29 mar 2022

Wstrząs


 Podobno nie ma przypadków.

Tak więc nieprzypadkowo stałam się właścicielką audiobooka Oksany Zabużko.

Ta książka to zbiór esejów o Ukrainie. Dotarło do mnie jak miałka i powierzchowna jest moja wiedza o tym kraju i jak dramatyczne były jego losy.

A gdy autorka, w którymś kolejnym eseju, przybliżyła życie ukraińskiej malarki Kateryny Biłokur, normalnie rozpadłam się na kawałki.  Nie chciało do mnie dotrzeć, że rozpaczliwe życie, które było jej udziałem, w ogóle było możliwe...że zanurzona była w tragiczny los całej Ukrainy, skazanej na zagładę...że całkowicie odebrano jej radość życia i radość tworzenia...Niezwykła malarka, niezwykła kobieta  w piekielnych, nieludzkich, przeklętych czasach...

Piszę, to co piszę i już widzę bezsens tego pisania, bo mój odbiór jest nie do przekazania- nie umiem tego przybliżyć nawet z grubsza. Powiem tylko, że mam w domu książkę Anne Applebaum "Czerwony głód", skrzętnie do tej pory omijaną z lęku, że emocjonalnie nie będę w stanie przez nią przebrnąć i wiem, że teraz będę musiała to zrobić.To chyba jedyny sposób, by choć w minimalny sposób zadośćuczynić  metodycznie wyniszczanemu narodowi- poznać dokładniej przynajmniej fragment stalinowskich prześladowań ukraińskiego narodu.

Bardzo polecam książkę Oksany Zabużko. 

I kilka prac Biłokur / z internetu/.










Mimo wszystko- dobrego tygodnia!

26 mar 2022

Kropla normalności

 Przedwczoraj przyjechała do nas Hania. Ugadaliśmy się po pachy, choć czasu za wiele nie było- wszystkiego kilka godzin, ale taka wizyta to jak powiew świeżego powietrza, jak haust czystej wody, zastrzyk świeżej energii... Znikła wojna, Nowy Ład- już zresztą zamieniony na kolejną bezsensowną tarczę, znikło też całe zło tego świata- kompletnie oderwaliśmy się od codzienności.

Oczywiście plany na przyszłość- wypady do kina i nie tylko. Może z prawdziwą ciepłą wiosną choć część z nich uda się zrealizować... Dobrze by było, bo człowiek wtedy nowe życie za skrzydła łapie!

Kot był wyjątkowo grzeczny, bo na co dzień różnie z tym bywa. Może to tak w podziękowaniu za nową zabawkę? Hania mu przywiozła i początkowo był bardzo zainteresowany.


Nawet kocie zabawki w ukraińskich barwach.

Może to zresztą tylko zbieg okoliczności, ale tak mi się jakoś pomyślało.



Dwa słowa o kocie, bo to -  poza śledzeniem wydarzeń - ważna domowa aktywność.

Kot już od kilku dni wychodzi na dwór. Od kiedy przyszły cieplejsze dni, poznawanie otoczenia stało się codziennością. Na początku nie wiem, kto był bardziej zestresowany- ja czy Bąbel. Ja, bo bałam się, że się za bardzo od domu oddali i nie znajdzie drogi powrotu, kot- bo wszystko było nowe szeleszczące, ćwierkające, ciekawe, ale i groźne.



Ulubiona pozycja była zazwyczaj taka- pomiędzy. Wyjść czy nie wyjść. Podjęcie ostatecznej decyzji zazwyczaj trwa tak długo, że muszę mu pomagać po prostu wypychając na dwór.

Początkowo bardzo się bał i  nie oddalał od  domu a na każdy niepokojący sygnał uciekał do psiej budy / to było takie przejściowe miejsce Haczyka, zanim zdecydował się zostać psem domowym/.


Teraz już się na tyle oswoił, że penetruje najbliższe otoczenie  i nawet próbował wspinaczki na drzewo. Ale budę nadal lubi i traktuje ją jak swoje bezpieczne miejsce/


Macha Wam łapką i życzy zdrowego, spokojnego i bezpiecznego weekendu! :)) Ja też! :))

22 mar 2022

Bo wojna!


 

 

 

 

 

 

  






 

 

Nie mogę się pogodzić z tym, że cokolwiek by się działo, pis umie to obrócić na swoją korzyść. Wszystko mu sprzyja- nawet wojna!! I to nawet wtedy, gdy ewidentnie SOBIE przypisuje zasługi zwykłych obywateli, którzy ruszyli z pomocą uchodźcom.

Ale gdy nawoływania do jedności i pełni zgody narodowej odzywają się z różnych stron i nawet od strony opozycji  pada hasło- kochajmy się, bo teraz jedność jest nam potrzebna jak powietrze- wszystko się we mnie buntuje, bo nie mam mizernego cienia zaufania do tej władzy a wręcz przeciwnie- podejrzewam o wszystko co najgorsze.

Gdy słyszę, że potrzebny jest nowy zapis w Konstytucji,  wszystko we mnie wrzeszczy wielkim głosem -NIE!!! NIE TYKAĆ KONSTYTUCJI!!!

Ja wiem, że dla tej władzy Konstytucja warta jest tyle, co dziurawy but w kałuży błota i że tak ją traktuje, ale wierzę, że ta władza kiedyś runie a Konstytucja odzyska dawne znaczenie i wartość- i dlatego nie wolno jej splamić. 

To jeszcze może cytat z artykułu wstępnego Lisa /Newsweek 12/2022 21-27.03.22/:

"Wczoraj dla Putina, razem z kumplami Putina, rozwalaliśmy Europę, a dziś bronimy Europy przed Putinem.  Wczoraj siedzieliśmy w europejskiej oślej ławce, a dziś stajemy na czele Europy.Wczoraj niszczyliśmy wolność, a dziś dumnie dzierżymy sztandar wolności. Wszystko robione wyjątkowo grubym ściegiem. Ale też w komunikacji z suwerenem wyrafinowanie potrzebne nie jest. /.../ Wszystko grubą krechą."

Suwerenie! Zobacz to wreszcie!!! Zestaw deklaracje, wezwania i obietnice z czynami. Spójrz, co trzymasz w garści i jeśli zobaczysz  tam pozostałe drobiny rozsypanego piasku, to i tak jesteś szczęściarzem, bo mogło już nic nie zostać!

I jeszcze na koniec, ot tak- ku zastanowieniu:


 

 

 Powiadają, że niedaleko pada jabłko od jabłoni- i chyba coś w tym jest...

16 mar 2022

Wentyl bezpieczeństwa

 Wygląda na to, że znalazłam swój ucieczkowy kącik bezpieczeństwa- słowne gry komputerowe. 

Jakiś czas temu pojawiła mi się reklama z sugestią- zainstaluj. Reklama była na tyle interesująca, że pomyślałam: a co mi szkodzi? Jak będzie coś nie tak, to odłączę. 

No i zainstalowałam.

No i wsiąkłam.

Ale nie ma lekko- jedna gra napędza drugą- też atrakcyjną. Doszło do tego, że w telefonie mam 5 gier a jedna ciekawsza od drugiej. Do tego każda mocno stymulująca logiczne myślenie, spostrzegawczość czy zmysł obserwacyjny.  Ponieważ na starość szare komórki wymagają ćwiczeń, więc usprawiedliwiam się sama przed sobą, że to dla mojego dobra i z uzależnieniem nie ma to nic wspólnego.

Mahjong jest dość znany, więc dwa słowa o innej grze. O ile dobrze pamiętam tego typu zabawę polecała Jotka, ale z kartką papieru i ołówkiem czy długopisem. Wtedy przynęty nie chwyciłam, teraz- tak, bo łatwiej szukać słów, gdy są rozmieszczone w postaci krzyżówki.









Zasada prosta: z wybranych liter układamy słowa. Czasem to łatwe, czasem zacina  się niemal od początku. Można uzyskać pomoc, ale nic za darmo! Kółeczko z żarówką za 100 klejnocików wstawi jedną dodatkową literę a to już może być całkiem spora pomoc.  

Jak zdobyć klejnociki? - oglądając reklamy! Jedna reklama wyceniona jest na 25 klejnocików, czyli trzeba przetrwać 4 reklamy, żeby zdobyć jedną literkę. Lekko to irytujące... Co prawda można się bawić i bez reklam, ale to już kosztuje normalne pieniądze a emerycka kieszeń bardzo pojemna nie jest i szkoda pieniędzy, które i tak się dość szybko kurczą, toteż trzeba uzbroić się w cierpliwość i tak ruszać głową, żeby obyć się bez podpórek  i tym samym reklamy oglądać jak najrzadziej.

Są i zachęty, bo klejnociki zbiera się też jako bonusy...

Daję harcerskie słowo honoru, że ta notka nie jest sponsorowana i złamanego grosza za napisanie jej nie dostałam! Ot, chciałam się podzielić tym, co ostatnio sprawiło mi sporo przyjemności. 

Wszystkiego dobrego Wam i zdrowia! :)

12 mar 2022

Nie ma na youtube, ale...

 Nie mam  swojego miejsca na fb, ale czasem mąż mi prezentuje rzeczy ciekawe i ciekawsze. Dziś z samego rana pokazał mi piękną liryczną pieśń tej pary.


https://www.facebook.com/martaglizer.gancz/videos/1683616491977081

 Chciałam znaleźć na youtube- nie znalazłam: albo nie ma, albo nie umiem szukać.

Adres, który podałam, chyba powinien się otworzyć a warto posłuchać, bo piękna pieśń pięknie wykonana.

Dobrego, spokojnego weekendu- mimo wszystko!

 

11 mar 2022

...

 Może za jakiś czas uładzę się sama ze sobą...

Dziś tylko trzy obrazki.













Trybunał Przyłębskiej orzekł, że nasze bezprawie jest prawem najwyższym i z żadnymi europejskimi wyrokami nie musimy się zgadzać. Brawo Julio! Prawdziwy patriotyzm i duma narodowa...

Krótko mówiąc w polityce wewnętrznej kraju żadnych zmian- radośnie i beztrosko kroczymy w stronę katastrofy!

Pomyślałam dziś sobie, że bezsensem jest stawiać sobie pytanie, czy znajdziemy się w strefie rosyjskich wpływów- raczej trzeba pytać: kiedy?

Spokoju i zdrowia życzę.

5 mar 2022

Uważać na rozkrok-może być niebezpieczny.

Sporo czasu było mi potrzeba, żeby jako tako ochłonąć.

Koszmarne obrazy wojny, kolejne wiadomości o heroicznej obronie atakowanych przez Rosjan ukraińskich miast, dramatyczne poszukiwanie bezpiecznego miejsca przez setki tysięcy uchodźców...tego nie da się pominąć milczeniem, tego nie da się zapomnieć, to powraca w snach, ale też w myślach podczas bezsennych nocy...

Nie wiem, jak często będę tu pisała i o czym. Może o swoich wątpliwościach? Bo odnoszę wrażenie, że zaczyna królować hasło: kochajmy się i jednoczmy - bo tylko tak można współdziałać w obecnej trudnej sytuacji.  To może odpowiem tak po wałęsowsku: JESTEM  ZA  A NAWET PRZECIW!

Dlaczego? Bo dopóki nie zrobimy porządku na własnym podwórku, to łby hydry będą odrastały i końca tego szaleństwa nie będzie. Już Duda jest cacy i nie tylko Duda! Już i premier z długim nosem jest w porządku- obaj bez zastrzeżeń kochający Unię i USA!! Tak jakby nie oni - i nie tylko oni-  doprowadzili do politycznej, gospodarczej i moralnej degrengolady kraju.















 

 

 

Teraz przygotowywana jest ustawa, w której duże pieniądze teoretycznie mają być przeznaczone na obronność, ale poza budżetem państwa, czyli poza jakąkolwiek kontrolą. Następny woreczek, z którego da się coś uszczknąć do prywatnych kieszeni?...

Przykro mi, ale nie mam nawet odrobiny zaufania do tego rządu.

I jeszcze jedno.

Społeczeństwo przyjęło uchodźców z otwartymi ramionami a rząd, nie dość że znowu nie nadąża z organizowaniem życia w nowej sytuacji, to sobie przypisuje wszelkie zasługi społecznej szczodrości i otwartości.

Zachowaliśmy się tak właśnie, jak należało się zachować- każdy na miarę własnych możliwości. Może nie jesteśmy takim złym narodem, jak do niedawna o nas myślałam?...

Pewnie nie każdy tu zaglądający wraca do czytania wcześniejszych komentarzy, więc pozwolę sobie ponownie przytoczyć link przysłany przez Wieśka:

                             https://twitter.com/Exen/status/1499266408282488832

 Nie zmarnujmy tych łez...