11 wrz 2025

Piszę, bo pada deszcz...

Piszę, bo piszę, bo pada deszcz, bo rosyjskie drony dotarły do Polski, bo p.rezydent jest gównianym prezydentem, bo Polska kibolska brunatnieje a naród chamieje coraz bardziej i coraz mniej chce mi się śledzić krajową i światową politykę a jednocześnie wiem, że metoda strusia nie jest ani dobra, ani bezpieczna. W ramach odtrutki wzięłam do ręki książkę i szczęśliwie po przeczytaniu początku, nabrałam podejrzeń, że chyba nie warto jej czytać. Przekartkowałam, żeby skorygować ewentualnie  tę wstępną ocenę i - upewniłam się co do niej. Książka jest tak głupia, że zaczęłam się zastanawiać, jak przetrącona psychicznie musi być kobieta, której taka fabuła w ogóle przyszła do głowy...i nie proście mnie o tytuł, bo nie będę reklamować bzdur.

Mam w swojej blogowej biblioteczce kilka adresów  z postami politycznymi i też widzę, że systematyczność wpisów siadła.

Coraz rzadziej przesyłamy sobie memy "ku pokrzepieniu serc" i zauważam narastający marazm i rodzaj zniechęcenia.

Czy to tylko załamanie pogody powoduje obniżkę nastroju?

W końcu każdego roku jest przecież jesień... 

 

 

A mem obok jest przestrogą dla wszelkiego rodzaju symetryzmu i prób wybielania albo usprawiedliwiania zła. Bo jednak zło panoszy się coraz bardziej i coraz głębiej zapuszcza korzenie...
 

34 komentarze:

  1. A wiesz , że o tym samym wczoraj myślałam. Zło się szerzy. Ale jak mówią "póki życia- póty nadziei". Nie damy się , a pis trzeba zdelegalizować. 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Jak dobrze, że przypomniałaś moje wezwanie. Bez pisu łatwiej byłoby o normalność.👍🏻

      Usuń
  2. Unikam książek z różnymi rozkminkami psychologicznymi, radami, poradami, wskazówkami. Bezpieczne są książki popularnonaukowe, bo tu rzadko się nacinam, oraz kryminały. Dużo czytam artykułów w Necie, artykułów o różnej tematyce. U nas pada co drugi dzień. Nareszcie w ziemi zostaje trochę wody.
    A polityka? Czytam, ale przestaje mnie już tak denerwować, jak kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas do tej pory było sucho, czasem tylko prawie niezauważalny kapuśniaczek- bardzo rzadko zresztą.Dziś od rana leje!
    A co do polityki- nie mogę się przyzwyczaić do pisiorskiej buty.☹️

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzisiaj z radością zobaczyłam p. Pinokia, jak optował za podatkiem bankowym i miał pretensję do rządu, dlaczego dopiero teraz się na to zadecydował. Dziwię się, że ten wytrawny bankowiec sam tego nie zrobił, warto byłoby zadać mu to pytanie, tylko po co, jak wiadomo, że szkoda czasu na jej wysłuchanie, bo niczego mądrego nie powie. U nas dzisiaj też pada, a ja siedzę z katarem, bo przeziębiłam się w Castoramie, gdzie klimatyzacja wywoływała efekt mrożący. Poza tym modlę się, żeby gorzej nie było i żebym ( oczywiście jak przyjdzie czas) mogła spokojnie umrzeć we własnym łóżku. Tymczasem próbuję spłodzić drogiego posta o Lidzbarku, ale pod wpływem okoliczności wena mnie opuściła... Na koniec chciałam zapytać, jak się ma Bąbel? Czy już jest jakaś poprawa? Pozdrawiam wszystkich!

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzisz, to nie takie proste.Nadal jeszcze nie ma pełnokrwistej diagnozy. Bąbel przyjmuje leki i ma zmienioną karmę. I tak będzie jeszcze przez tydzień. Chyba przestał sobie wyrywać sierść. Chyba, bo wcale nie jestem tego pewna.Może po tym kolejnym tygodniu będzie wyraźniej widać, czy sierść odrasta. Potem lek ma być odstawiony i chyba wtedy się okaże, czy sama nowa karma okaże się dla niego dobra. Niczego nie wiem na pewno, Sukieneczko,ale będę w kontakcie e-mailowym z panią doktor. Zobaczymy…
    Cierpliwie czekam na nową notkę. Wena wróci na pewno!😉

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesień i te wszystkie wiadomości potrafią przygnieść… Ale czasem wystarczy chwila oddechu: książka (dobra), mem, herbata, żeby odzyskać trochę spokoju.

    OdpowiedzUsuń
  7. Trudno odzyskać równowagę po kolejnych złych wiadomościach a przede wszystkim takie właśnie do nas docierają…

    OdpowiedzUsuń
  8. Czym bardziej będzie siadać gospodarka Rosji tym bardziej będą parli do większej wojny.
    Za Hitlera taka właśnie była kolejność.
    Te drony wszystkim zepsuły miłą jesienną kanikułę. U nas po nocy lania znowuż dziś piękny, ciepły i słoneczny dzień nastał.

    OdpowiedzUsuń
  9. A Polacy wszyscy od lewa do prawa wiedzą i widzą że mamy śmiertelnego wroga u bram ( białoruskich) .
    I jak zawsze wspólny wróg nas stawia do pionu i do współpracy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest takie powiedzenie: tylko spokój może nas uratować. I mam nadzieję na spokój i opanowanie- niezależnie od barw politycznych, choć przyznam, że na dłuższą metę wydaje mi się to mało realne.

    OdpowiedzUsuń
  11. nie wiem kiedy i dlaczego, ale zobojętniałam, uciekam od polityki, znudziłam się polityką, nie daję się wciągnąć i nikogo nie wciągam w żadne dyskusje - drony , BBN, sejm, różne dywagacje: co powie Tramp, a czy NATO odpowie , są jakby poza mną. nie wiem czy to dobrze, czy źle.

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, Donko, że to nie podlega ocenie- dobrze czy źle. To reakcja samoobronna organizmu.Najważniejsze- jak sądzę- jest to, że jesteśmy po dobrej stronie mocy i nie pozwalamy sobą manipulować. Ja wyłączam się, gdy słyszę głos samouwielbienia p.rezydenta albo jazgot prawicy. Chcę we względnym zdrowiu psychicznym dotrwać do kolejnych wyborów. A to, co mnie interesuje, zawsze doczytam. Trzymaj się, damy radę! Jeszcze będzie normalnie!👍🏻

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja po za trybem /cyt klasyka/
    Gdyby Wam wciskano kit co do właścicieli dronów nie dajcie się nabierać
    Kazdy z nich sterowany jest za pomocą elektroniki do której wpisywane sa parametry lotu Tzn kierunek wysokość punkt docelowy.Kazda dodatkowa "komenda" przesyłana do już lecącego jest zapisywana w tychże.
    Jeśli tylko te podzespoły elektroniczne nie zostaną zniszczone ,celowo lub przypadkowo, w czasie uderzenia lub przyziemienia z łatwością można z nich odczytać punkt startu,punkty zwrotne lotu i punkt docelowy.
    Stad tez rozszyfrowanie właściciela dronów i jego zamiarów jest dziecinnie łatwe ale wymaga czasu.
    Nawet gdyby były przeznaczone dla Ukrainy a ich tzn Ukraińskie "zagłuszarki" zmieniły by ich tor lotu,to tez to znajdzie się zapisane w elektronice drona.
    Pamiętajcie ze u nas 'przyziemiły"niektóre nie uszkodzone a wiec ich sterowania nie zostały zniszczone drony diagnoza KTO? SKAD ? I DOKAD ? jest wiec bardzo prosta
    No chyba ze ktoś jest wyznawca "religii smoleńskiej"Tym już nikt i nic nie wytłumaczy.Pozostaje tez V kolumna Rosji i jej zwolennicy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, Wieśku! To tylko nasz największy sojusznik- Trump, przyjaciel Nawrockiego i Putina twierdzi, że to pomyłka.

      Usuń
  14. A co gorsza mając dane z zawieszonych nad Rosja amerykańskich satelitów liczne radary nawet latające a także urządzenia NATO wszystkie wskazujące na Rosję.

    OdpowiedzUsuń
  15. No bo jak tu rosyjskiego przyjaciela oskarżyć o agresję?!…

    OdpowiedzUsuń
  16. http://quo-qu.blogspot.com/p/trump-pusci-baka-12092025.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze nie poczułam jesieni, ale telewizora włączać nie warto, zrobiliśmy sobie detoks od wszelkich mediów na Rodos.
    Wejście w realia musi tez być stopniowe...ale masz rację, złu trzeba się przeciwstawiać i nie mówić, że pada, gdy ktoś pluje jadem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra decyzja. Detoks warto przedłużyć. Trzeba zadbać o względny spokój, bo całkowitego spokoju raczej nie ma się co spodziewać.

      Usuń
  18. Only peace ✌️ can save us. So true. I am also hoping 🙏 for peace. Warm greetings from Montreal, Canada ❤️ 😊 🇨🇦

    OdpowiedzUsuń
  19. Thank you very much. It is very nice- you write for me. I don’t know English, because I am very old woman and I never don’t lern this language. All the best.😉

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja się jeszcze zastanawiam co się stało z Polakami? Dlaczego tak zgłupieli???

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie wiem,Stokrotko. Sama się nad tym zastanawiam- dla mnie to też niezrozumiałe!☹️

    OdpowiedzUsuń
  22. Boc to jest tzw elektorat myślący..Mozna wszystko byle by wywrzaskiwać, odmieniając przez wszystkie przypadki Polska ,Polacy, wymachując przy tym sztandarami oraz Kończyc Boże błogosław by "suwerem"wpadł w ekstazę
    On ci nasz z nas krew z krwi,kość z kości
    Przecież my tacy sami Tu się zrobi mały szwindel oszuka bliźniego swego wyłudzi wycygani jakieś profity dla siebie załatwi Jak on.No jak nic swój chłop i to z jajami I jak takiego nie kochać?
    Nie taki jak ten 'bonzur"Trzaskowski

    OdpowiedzUsuń
  23. https://cyberdefence24.pl/cyberbezpieczenstwo/fikcyjne-historie-polityczne-na-youtube-wszystko-generuje-ai

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Wieśku, że nie zapominasz o moim blogu. Powiem Ci, że polityka mnie przerosła.Patrzeć nie mogę na "wielkich" tego świata i jednocześnie wiedzieć, że od fantazji i zachcianek tych narcyzowatych świrusów zależą losy świata. Na ich sumieniach jest tyle istnień ludzkich, że gdyby piekło istniało, tona wieczność całą znaleźliby się na samym jego dnie. Straszny, nieprzewidywalny czas nastał, szalenie trudny do ogarnięcia... :((

      Usuń
  24. nie "tona" a "to na"- dość istotna różnica ;(

    OdpowiedzUsuń
  25. W czas gdy rodak nie potrafi rozróżnić ziarno od plew Np
    https://wiadomosci.wp.pl/zbierac-jak-sumlinski-na-jedwabne-800-tys-na-klamstwie-nienawisci-do-zydow-i-naiwnosci-polakow-7201616983919232a
    A nawet prezydent nie zna treści Ustaw które podpisuje lub podpisał jego poprzednik
    Ktos musi nieść "krużganek oświaty" Cyt klasyka

    OdpowiedzUsuń