3 gru 2017

Oddech

Zupełnym przypadkiem natrafiłam w naszej bibliotece na książkę Moniki Jaruzelskiej "Oddech". 
Czemu przypadkiem? Bo w nowościach jakby częściej zaczęły się pojawiać prawicowo- patriotyczne cegły, wypierając inne lektury... a może mam uczulenie i wszystko mi się kojarzy- nie wiem. W każdym razie książkę natychmiast chwyciłam, jako że sporo i dobrze słyszałam o poprzednich książkach a żadnej w ręku nie miałam.
Nie rozczarowałam się. 
Książka jest bardzo osobista, powiedziałabym nawet intymna- jakby ufnie szeptana do ucha przyjacielskiej duszy. Powiem, że byłam wzruszona szczerością przekazu i okazanym mi /przypadkowej czytelniczce/ zaufaniem.
Poruszone trudne tematy i trudny okres życia z dużą kulturą i wyczuciem.
Czyta się doskonale.
Wiem, że pojawiła się kolejna książka pani Moniki- "Zmiana". Muszę o nią zapytać w bibliotece a również dopytać o dwie poprzednie.

8 komentarzy:

  1. Życzę miłej lektury! Osobiście słyszałam, ale oczywiście nie czytałam, ze bardzo dobra jest też "Towarzyszka panienka".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno jej dwie pierwsze książki miały doskonałą prasę i znakomicie się sprzedawały.

      Usuń
  2. A Wy nie macie dostępu internetowego do katalogu? Zapytaj o to, bo teraz biblioteki robią się nowoczesne i nawet można przez internet rezerwować książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też można /w obrębie tego, czym biblioteka dysponuje/, ale ja jestem muł internetowy, więc nie mam do tego przekonania... Zresztą do biblioteki rzut beretem, to zdrowiej nogi poćwiczyć i bezpośrednio od pani wszystkiego się dowiedzieć. ;)

      Usuń
  3. Czytałam wszystkie książki p.Moniki. Podobały mi się. Autorkę cenię za jej normalność i za talent. A przecież nie jest latwo być dzieckiem takiego ojca.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem pod wrażeniem ostatnio czytanej książki.Dlatego chcę nadrobić zaległości w czytaniu poprzednio wydanych tytułów. Mam dla autorki dużo podziwu zarówno jako dla pisarki jak i człowieka- imponuje mi jej pełna godności postawa.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Przybiegłam serdecznie pozdrowić. :)) Nadrabiam zaległości blogowe.
    Książki nie czytałam, ale czuję się zachęcona :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj,Scarlet! Cieszę się, że znowu się uaktywniłaś. :)

      Usuń