Byłam na filmie "Kler". Nie pokuszę się o recenzowanie, bo recenzji ukazało się już pod dostatkiem.
Powiem tak: to potrzebny i uczciwy film. Nie atakuje wiary, krytycznie przygląda się instytucji. Zauważa ludzkie dramaty na zewnątrz i wewnątrz Kościoła. Pokazuje to, co sami zauważamy i to, czego wolimy nie zauważać... Mocny film.
Jeśli ktoś śledzi memy czy notki w "Soku z buraka", polecam wypowiedź Czarka Sochackiego /z dwiema kropeczkami nad 'o'/ z dnia 7.X, godz.10.01. Bardzo do mnie ta wypowiedź przemawia, choć ogląd ludzi kościoła miałam i mam wyłącznie z zewnątrz.
Co mnie zaskoczyło.
Byłam na porannej /godz.10.00/ projekcji w niedzielę, czyli w niefortunnym czasie, kiedy ludzie zwykli odsypiać miniony tydzień czy po prostu po swojemu odpoczywać. Spodziewałam się 20, no może 40 widzów- mam pewne porównania z porannych seansów, kiedy to bywa 8- 12 osób.
Sala była pełna!!
I jeszcze taka osobista uwaga. Bałam się tego filmu, tak jak wcześniej bałam się innych filmów Smarzowskiego. Idąc na "Kler" chciałam niejako odczarować tego reżysera, bądź też utwierdzić się we własnej rezerwie wobec jego filmów. Odczarowałam, choć film jest niewątpliwie ciężki. Pomyślałam, że chyba zmobilizuję się do obejrzenia jego poprzednich filmów, przed którymi tak się broniłam...
Związki tronu z ołtarzem- niby zabawne a wcale nie do śmiechu... ;(
Marzę o rozdziale państwa i kościoła. To wszystkim pomoże. Niedługo wybory samorządowe, trzeba mądrze zagłosować.
OdpowiedzUsuńRozdział państwa i kościoła zapisany jest w Konstytucji, tyle że władza traktuje ją jak bezwartościowy świstek papieru. :(((
UsuńA mądre, przemyślane głosowanie ZAWSZE jest potrzebne.
Konstytucję to Jarek i spółka mają wiesz gdzie... Poza tym nie bardzo, bo w preambule jest jak wół:
Usuń"(...)my, Naród Polski - wszyscy obywatele Rzeczypospolitej,
zarówno wierzący w Boga
będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna,
jak i nie podzielający tej wiary,
a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł(...)"
TEGO w ogóle NIE POWINNO być w ustawie zasadniczej świeckiego państwa.
Tu nie byłabym aż tak pryncypialna, choć za świeckością państwa opowiadam się zdecydowanie. Ten fragment akurat z jednakowym szacunkiem traktuje WSZYSTKICH obywateli kraju- wierzących i niewierzących. I o to nie mam pretensji. Mam pretensję o deptanie tego szacunku.
UsuńNie widziałam filmu, ale też myślę, że takie obrazy są potrzebne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoże to będzie jakiś zaczątek narodowej dyskusji?... Pozdrawiam.
UsuńJeszcze nie byłam, czekam aż sie tłumy przewalą:) Smarzowskiego lubię, oglądam, polecam.
OdpowiedzUsuńOglądałam "Wesele" i "Różę". Teraz "Kler". Trochę mało, żeby coś sensownego powiedzieć o jego filmach. Może tylko jedno- że porusza ważne tematy...Dlatego chcę zobaczyć coś więcej.
UsuńMyslę, że ogladałas bardzo reprezentatywne rzeczy.
UsuńA teraz z lżejszej rurki;)
słyszałas o inicjatywie The-MU-Ba? teatr-muzyka-balet, czyli na zywo wydarzenia z tych trzech dziedzin - jesli nie, polecam; dzis zobaczyłam spektakl z teatru Stu, w grudniu ma być janda, zerknij, może Cię zainteresuje.
https://themuba.com/repertuar
Oj, wkradły się literówki, przepraszam:)
UsuńPrzepraszam Ikroopko, że przegapiłam Twoje komentarze. Odszukałam, zapoznałam się i nowa inicjatywa bardzo mnie zaciekawiła. Już się cieszę na spektakl - monodram Jandy, bo ten akurat bardzo chciałam zobaczyć. Mam nadzieję, że któreś z dzieci nauczy mnie internetowo kupować bilety... ;))
Usuńp.s.
Napisz mi proszę cokolwiek i wyślij na googlową pocztę, bo po tych wszystkich zmianach wymiotło mi wszystkie adresy "a pamięć, a pamięć nie ta!"- jak śpiewał nieodżałowany Michnikowski .;(
Wiosną ma być podobno gotowy film dokumentalny o księżach-pedofilach pana Sekielskiego.
OdpowiedzUsuńTak. Wiem, że zbierał na to pieniądze. Ano, zobaczymy...
UsuńIdę w ten weekend, Smarzowski ma filmy mocne, więc jego "Wołyń" nadal obchodzę szerokim łukiem. Ale to dobry reżyser, sporo sobie obiecuję.
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie będziesz rozczarowana.
OdpowiedzUsuń