31 sie 2016

To jakiś ponury żart!

Szukałam jakiegoś sensownego zdjęcia, grzebałam w różnych miejscach- niczego takiego nie znalazłam. A sądziłam, że będzie zatrzęsienie.
W Gazecie newsem są torebki Ani Lewandowskiej... To jakaś kpina!
Rocznica Porozumień Sierpniowych jest zbywana albo milczeniem, albo krótkimi notkami, albo spychana w miejsca, na które już nikt nie zwraca uwagi. Ot, wiadomość jedna z wielu o średniej randze. Przyznam, że dla mnie to duże rozczarowanie. Jedynie satyryczny "Sok z buraka" stanął na wysokości zadania. I rzecz potraktował z dużym wyczuciem chwili.

Rocznica Sierpnia została w pełni zawłaszczona przez pisowskich uzurpatorów. Czy można wyobrazić sobie tę akurat uroczystość bez Wałęsy??! A- o ironio!- z Dudą??! Okazuje się, że nie tylko można, ale i trzeba, bo ikona tamtej pierwszej prawdziwej Solidarności nie jest na solidarnościowym święcie mile widzianym gościem, niestety. To, co go mogłoby tam spotkać, to gwizdy i obelgi- tak suweren wyraża wdzięczność za odzyskaną wolność w ojczyźnie... Przerażające, obrzydliwe, podłe!

Przed chwilą Śniadek raczył był powiedzieć, że po raz pierwszy mają poczucie spełnienia. Wybaczcie- to kabaret! Świętują dziś ci, którzy z zapamiętaniem dewastują to wszystko, co przez lata z trudem budowaliśmy wspólnie właśnie dzięki sierpniowej Solidarności. Sobie przypisują wszelkie zasługi i osiągnięcia. Z wytartym czołem wypinają piersi do orderów! Myślą pisać historię na nowo ze sobą w rolach głównych!

Nic z tego! Możecie świętować, możecie podszywać się pod ojców założycieli, dopisywać sobie kombatancką przeszłość. Nic z tego! Za dużo jeszcze żyje nas, naocznych świadków historii. Nie pozwolimy zakłamywać rzeczywistości. Pamiętamy, jak było naprawdę! I będziemy o tym mówili naszym dzieciom, wnukom.
Bo Polska jest nasza wspólna i nie damy sobie odebrać jej prawdziwej historii!
______________________________
Nie znalazłam odpowiedniego zdjęcia, więc sięgnęłam do swoich zbiorów:
I jeśli mi się uda- jeszcze coś!
Udało się! Tak więc- NIE DACIE RADY!!!

16 komentarzy:

  1. Bardzo, bardzo się zgadzam ze wszystkim co napisałaś. To więcej niż smutne. Jak czytam o tym co się dzieje, to czuję wyłącznie przerażenie. Jak dowiedziałam się, że pilotom wręczano statuetki Błasika - myślałam, że to żart.
    Stajemy się jak Korea :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie najbardziej przygnębiające jest to, że tak szybko zaczęliśmy cały ten absurd traktować jako normę. Obowiązujące hasło: przystosuj się, bo tak teraz ma być! I ludzie się przystosowują: urzędy, szkoły... U nas wychodzi biuletyn. Są aktualności. I padło nazwisko Geremka jako doradcy, ale nie padło nazwisko Wałęsy. Redakcja tegoż biuletynu napisała enigmatycznie "podpisano porozumienie". Pytam się- autocenzura??! Tak szybko??!! Jeszcze nawet nie grożą represjami, ale lepiej być ZA- tak na wszelki wypadek...
      Co tu mówić o gminie, kiedy dziś dostałam ofertę z mennicy państwowej- okolicznościowy medal Chrystusa Miłosiernego. Świeckie państwo??
      I tak na każdym kroku. Ręce opadają! :((( Korea jak nic!!

      Usuń
  2. Przyznam, że ta chęć przystosowania się do sytuacji (przeczekania) i mnie niepokoi. Nie mam natury buntownika, ale czuję, że to nie najlepsza droga. Zbyt agresywne są działania "dobrej zmiany". I dotyczą każdej (!!!) dziedziny życia (Teatr we Wrocławiu, po zmianie dyrektora, ma robić spektakle kościelno-narodowe; podobno już zdecydowano o zmianie zaplanowanych wcześniej przedstawień).
    Nie chodzi mi po głowie żadna sensowna recepta, ale myślę, że media i opozycja lekceważą to co się dzieje, a na pewno robią za mało. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy robią za mało- nie wiem. Na pewno nie umieją rozpropagować tego, co robią. Podobnie jak kiedyś. PO zrobiła dużo dobrego i za diabła nie umiała się tym pochwalić ani tego nawet obronić.Wszystkie jej zasługi przypisuje sobie obecnie PiS i - o ironio!!- suweren mu bezkrytycznie wierzy!
      Bardzo możliwe, że obecne działania opozycji też nie są skutecznie wystawiane na światło dzienne.

      Usuń
  3. jesienna:
    Piękny i prawdziwy wpis. Podpisuję się pod nim obiema rękami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Jesienna. Dobrze jest wiedzieć, że własne przemyślenia znajdują odbicie u innych ludzi. To nie pozwala pogrążyć się w marazmie.

      Usuń
  4. Pokuszę się o małą przepowiednię: Będzie tylko gorzej. Aż nastąpi moment pogonienia kaczystowskiej bandy w cholerę. Czy ktoś w ogóle widzi jakąś granicę bezczelności i śmieszności, której by nie przekroczyli? Z błogosławieństwem ich ciemnego luda (ten "ciemny lud" to tylko cytat z Jacka Kurskiego, gdyby ktoś się czuł urażony, to wskazałem autora).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie bym jeszcze poznała wiarygodną prognozę, kiedy to nastąpi. ;( Łatwiej byłoby czekać! Bo jeśli przyjdzie czekać 20 lat, to raczej nie dożyję! :(((

      Usuń
  5. I ja rowniez podpisuje sie pod tym wpisem obiema rekoma ! I zgadzam sie z dr. Wolandem, ze bedzie gorzej, ale nastapi ich koniec. Sam Ziobro, komentujac postawe prezesa Rzeplinskiego, powiedzial: "buta kroczy przed upadkiem". Sam nie wiedzial, ze o sobie mowi !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szlag trafi ich rządy- to pewne, tylko, żeby udało się uniknąć dewastacji całego kraju...

      Usuń
  6. Mnie najbardziej martwi to, ze nie ma kto zorganizowac tego buntu, zeby przegonic wreszcie te "dojna zmiane" zanim zrujnuje nie tylko Polske, ale i polskie spoleczenstwo. A niezorganizowane spoleczenstwo wiele nie zdziala... Teresa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. I dlatego ludzie usiłują się przystosować. Znowu pozostaje do wyboru emigracja wewnętrzna lub prymitywny koniunkturalizm... A może suweren się wreszcie obudzi?...

      Usuń
  7. "Nie ma niezależnych mediów, to jest tylko interes" taki tekst padł w jednym anime, które sobie oglądałem w wolnej chwili (cross gatunków sf z fantasy). Od lat już obserwuję brak zainteresowania mainstreamowych mediów tym co jest interesujące, ważne historycznie - tylko to co będzie się klikać. Jeszcze parę lat temu uważałem, że na blogach to wszystko się znajdzie co nie znajdzie się w mainstreamie, ale komercjalizm pojawił się też w blogosferze.
    Ale dzięki np. Twojemu blogowi - pojawia się taka informacja :D Więc nie jest do końca źle :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kpij sobie ze mnie!;) Mój blog nie ma żadnego znaczenia, ale rzeczywiście znam takie, które walą prawdą między oczy i lubię tam zaglądać, choćby po to, żeby podbudować nadzieję.
      Nie wiem, czy słuchasz TOK FM-u. Jak dotąd, redaktorów stać na rzetelne analizy. Szczególnie cenię sobie piątkowe godzinne /o 8.00/spotkania: Lis, Wołek i Władyka- prowadzi Żakowski.
      Prognozy nieciekawe, mocno przygnębiające, ale mimo wszystko chcę wiedzieć, jak mądrzy ludzie interpretują współczesność.

      Usuń
    2. Nie słucham mainstreamu - są zbyt zachowawczy i pozbawieni polotu. Diagnozy, które stawiają sam je postawiłem wcześniej... Mnie rzeczywistość nudzi i sobie w wolnych chwilach kombinuję "co by było gdyby" i część moich znajomych też lubi takie "umysłowe gierki".
      Nie. Wolę czytać Twój komentarz, bo jest Twój.

      Usuń
  8. Tyle tylko, że moje opinie nie są w pełni oryginalne- czyli powstają po wysłuchaniu różnych głosów i przepuszczeniu tego przez sito mojego JA- tzn. co do mnie trafia i z czym się zgadzam a z czym nie. Dla mnie ważna jest opinia połączona z argumentacją.

    OdpowiedzUsuń