5 cze 2023

Byłam!!!

 Jako się rzekło: byłam i na wieczną rzeczy pamiątkę zamieszczam kilka zdjęć.

Trzeba nie lada pióra, żeby opisać atmosferę tego marszu. Było wspaniale, cudownie, wzruszająco! Warszawa zakwitła biało-czerwono, kolorowo! Ludzie życzliwi, uśmiechnięci... całe rodziny z dziećmi w wózkach, na ramionach, za rękę... młodzi ludzie, w sile wieku, starzy- pełny przegląd społeczeństwa.

Ale po kolei.

Autem do Warszawy, metrem do UW. Dalej pieszo do ronda de Gaulle'a. Wszędzie ogromna ludzka ciżba.


W metrze tłok, ale i tak jesteśmy w dobrej sytuacji, bo jedziemy z jednej z ostatnich stacji zielonej Pragi. 

Inni mają gorzej. Metro jest tak przeładowane, że ludzie zostają na peronie. Podobnie jest w tramwajach. Każdy ze środków komunikacji to  ścisk do granic wytrzymałości i - o dziwo!- uśmiech i radość, że jest nas tak dużo!


Przy rondzie obie strony ulicy nabite- głowa przy głowie. Środek jeszcze pustawy, bo przecież tędy będzie szedł marsz, my tylko dołączymy.



W międzyczasie możemy obserwować na telebimie, co się dzieje na placu Na Rozdrożu. Są transmitowane krótkie  przemówienia... Gdzieś z boku słychać "Mury"... Jest bardzo gorąco. Ale marsz wciąż jeszcze nie ruszył!


Od strony palmy i Krakowskiego Przedmieścia środkiem ulicy idzie grupa ludzi. Zaraz, zaraz... drobna dezorientacja: przecież to jeszcze nie czoło marszu, bo marsz będzie szedł w przeciwną stronę...

Tu niczemu nie można się dziwić, bo ludzie są wszędzie i przemieszczają się w różnych kierunkach, jakby szukając dla siebie najbardziej dogodnego miejsca, aby dołączyć do głównego marszu. A ze wszystkich bocznych ulic wciąż dopływają strumienie ludzi z hasłami, z transparentami, z flagami!

 

 

 

 

Hasła. Nie ma ich bardzo dużo, ale są!

Z zasady nie oglądam reżimowej telewizji, ale dotarło do mnie, że były żale i pretensje  o wulgarne hasła. No to zapraszam do obejrzenia tych, które udało się nam /byłam z córką i z synową/  sfotografować. Niezmiennie wyrażam swój podziw i uznanie dla zarówno inteligencji jak i poczucia humoru rodaków- jesteśmy niegłupim narodem! :))















Duże te fotki, ale chciałam, żeby napisy były czytelne. 

Zdecydowanie więcej było haseł serio. I były piękne, niezależnie od jakości wykonania.











I chciałam jeszcze powiedzieć o jednym plakacie, którego nie widziałam a który mną wstrząsnął do głębi. 

Dziś z rana czytałam różne komentarze z wczorajszego marszu. Bardzo żałuję, że nie mogę przytoczyć dosłownie jednego z nich-za jakiś czas usiłowałam go odnaleźć, ale już gdzieś mi zginął, więc bez cytowania- tylko istota rzeczy.  Niewielki plakacik  ze zdjęciem Szarego Człowieka i napis z wykrzyknikiem: DOCZEKAŁEŚ!

Jego czyn nie poszedł na marne. Długo to trwało, ale wreszcie naród się obudził!


I w podsumowaniu kilka ujęć z marszu.












Tusk w środku tłumu z ręką w górze i palcami w kształcie V. Z lewej strony Rafał Trzaskowski. Jak córci udało się ich uchwycić- nie wiem, ale jak widać, dała radę!


 Wygląda mi na to, że między dłońmi faceta robiącego fotkę jest marszałek Senatu- Grodzki, ale w 100% tego pewna nie jestem.

Jacyś inni politycy, burmistrzowie miast? Tak, wielu. Niektórych widziałyśmy, niektórych słyszałyśmy...

Anty hasła? Owszem. Stał taki jeden z tekturką: "folksdojcze do Berlina" i musiał być mocno rozczarowany, bo stać tak parę godzin na słońcu, w jednym miejscu i nie być żadnym obiektem zainteresowania, to musi być przykre!

Na marszu byłyśmy 3-4 /?/ godziny. Nie doszłyśmy na Plac Zamkowy. Byłam potwornie zmęczona. Do domu wróciłam ledwo powłócząc nogami, z bolącym kręgosłupem, ale szczęśliwa i pełna wrażeń! Warto było jechać!

Przemówienia Tuska wysłuchałam dopiero dziś.

Jestem przekonana, że stało się coś bardzo ważnego. Wierzę, że wygramy te wybory, że poodcinamy macki tej pisowskiej ośmiornicy, że zło przegra a zwycięży normalność!




59 komentarzy:

  1. Ukłony dla Ciebie, za bolące nogi, bolący kręgosłup , za zmęczenie, za to że byłaś.Tak ,jest na zdjęciu marszałek Grodzki, z mojego miasta jechały 2 autobusy a i innym transportem też byli, widzialam na Fb młodszą koleżankę z mężem i córką.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za miłe słowa! Cieszę się, że byłam! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłaś. Byłam.
    Był Kosiniak i Hołownia (a jednak!), był też Komorowski (a więc nie u mamusi?!). Widziałam Kwaśniewską z grupą kobiet (Płatek, Środa, zdaje się - Kofta) , aktorki (Cielecka, Ostaszewska)*, aktorzy i jeszcze mnóstwo, mnóstwo ludzi o sympatycznych twarzach, z których nie biła tępota i buta (a porównuję z wszelkimi Zalewskimi, Kempami, Mazurkami, Stachowiak-Różeckimi, Sasinami, Suskimi, Ozdobami, Kaletami, Fogielami itp.).
    Byli starzy, młodzi i bardzo młodzi. Byli zdrowi, byli zgarbieni, byli siedzący na wózkach, byli podpierający się kulami, mijałam też dwie osoby z ...nogą w gipsie!
    To właśnie oni (MY!) utworzyliśmy MARSZ, który przejdzie do historii. Półmilionowy marsz.
    Dobrze, BBM, że byłyśmy.
    😘✌️ ***** ***
    LB

    OdpowiedzUsuń
  4. BBM: Mamy prawo być dumne, co? Taką malutką dumą, ale jednak, prawda? 👍🏻✌🏼👏👏👏👏👏 👏👏👏😁

    OdpowiedzUsuń
  5. BBM: Uuuu! Hasło mi nie wyszło!🤭

    OdpowiedzUsuń
  6. Uff. Trochę doszłam do siebie po tym maratonie. Jestem tak samo dumna jak Ty. Byłam tam, gdzie bije serce naszego Narodu. Tego mi nikt nie odbierze. Wprawdzie przeszło połowę dnia nawadniałam poduszkę wodną u palców lewej nogi, ale nic to. Było warto! Niezbyt długa relacja u mnie, zapraszam! :-)))))) Serdeczności ślę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, co widziałyśmy, to, czego doświadczyłyśmy, zostanie już w nas na zawsze! Serdeczności podsyłam też! :)))

      Usuń
  7. Brawo Ty i dzięki za fotki. ja zawsze w relacjach szukam ciekawych plakatów, a kreatywność autorów jest zdumiewająca!
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten marsz był tak ogromny, że mowy nie było o wyłapaniu nawet niewielkiej części haseł! Ale dobre i tyle! ;))

      Usuń
  8. JOTKO! Tyle było możliwości zdobycia fajnych fotek, że aż się nie nadążało. No i czasu mało, bo sytuacje zmieniały się jak w kalejdoskopie. A już na przykład na gazeta. pl jest 100 najlepszych haseł Marszu, to Cymesik niewiarygodny!
    Polecam! :-)))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Hasła bardzo mi się podobają:) próbuję sobie wyobrazić tę atmosferę, musiało tam być wielkie poczucie wspólnoty i solidarności w takiej wielkiej gromadzie. Sama chyba bym się popłakała ze wzruszenia, choć nie należę do płaksiwych:) W kupie siła, przydałby się jeszcze jeden taki marsz przed samymi wyborami dla pokrzepienia dusz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że KO też jest podbudowana ilością "spacerujących" ludzi i na pewno na tym jednym marszu się nie skończy, bo trzeba tę atmosferę wiary i nadziei , graniczącej z pewnością, podtrzymywać. Czy to będą marsze, nie wiem, ale na pewno będzie się działo!

      Usuń
  10. Że zdjęć mi wychodzi , że byłyśmy blisko siebie - tyle , że ja po drugiej stronie zrobiłam zdjęcie czoła marszu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko na to wskazuje. Ja nawet mam zdjęcie z Niezabitowską, ale nie pokazałam, bo z zasady swoich zdjęć tu nie umieszczam, a gdybym nawet chciała tę zasadę złamać, to córka przesłała mi tę fotkę na whatsappa i nie umiem jej stamtąd wyciągnąć. ;(
      Ja też machałam Rostowskiemu.:))

      Usuń
  11. Przyznam się, że choc wczoraj zmęczenia fizycznego nie czułam, to dziś dopiero zeszło to związane z emocjami .
    Ja widziałam jeszcze panią Niezabitowską, Rostkowskiego ( machał z balkonu).

    OdpowiedzUsuń
  12. Ło matko moja.
    Co to za marsz pełen nienawiści i agresji .
    A gdzie rozboje, spalony Empik, powyrywane drzewa i kostki brukowe, powybijane szyby, spalone mieszkanie i wozy transmisyjne
    No jak to, ani jednej racy czy petardy. ?
    Gdzie otaczające a uzbrojone oddziały Policji Bez kasków bez tarcz,strzelb w rekach.
    Nawet Cie rozumiem iż nie mogłaś sfotografować tej garstki manifestantów bo Ci tłumy zasłaniały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...ale za to wata cukrowa była i ZOO było otwarte...
      LB

      Usuń
    2. Wiesiek:
      Dziś rano dostałam od Ani fotkę podzieloną na pół. Po jednej stronie obraz z obchodów 11.XI i napisem -patrioci, po drugiej- zdjęcie niedzielnego marszu z napisem - agresywny tłum. Poszukam, może uda mi się to znaleźć w innym miejscu, to chętnie przytulę i pokażę na blogu- bo baaaardzo wymowne!
      LB:
      Gdzie była wata cukrowa?! Nie widziałam!!... :))))))))))

      Usuń
    3. BBM: Fascynujące, jak dało się ogłupić znaczną część społeczeństwa, po prostu nazywając czarne białym i odwrotnie!😠

      Usuń
    4. W reakcji na ten wpis ktoś odpowiedział, że owszem byłaby możliwość utworzenia takiej kolejki do zoo, pod warunkiem obietnicy ujrzenia w zamkniętej klatce kaczora... z gołym zadkiem.
      Też bym poszła... (nawet nie dla tego gołego kupra!)😉🤩😁
      LB

      Usuń
    5. BBM: Mnie chyba wystarczyłoby uczciwe zapewnienie, że tam jest. Wcale nie miałabym ochoty dziada oglądać!!

      Usuń
  13. To był piękny dzień i piękny marsz w tłumie radosnych, myślących ludzi.
    Dopiero wczoraj ochłonęłam, ale co będzie przez cztery miesiące?
    Żeby się odliczyć, trzeba wysłać SMS - Marsz na 4321. Jest też wiadomość powrotną.
    Pozdrawiam cieplutko.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie dobrze!! Wszyscy są pełni energii! Dzięki za namiary. Serdeczności dla Ciebie!

      Usuń
    2. Dzięki za przypomnienie. Zapomniałam. Podczas marszu podawano tę informację, ale musiałabym zmieniać okulary , żeby wysłać i zostawiłam na potem .

      Usuń
  14. Ja w domu z dzieckiem i teściową, reszta na Marszu, synowa w ochronie w żółtej koszulce 😀Oglądałam całość na YT, takiego morza ludzi jeszcze nie było, początek już na pl. Zamkowym, a koniec Na Rozdrożu. To nie wszystko, Duży mówił, że drugie tyle szło bokami, więc na pewno więcej niż podawane pół miliona. Atmosfera niesamowita, ludzie uśmiechnięci, po prostu szła NORMALNOŚĆ 🌞🌞🌞🌞🌞 🌞🌞🌞

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogratuluj synowej- wspaniała dziewczyna!! Dla Ciebie szczególne podziękowania, bo dzięki Tobie Twoja rodzina mogła być na marszu. To piękny gest! Buziaki.

      Usuń
  15. Też byłam, nabrałam proszków p. bólowych i dałam radę. Czułam się szczęśliwa w tym tłumie życzliwie nastawionych do siebie ludzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja, mimo upału, nic nie piłam, żeby nie mieć problemu z dostępem do toalety.I dałam radę! ;))

      Usuń
    2. Ja też nie piłam zbyt wiele i kurczę blade zapalenie pęcherza zapukało. Jakby nie zrobić, dupa z tyłu zostaje. Ale co tam ! Furagina od razu i problem opanowany . :))

      Usuń
  16. Tez bylem ! A dopiero teraz dowiedziałem się z TVP i osobiscie od Macierewicza, iż maszerowała "Ruska agentura"i to za pieniądze Putina.
    A ja mu wierzę, bo nad głowami latał samolot z hasłem II wojny światowej "NA BERLIN"
    Cholera, gdybym wiedział to przynajmniej polazłbym pod rosyjska ambasadę upomnieć się o swoje
    Podobno tam z ciężarówek w rublach każdemu płacili.Rubel dziś "stoi " w kursie 0,057 zl ale co pieniądz to pieniądz.
    Rozglądałem się i rozglądałem i nigdzie nie zdołałem zauważyć "chłopców od Bąkiewicza" karnie stojących i pilnujących kościołów zgodnie z przekazem prezesa.Nic zero nul
    Gdyby choć jedna kobietę skopali, albo przynajmniej opluli !Duch w nich umarł czy co ?.
    Nie wiem tez czy nie upomnieć sie w tvp o zwrot pieniędzy. bo dopiero teraz. tzw tfu "publiczna" tvp uświadomiła mi ze tak naprawdę to przyjechałem oglądać ZOO Warszawskie.No i nie oglądnąłem ! Nie mogli wcześniej powiadomić o rozlicznych przeszkodach ?
    Acha i jeszcze jedno.
    Dowiedziałem się tez z "publicznej" /a ta jak wiadomo ma 96 % zasięgu w kraju/ ze to tylko nieliczni maszerowali większość stanowili gapie stojący na chodnikach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Acha. To teraz zostaliśmy ruską agenturą, pięknie. Stał gość podparty na szturmowce , na której miał napisane ( po niemiecku ) , że Tusk i reszta to bandyterka i ....niemiecka agentura.
      Widzieliście go ? Przy samym krawężniku po lewej stronie ulicy Stał. A za nim trzy sztuki policjantów. Prowokator , tylko czekał aż mu ktoś tę szturmowkę połamie .

      Usuń
    2. BBM: Widziałam tylko tego, co folksdojczów do Berlina wysyłał.
      Ale podobno było kilka prowokacji.

      Usuń
  17. A tak miedzy nami.Tylko pytam
    "Co by było, gdyby zakusy szajki się powiodły i zamknęły, kupiły, lub zdelegalizowały TVN?
    Co byście wiedzieli o Polsce i o Polakach?
    Swiat o nas mówi TVP na ten temat milczy lub kłamie
    Więcej tu https://studioopinii.pl/archiwa/235448

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale i policji mało było widać, choćby w porównaniu z miesiączkami prezesa.
    A komentarze w TVN chętnie śledzę, bo sporo mądrych ludzi prognozuje kolejne prawdopodobne posunięcia Tuska.
    Dzisiaj w GW był ciekawy wywiad z Frasyniukiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Policja stała w bocznych uliczkach i w pobliżu "schodów do nieba". Duże buły na prowiant dostali.

      Usuń
    2. BBM: Na Nowym Świecie mało ich było widać.

      Usuń
  19. Dzień dobry

    A'propos "Szarego człowieka"

    Ja też, podczas marszu, zobaczyłem kartkę, która zrobiła na mnie wielkie wrażenie...

    Chyba na Krakowskim Przedmieściu, na ogrodzeniu, zobaczyłem nieduże zdjęcia Piotra Szczęsnego z napisem „Nie poszło na marne”…

    Pozdrawiam

    Krzysztof z Gdańska

    OdpowiedzUsuń
  20. BBM: Dzień dobry, Krzysztofie.
    Ludzie nie zapominają. I to z czasem owocuje. To piękne, ale straszne! Oby już nigdy nie zdarzały się takie ofiary z życia, oby już nigdy nie były potrzebne…

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja też pamiętam Zwykłego Człowieka- to dla mnie symbol pisowskiego zniewolenia .

    OdpowiedzUsuń
  22. PAD nam dziś zasunie kolejne przemówienie. O co kaman tym razem ?

    OdpowiedzUsuń
  23. BBM: Może zawetuje to, co niby miało poprawić podpisaną przez niego ustawę lex Tusk? Zresztą nie wiadomo, jakie dostał wytyczne?…🤣🤣🤣

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BBM: Orędzie było! Ależ on naiwny jak dziecko. Myśli, że gdy kilka ciepłych słów o Unii powie, to zostanie zapomniane łamanie konstytucji i likwidacja sędziowskiej niezawisłości!

      Usuń
  24. Zanim czoło marszu doszło do pl. Zamkowego, to na Krakowskim i na pobliskich ulicach zgromadziło się tyle ludzi, że aż ciężko się było przecisnąć przez tłum. Tylu ludzi idących ulicą Kozią, to nigdy nie widziałam. A w życiu widziałam wiele, bo mieszkam na Starówce, a pracuję w pobliżu Ogrodu Saskiego. :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. BBM: To i różne protesty widywałaś. To dosyć newralgiczny punkt Warszawy…

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja tylko przypominam i nie wymawiam /za Jackiem Pałasińskim który napisał na blogu/
    Przypominając i przestrzegając
    "Tylko tego nie schrzańcie.
    To był najbardziej imponujący zryw polskich demokratów, ale nie pierwszy. Poprzednie, zwłaszcza te kobiece, też były ogromne. I wtedy też politycy mówili i gazety pisały, że "nic już nie będzie takie, jak przedtem”.
    Wydaje się, że staliśmy się specjalistami od marnowania nagromadzonej, dobrej energii.
    Zmarnowaliśmy sukces Rafała Trzaskowskiego w wyborach, zmarnowaliśmy ogromne marsze KOD-u, zmarnowaliśmy protesty polskich kobiet.
    Polska demokratyczna, Polska szlachetna, Polska dobra, po tych wszystkich pokazach siły, właziła, nazajutrz, pod miotłę, jak szara myszka.
    Podłość, głupota, zło triumfowało, robiło się butne i w sobie zadufane.
    Przekonane, że tak będzie już zawsze: „niech sobie maszerują, a my zaraz potem powrócimy do naszych niecnych praktyk i co nam zrobicie”?





    OdpowiedzUsuń
  27. BBM: Można i trzeba przestrzegać, ale nie powtarzaj tego zbyt często, bo to podcina skrzydła!

    OdpowiedzUsuń
  28. Jak zdarzyłaś zauważyć, iż to nie moje przemyslenia, a Jacka Pałasińskiego.
    A on oglądając rodaków przez cale lata z zewnątrz, teraz wewnątrz wie co mówi i pisze
    Warto wiec może przeczytać całość i poświecić temu odrobinę refleksji
    https://studioopinii.pl/archiwa/235505
    Bo w nas taki słomiany zapał "bylismy oglądaliśmy,uczestniczylismy /ojejku jejku jak było pięknie/ i dalej dupa blada
    Gdy dochodzi do rozstrzygnięcia, do głosowania, to nagle mamy grilla na działce i gości,odwiedzamy babcie czy rodzinę i nie możemy za cholerę dupy ruszyć, by iść na parę minut,w ten dzień ,jedyny dzień w roku, by oddać głos.Błahej własnej sprawy nie możemy odłożyć, by w tym jednym dniu tylko jednym decydować on własnym życiu i własnym losie.I NASZYM I NASZYCH DZIECI LOSIE. A dzieci już dziś masowo spieprzają za granicę !
    I nie ma refleksji dlaczego
    A po, jejku jejku Okradają nas robią w konia podsłuchują cenzorują i biorą za mordę A jakie podatki wprowadzili
    I wszyscy dookoła winni tylko nie ja.
    I dlatego będę mówił i pisał, ze każdy kto nie ruszy dupy by oddać głos będzie winny I nie ma zmiłuj i okoliczności łagodzących
    Jak pisze Jacek
    "Więc ty, Czytelniku, przypilnuj ich, żeby nie wciągnęli wioseł do łodzi, w przekonaniu, że będą bez wysiłku na fali waszego entuzjazmu dalej płynęli z prądem."
    Kłaniam się wiec czapka do ziemi"po chłopsku po robociarsku"jak powiada Poeta tym wszystkim którzy byli na marszu uczestniczyli co ważne zobaczyli jak mawiają Ukraińcy
    "Razom nas bahato, nas ne podołaty"
    I tak trzymać i nie popuszczać.Byle do wyborów !
    Pozdrawiam Cie ciepło !!

    OdpowiedzUsuń
  29. BBM: Jasne! Czytałam i rozumiem, i też mam zamiar motywować, ale bardziej przez zachętę niż straszenie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja mam nadzieje ze czytający powiedzą "a właśnie taki wał pójdziemy głosować"Na złość i na przekor
    Moze obudzi się w nich "diabeł przekory" Co dajcie bogowie Enter

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BBM: Na pewno będziemy namawiać na głosowanie! I wygramy, bo rodacy tego syfu już dłużej nie wytrzymają!

      Usuń
  31. Dziekuje Matyldo!!! To bylo cos pieknego. Mnie ubawil afisz Babci Kasi: Walesam sie. Pyszne.
    Aktualnie cierpie, bo niedlugo p. Tusk bedzie w moim rodzinnym miescie, a ja nie moge tam pojechac. Szkoda mi bardzo. Teresa

    OdpowiedzUsuń
  32. BBM: Afisz Babci Kasi- cudny!
    A Tobie ogromnie współczuję! To rzeczywiście przykre. Ja spotkania Tuska oglądam w telewizorni i staram się żadnego nie przepuścić. Niby wszystkie o tym samym a każde nadzwyczaj ciekawe. Jakby co- polecam! Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ogladam, ogladam, ale nie zawsze te spotkania sa anonsowane, musze dybac i pilnowac codziennie tvn. Odpozdrawiam, bo skoro sie pozna odklocac to i pewnie odpozdrawiac tez. Teresa

    OdpowiedzUsuń
  34. BBM: Niektórych rzeczy nie da się odzobaczyć, prawda? Mowa polska jest bardzo bogata i żyje z przytupem!👏😘

    OdpowiedzUsuń