TVN wydawał mi się względnie obiektywną stacją, bo i przedstawiciele wszystkich partii żarli się ze sobą na wizji w niby-merytorycznych debatach, i zaczepiano w Sejmie posłów różnych partii z prośbą o komentarz do takiego czy innego wydarzenia, i transmitowano konferencje prasowe rządzącej partii...itd, itd. Nie było więc tak, że dyskryminowano przedstawicieli partii rządzącej- miała prawo głosu, natomiast do tej pory na antenie nie zauważało się propagandowych reklam pisowskich.
Nie zauważałam ich aż do dziś.
Przyznam, że przetarłam oczy z niedowierzaniem, gdy pojawiła się scenka sugerująca, że koniecznie należy dokonać zmian w źle działających sądach. Ewidentna gadzinówka PiS-u!
Dawno nie byłam tak zbrzydzona.
Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pojawiła mi się puenta starego, PRL-owskiego dowcipu: Sorry,Winnetou! Biznes is biznes!
Zrobiło mi się cholernie smutno!
TVN był dotąd lepszą lub gorszą ostoją neutralności przekazu, do tej pory się nie skundlił, a przynajmniej ja tego nie zauważałam... Zastraszyli?... Przekupili?...
Czego jeszcze można się spodziewać??!!!
Wygląda na to, że trzeba będzie przerzucić się na oglądanie programów przyrodniczych...
Też myślałam, że TVN to względnie obiektywna stacja. Straciłam do nich sympatię tuż przed nastaniem "dobrej zmiany". Nie podobało mi się, że pozwalano w niektórych programach na monologi pisowskich delegatów, nie podobało mi się, że nie zderzano pomówień z faktami. Jak z ust niektórych dziennikarzy słyszałam słowa "Straszycie pisem" miałam wrażenie, że to sygnał dla niezdecydowanych: "Nie ma powodu się obawiać". Czy to było straszenie? Dziś wiemy, że rzeczywistość przerosła prognozy.
OdpowiedzUsuńNie oglądam TV, ale myślę, że w sytuacji jaka jest, reklamy powinny być zamieszczane odpowiedzialnie. Rozumiem Twoje zbrzydzenie.
Pozdrawiam.
Myślę,że zarówno media jak socjologowie czy komentatorzy polityczni nie docenili siły niszczycielskiej PiS-u.Panowało przekonanie, że zmiany pewnie będą,ale w granicach prawa.
UsuńMnie też irytowała ta naiwność i swoista zgoda na rozzuchwalenie partii prezesa, nadmierna wyrozumiałość i nadwyżkowa poprawność polityczna.
No i mamy to,co mamy."Polak mądr po szkodzie. A jeśli prawda i z tego nas zbodzie, nową przypowieść Polak sobie kupi,że i przed szkodą,i po szkodzie głupi." Bo można było przewidzieć, co nas czeka, bo IV RP wyraźnie dawała przedsmak tego, co obecnie mamy...Pozdrawiam.
Całe szczęście nie mam telewizji od baaaaaaardzo dawna, więc mnie nie dotyka zbrzydzenie. Co nie zmienia faktu, że owszem, niehalo z tą propagandą...
OdpowiedzUsuńPropaganda robi się baaaardzo agresywna, wciska się wszędzie...teraz nawet na ulice...
UsuńMoże i konieczne są zmiany w sądach,ale nie w trybie "dobrej zmiany". Ja ostatnio coraz mniej telewizji oglądam.
OdpowiedzUsuńTo jakby oczywiste, że nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie dało się jeszcze czegoś poprawić, ale zmiany pisowskie nie dość, że niczego nie poprawią, to faktycznie zniszczą sądownictwo. :(
OdpowiedzUsuńSadownictwo jest partyjne, niedaleko Polsce niestety do totalitaryzmu.
OdpowiedzUsuńPomyśl, spodziewałby się ktoś takiego obrotu rzeczy?!:((
UsuńNajwyraźniej TVN woli nie narażać się obecnej władzy, tym bardziej, że o ile dobrze pamiętam, to były już jakieś straszące zapowiedzi. A ja wciąż mam nadzieję, że jeszcze doczekam normalności.
OdpowiedzUsuńJa też jeszcze mam nadzieję, ale niknie mi w oczach...:(
UsuńTo się dzieje. Decentralizacja mediów to plan prezesa na jesień. A biznes to biznes jak zauważyłaś. Było grustno , teraz będzie i grustno i straszno.Ja ostatnio odpuściłam oglądanie i tvn-mu.Choćby z tego powodu, o jakim piszesz. Niech widzą w słupkach...że jest nie halo.
OdpowiedzUsuńAzalia powyżej
OdpowiedzUsuńSama już nie wiem, co jest prawdą a co fałszem w tych słupkach. Smutno się robi, Azalio... bardzo smutno. To, że zmiecie ich historia- jest pewne! Nie takich zmiatała. Ale kiedy?? Chciałabym jeszcze pożyć w normalnym szanowanym europejskim kraju...:(
Usuń