Jako się rzekło: byłam i na wieczną rzeczy pamiątkę zamieszczam kilka zdjęć.
Trzeba nie lada pióra, żeby opisać atmosferę tego marszu. Było wspaniale, cudownie, wzruszająco! Warszawa zakwitła biało-czerwono, kolorowo! Ludzie życzliwi, uśmiechnięci... całe rodziny z dziećmi w wózkach, na ramionach, za rękę... młodzi ludzie, w sile wieku, starzy- pełny przegląd społeczeństwa.
Ale po kolei.
Autem do Warszawy, metrem do UW. Dalej pieszo do ronda de Gaulle'a. Wszędzie ogromna ludzka ciżba.
W metrze tłok, ale i tak jesteśmy w dobrej sytuacji, bo jedziemy z jednej z ostatnich stacji zielonej Pragi.
Inni mają gorzej. Metro jest tak przeładowane, że ludzie zostają na peronie. Podobnie jest w tramwajach. Każdy ze środków komunikacji to ścisk do granic wytrzymałości i - o dziwo!- uśmiech i radość, że jest nas tak dużo!
Przy rondzie obie strony ulicy nabite- głowa przy głowie. Środek jeszcze pustawy, bo przecież tędy będzie szedł marsz, my tylko dołączymy.
W międzyczasie możemy obserwować na telebimie, co się dzieje na placu Na Rozdrożu. Są transmitowane krótkie przemówienia... Gdzieś z boku słychać "Mury"... Jest bardzo gorąco. Ale marsz wciąż jeszcze nie ruszył!
Od strony palmy i Krakowskiego Przedmieścia środkiem ulicy idzie grupa ludzi. Zaraz, zaraz... drobna dezorientacja: przecież to jeszcze nie czoło marszu, bo marsz będzie szedł w przeciwną stronę...
Tu niczemu nie można się dziwić, bo ludzie są wszędzie i przemieszczają się w różnych kierunkach, jakby szukając dla siebie najbardziej dogodnego miejsca, aby dołączyć do głównego marszu. A ze wszystkich bocznych ulic wciąż dopływają strumienie ludzi z hasłami, z transparentami, z flagami!
Hasła. Nie ma ich bardzo dużo, ale są!
Z zasady nie oglądam reżimowej telewizji, ale dotarło do mnie, że były żale i pretensje o wulgarne hasła. No to zapraszam do obejrzenia tych, które udało się nam /byłam z córką i z synową/ sfotografować. Niezmiennie wyrażam swój podziw i uznanie dla zarówno inteligencji jak i poczucia humoru rodaków- jesteśmy niegłupim narodem! :))
Duże te fotki, ale chciałam, żeby napisy były czytelne.
Zdecydowanie więcej było haseł serio. I były piękne, niezależnie od jakości wykonania.
I chciałam jeszcze powiedzieć o jednym plakacie, którego nie widziałam a który mną wstrząsnął do głębi.
Dziś z rana czytałam różne komentarze z wczorajszego marszu. Bardzo żałuję, że nie mogę przytoczyć dosłownie jednego z nich-za jakiś czas usiłowałam go odnaleźć, ale już gdzieś mi zginął, więc bez cytowania- tylko istota rzeczy. Niewielki plakacik ze zdjęciem Szarego Człowieka i napis z wykrzyknikiem: DOCZEKAŁEŚ!
Jego czyn nie poszedł na marne. Długo to trwało, ale wreszcie naród się obudził!
I w podsumowaniu kilka ujęć z marszu.
Tusk w środku tłumu z ręką w górze i palcami w kształcie V. Z lewej strony Rafał Trzaskowski. Jak córci udało się ich uchwycić- nie wiem, ale jak widać, dała radę!
Wygląda mi na to, że między dłońmi faceta robiącego fotkę jest marszałek Senatu- Grodzki, ale w 100% tego pewna nie jestem.
Jacyś inni politycy, burmistrzowie miast? Tak, wielu. Niektórych widziałyśmy, niektórych słyszałyśmy...
Anty hasła? Owszem. Stał taki jeden z tekturką: "folksdojcze do Berlina" i musiał być mocno rozczarowany, bo stać tak parę godzin na słońcu, w jednym miejscu i nie być żadnym obiektem zainteresowania, to musi być przykre!
Na marszu byłyśmy 3-4 /?/ godziny. Nie doszłyśmy na Plac Zamkowy. Byłam potwornie zmęczona. Do domu wróciłam ledwo powłócząc nogami, z bolącym kręgosłupem, ale szczęśliwa i pełna wrażeń! Warto było jechać!
Przemówienia Tuska wysłuchałam dopiero dziś.
Jestem przekonana, że stało się coś bardzo ważnego. Wierzę, że wygramy te wybory, że poodcinamy macki tej pisowskiej ośmiornicy, że zło przegra a zwycięży normalność!
Ukłony dla Ciebie, za bolące nogi, bolący kręgosłup , za zmęczenie, za to że byłaś.Tak ,jest na zdjęciu marszałek Grodzki, z mojego miasta jechały 2 autobusy a i innym transportem też byli, widzialam na Fb młodszą koleżankę z mężem i córką.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa! Cieszę się, że byłam! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńByłaś. Byłam.
OdpowiedzUsuńBył Kosiniak i Hołownia (a jednak!), był też Komorowski (a więc nie u mamusi?!). Widziałam Kwaśniewską z grupą kobiet (Płatek, Środa, zdaje się - Kofta) , aktorki (Cielecka, Ostaszewska)*, aktorzy i jeszcze mnóstwo, mnóstwo ludzi o sympatycznych twarzach, z których nie biła tępota i buta (a porównuję z wszelkimi Zalewskimi, Kempami, Mazurkami, Stachowiak-Różeckimi, Sasinami, Suskimi, Ozdobami, Kaletami, Fogielami itp.).
Byli starzy, młodzi i bardzo młodzi. Byli zdrowi, byli zgarbieni, byli siedzący na wózkach, byli podpierający się kulami, mijałam też dwie osoby z ...nogą w gipsie!
To właśnie oni (MY!) utworzyliśmy MARSZ, który przejdzie do historii. Półmilionowy marsz.
Dobrze, BBM, że byłyśmy.
😘✌️ ***** ***
LB
BBM: Mamy prawo być dumne, co? Taką malutką dumą, ale jednak, prawda? 👍🏻✌🏼👏👏👏👏👏 👏👏👏😁
OdpowiedzUsuńBBM: Uuuu! Hasło mi nie wyszło!🤭
OdpowiedzUsuńwyszło wyszło! 😁
UsuńBBM: 🤣🤣🤣
OdpowiedzUsuńUff. Trochę doszłam do siebie po tym maratonie. Jestem tak samo dumna jak Ty. Byłam tam, gdzie bije serce naszego Narodu. Tego mi nikt nie odbierze. Wprawdzie przeszło połowę dnia nawadniałam poduszkę wodną u palców lewej nogi, ale nic to. Było warto! Niezbyt długa relacja u mnie, zapraszam! :-)))))) Serdeczności ślę!
OdpowiedzUsuńTo, co widziałyśmy, to, czego doświadczyłyśmy, zostanie już w nas na zawsze! Serdeczności podsyłam też! :)))
UsuńBrawo Ty i dzięki za fotki. ja zawsze w relacjach szukam ciekawych plakatów, a kreatywność autorów jest zdumiewająca!
OdpowiedzUsuńjotka
Ten marsz był tak ogromny, że mowy nie było o wyłapaniu nawet niewielkiej części haseł! Ale dobre i tyle! ;))
UsuńJOTKO! Tyle było możliwości zdobycia fajnych fotek, że aż się nie nadążało. No i czasu mało, bo sytuacje zmieniały się jak w kalejdoskopie. A już na przykład na gazeta. pl jest 100 najlepszych haseł Marszu, to Cymesik niewiarygodny!
OdpowiedzUsuńPolecam! :-)))))
Ja też zerknę! ;))
UsuńHasła bardzo mi się podobają:) próbuję sobie wyobrazić tę atmosferę, musiało tam być wielkie poczucie wspólnoty i solidarności w takiej wielkiej gromadzie. Sama chyba bym się popłakała ze wzruszenia, choć nie należę do płaksiwych:) W kupie siła, przydałby się jeszcze jeden taki marsz przed samymi wyborami dla pokrzepienia dusz.
OdpowiedzUsuńMyślę, że KO też jest podbudowana ilością "spacerujących" ludzi i na pewno na tym jednym marszu się nie skończy, bo trzeba tę atmosferę wiary i nadziei , graniczącej z pewnością, podtrzymywać. Czy to będą marsze, nie wiem, ale na pewno będzie się działo!
UsuńŻe zdjęć mi wychodzi , że byłyśmy blisko siebie - tyle , że ja po drugiej stronie zrobiłam zdjęcie czoła marszu :)
OdpowiedzUsuńWszystko na to wskazuje. Ja nawet mam zdjęcie z Niezabitowską, ale nie pokazałam, bo z zasady swoich zdjęć tu nie umieszczam, a gdybym nawet chciała tę zasadę złamać, to córka przesłała mi tę fotkę na whatsappa i nie umiem jej stamtąd wyciągnąć. ;(
UsuńJa też machałam Rostowskiemu.:))
Przyznam się, że choc wczoraj zmęczenia fizycznego nie czułam, to dziś dopiero zeszło to związane z emocjami .
OdpowiedzUsuńJa widziałam jeszcze panią Niezabitowską, Rostkowskiego ( machał z balkonu).
Ło matko moja.
OdpowiedzUsuńCo to za marsz pełen nienawiści i agresji .
A gdzie rozboje, spalony Empik, powyrywane drzewa i kostki brukowe, powybijane szyby, spalone mieszkanie i wozy transmisyjne
No jak to, ani jednej racy czy petardy. ?
Gdzie otaczające a uzbrojone oddziały Policji Bez kasków bez tarcz,strzelb w rekach.
Nawet Cie rozumiem iż nie mogłaś sfotografować tej garstki manifestantów bo Ci tłumy zasłaniały.
...ale za to wata cukrowa była i ZOO było otwarte...
UsuńLB
Wiesiek:
UsuńDziś rano dostałam od Ani fotkę podzieloną na pół. Po jednej stronie obraz z obchodów 11.XI i napisem -patrioci, po drugiej- zdjęcie niedzielnego marszu z napisem - agresywny tłum. Poszukam, może uda mi się to znaleźć w innym miejscu, to chętnie przytulę i pokażę na blogu- bo baaaardzo wymowne!
LB:
Gdzie była wata cukrowa?! Nie widziałam!!... :))))))))))
no wiesz?! bo Ty pewnie byłaś w ZOO!
Usuń😁😁😁
LB
BBM: Fascynujące, jak dało się ogłupić znaczną część społeczeństwa, po prostu nazywając czarne białym i odwrotnie!😠
UsuńW reakcji na ten wpis ktoś odpowiedział, że owszem byłaby możliwość utworzenia takiej kolejki do zoo, pod warunkiem obietnicy ujrzenia w zamkniętej klatce kaczora... z gołym zadkiem.
UsuńTeż bym poszła... (nawet nie dla tego gołego kupra!)😉🤩😁
LB
BBM: Mnie chyba wystarczyłoby uczciwe zapewnienie, że tam jest. Wcale nie miałabym ochoty dziada oglądać!!
UsuńTo był piękny dzień i piękny marsz w tłumie radosnych, myślących ludzi.
OdpowiedzUsuńDopiero wczoraj ochłonęłam, ale co będzie przez cztery miesiące?
Żeby się odliczyć, trzeba wysłać SMS - Marsz na 4321. Jest też wiadomość powrotną.
Pozdrawiam cieplutko.:)
Będzie dobrze!! Wszyscy są pełni energii! Dzięki za namiary. Serdeczności dla Ciebie!
UsuńDzięki za przypomnienie. Zapomniałam. Podczas marszu podawano tę informację, ale musiałabym zmieniać okulary , żeby wysłać i zostawiłam na potem .
UsuńJa w domu z dzieckiem i teściową, reszta na Marszu, synowa w ochronie w żółtej koszulce 😀Oglądałam całość na YT, takiego morza ludzi jeszcze nie było, początek już na pl. Zamkowym, a koniec Na Rozdrożu. To nie wszystko, Duży mówił, że drugie tyle szło bokami, więc na pewno więcej niż podawane pół miliona. Atmosfera niesamowita, ludzie uśmiechnięci, po prostu szła NORMALNOŚĆ 🌞🌞🌞🌞🌞 🌞🌞🌞
OdpowiedzUsuńPogratuluj synowej- wspaniała dziewczyna!! Dla Ciebie szczególne podziękowania, bo dzięki Tobie Twoja rodzina mogła być na marszu. To piękny gest! Buziaki.
Usuń👍😘🍀✌
UsuńTeż byłam, nabrałam proszków p. bólowych i dałam radę. Czułam się szczęśliwa w tym tłumie życzliwie nastawionych do siebie ludzi.
OdpowiedzUsuńJa, mimo upału, nic nie piłam, żeby nie mieć problemu z dostępem do toalety.I dałam radę! ;))
UsuńJa też nie piłam zbyt wiele i kurczę blade zapalenie pęcherza zapukało. Jakby nie zrobić, dupa z tyłu zostaje. Ale co tam ! Furagina od razu i problem opanowany . :))
UsuńTez bylem ! A dopiero teraz dowiedziałem się z TVP i osobiscie od Macierewicza, iż maszerowała "Ruska agentura"i to za pieniądze Putina.
OdpowiedzUsuńA ja mu wierzę, bo nad głowami latał samolot z hasłem II wojny światowej "NA BERLIN"
Cholera, gdybym wiedział to przynajmniej polazłbym pod rosyjska ambasadę upomnieć się o swoje
Podobno tam z ciężarówek w rublach każdemu płacili.Rubel dziś "stoi " w kursie 0,057 zl ale co pieniądz to pieniądz.
Rozglądałem się i rozglądałem i nigdzie nie zdołałem zauważyć "chłopców od Bąkiewicza" karnie stojących i pilnujących kościołów zgodnie z przekazem prezesa.Nic zero nul
Gdyby choć jedna kobietę skopali, albo przynajmniej opluli !Duch w nich umarł czy co ?.
Nie wiem tez czy nie upomnieć sie w tvp o zwrot pieniędzy. bo dopiero teraz. tzw tfu "publiczna" tvp uświadomiła mi ze tak naprawdę to przyjechałem oglądać ZOO Warszawskie.No i nie oglądnąłem ! Nie mogli wcześniej powiadomić o rozlicznych przeszkodach ?
Acha i jeszcze jedno.
Dowiedziałem się tez z "publicznej" /a ta jak wiadomo ma 96 % zasięgu w kraju/ ze to tylko nieliczni maszerowali większość stanowili gapie stojący na chodnikach.
Acha. To teraz zostaliśmy ruską agenturą, pięknie. Stał gość podparty na szturmowce , na której miał napisane ( po niemiecku ) , że Tusk i reszta to bandyterka i ....niemiecka agentura.
UsuńWidzieliście go ? Przy samym krawężniku po lewej stronie ulicy Stał. A za nim trzy sztuki policjantów. Prowokator , tylko czekał aż mu ktoś tę szturmowkę połamie .
BBM: Widziałam tylko tego, co folksdojczów do Berlina wysyłał.
UsuńAle podobno było kilka prowokacji.
A tak miedzy nami.Tylko pytam
OdpowiedzUsuń"Co by było, gdyby zakusy szajki się powiodły i zamknęły, kupiły, lub zdelegalizowały TVN?
Co byście wiedzieli o Polsce i o Polakach?
Swiat o nas mówi TVP na ten temat milczy lub kłamie
Więcej tu https://studioopinii.pl/archiwa/235448
Ale i policji mało było widać, choćby w porównaniu z miesiączkami prezesa.
OdpowiedzUsuńA komentarze w TVN chętnie śledzę, bo sporo mądrych ludzi prognozuje kolejne prawdopodobne posunięcia Tuska.
Dzisiaj w GW był ciekawy wywiad z Frasyniukiem.
Policja stała w bocznych uliczkach i w pobliżu "schodów do nieba". Duże buły na prowiant dostali.
UsuńBBM: Na Nowym Świecie mało ich było widać.
UsuńDzień dobry
OdpowiedzUsuńA'propos "Szarego człowieka"
Ja też, podczas marszu, zobaczyłem kartkę, która zrobiła na mnie wielkie wrażenie...
Chyba na Krakowskim Przedmieściu, na ogrodzeniu, zobaczyłem nieduże zdjęcia Piotra Szczęsnego z napisem „Nie poszło na marne”…
Pozdrawiam
Krzysztof z Gdańska
BBM: Dzień dobry, Krzysztofie.
OdpowiedzUsuńLudzie nie zapominają. I to z czasem owocuje. To piękne, ale straszne! Oby już nigdy nie zdarzały się takie ofiary z życia, oby już nigdy nie były potrzebne…
Ja też pamiętam Zwykłego Człowieka- to dla mnie symbol pisowskiego zniewolenia .
OdpowiedzUsuńPAD nam dziś zasunie kolejne przemówienie. O co kaman tym razem ?
OdpowiedzUsuńBBM: Może zawetuje to, co niby miało poprawić podpisaną przez niego ustawę lex Tusk? Zresztą nie wiadomo, jakie dostał wytyczne?…🤣🤣🤣
OdpowiedzUsuńBBM: Orędzie było! Ależ on naiwny jak dziecko. Myśli, że gdy kilka ciepłych słów o Unii powie, to zostanie zapomniane łamanie konstytucji i likwidacja sędziowskiej niezawisłości!
UsuńZanim czoło marszu doszło do pl. Zamkowego, to na Krakowskim i na pobliskich ulicach zgromadziło się tyle ludzi, że aż ciężko się było przecisnąć przez tłum. Tylu ludzi idących ulicą Kozią, to nigdy nie widziałam. A w życiu widziałam wiele, bo mieszkam na Starówce, a pracuję w pobliżu Ogrodu Saskiego. :-)
OdpowiedzUsuńBBM: To i różne protesty widywałaś. To dosyć newralgiczny punkt Warszawy…
OdpowiedzUsuńJa tylko przypominam i nie wymawiam /za Jackiem Pałasińskim który napisał na blogu/
OdpowiedzUsuńPrzypominając i przestrzegając
"Tylko tego nie schrzańcie.
To był najbardziej imponujący zryw polskich demokratów, ale nie pierwszy. Poprzednie, zwłaszcza te kobiece, też były ogromne. I wtedy też politycy mówili i gazety pisały, że "nic już nie będzie takie, jak przedtem”.
Wydaje się, że staliśmy się specjalistami od marnowania nagromadzonej, dobrej energii.
Zmarnowaliśmy sukces Rafała Trzaskowskiego w wyborach, zmarnowaliśmy ogromne marsze KOD-u, zmarnowaliśmy protesty polskich kobiet.
Polska demokratyczna, Polska szlachetna, Polska dobra, po tych wszystkich pokazach siły, właziła, nazajutrz, pod miotłę, jak szara myszka.
Podłość, głupota, zło triumfowało, robiło się butne i w sobie zadufane.
Przekonane, że tak będzie już zawsze: „niech sobie maszerują, a my zaraz potem powrócimy do naszych niecnych praktyk i co nam zrobicie”?
BBM: Można i trzeba przestrzegać, ale nie powtarzaj tego zbyt często, bo to podcina skrzydła!
OdpowiedzUsuńJak zdarzyłaś zauważyć, iż to nie moje przemyslenia, a Jacka Pałasińskiego.
OdpowiedzUsuńA on oglądając rodaków przez cale lata z zewnątrz, teraz wewnątrz wie co mówi i pisze
Warto wiec może przeczytać całość i poświecić temu odrobinę refleksji
https://studioopinii.pl/archiwa/235505
Bo w nas taki słomiany zapał "bylismy oglądaliśmy,uczestniczylismy /ojejku jejku jak było pięknie/ i dalej dupa blada
Gdy dochodzi do rozstrzygnięcia, do głosowania, to nagle mamy grilla na działce i gości,odwiedzamy babcie czy rodzinę i nie możemy za cholerę dupy ruszyć, by iść na parę minut,w ten dzień ,jedyny dzień w roku, by oddać głos.Błahej własnej sprawy nie możemy odłożyć, by w tym jednym dniu tylko jednym decydować on własnym życiu i własnym losie.I NASZYM I NASZYCH DZIECI LOSIE. A dzieci już dziś masowo spieprzają za granicę !
I nie ma refleksji dlaczego
A po, jejku jejku Okradają nas robią w konia podsłuchują cenzorują i biorą za mordę A jakie podatki wprowadzili
I wszyscy dookoła winni tylko nie ja.
I dlatego będę mówił i pisał, ze każdy kto nie ruszy dupy by oddać głos będzie winny I nie ma zmiłuj i okoliczności łagodzących
Jak pisze Jacek
"Więc ty, Czytelniku, przypilnuj ich, żeby nie wciągnęli wioseł do łodzi, w przekonaniu, że będą bez wysiłku na fali waszego entuzjazmu dalej płynęli z prądem."
Kłaniam się wiec czapka do ziemi"po chłopsku po robociarsku"jak powiada Poeta tym wszystkim którzy byli na marszu uczestniczyli co ważne zobaczyli jak mawiają Ukraińcy
"Razom nas bahato, nas ne podołaty"
I tak trzymać i nie popuszczać.Byle do wyborów !
Pozdrawiam Cie ciepło !!
BBM: Jasne! Czytałam i rozumiem, i też mam zamiar motywować, ale bardziej przez zachętę niż straszenie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa mam nadzieje ze czytający powiedzą "a właśnie taki wał pójdziemy głosować"Na złość i na przekor
OdpowiedzUsuńMoze obudzi się w nich "diabeł przekory" Co dajcie bogowie Enter
BBM: Na pewno będziemy namawiać na głosowanie! I wygramy, bo rodacy tego syfu już dłużej nie wytrzymają!
UsuńDziekuje Matyldo!!! To bylo cos pieknego. Mnie ubawil afisz Babci Kasi: Walesam sie. Pyszne.
OdpowiedzUsuńAktualnie cierpie, bo niedlugo p. Tusk bedzie w moim rodzinnym miescie, a ja nie moge tam pojechac. Szkoda mi bardzo. Teresa
BBM: Afisz Babci Kasi- cudny!
OdpowiedzUsuńA Tobie ogromnie współczuję! To rzeczywiście przykre. Ja spotkania Tuska oglądam w telewizorni i staram się żadnego nie przepuścić. Niby wszystkie o tym samym a każde nadzwyczaj ciekawe. Jakby co- polecam! Pozdrawiam. :)
Ogladam, ogladam, ale nie zawsze te spotkania sa anonsowane, musze dybac i pilnowac codziennie tvn. Odpozdrawiam, bo skoro sie pozna odklocac to i pewnie odpozdrawiac tez. Teresa
OdpowiedzUsuńBBM: Niektórych rzeczy nie da się odzobaczyć, prawda? Mowa polska jest bardzo bogata i żyje z przytupem!👏😘
OdpowiedzUsuń