7 lip 2023

Pajączek

 Ostatnia dyskusja tak rozpaliła emocje, że przydałoby się coś na wyciszenie.

Podejrzewam u siebie dość mocno zaawansowaną arachnofobię,  bo każdy, no prawie każdy pająk, budzi we mnie lęk , grozę i wszelkie pokrewne trudne uczucia.


Ale tym razem było inaczej! Dopiero zaczynał się dzień, wyszłam na ganek podlać kwiaty - i wtedy go zobaczyłam!


Prawda, że śliczny?...

A ta pajęczynka tak misternie rozpięta. Ależ się musiał nad nią napracować!

I jak tu było nie zrobić zdjęcia?!...





Miłego weekendu Wam życzę! Spokoju, wyciszenia emocji, odpoczynku takiego, jaki lubicie!

----------------------------------------------------------

Kolejny dzień bliżej do obalenia pisu! Podobno rozpoczęło się odliczanie. Dziś 100 dni do wyborów... Damy radę! :)


23 komentarze:

  1. P a j ą k u s... bądź uważna, BBM 😶‍🌫️ 😟... może to nowa wersja P e g a s u s a?!
    Odliczamy!!! 😁😁😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BBM: Gdyby, to zawsze jedno doświadczenie więcej!😉

      Usuń
  2. Przepiękny okaz, a wiesz, że podobno na obszarze objętym skażeniem radioaktywnym pająki plotą zwichrowane sieci? widziałam to na filmie o Czarnobylu...
    Pająków się nie boję, ale gdybym spotkała ptasznika, to tez bym uciekła!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BBM: Nie wiedziałam. Filmu o Czarnobylu nie oglądałam, nie mam odwagi.

      Usuń
  3. Piekne ujęcie siatki i pająka zrobiłaś, moja córka dostaje głupawki jak widzi pająka a 4 letni wnuk może nawet do domu go przynieść, zresztą on wszystko co się rusza, fruwa zbiera do sloika za wyjątkiem pszczol,os,bąków. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. BBM: Popatrz, jedna rodzina a jakie różne reakcje! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cos w tym jest U mnie w drewnianym domku w górach pająków było od groma.Szanowaliśmy się nawzajem a jak mi który wlazł pod nogi.Szklanka, kartka papieru I fora ze dwora.Czy wracał, nie wiem ,nie znaczyłem osobnika
    Raz przyjechała znajoma z córka która ma lęk przed pająkami.Nad ranem pokazuje "ugryzienie" w ramię.
    Zaczęło się to paskudzić wiec poszły do chirurga Ten popatrzył coś tam pogrzebał i powiedział "ugryzienie pająka"
    O w mordę nie wiedziałem ze i tak mogą.Rezultat W Castoramie sa takie w atomizerze dakokta p.pojakowe.
    Spryskałem katy i populacja spadła ,A dawniej się zdarzało wchodząc np do kuchni wpasc w taka rozpiętą siec a spryciula siedział w kacie .łypajac "co mu tam wpadło"
    Gdy się dowiedziałem że
    W skrajnych przypadkach odpowiedź organizmu na kontakt z jadem pająka może przybrać postać wstrząsu anafilaktycznego. Stan ten objawia się trudnościami w oddychaniu i mówieniu, obrzękami, znacznym osłabieniem i zaburzeniami świadomości. Co warte zaznaczenia, podejrzenie wstrząsu anafilaktycznego jest wskazaniem do domięśniowego podania adrenaliny oraz natychmiastowego wezwania pogotowania ratunkowego."
    Wytępiłem domowych lokatorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BBM: Staram się w domu likwidować pająki, ale na dworze to już niemożliwe!

      Usuń
  6. Ojtam , ojtam - zaraz emocje :) kulturalna rozmowa o wszystkim .
    Ja pająki toleruję, ale małe , czasem coś tam po domu biega , a raczej wisi . Te wielkie , obrzydzenie wywołują

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BBM: Co do kultury wypowiedzi , to mam jednak pewne wątpliwości. A w ogóle to trochę mnie ta wymiana zdań zmęczyła.

      Usuń
  7. Pięknie się udało złowić tego pajączka na tle słonecznym!
    Mnie one akurat nie przeszkadzają.
    Pozdrawianki ślę!
    fuscila

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BBM: Mnie ten nie przeszkadzał, bo był malutki. Dużych się boję! … i brzydzę!

      Usuń
  8. Jak on to robił"
    Doczytałam, że potrzebował na to ok. 2 godzin!
    LB

    OdpowiedzUsuń
  9. BBM: Tylko?!… Myślałam, że całą noc tyrał w pocie czoła!;))

    OdpowiedzUsuń
  10. u nas pająki są święte, za to eksterminujemy bezlitośnie ich krewniaków: kosarzy, bo strasznie syfią swoimi pajęczynami...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  11. BBM: Aż sprawdziłam, co to są kosarze. U nas nazywane były kowalami.

    OdpowiedzUsuń
  12. Boję się pająków ogromnie..... na całe szczęście nie spotykam ich w domu już od kilku lat. Kiedyś znajdowałam rano w wannie. Nie lubię ciem i wszystkich innych latających i bzzzzzykających koło świecących lampek. Brat w dzieciństwie znalezione pająki hodował w butelce i szantażował mnie nimi gdy chciał coś wycyganić.

    OdpowiedzUsuń
  13. BBM: Rozumiem, Donko, bo mam podobnie. W sumie toto niewielkie a potrafi nieźle przestraszyć!;(

    OdpowiedzUsuń
  14. Pajączek pajączek
    bez nóżek i bez rączek
    za sprawą pinezki
    przypięty jest do deski
    trala la la

    OdpowiedzUsuń
  15. Zanim nasza pamięć zasnują swoją pajęczyną pająki a kurz uliczny siądzie na tym wszystkim ,powiedzcie mi wyjaśnijcie jak komu dobremu.Tak poza trybem /jak mawia pewien klasyk/
    Dziwne ?
    Pisanie prawdy, zawsze, zawsze, bandyta gangster,złodziej i wszelaka swołocz od wieków nazywała JUDZENIEM + naruszaniem godności/bo co dopiero wstał z kolan/ i "obrazą uczuć religijnych"
    No i oczywista oczywistosc.Brakiem miłości do ojczyzny osłabieniem jej obronności i chodzeniem na obcym pasku Raz może to być Rosja a raz Unia.W zależności do kogo ten przekaz.
    Zastanawia mnie tylko, jaką krzywdę robią Polsce ci co ostatnio na "Alei sław" w Międzyzdrojach wystawili naturalnej wielkości postacie "nazywając toto "Aleja Milionerów PIS" a każda z nich dzierżąca w rekach tabliczki z kwotami nakradzionych milionów
    Dla tych co tylko czytają narodową i jedynie słuszną prasę aby nie być gołosłownym podsyłam
    https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,29955328,aleja-milionerow-pis-na-poczatek-miedzyzdroje-figury-tlustych.html
    Co gorsza ma to być wystawa objazdowa !
    Pewno biedni nie wiedza ze:
    "pamiętajcie jak się czynnie to tego przyczyniliście, podjudzając ludzi, "
    Jak mówi i rzecznik rządu taki z "niemieckim' nazwiskiem
    "Wystawa jest przeciwskuteczna"
    I taka mać, ma być !!

    OdpowiedzUsuń
  16. BBM: Wieśku! Przepraszam za szczerość- skleroza Cię dopadła?!… identyczny komentarz wstawiłeś do poprzedniej notki. To już gruba przesada!🤭

    OdpowiedzUsuń
  17. Teraz pytanie z innej beczki, ponieważ tu chwalono "czytanie cyfrowe"
    Okazało się też, że badania naukowe potwierdzają: książki wydrukowane na papierze lepiej zapadają nam w pamięci, łatwiej się na nich skupiamy i czerpiemy więcej przyjemności z ich czytania. Pytanie, dlaczego?
    A tamto 2 razy przez przypadek

    OdpowiedzUsuń
  18. Wieśku! Przepraszam, palnęłam. To było niegrzeczne z mojej strony. Głupio mi, że tak się zachowałam.
    A teraz- ad rem:
    Pewnie różne są powody wyboru książek drukowanych. Powiedziałabym tak- w różnych sytuacjach różne formy czytelnictwa się sprawdzają i trudno wyrokować, który sposób lepszy- każdy dobry, gdy mamy kontakt z przemyśleniami drugiego człowieka /pisarza/. A książka drukowana była z nami od zawsze... może to dlatego?...

    OdpowiedzUsuń