek ateistycznych Czechów, niż naszą idiotyczną a fałszywą nabożność.;)))

      Usuń
  14. Nie wiadomo już czy śmiać się czy płakać. Ale tylko to nam zostało.

    OdpowiedzUsuń
  15. A u nas wciąż chocholi taniec. Wyspiański był geniuszem, 100 lat temu napisał dzieło aktualne na wieki wieków. Akurat zerknelam w książkę dla przypomnienia i aż mi szczęka opadła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałeś chamie złoty róg...
      Chyba jeszcze na Bloxie umieściłam ten fragment w wykonaniu Niemena. Robi wrażenie!

      Usuń
  16. Cieszmy się iż "dobra a biało czerwona zmiana" nie wzięła na celownik "reformy""Kodeksu Drogowego"
    Wtedy dopiero by się działo. Jedni skrzyżowanie przejeżdżali by "na czerwonym" bo "czerwone" nie będzie im rozkazywać,a drudzy jezdzili lewą strona z szacunkiem do "prawicy"
    Co, że to niemożliwe ?
    A po najdłuższym życiu spodziewalibyście się że burdel jaki stworzyli nazwa "Polskim Ładem".
    Ja gdy usłyszałem po raz pierwszy, gdy ogłosili się jako "Prawi i Sprawiedliwi"/podobno to pomył Dorna wiedziałem widząc te "kadrę"iż coś będzie. nie tak.
    To tak jakby ktoś na burdelu napisał iż jest" im Marii, Magdaleny"
    /tak miedzy nami odsadzanej od czci przez wieki cale przez ubogi kościół nasz/

    OdpowiedzUsuń
  17. Po wojnie Polacy odbudowali kraj, więc może i teraz da się powoli ponaprawiać wszystkie pisowskie zniszczenia. Wygląda na to, że wszystko zaczyna się chwiać, więc...
    Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie! :)

    OdpowiedzUsuń