Starość nie jest zbyt ciekawym wynalazkiem, więc im bardziej zawęża się egzystencjalna przestrzeń, tym bardziej trzeba szukać optymizmu, nadziei, codziennej obietnicy udanego dnia.
Może to być uśmiech maleńkiego prawnusia, może to być ciekawa myśl zauważona w książce, memy znalezione w internecie... wszystko jest przydatne, by upewnić się, że SZKLANKA JEST DO POŁOWY PEŁNA! /a wyżej po prostu nie patrzę, żeby nie psuć sobie humoru! :))/
To z dedykacją dla Was:
W 100% prawda, bo niezależnie od przeżytych lat zawsze są jakieś problemy i zawsze ogromne, choć z perspektywy czasu wydają się banalne, nic nie znaczące, nawet niekiedy zabawne...
... więc warto sobie ciągle powtarzać, że...
Tym samym uśmiechajmy się do życia, bo zawsze ma ono dla nas sporo fajnych niespodzianek.
Dobrego dnia i wielu w nim fajnych momentów!!
----------------------------------------
A w ogóle to PIS NALEŻY ZLIKWIDOWAĆ!! /jeśli się sam nie rozpadnie!/
Każdego dnia staram się patrzeć na świat optymistycznie. Nie zawsze się udaje, ale warto próbować :)
OdpowiedzUsuńBBM: Zawsze warto, Moniko!😄
OdpowiedzUsuńBardzo podniosłas mnie na duchu, dziękuję. Jest pięknie, wczoraj nareszcie deszcz, dzisiaj słońce. Jeszcze tylko trochę ponad 300 dni.:))
OdpowiedzUsuńBBM: Przelecą te dni, nie zauważysz kiedy! Będzie dobrze!😉
OdpowiedzUsuńOj tak , optymizm ułatwia życie i czyni nas życzliwymi dla innych.
OdpowiedzUsuńSama się przekonałam, ze gdy mniej narzekam, miewam lepszy humor!
Znowu była jakaś awantura pod pomnikiem podobno, brak słów!
BBM: Widać i prezes jest optymistą i uwierzył, że rodacy do końca świata będą znosić cierpliwie jego durnowate pomysły.🤭
OdpowiedzUsuńNie mam tych problemów a juz ze starością w szczególności Jest jak jest, bo takie są prawa natury i moje narzekania jęki i zwierzenia nic tu nie zmieniają i nie zmienią
OdpowiedzUsuńKrew mnie zalewa, gdy każdy staruch ,nie tylko mi opowiada gdzie i co go boli Jak go leczono i co operowano.
Az mnie boli we wnętrzu od samego słuchania.Wtedy proponuje by powiedział kiedy oddawał stolec i jaki.
I mam z głowy !
Krew mnie zalewa i zdziwienie moje wielkie gdy taki jeden z drugim z upodobaniem ogląda wszystkie seriale o pogotowiach lekarzach i widoki z sal operacyjnych. Masochisci cholera czy co .Byłem tam widziałem jako pacjent i mam dość.
Nie udzielam rad natury egzystencjalnej.Nie pomagam w rozterkach życiowych i nie udzielam rad nawet małżeńskich
Bo nikt i nic mnie nie przekona/cyt klasyka/ze "kazdego inaczej boli obita dupa.Bo jest własna"
Nie mam problemu z ludźmi, ale jak ktoś nawet na racjonalne argumenty odpowiada „nie, bo nie” to mnie szlag trafia No to co się będę wygłupiał
Babcia powiadała "Każdy jest kowalem swego losu"Każdy orze jak może"
Niech wiec orze kuje i co tam jeszcze a nie jojczy.
Nie szukam "optymizmu, nadziei, codziennej obietnicy udanego dnia." Bo naprawdę nie wiem jakie będzie jutro czy się obudzę i nic mnie nie będzie bolało.Wiec nawet nie planuje dnia jutrzejszego
Kto ma problemy, niech idzie do zawodowca psychoterapeuty,psychiatry czy ukochanych przez kobiety wróżek
Que Sera Sera !!
https://www.google.com/search?client=firefox-b-e&q=que+sera+sera+tekst#fpstate=ive&vld=cid:d3d8a08a,vid:hgAOBzjIT3Y,st:0
BBM: Piękności komentarz!😄 Tak trzymać! Ale ja jednak wspieram się szklaneczką. Mogę?…🤭🤣
OdpowiedzUsuńNo dziś mi żarciki pasują :) .
OdpowiedzUsuńTak jest !
Trzeba w pionie być:) nawet jak nas PiS swoimi głupotami zwala z nóg.
BBM: Dodatkowy plus- dopadli Rycha i jego żonę!🤣🤣🤣
OdpowiedzUsuńOstatni mem to każdego dotyczy, Matyldo jaka to radość jak urzędnik obsluzy człowieka z uśmiechem, poradą i na 100% i sprawa załatwiona, tak mialam wczoraj i dzisiaj.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBBM: Przyjaźnie do siebie nastawieni czynimy ten świat odrobinę lepszym. Pozdrawiam Cię serdecznie.😄
OdpowiedzUsuńszklanka pełna, czy pusta, byle była czysta...
OdpowiedzUsuńale mam lepsze:
każdego poranka może nie być Teleranka, LOL...
p.jzns :)
BBM: A znasz powiedzonko: nie strasz, nie strasz, bo … ……. ? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUcz się z wczoraj, żyj dla dzisiaj, miej wiarę w jutro wg A. Einstein. Mądre to, ale gdyby to tak można byłoby zastosować 1:1,to byłoby pewnie zbyt idealnie. Zatem bierzmy życie jakie ono jest, omijamy na miarę możliwości kłopoty, choroby i jakoś to dokulamy się. Ważne, by było spokojnie, w miarę radośnie. Ci, których tak Wiesiek nie lubi z powodu ciągłego opowiadania o chorobach, albo nie zdają sobie z tego sprawy, jak to jest dla innych irytujące, bo na starość i tak bywa, że samoocena, pamięć itd. ulegają degradacji, albo tak bardzo cierpią i mówienie o tym przynosi im ulgę, albo tak bardzo się lękaja końcówki życia. I jest mi ich raczej żal. Osobiście mam jeszcze pewien niedosyt przeżyć i może doczekam, że przymkną nie tylko Obatela, ale całe to mafijne talatajstwo.
OdpowiedzUsuńBBM: Powiem Ci, Melu, że też nie przepadam za rozmowami o tym, co komu dolega i dlaczego. Może tym cierpiącym jest lżej, gdy sobie ponarzekają, ale jednocześnie całe to narzekanie wkładają na grzbiet pokornemu słuchaczowi, który się przed nim obronić nie umie. A takich empatycznych słuchających trochę jest. Staram się doceniać każde dobro, które mnie spotyka i cieszyć się nim! Bo radość to skuteczna obrona przed złymi nastrojami.😉
OdpowiedzUsuńZeby zycie bylo piekne na starosc podspiewuje sobie jak (dawno temu) Pan Michnikowski "wesole jest zycie staaruszka...."
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emma
BBM: Świetny aktor, świetna piosenka! Pozdrawiam, Emmo!
OdpowiedzUsuńNigdy Ci nie opowiadano i to ze szczegółami jakie to operacje przeszłaś i w jaki sposób i to bolesny zaglądano Ci do środka.Co podłączano co monitorowano i to w sposób bolesny
OdpowiedzUsuńNie wiem może wrażliwość,wyobraźnia ,wspomnienia, czy inne cholerstwo ale jak to słyszę to jakby mnie "kopano w słabiznę" /BBM wie co to a ja jak to boli/
Mnie często I cholera wie dlaczego ta ludziom sprawia tak wyraźną przyjemność.
Ulgę jak piszesz ?Rok po operacji!
I jedyne co spokojnie mogłem oglądnąć to "Daleko od noszy" i "Nemocnica na skraju mesta"
Nigdy Ci się nie zdarzyło ,ze udzieliłaś komuś rady,wyraziłaś pogląd czy zdziwienie Bo o to cię wyraźnie proszono lub nalegano a za kilka godzin lub dni przybiegała do ciebie druga strona sporu
.Z tzw pyskiem "czemu się wpierd w moje/nasze życie Bo oczywiście ta/ ten proszący musiał ale to musiał "podeprzeć się twoim autorytetem"
Bo on mi tak poradził doradził !I to jeszcze przekręcił to co słyszał,
Wiec moje"ma problemy, niech idzie do zawodowca psychoterapeuty,psychiatry czy ukochanych przez kobiety wróżek" Uzasadniam.
To, jakbyśmy chcieli iść dalej z naszym bagażem doświadczeń, stanem wiedzy, marzeniami, codziennym samopoczuciem to jedno, ale wcale nie constans. Chcieć można wiele, marzyć stałe, ale nikt z nas nie może być pewien, że wszystko będzie wg naszych pobożnych życzeń, co nie znaczy też, że czarnowidztwo mnie opanowało. Skądże. Niestety dane mi było poznać takie przykłady osób, które przez całe życie były mądre, władcze i nagle "akumulator" życia się wyczerpał i stali się bezradni, wymagający opieki innych. Czasami starość tak zmienia człowieka charakterologicznie, że zachowuje się tak, że innym przeszkadza, denerwuje, powtarzają się, nie myślą logicznie i nie dostrzegają przede wszystkim tych zmian u siebie i trudno tu im tłumaczyć, uświadamiać, bo to nie odniesie skutku. Szkoda, ale tak bywa i nie ma co się zastrzega, że u mnie czy że mną będzie inaczej. Bo kto to wie... Ale póki co cieszmy się dniem dzisiejszym i dobrym zdrowiem, czego i Wam życzę.
OdpowiedzUsuńBBM:
OdpowiedzUsuńWiesiek:
Mela:
Każde z nas ma własne życie do przeżycia: lepiej, gorzej… tak jak dajemy radę. Nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć własnego losu, zaprogramować swojego odejścia- i to jest dość przygnębiające. Każdy radzi sobie z tym na tyle, na ile go stać.
Myślę, że chyba właśnie ta nieprzewidywalność sprawia, że trzeba szukać dobra, radości, uśmiechu w każdym dniu- na tyle, na ile to jest możliwe.
W młodzieńczych latach panowała moda na pamiętniki i wpisywane tam wierszyki. Pozwólcie, że przytoczę jeden z nich:
Idź przez świat śmiało,
miej byczą minę,
łap szczęście za ogon
I duś jak cytrynę!
Co prawda z byczej miny wiele nie zostało, ale o dobry dzień zawsze warto zabiegać. Nawet u progu życia.👍🏻
NO JAK NIE JAK TAK :)
OdpowiedzUsuńNawiązując do "ducha dyskusji" Miłego oglądania
OdpowiedzUsuńhttps://www.google.com/search?client=firefox-b-e&q=uy+tube+poniedzielski#fpstate=ive&vld=cid:ae8c67a9,vid:GIxqCTwIIWE,st:0
https://www.youtube.com/watch?v=W3xKqAlMt2E
https://www.youtube.com/watch?v=GIxqCTwIIWE
BBM: Smętny Poniedzielski umie każdy smutek przepędzić. Byłam na spotkaniu z nim- wspaniały wieczór! :))
UsuńAleż mi się ten mem z zajączkiem podoba, to jest podejście do życia:):):) "Dzień, w którym jeszcze nie byłeś..." A te dni są różne, ale chyba jednak jest więcej fajnych:) A poza tym... " A po burzy...."
OdpowiedzUsuńBBM: Wiesz, bywa, że człowiek wpada w taki dół, że ani zajączek, ani szklanka nie pomagają. Na szczęście to się bardzo rzadko zdarza!
UsuńTym co tu i z takim przejęciem przebierając nóżkami, bo ich to denerwuje domagali się rozliczeń "natychmiast tu i teraz"
OdpowiedzUsuńTym którym nie pojmują ze "przez osiem ostatnich lat"powiązano prawo i to umiejętnie w swoisty "Węzeł Gordyjski" a "rozwiązanie go znaną metodą" spowodowałoby wrzask i skargi tych z PIS /i mieliby podstawy/ do całego świata.
Niniejszy tekst polecam, do poczytania i przemyślenia, w nadchodzącą niedziele.Ja nie potrafiłbym lepiej
Krzysztofa Łozińskiego https://studioopinii.pl/archiwa/243161
BBM: No, cóż! Dla jednych to oczywistość, a inni- nawet żeby im godzinami tłumaczył- i tak pozostaną przy swoim zdaniu.
UsuńA tak na marginesie: gdyby dało się natychmiast otwierać Twoje polecajki, miałbyś dużo więcej czytelników. Tak sądzę.
Jeszcze o szklance... stres - jak szklanka wody, opowieść 😉
OdpowiedzUsuń(ach. można włączyć głos!)
UsuńBBM: Mądre. Myślę, że jedna szklanka nie wyklucza drugiej. Obie zawierają niegłupie i zbliżone do siebie treści- a na pewno wnioski.
OdpowiedzUsuń