Nie wiem, czy wrzutka o likwidacji PKiN miała na celu wyciszenie reakcji po "niepodległościowym" marszu narodowców, czy odwrócenie uwagi od debaty europejskiej na temat niepokojąco narastającej faszyzacji Polski, czy też faktycznie lęgną się w pisowskich głowach takie myśli, ale - niezależnie od intencji chętnych do burzenia warszawskiego pałacu- reakcje są.
Przekopałam pół internetu, żeby znaleźć mem, który- według mnie- stanowi kwintesencję tego, co się obecnie u nas dzieje. Co prawda nie znalazłam tego, czego szukałam ale natrafiłam na niemal identycznego mema. Różnica jest jedynie w podpisie: nie Jarszawa 2020 a Warszawa 2019. Różnica niby niewielka a jednak... Bo gdyby prezes był łaskaw zająć obecne miejsce p. Szydło,to lizodupstwo tak się rozpleni, że i Warszawa w Jarszawę dość szybko zmienić się może...
No to podziwejcie se, Ludkowie:
Głupota jest wieczna i nieśmiertelna, niestety... :-/
OdpowiedzUsuńAno,święta prawda! :((
UsuńPozwoliłam sobie wysłać to niebotyczne zdjęcie dalej w swiat.
OdpowiedzUsuńDobrze! Niech ludzie obejrzą naszą niezgodę na absurdy w wykonaniu tej władzy.Skądinąd gdyby to nie było takie żałosne, to byłoby super śmieszne! ;((
UsuńA mogę ukraść na fb?
OdpowiedzUsuń:)
No chyba! Nawet nie pytaj! Ja przecież też znalazłam w internecie.:)
OdpowiedzUsuńod czasu do czasu pojawia się gdzieś pomysł likwidacji Pałacu... prywatnie jestem temu przeciwny... przy czym ten obiekt wcale mi się nie kojarzy z żadną "komuną", mój sentyment doń związany jest ze studiami /tak kiedyś mieścił się Wydział Matematyki i Informatyki UW/ oraz różnymi wspominkami pośrednio nawiązującymi do okresu tych studiów... nie sądzę jednak, by ta likwidacja została urzeczywistniona, chociaż biorąc pod uwagę megalomanię małego całkiem wykluczyć jej nie można... ale tym razem ktoś sobie po prostu palnął takie odgrzewane kluski, nie sadzę jednak, by był to temat zastępczy świadomie wprowadzony w obieg w celu przykrycia tragedii, która ma miejsce w tym kraju na naszych oczach...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)...
Ja już nawet nie dociekam, co stoi u podstawy tej wrzutki... Każdy dzień przynosi kolejne złe wiadomości.
UsuńRóżne komentarze mądrych ludzi /bynajmniej nie z pisowskiej strony!/ każą powoli przyzwyczajać się do myśli o drugiej kadencji- zdobytej demokratycznie czy poprzez oszustwo wyborcze, co nie ma zresztą większego znaczenia- i kompletną dewastację naszego kraju. Bronię się przed takimi myślami, jeszcze się bronię...:(((
Byłam w sobotę na demonstracji przeciwko faszyzmowi i będę chodzić i mówić, gdzie popadnie , że to nie uchodzi, nawet gdy będzie to burzyło komfort rozmowy czy słuchacza. Widzę, że pojedyncze osoby robią sobie banery i stoją, jest jakaś pani , jest i pan. Są artyści, którzy mówią gromkim głosem i wywołują kościół pod tablicę ( Maciek Stuhr) . Jest źle i trzeba krzyczeć, że jest źle! Skoro w kościele ludzie słyszą nagonkę na obcych ( Jędraszewski) to jest bardzo źle...Ja rozumiem , że ludziom strach odbiera rozum , ale to nie znaczy , że mamy przyzwolić na gotowanie żaby...mówiąc szczerze , marsze z 11.11 ( we Wro było strasznie - poturbowano kobiety) pokazały , że procesy te będą się nasilać. I tylko konstatacja władzy, że to im może zaszkodzić jest może jakąś nadzieją....(bo raczej nie przekonanie) . I prezydent ( dopiero jak znieważono mu żonę) się odezwał a i prezes coś tam potępiającego powiedział ( też nie od razu) . Ta brunatna siła może znieść i ich...azalia
OdpowiedzUsuńSłyszysz ten jazgot po kilku słowach Tuska na Twitterze? Poruszenie jak w ulu na wiosnę.Może naprawdę coś dotarło? A może przestraszyli się, że dotrze do suwerena??... Oby!
UsuńSłyszę. Tusk jak widać dalej działa na nich jak,płachta na byka .
UsuńI dobrze,że działa!
UsuńDla mnie to super pomysł. Trzymam kciuki, żeby jak najdłużej o nim gadali. A najlepiej niech Jaki weźmie to jako punkt swojego programu wyborczego. Warszawiacy wtedy już na pewno pogonią kretynów.
OdpowiedzUsuńA ja przez moment się wystraszyłam,że to może być serio. Są zdolni do każdego barbarzyństwa.
UsuńPrzyznam,że nie wyobrażam sobie W-wy bez Pałacu.To po prostu jedna z charakterystycznych budowli Warszawy.
A kretynów tak czy siak trzeba by pogonić. Nie tylko ze stolicy.
Ja mam sentyment do PKiN. Jeździłam tam na wykłady, gdy byłam na studiach. W PKiN są teatry, są sale wystawowe. Komu to przeszkadza?
OdpowiedzUsuńDla mnie to idealny punkt orientacyjny. Jak w zasięgu wzroku mam PKiN,to wiadomo, że nie zginę! ;)
UsuńNigdy nie przypuszczałam, ze powazna BBM "powieli" na swoim blogu taki bezmyślny, zeby nie napisać głupi fotomontaż z figurą Chrystusa...O tempora! o mores !
OdpowiedzUsuń