Szukałam mema, który zobrazowałby mój niepokój- ten załączony wydał mi się najbardziej właściwy.
Biegam po blogach, czytam różne opinie, słucham komentarzy politologów i z niepokojem przyznaję, że mój entuzjazm topnieje...
Jak możemy mieć pretensje do ciemnego luda, który łyka pisowską propagandę jak kaczka kluchy, skoro ludzie teoretycznie dobrze wykształceni i umiejący logicznie myśleć bardziej sobie cenią realizację własnych ambicji /których nawiasem mówiąc i tak nie zrealizują, bo przy tej władzy to się zwyczajnie nie da!/ niż dobro wspólne narodu.
Nie ufam Hołowni nawet tyle, ile brudu za paznokciem! Jak mogę mu zaufać, skoro nie dotrzymał wstępnych umów dotyczących głosowania? Jak mogę mu zaufać, skoro atakuje Tuska ostrzej niż Kaczyńskiego? Jak mogę mu zaufać, skoro nie poparł Trzaskowskiego w boju o prezydenturę, gdy już był całkowicie pewny, że sam nie ma żadnych szans? A brakowało tak niewiele... i mielibyśmy normalnego prezydenta, i nie byłoby tego bagna, które jest dziś...
Nie rozumiem, jak można było zaufać człowiekowi znikąd, który nie miał kiedy i jak się sprawdzić, podczas gdy nie ufa się człowiekowi, za rządów którego Polska kwitła i była ogólnie szanowana?!... Że nie było idealnie? No, nie było- i NIGDY NIE BĘDZIE! Bo nie ma ludzi, którzy się nie mylą.
---------------------------------------------
Nie wiem, czy to ma sens, ale wydaje mi się, że Tusk na Hołownię już dawno powinien postawić krzyżyk, bo z tej mąki chleba nie będzie. Lepić możliwie szeroki front, ale nie opierać się na ludziach, ufanie którym byłoby zwykłą naiwnością, bo mogą wycofać się/zdradzić właściwie w każdej chwili.
Jedyne, co my możemy zrobić, to przed wyborami przekonywać kogo się tylko da, że jedyny sensownie oddany głos to głos na KO a w trakcie wyborów tak właśnie zagłosować!
I nie ma, że nie będę głosowała, bo wyborcza absencja- to głos oddany na pis!!
-----------------------------------------
Nie będzie dziś hasła, bo trochę mi sparciał optymizm i muszę go jakoś podreperować... ale podreperuję- i znowu będzie dobrze!!
Dobrego tygodnia!
To ja to dodam:
OdpowiedzUsuńDZIŚ TO KOLEJNY DZIEŃ BLIŻEJ DO OBALENIA PISU! 😜
BBM: Dziękuję! Tego mi było potrzeba!!👍🏻👏
UsuńMatyldo ,ja mam mentlik w głowie , Tusk już nie jest tym Tuskiem którym był, Holownia też nie a i Trzaskowski spadł w moim osobistym rankingu ale głosować trzeba , trudny wybór.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBBM: Dla mnie wybór jest prosty i jedynie akceptowalny- będę głosować na największą partię, która będzie miała szansę pokonać pis, czyli na KO. Każdy inny wybór to prosta droga, by pis został na trzecią kadencję. Im więcej głosów dostanie KO, tym większa szansa odsunięcia pisu od władzy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie macie latwego zadania, ale rzeczywiscie trzeba robic WSZYSTKO co w mocy, zeby odsunac tych przestepcow od wladzy, zwlaszcza wiedzac, ze i oni beda dokonywac cudow i oszustw na niewyobrazalna skale, zeby przy wladzy zostac, bo zdaja sobie sprawe, ze grozi im pucha. Nie rozdrabniac sie na partyjki kanapowe bez najmniejszych szans na cokolwiek, trzeba oddac glos na partie, ktora MA SZANSE wygrac z pisem, a taka szanse ma jedynie KO pod dowodztwem Tuska. Kto tego nie zrozumie, ten jakby oddal swoj glos Kaczynskiemu. Glos na Holownie to glos na przyszlego koalicjanta pisu i zwolennika panstwa wyznaniowego.
OdpowiedzUsuńBBM: Tak właśnie myślę!
UsuńSiostra.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dla PiS-u to już ostatnie podrygi w polityce. Buziaki. Nie mogę wysłać napisanego już komentarza i nie wiem dlaczego. Jeszcze raz próbuję.
Ja też mam taką nadzieję, choć jak patrzę na ambicje i ambicyjki różnych drobnych ugrupowań opozycyjnych, to zakradają się wątpliwości...
UsuńA co do wysyłania komentarzy, to mam wrażenie, że Blogger przestał być przyjazny blogowiczom, bo co zmiana, to na gorsze! :(
Tak sobie życzę !!
OdpowiedzUsuńhttps://holtei.files.wordpress.com/2023/01/2-4.jpg
Ja też!! Ja też!!!;)
UsuńDla mnie wybory to raczej kwestia głosowania na konkretnych ludzi. Jeśli Hołownia miałby być twarzą koalicji antypisowej, nie zagłosuję na koalicję. H. od samego początku był dla mnie człowiekiem Kościoła i nigdy nie zrobił niczego, co by miało szansę zmienić moją opinię.
OdpowiedzUsuńJasne, że lepiej nie głosować w ciemno i coś wiedzieć o kandydacie. A jeśli chodzi o Hołownię, to nie sądzę, by stał się twarzą koalicji- zbyt wielu wyborców zupełnie mu nie ufa.
UsuńDo żadnego z polityków nie mam zaufania, obiecać można wszystko i wycofać się równie łatwo.
OdpowiedzUsuńCzekam na debaty merytoryczne, ale nadziei wiele nie mam. Byle czas PiSu już dobiegł końca.
do jesieni jeszcze szmat czasu!
jotka
A czego oczekujesz po tych debatach? Bo mnie całkowicie wystarczyłoby odsunięcie pisu od władzy i sukcesywne naprawianie tego, co popsuli lub całkowicie zniszczyli. Podejrzewam, że to i tak byłaby praca na lata, bo niszczy się szybko, naprawia wolno- tak już jest, to norma...
OdpowiedzUsuńOczekuję m.in, obnażenia prawdziwej twarzy PiSu, może niektórym otworzą się oczy?
Usuńjotka
BBM: Jotko! Obnażają niemal bez przerwy , mało tego- sam pis bez żadnej maski codziennie obnaża swoją twarz… I co z tego, skoro połowie naszych krajan taka właśnie twarz się podoba, taką władzę akceptują!
UsuńMoże po prostu my tacy właśnie- niezbyt piękni i niezbyt mądrzy- jesteśmy?…:(((
Nie wierzę w żadne debaty merytoryczne.. Te czasy odeszły. Autorytety też.
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze da się to wszystko naprawić?...
OdpowiedzUsuńMoże trwać lata i dużo się może zdarzyć. Ale da się. Wierzę w to.
OdpowiedzUsuńBBM: Cieszy mnie, że nie zwątpiłaś!❣️
Usuńhttps://earldrzewolaz.files.wordpress.com/2023/01/1-13.jpg
OdpowiedzUsuńPytanie tylko: kiedy wstaną?...
UsuńJak powiada Leszek Miler
OdpowiedzUsuńSkoro nie ma jednej listy opozycji stwórzmy jak zwykle jedna listę głosujacych
A wtedy.Jak piszesz.
jedyne, co my możemy zrobić, to przed wyborami przekonywać kogo się tylko da, że jedyny sensownie oddany głos to głos na KO a w trakcie wyborów tak właśnie zagłosować!
Tzw. "szeptana" propaganda też jest ważna, więc warto po nią sięgać.
Usuńhttps://earldrzewolaz.files.wordpress.com/2023/01/1-14.jpg
OdpowiedzUsuńI to jest właśnie groźne! :(
Usuńto, że Hołownia coś tam wygaduje na Tuska to akurat zwykłe przepychanki w opozycji, pamiętam jak powstawała Wiosna, to Biedroń wygadywał na całą opozycję... ale z drugiej strony, gdy opozycja będzie rozbita, to niewiele się uwojuje...
OdpowiedzUsuńpojęcia jeszcze nie mam, na kogo będę głosował, dla mnie to jest mocno za wcześnie na takie decyzje... ale Hołownia u mnie już odpada, z definicji niejako... ale ja mam poważniejszy problem: bardzo nie lubię Tuska... mam do tego powody i nie są to bynajmniej jakieś zmyślone przez neokomunistów bzdury... może jednak zaistnieć taka sytuacja, że nie będzie innej sensownej opcji i zagłosuję na niego z wyraźnym obrzydzeniem wypisanym na twarzy...
na razie jeszcze, w tej kadencji jestem wyborcą Lewicy /a konkretnie Zandberga/, więc siłą rzeczy rzucam okiem na to, co robią i najgorsze jest to, że nic ciekawego nie widzę...
ale na razie stop z tymi dywagacjami, nadmiar myślenia szkodzi, włączę je dopiero tuż przed wyborami, a teraz jedynie zbieram dane...
p.jzns :)
Niewątpliwie trzeba się rozeznać w sytuacji. Idee mogą być piękne, ale jeśli nie idzie za tym poparcie społeczne, to niewiele z nich wynika a poparcie dla Lewicy jest obecnie niewielkie.
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie powstały partie, na które można by głosować z zamkniętymi oczami, z myślą- ta partia prezentuje moje poglądy. Którakolwiek nowa by nie powstała, po pewnym czasie umiera śmiercią naturalną albo wtapia się w inną, większą, już funkcjonującą partię- i tak to idzie. Dlatego- przypuszczam- długo jeszcze będziemy głosować na tzw. mniejsze zło. Ale ponieważ większego zła od pisu do tej pory jeszcze nie było, to wybór nie wydaje się być zbyt trudny! Po.ba.s. :)
takiej partii, z którą mógłbym się utożsamić i zamiast kadencyjnego wyborcy zostać wyznawcą na dłuższy czas, to ja nigdy nie miałem i mieć nie będę... primo, to moje poglądy na kwestie społeczno - obyczajowe są w wybitnej mniejszości i to się nie zmieni nigdy, gdyż większość ludzi boi się wolności, nie chce jej, nawet gdy deklarują na odwrót, a secundo to właśnie to, o czym piszesz, poza tym nawet najfajniejszą zarzyna po jakimś czasie organizacja realizacji tej idei, zaczyna działać Prawo Parkinsona, zmieniają się priorytety i sama idea schodzi na drugi, czy piąty plan...
Usuń*/errata... zgubiłem słowo, ma być: "...nawet najfajniejszą ideę zarzyna..."...
UsuńNo, cóż! Jakoś trzeba dotrwać do wyborów a potem… zobaczymy, z czym przyjdzie nam się mierzyć. BBM
OdpowiedzUsuńNie zauważyliście jeszcze ze w Polsce obowiązuje taka zasada, zmiana poglądów odbywa się poprzez absencję wyborczą .
OdpowiedzUsuńDopiero po tym jak wyborca zadeklaruje, że nie idzie na wybory to można go przeciągnąć na swoją stronę.
Istotna część wyborców PiS-u z 2019 r. zniechęciła się. To nie jest pierwszy taki przypadek.
Tak samo było w przypadku wyborców SLD w 2005 r. i wyborcami PO z 2015 r.
Pytanie czy wyborcy dadzą się zmobilizować i zadziała efekt straszenia drugą stroną. PiS ma mocno pod górkę, ponieważ limit cudów został już solidnie wyeksploatowany.
Największym problemem są wewnętrzne konflikty w koalicji rządzącej i samym PiS-ie.
Nie bardzo wiadomo jak ma to dalej wyglądać, ponieważ spory dotyczą również tego jak wychodzić z dołka.
Takie "problemy"jak korupcja nepotyzm ewidentne złodziejstwo czy łamanie praw obywatelskich jakoś do elektoratu pis nie dochodzą, a jest to zasługa rządowych mediów i osobista zasługa tych co "dla miłego spokoju"nie chcą wiedzieć, nie chcą słyszeć,Nie rozumieją nie kojarzą !
Tych co dla osobistych powodów w każdą niedziele wraz z księdzem ryczą po kruchtach
"Łojczyzne dojna pozostaw nam panie" nic, ani nikt, nie przekona.
Oczywiście swój wybór podleją narodowo patriotycznym sosem obficie podlanym woda święconą.
I zrobią wszystko by nawet oszustwami wyborczymi utrzymać się przy korycie.
Mimo ze do wyborów daleko to już widać słychać i czuć.
Podać przykłady ??
BBM : Niepokoi mnie, gdy słyszę o metodzie strusia- na wybory: nie biorę w tym udziału, nie widzę, nie słyszę, mnie to nie dotyczy! Jak tych ludzi przekonać, że to tylko inny sposób głosowania na pis?!…
OdpowiedzUsuńA nie dziwi Cie to gdy
OdpowiedzUsuńMieszkańcy Piotrkowa Trybunalskiego protestowali przed urzędem miasta w związku z drastycznymi podwyżkami stawek za ogrzewanie.Jakiego sobie wybrali "adresata" Prezydenta miasta, gdy tymczasem adresatem winien być Morawiecki
https://www.money.pl/gospodarka/dostali-podwyzki-za-cieplo-i-wyszli-na-ulice-zlodzieje-6857588085386144a.html
Przypomina mi to jeden z odcinków "Świat według Kiepskich" Gdzie mieszkańcy mieli pretensje i prześladowali listonosza Edzia Kiepskiego za to tylko ze doręczał im rachunki do zapłacenia.
Lata mijają a ludka mentalność i sposób myślenia wciąż taki sam.A najgorsze ze nikt ze zgromadzonych nie widział tam obciachu i ze adresatem zażalenia winien być kto inny.
BBM: Powiem tak: gdybym chciała przyklejać sobie każde zdziwienie , to byłabym sztywna od zdziwień. W gruncie rzeczy jestem jednym wielkim zdziwieniem, że można było tak naiwnie zamienić normalne europejskie życie na zatęchły zaścianek i jeszcze się z tego cieszyć. Ogłoszono Polskę w ruinie, no to ją mamy! A sobie dziwię się tylko dlatego, że nie przewidziałam rozmiaru tej katastrofy, bo że będzie źle, wiedziałam od początku.😔
OdpowiedzUsuńWrócił bo nie przewidywał, że to zagnieżdżenie się prezesa w narodzie jest tak trwałe a i Polska po jego powrocie też nie ta sama. Przykre to co teraz napiszę..... wg. mnie Tuska trzeba będzie poświęcić. Ci niezdecydowani, którzy mogą zadecydować o wyniku wyborów nie zagłosują na KO, gdy będzie to groziło premierowaniem Tuska. W PIS-ie też jest spora garstka, której otworzyły się oczy, ale również Tusk jest dla nich nie do przyjęcia.
UsuńNie kieruję się niechęcią do niego, ani uprzedzeniem, wręcz przeciwnie bardzo go cenię i to od zawsze. Propaganda anty Tuskowa, trwająca ciągle, sączona bez przerwy w mediach rządowych zrobłla swoje.
Warto wiec znać sondaże
Usuńhttps://oko.press/51-proc-polakow-mowi-ze-na-pewno-nie-zaglosuje-na-pis
Mam w sąsiedztwie górali - do tej pory zatwardziałych zwolenników PISu , inflacja i drożyzna trochę ostudziła ich miłość..... byłam świadkiem rozmowy, gdy zastanawiali się na kogo by wobec tego zagłosować. Byli zgodni : tylko nie na Tuska.
UsuńA poza tym nauki PISu nie poszły w las: "Jakim prawem Unia chce w Polsce rządzić i wtrąca się do naszych sądów" " Wredni Niemcy powinni nam wreszcie zapłacić reparacje wojenne..... skoro zapłacili Nairobi" Nie potrzeba już Kurskiego i jego pasków, one omotały ich mózgi na długo, albo na zawsze. .
BBM:
OdpowiedzUsuńDonka: Jeżeli Tusk przerwie spotkania z mieszkańcami w różnych miastach kraju, to czarno widzę całą akcję wyborczą, bo Tusk robi fenomenalną robotę. Nie boi się żadnych pytań, na każde odpowiada i w ten sposób wytrąca broń a nawet ośmiesza pisowskich propagandystów. Czy po ew. zwycięstwie zostanie premierem? Nie wiem. Mam wrażenie, że nie zależy mu już na sprawowaniu władzy- jemu NAPRAWDĘ chodzi o Polskę. Cały problem w tym, że premierowanie śni się i Hołowni, i Tygryskowi , czy Czarzastemu- nie wiem, dlatego zawzięcie walczą o swoje, zapominając o tym , co najważniejsze!
Nie przypuszczam, żeby górale kiedykolwiek zagłosowali na KO, nawet jeśli nie zagłosują na pis- to żadna niespodzianka. Propaganda swoje zrobiła. Przyznam, że nie widzę KO bez Tuska , ubolewam jedynie, że w tej koalicji stosunkowo niewiele jest młodych ludzi- tu widzę błąd.
A jak się to wszystko ostatecznie poukłada? Nie mam pojęcia!
BBM:
OdpowiedzUsuńAnonimowy: 51% tych, którzy nie zagłosują na pis wcale jeszcze nie musi oznaczać zwycięstwa KO, bo głosy mogą być rozdzielone na różne partie a i brak uczciwości wyborczej swoje zrobi.
Cała nadzieja we wzmacnianiu najsilniejszej partii- tak mi się wydaje.
Jak na razie wszystko jest jedną, wielką niewiadomą, wróżeniem z fusów. A sondaże jeszcze za wczesne, by sie na nich opierać. Odkładam to gdybanie na później. Jeśli się uda.
OdpowiedzUsuńBBM: Masz rację, Donko. Serdeczności.😘
OdpowiedzUsuń